Ekonomiczne rozkminy - problemy pierwszego swiata

[memento1984]

@fluber @wiLQ jeszcze taka szybka refleksja, alez to jest piekny artykul, gosciu narzeka, ze kobiety wola zapierdalac u jakiegos przyslowiowego przywaciarza za mniej niz ~$100k/brutto rok zamiast "zarobic" tyle samo wychowujac 2-jke dzieci za ~$70k/netto rok.

innymi slowy, autor narzeka, ze zyje w spoleczenstwie, gdzie nie mozna znalezc kobiety ktora chce miec dzieci. rachunek ekonomiczny jest prosty (~$35k/dziecko netto na rok).

dzieci - jakis abstrakcyjny wymysl pierdolonych 60-letnich "boomerow".

ta cywilizacja (ogolnie "bialego" czlowieka) pierdolnie.

*dobrze ujal “pulapke” gdzie $65-$100k brutto to zero sum game z jeszcze biedniejszymi

Edytowane 11 Grudnia przez memento1984

[LAF]

Kaucja 0,50 gr za butelkę plastikową. Forma walki o środowisko czy ucisk UE ?

[wiLQ]

20 minut temu, LAF napisał(a):

Kaucja 0,50 gr za butelkę plastikową. Forma walki o środowisko czy ucisk UE ?

Ano jedno ani drugie. "Jak przerzucic jakis problem na innych i na tym finansowo stracic".

Ewentualnie "Jak duzi gracze na rynku moga wykosic mniejsza konkurencje i jeszcze na tym zarobic".

 

W dniu 10.12.2025 o 21:35, memento1984 napisał(a):

@fluber @wiLQ jeszcze taka szybka refleksja, alez to jest piekny artykul, gosciu narzeka, ze kobiety wola zapierdalac u jakiegos przyslowiowego przywaciarza za mniej niz ~$100k/brutto rok zamiast "zarobic" tyle samo wychowujac 2-jke dzieci za ~$70k/netto rok.

Nie zgodze sie. Zyjemy w czasach, ze to nie jest "wola" tylko "musza" by sie budzet domowy spial.

[Pablo81]

1 godzinę temu, LAF napisał(a):

Kaucja 0,50 gr za butelkę plastikową. Forma walki o środowisko czy ucisk UE ?

A te butelki nie są zwrotne? W De masz kaucję 0,25 Euro, ale potem oddajesz do automatu i masz zwrot. Chyba wszędzie tak jest, to jaki ucisk?

[P_M]

58 minut temu, Pablo81 napisał(a):

A te butelki nie są zwrotne? W De masz kaucję 0,25 Euro, ale potem oddajesz do automatu i masz zwrot. Chyba wszędzie tak jest, to jaki ucisk?

Generalnie to obywatele robią darmową robotę czyściciela butelek i segregacji, bo finansowo obywatele wychodzą na zero, a na szeroką skalę jako społeczeństwo kredytują na czas użytkowania butelki w formie oplaconej kaucji na 0% procencie, a ktoś sobie zarabia na tym systemie jako dostawca urządzeń do segregacji.

Generalnie chyba prościej i taniej byłoby na wysypisku śmieci zatrudnić ludzi do sortowania i szukania butelek, niz jak weźmiemy skumulowany koszt tego systemu kaucyjnego.

Ideowo segregacja śmieci jest do obronienia, ale forma wdrożenia sugeruje, że jesteśmy robieni w c***a:)

Edytowane wczoraj o 15:22 przez P_M

[Pablo81]

1 minutę temu, P_M napisał(a):

Generalnie to obywatele robią darmową robotę czyściciela butelek i segregacji, bo finansowo obywatele wychodzą na zero, a na szeroką skalę jako społeczeństwo kredytują na czas użytkowania butelki w formie oplaconej kaucji na 0% procencie, a ktoś sobie zarabia na tym systemie zarabia jako dostawca urządzeń do segregacji.

Generalnie chyba prościej i taniej byłoby na wysypisku śmieci zatrudnić ludzi do sortowania i szukania butelek, niz jak weźmiemy skumulowany koszt tego systemu kaucyjnego.

Ideowo segregacja śmieci jest do obronienia, ale forma wdrożenia sugeruje, że jesteśmy robieni w c***a:)

 

Obywatele wyrzucając śmieci do konteneró też wykonują pracę za firmy, bo mogliby to wyrzucać przed drzwi. Nie wiem co to za pracą wrzucić kilka butelek do maszyny i odebrać paragon.

Przy coraz droższych opłatach "za śmieci" bardzo dobrze brzmi tworzenie nowych stanowisk i zwiększanie kosztów.

[Koelner]

1 minutę temu, Pablo81 napisał(a):

 

Obywatele wyrzucając śmieci do konteneró też wykonują pracę za firmy, bo mogliby to wyrzucać przed drzwi. Nie wiem co to za pracą wrzucić kilka butelek do maszyny i odebrać paragon.

przez okno. było takie prawo zwyczajowa że jak baba wylewała wiadro przez okno to jak kogoś oblała ale krzyknęła ostrzegającą wcześniej to nie musiała płacić kary 

[P_M]

5 minut temu, Pablo81 napisał(a):

 

Obywatele wyrzucając śmieci do konteneró też wykonują pracę za firmy, bo mogliby to wyrzucać przed drzwi. Nie wiem co to za pracą wrzucić kilka butelek do maszyny i odebrać paragon.

Przy coraz droższych opłatach "za śmieci" bardzo dobrze brzmi tworzenie nowych stanowisk i zwiększanie kosztów.

Sęk w tym, że już segregujemy śmieci do dedykowanych worków, które są odbierane i wystawiamy je przed posesję w odpowiednich terminach:)

Teraz jeszcze dodatkowa robota, jak Ci to nie przeszkadza to luz Mnie tak to wkurwialo, że sodastreama kupiłem.

A no i zapominasz, że oddając butelki musisz je mieć w idealnym stanie, umyte itp

Edytowane wczoraj o 15:29 przez P_M

[Pablo81]

5 minut temu, P_M napisał(a):

Sęk w tym, że już segregujemy śmieci do dedykowanych worków, które są odbierane i wystawiamy je przed posesję w odpowiednich terminach:)

Teraz jeszcze dodatkowa robota, jak Ci to nie przeszkadza to luz Mnie tak to wkurwialo, że sodastreama kupiłem.

A no i zapominasz, że oddając butelki musisz je mieć w idealnym stanie, umyte itp

Jakie umyte? Po domach oddajesz normalne. Maszyna sczytuje kod z etykiety i rozpoznaje kształt

Poza tym nie mam w segregowanych pojemnika na plastik + kupa plastikowego śmiecia nie walą się po mieście. 

[memento1984]

2 godziny temu, wiLQ napisał(a):

Ano jedno ani drugie. "Jak przerzucic jakis problem na innych i na tym finansowo stracic".

Ewentualnie "Jak duzi gracze na rynku moga wykosic mniejsza konkurencje i jeszcze na tym zarobic".

 

Nie zgodze sie. Zyjemy w czasach, ze to nie jest "wola" tylko "musza" by sie budzet domowy spial.

musza, bo w sumie feministki ulatwily transformacje nadpodazowa na rynku pracy.

fajne sa te wspominki, "kiedys to bylo w ameryce". na codzien widze te "domy" budowane 1930-1960.

wszystko tektura (nic w tym zlego, powinno byc tansze i w sumie na 50lat styknie), bez piwnicy, rzadko drugie pietro, dach dwuspadowy, bez garazu, dzialka 500-800m2, metraz domu 70-90m2 -> srednio >3 dzieci w peaku 1957

ekspektacje wyjebalo w kosmos, kobieta niezalezna to taka ktora nie ma dzieci i dla wiekszosci z nich, pracuje ponizej mediany.

[P_M]

17 minut temu, Pablo81 napisał(a):

Poza tym nie mam w segregowanych pojemnika na plastik + kupa plastikowego śmiecia nie walą się po mieście. 

No ja mam oddzielne worki na plastik i siebie (a właściwie to na tworzywa sztuczne), oddzielne na papier, oddzielne na szkło i oddzielny kosz na bio, który nie wystarcza nawet na skoszoną trawę, a nie można sobie drugiego nawet dokupić, bo jest limit koszy bio w zależności od ilości osób zameldowanych.

19 minut temu, Pablo81 napisał(a):

Jakie umyte? Po domach oddajesz normalne. Maszyna sczytuje kod z etykiety i rozpoznaje kształt

No muszą być czyste i nie mogą być zgniecione. Samo skanowanie etykiety to jedno, ale potem wciąga butelkę i ją sprawdza czy się nadaje, jak byłem kilkanaście lat temu w Holandii, to tak to działało i czasem przy jakichś małych zagnieceniach potrafiło odrzucać. Pain in the ass ogólnie.

[LAF]

1 godzinę temu, Pablo81 napisał(a):

A te butelki nie są zwrotne? W De masz kaucję 0,25 Euro, ale potem oddajesz do automatu i masz zwrot. Chyba wszędzie tak jest, to jaki ucisk?

No są, ale jak było po 0.10 groszy i niedoliczane do rachunku to miało to większe sens bo 0.10 groszy to co to. Obecnie kaucja to tak naprawdę 25% wartości towaru. 

A nawet i 50%

[mistrzBeatka]

Kiedys w Szwabi male napoje puszkowane w pakach byly tansze  niz sama kaucja .   napoj i kaucja w  sumie  0.37-0.40 eur gdzie sama kaucja to 0.25 eur .

w kazdym razie obecny system w polsce bedzie maszynka do robienia pieniedzy ,  pety po napojach kupowanych w zgrzewkach do domu bedzie mozna oddac przy nastepnych zakupach. Latem sytuacja sie mocno zmienia, kilka godzin na miescie w moim przypadku to kilka butelek/puszek wody/napojow Jesli kupie w zabce wode 0.5 zaplace kaucje 50gr , po wypiciu raczej nie bede szukal miejsca gdzie moglbym odzyskac swoje 50gr tylko wyrzuce butelke do smietnika . Te 50gr nie bedzie wystarczajaca zacheta  abym specjalnie tracil czas na  odwiedziny miejsca przystosowanego do odbioru opakowan zwrotnych, raczej bede chcial sie pozbyc jak najszybciej niepotrzebnego opakowania zajmujacego rece i miejsce w torbie.  Mysle ze duza grupa osob bedzie myslec podobnie.  za ai:

Nieodebrana przez konsumenta kaucja za butelki (i puszki) objęte systemem kaucyjnym trafia do operatora systemu i jest przeznaczana na finansowanie jego działania. Pieniądze te nie stanowią dodatkowego zysku dla sklepów ani nie trafiają do budżetu państwa. 

latem na tych nieoddanych opakowaniach pewnie beda niezle zniwa dla operatorow.

[Grzechu]

5 godzin temu, Pablo81 napisał(a):

Poza tym nie mam w segregowanych pojemnika na plastik + kupa plastikowego śmiecia nie walą się po mieście. 

Tyle, że już przecież jest system segregacji i wszędzie są pojemniki na plastik, żadne śmieci się nie walają

Ten nowy system to niezły scam finansowy (miliardy płynące do kilku operatorów) i de facto żadna ekologia, bo dla niewielkiego zwiększenia poziomu odzysku plastiku będzie funkcjonował całkiem osobny system zbierania tylko butelek, który to system pewnie zużyje więcej zasobów niż wyjdzie z tych zebranych dodatkowo butelek

Będą też inne negatywne a póki co niewidoczne efekty dla ludzi poza robieniem z nich śmieciarzy, np. pójdą w górę opłaty za śmieci, bo firmy śmieciowe stracą wpływy z recyclingu butelek i jakoś to będą musiały sobie odbić 

Warto też pamiętać, że ten system wprowadził pis a aktualna koalicja nieudaczników z ochotą go przyklepała, kolejny przykład że zazwyczaj pis-po to jedno zło...

[P_M]

43 minuty temu, Grzechu napisał(a):

Tyle, że już przecież jest system segregacji i wszędzie są pojemniki na plastik, żadne śmieci się nie walają

Pablo mieszka w Niemczech, może tam nie mają i u nich plastik się wala?

[Pablo81]

6 godzin temu, Grzechu napisał(a):

Tyle, że już przecież jest system segregacji i wszędzie są pojemniki na plastik, żadne śmieci się nie walają

Ten nowy system to niezły scam finansowy (miliardy płynące do kilku operatorów) i de facto żadna ekologia, bo dla niewielkiego zwiększenia poziomu odzysku plastiku będzie funkcjonował całkiem osobny system zbierania tylko butelek, który to system pewnie zużyje więcej zasobów niż wyjdzie z tych zebranych dodatkowo butelek

Będą też inne negatywne a póki co niewidoczne efekty dla ludzi poza robieniem z nich śmieciarzy, np. pójdą w górę opłaty za śmieci, bo firmy śmieciowe stracą wpływy z recyclingu butelek i jakoś to będą musiały sobie odbić 

Warto też pamiętać, że ten system wprowadził pis a aktualna koalicja nieudaczników z ochotą go przyklepała, kolejny przykład że zazwyczaj pis-po to jedno zło...

Statystyki wykazują jej wysoką efektywność na poziomie 97-98%.

Kaucja za butelki plastikowe jednorazowe i puszki wynosi 0,25 euro. Zaś do opakowań wielokrotnego użytku (m.in. szklanych butelek) trzeba dopłacić od 0,08 do 0,15 euro. 

https://sodastream.pl/blogs/ekologia/system-kaucyjny-w-polsce-a-system-kaucyjny-w-innych-krajach-jakie-sa-roznice#:~:text=Inne kraje wdrażające system kaucyjny,między 80 a nawet 98%.

Przecież opakowania zwrotne zmniejszają cenę produktu.

Po drugie daj dane na podstawie których wnosisz, że wzrost recyklingu będzie nieznaczny. Nie jestem ekspertem, ale znalazłem takie coś:

https://www.bankier.pl/wiadomosc/W-Polsce-tylko-10-proc-plastikowych-odpadow-trafia-do-recyklingu-8484520.html#:~:text=W Polsce około 30 proc,recyklerów" – podaje Plastics Review.

https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/gospodarowanie-odpadami.html#:~:text=w odniesieniu do przygotowania 50,ochrony środowiska i gospodarki wodnej.

[mayor]

12 godzin temu, P_M napisał(a):

No ja mam oddzielne worki na plastik i siebie (a właściwie to na tworzywa sztuczne), oddzielne na papier, oddzielne na szkło i oddzielny kosz na bio, który nie wystarcza nawet na skoszoną trawę, a nie można sobie drugiego nawet dokupić, bo jest limit koszy bio w zależności od ilości osób zameldowanych.

No muszą być czyste i nie mogą być zgniecione. Samo skanowanie etykiety to jedno, ale potem wciąga butelkę i ją sprawdza czy się nadaje, jak byłem kilkanaście lat temu w Holandii, to tak to działało i czasem przy jakichś małych zagnieceniach potrafiło odrzucać. Pain in the ass ogólnie.

Chyba mylisz pojęcia. Recycling, cautions, drink container's deposit to trzy osobne zagadnienia.Recykling dotyczy tworzyw sztucznych które są segregowane do osobnych worków,cautions ⚠ to są ostrzeżenia dla konsumentów, a depozyty to zwrotna kwota pobierana przy sprzedaży napojów, polegająca 100% refundacji po oddaniu butelki, puszki , kontenera. To funkcjonuje od lat w bardziej cywilizowanych Stanach US i doskonale się sprawdza. Od 60 do 90% opakowań wraca do maszyn. I gówno prawda, że butelki czy puszki muszą być czyste bo maszyna po odczytaniu kodu gniecie albo mieli od razu opakowania w pizdu, nikt tego ponownie nie napełnia 

[Pablo81]

Godzinę temu, mayor napisał(a):

Chyba mylisz pojęcia. Recycling, cautions, drink container's deposit to trzy osobne zagadnienia.Recykling dotyczy tworzyw sztucznych które są segregowane do osobnych worków,cautions ⚠ to są ostrzeżenia dla konsumentów, a depozyty to zwrotna kwota pobierana przy sprzedaży napojów, polegająca 100% refundacji po oddaniu butelki, puszki , kontenera. To funkcjonuje od lat w bardziej cywilizowanych Stanach US i doskonale się sprawdza. Od 60 do 90% opakowań wraca do maszyn. I gówno prawda, że butelki czy puszki muszą być czyste bo maszyna po odczytaniu kodu gniecie albo mieli od razu opakowania w pizdu, nikt tego ponownie nie napełnia 

Oczywiście, że nie muszą i mogą być pogniecione. Jeszcze żadnej butelki mi nie odrzuciło. Ale tak to jest, jak się nie ma zielonego pojęcia (któryś już raz) o czym się pisze.

[DRK]

35 minut temu, Pablo81 napisał(a):

Oczywiście, że nie muszą i mogą być pogniecione

W Polsce jednak większy ucisk

 

https://www.google.com/amp/s/www.infor.pl/prawo/7442775,czy-mozna-zignorowac-system-kaucyjny-i-wyrzucac-opakowania-z-kaucja-jak-dotychczas-sa-za-to-kary.html.amp

Cytat z artykułu powyższego:

Przy zwracaniu należy spełnić następujące warunki:

• Opakowania nie mogą być zgniecione i muszą być czyste – nie wolno pozostawiać w nich resztek napojów.
• Naklejone etykiety można zostawić na opakowaniu.
• W przypadku butelek z zakrętką należy zwracać je razem z zakrętką.
• Na opakowaniu musi być czytelny kod kreskowy – jest on niezbędny, zwłaszcza przy zwrocie w automacie, ponieważ bez niego urządzenie nie rozpoznaje rodzaju opakowania.

Edytowane 13 godzin temu przez DRK

[Pablo81]

Teraz, DRK napisał(a):

W Polsce jednak większy ucisk.

https://www.google.com/amp/s/www.infor.pl/prawo/7442775,czy-mozna-zignorowac-system-kaucyjny-i-wyrzucac-opakowania-z-kaucja-jak-dotychczas-sa-za-to-kary.html.amp

Cytat z artykułu powyższego:

Przy zwracaniu należy spełnić następujące warunki:

• Opakowania nie mogą być zgniecione i muszą być czyste – nie wolno pozostawiać w nich resztek napojów.
• Naklejone etykiety można zostawić na opakowaniu.
• W przypadku butelek z zakrętką należy zwracać je razem z zakrętką.
• Na opakowaniu musi być czytelny kod kreskowy – jest on niezbędny, zwłaszcza przy zwrocie w automacie, ponieważ bez niego urządzenie nie rozpoznaje rodzaju opakowania.

Ja się odniosłem, do tego co ekspert pisał o Holandii, a wątpię, aby było tam inaczej niż w De.

Btw. dobrze, że przy segregacji nie trzeba myć.

W butelkę wystarczy dmuchnąć, aby kod mógł być zeskanowany. Żadne małe wgniecenia nie uniemożliwiają oddania butelki.