Skocz do zawartości

Ekonomiczne rozkminy - problemy pierwszego swiata


wiLQ

Rekomendowane odpowiedzi

 

5 minut temu, LAF napisał(a):

A mógłbyś wskazać kraj Europy, który się nie rozwinął od 2000 odejmują te objęte obszarem działań wojennych?

Kraj Europy, który nie rozwinął się znacząco przez ostatnie 25 lat?

Hiszpania, Portugalia, Belgia, Wielka Brytania, Włochy, Grecja. I to są tylko te najjaskrawsze przykłady. 

Ograniczyłem się tylko do krajów UE, ale taka Białoruś, Armenia, Mołdawia, Serbia czy Bośnia także nie zbliża się do kolonizacji Marsa w najbliższym czasie. 

6 minut temu, fluber napisał(a):

Grecja, Japonia, Włochy 

Chatgpt często wypluwa głupoty, warto po nim weryfikować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, RappaR napisał(a):

Przyznam szczerze nie rozumiem bólu dupy wszelkiego rodzaju forumowych imigrantów, że w Polsce się poprawiło. 

Polska w 2025 jest krajem dużo bardziej rozwiniętym, bogatszym, bezpieczniejszym, stabilniejszym niż Polska w 2000

I dla wielu widzę, że to jest duży problem, nie wiem tylko czemu

Polska jest aktualnie luźno w top 10 krajów do życia, dla mnie absolutne top 1. Praktycznie rak katastrof naturalnych (huragany, trzęsienia ziemi, tsunami, upały itd), dobra ekonomia, wystarczająca na życie na dobrym poziomie, bezpieczeństwo, mnóstwo turystycznych miejscówek, wolność słowa. Ja jeszcze nie widziałem kraju w którym bym wolał mieszkać niż Polska 

31 minut temu, RappaR napisał(a):

Chatgpt często wypluwa głupoty, warto po nim weryfikować. 

Dosłownie wymieniłem kraje, które sam wymieniłeś;)

Dobra, już ogarnąłem;) to nie chat tylko ja nie doczytałem;)

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RappaR napisał(a):

Przyznam szczerze nie rozumiem bólu dupy wszelkiego rodzaju forumowych imigrantów, że w Polsce się poprawiło. 

To akurat nie jest trudne do zrozumienia :)

no dobra moze to jawne okazywanie tego troche jest

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, fluber napisał(a):

Polska jest aktualnie luźno w top 10 krajów do życia, dla mnie absolutne top 1. Praktycznie rak katastrof naturalnych (huragany, trzęsienia ziemi, tsunami, upały itd), dobra ekonomia, wystarczająca na życie na dobrym poziomie, bezpieczeństwo, mnóstwo turystycznych miejscówek, wolność słowa. Ja jeszcze nie widziałem kraju w którym bym wolał mieszkać niż Polska 

Jedyny minus Polski to pogoda i za mało słońca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, P_M napisał(a):

Do życia. W tym roku to już w ogóle prawie same c***owe weekendy bez słońca, jedynie deszcz i zimno.

Tekst Kazika z czterech pokoi niestety aktualny.

Wakacje tańsze za granicą niż w Polsce, więc to akurat żaden problem jak masz 3 godziny na all inclusive do Turcji;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fluber napisał(a):

Polska jest aktualnie luźno w top 10 krajów do życia, dla mnie absolutne top 1. Praktycznie rak katastrof naturalnych (huragany, trzęsienia ziemi, tsunami, upały itd), dobra ekonomia, wystarczająca na życie na dobrym poziomie, bezpieczeństwo, mnóstwo turystycznych miejscówek, wolność słowa. Ja jeszcze nie widziałem kraju w którym bym wolał mieszkać niż Polska 

Kolumbia, Czarnogóra, Japonia, Malezja, Wietnam, Grecja.

Jedynie problem, że nie mam pracy zdalnej, ale jakbym mógł, to bym wywalił gdzieś nad ciepły ocean, ewentualnie swojskie Morze Śródziemne.

Oczywiście nie mówię o życiu w Kolumbii czy w Wietnamie z zarobkami Kolumbijczyków czy Wietnamczyków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, julekstep napisał(a):

To akurat nie jest trudne do zrozumienia :)

no dobra moze to jawne okazywanie tego troche jest

Właśnie nie rozumiem.

Znaczy jakby komuś nie wyszło za granicą, to jeszcze. Ale jak ktoś jest bogaty za granicą i mu się tam powiodło, to dla mnie absurd, że nie cieszy się z Polski. Rozumiem racjonalizację u jakiejś sprzątaczki czy komuś na minimalnej, który wynajmuje pokój po 15 lat na zachodzie, ale nie kiedy ktoś jest milionerem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RappaR napisał(a):

Właśnie nie rozumiem.

Znaczy jakby komuś nie wyszło za granicą, to jeszcze. Ale jak ktoś jest bogaty za granicą i mu się tam powiodło, to dla mnie absurd, że nie cieszy się z Polski. Rozumiem racjonalizację u jakiejś sprzątaczki czy komuś na minimalnej, który wynajmuje pokój po 15 lat na zachodzie, ale nie kiedy ktoś jest milionerem. 

Sek w tym ze nawet bedac 'zarobkowo' po tej lepszej stronie dalej na zachodzie bedziesz czesto traktowany przez anglosasow itp jak czlowiek drugiej kategorii.

Co w takim wypadku moze byc pewnie jeszcze bardziej irytujace :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RappaR napisał(a):

Kolumbia, Czarnogóra, Japonia, Malezja, Wietnam, Grecja.

Jedynie problem, że nie mam pracy zdalnej, ale jakbym mógł, to bym wywalił gdzieś nad ciepły ocean, ewentualnie swojskie Morze Śródziemne.

Oczywiście nie mówię o życiu w Kolumbii czy w Wietnamie z zarobkami Kolumbijczyków czy Wietnamczyków. 

Nie byłem w Kolumbii, Czarnogórze, Malezji ani Wietnamie ale Japonia i Grecja not even close. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, julekstep napisał(a):

Sek w tym ze nawet bedac 'zarobkowo' po tej lepszej stronie dalej na zachodzie bedziesz czesto traktowany przez anglosasow itp jak czlowiek drugiej kategorii.

Co w takim wypadku moze byc pewnie jeszcze bardziej irytujace :)

W USA jest 50 mln migrantów i 150 mln mniejszości, serio to aż taki problem, by bolało?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał(a):

Nie byłem w Kolumbii, Czarnogórze, Malezji ani Wietnamie ale Japonia i Grecja not even close. 

A gdzie byłeś w Grecji i w Japonii?

Chociaż faktycznie Japonia to taka na kilka miesięcy powtarzane regularnie. 

Plus możliwe, że patrzymy na coś innego, siedzenie w San Andres to jedne z najlepszych chwil mojego życia, kocham tropiki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał(a):

Mnie prawie nie było w Polsce w te wakacje, ale z poprzednich lat byłem raczej zadowolony. Może ten rok był po prostu wyjątkowy pod tym względem 

Wiesz to też kwestia ogolnie okresu marzec-wrzesien i pozostałego, żeby sobei siedzieć na dworze śmigać na rowerku z młodym, czy grać w kosza, no niestety pogoda często na to nie pozwala:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RappaR napisał(a):

A gdzie byłeś w Grecji i w Japonii?

W Japonii to praktycznie wszędzie. Upały są nie do zniesienia od czerwca do września, jedzenie niedobre, trzęsienie ziemi jest jedną z najgorszych rzeczy jakiej doświadczyłem w życiu (a było lekkie), a ostrzeżenia o tsunami po tym olbrzymim trzęsieniu u wybrzeży Rosji też napędziły mi strachu, bo byłem wtedy w Fukushimie. Plus wszędzie ciasno i mało miejsca Dziękuję za takie atrakcje. Porządek i bezpieczeństwo tego nie rekompensują.

W Grecji znacznie mniej, ale powiedzmy że duże miasto, małe miasto i wyspy to są 3 podstawowe możliwości i żadna mi się nie spodobała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.