beGM - reaktywacja

[LAF]

37 minut temu, Qcin_69 napisał(a):

wyniki głosowań były często znane jeszcze przed startem serii

To niestety prawda stąd raczej pytanie czy na PO powrót opisów ? 
 

Tak czy siak do zobaczenia w PO @LeweBiodroSmoka

[Szulim]

Pozwoliłem sobie stworzyć osobny temat, żeby nie zaspamować MediaRoom i może coś wspólnie wymyślić - przerzuciłem też posty z dyskusji.

Ogólnie - co by nie było mamy duży zastój, więc wszelkie próby zmiany formatu i stworzenia jakiś innowacji jak najbardziej mile widziane  

[LAF]

Tu nie o dobro beGM chodziło a o możliwy brak Phily w PO przecież 

[MarcusCamby]

Nic bym nie zmieniał, a już na pewno opieranie zabawy o skrypty gry to bezsens, który zupełnie pogrzebie BeGM. Odmian tego mamy w internecie sporo i tak było zawsze, nie ważne czy to będzie gra komputerowa czy yahoo fantasy. To już bym na prawdę wolał, by January z Reikai stworzyli jakiś algorytm w oparciu o kilka adv stats (czyli coś podobnego co robi Bailey na TT), bo też nie da się ukryć, że czynnik ludzki jest największym problemem zabawy, gdy początkowo ideowość, a także brak konfliktów i obozów powodował ciekawe dyskusje. Był czas, że BeGM przewyższało poziomem forum ogólne i podkreślali to nawet ludzie nieprzychylni BeGM jak Ely, ale mimo to zaglądający tutaj.

Teraz to się strach odezwać. Każda wypowiedź staje się natychmiastową szansą na ripostę polegającą nie na zmiany zdanie rozmówcy, ale na zdyskredytowaniu GMa. Zamiast merytorycznej dyskusje, głupkowate uwagi. Byle dopiec, byle połechtać swoje ego i dostać we własnym gronie trochę atencji.

Ale też jedyne co trzyma BeGM przy życiu, to fakt, że jesteśmy oparci o realne zdarzenia. Śledzimy ligę, budujemy teamy wg własnych filozofii, a potem cieszymy się z małych rzeczy, które dostrzegliśmy. Takie historie jak Malik Monk, Derrick Jones Jr czy nawet Domantas Sabonis to coś co powoduje przyjemne poczucie satysfakcji. A z drugiej strony porażki uczą, by inaczej patrzeć na koszykówkę.

Szkoda kolejnego odejścia, ale jestem za tym, by trzymać się obecnego modelu. Co najwyżej systematyzować sposób wybierania bilansów i ogólnie zwycięstw. Silnik simki może tworzyć cuda, ale nikt się na niego nie obraża, bo jest sprawiedliwy. Tu tego brakuje. I pozbylibyśmy się też opisów, które są po prostu ciemiężną pracą nie służącą już niczemu po za jakimiś bzdurami, którą przykładowo Karpik wykorzystywał do tworzenia zwykłej koszykarskiej fikcji. Ludziom nie chce się rzetelnie głosować, a co dopiero pisać opisów czy nawet dokładnie analizować czy to co jest tam napisane ma ręce i nogi. Sam kiedyś by zagłosował potrafiłem poświęcić wiele godzin, często dwa dni, by rozpisać różne rotacje i sprawdzić CAŁĄ wartość zespołu. Dziś to coraz częściej na czuja, matematyka połączona z własnymi obserwacjami.

W razie czego jestem gotowy przejąć Sixers, chyba że @Tecu podobnie jak wcześniej Ronnie nie życzy sobie bym przejmował jego dziedzictwo, co oczywiście ze względu na wieloletnią pracę nad zespołem w pełni szanuje.

[Tecu]

Jeżeli oczywiście mogę się wypowiedzieć to wolałbym by to @january przejął zespół.

Z góry dziękuję. 

Wrzućcie wszystko do jakiegoś chata i Wam powie kto wygra. 

[Reikai]

Argumenty przeciwko 2k sa sluszne I wczesniej myslalem o tym w kategoriach ciekawostki, chyba tym powinno to pozostac.

A moze trzeba sie spotkac przy trade deadline, napic wodki, dac se w ryj I wszyscy wroca szczesliwi?

[MarcusCamby]

Teraz, Reikai napisał(a):

A moze trzeba sie spotkac przy trade deadline, napic wodki, dac se w ryj I wszyscy wroca szczesliwi?

Przerabialiśmy to już kilka razy i nic to nie zmieni. Ludzie piją wódkę w RL, a potem skaczą sobie do gardeł w internecie. Różnice charakterów są za duże, podejrzewam że gdyby nie wspólne zainteresowanie i miłość do koszykówki to większość nie miałaby ochoty na wspólne przebywanie w swoim towarzystwie.

Może to też znak czasów. Sam byłem na wielu zlotach, zwiedziłem w tym celu wiele rejonów Polski, a od jakiegoś czasu jestem pewny, że na żadnym się już nigdy nie pojawię. Co nie zmienia faktu, że każdy z nich wspominam z ogromnym sentymentem.

[LeweBiodroSmoka]

44 minuty temu, MarcusCamby napisał(a):

Teraz to się strach odezwać. Każda wypowiedź staje się natychmiastową szansą na ripostę polegającą nie na zmiany zdanie rozmówcy, ale na zdyskredytowaniu GMa. Zamiast merytorycznej dyskusje, głupkowate uwagi. Byle dopiec, byle połechtać swoje ego i dostać we własnym gronie trochę atencji.

masz zbyt duże mniemanie o sobie jeśli myślisz, że z kimś rozmawiam o swoich postach na temat Pelicans, za to kiedy Ty podczas PO co chwilę sugerowałeś, że Nuggets są przepychani i nie wygrywają uczciwie, to oczywiście już żadnym problemem nie jest, od zawsze waliliśmy w siebie wszystkimi środkami i nagle to stało się problematyczne, teraz już są tylko wszędzie układy, choć ja o BeGM gadam tylko z cm i czasem z Ronnim, Ronnie oddał głos na Wolves

pewnie masz mnie na ignorze i tak, ale wolę to wyjaśnić, bo ewidentnie walisz do mnie 

nie mam problemu z tym by pochwalić Hardena za start sezonu tak jak teraz gdy na to zasługuje, a nie wtedy kiedy Ty to uznasz za słuszne, czyli z grubsza od zawsze

to nie forma dyskusji się wypaliła, tylko fakt, że ludzie nie chcą pisać i wolą wrzucać filmiki, który każdy ma w dupie, sama dyskusja choć często na granicy dobrego smaku była solą tej gry, niestety zawsze na koniec kończyło się inwektywami czy szukaniem spisków, no to mamy to co mamy czyli nie ma niczego

22 minuty temu, MarcusCamby napisał(a):

Może to też znak czasów. Sam byłem na wielu zlotach, zwiedziłem w tym celu wiele rejonów Polski, a od jakiegoś czasu jestem pewny, że na żadnym się już nigdy nie pojawię. Co nie zmienia faktu, że każdy z nich wspominam z ogromnym sentymentem.

ja nie miał bym problemu by podać rękę i zapomnieć o śmiesznych przepychankach w internecie, ale moźe ja nie nadążam za światem i teraz gierka w internecie ma takie samo przełożenie jak największe obelgi w twarz

[LAF]

Za dużo było niesprawiedliwych wyników głosowania w serii czy RS i PO prostu ochota odeszła co niektórym. Ja wrócę na PO , ale to będzie PO prawdy 

[january]

W dniu 10.11.2024 o 19:38, Tecu napisał(a):

Jeżeli oczywiście mogę się wypowiedzieć to wolałbym by to @january przejął zespół.

Z góry dziękuję. 

Wrzućcie wszystko do jakiegoś chata i Wam powie kto wygra. 

Tbh nie znajdziemy zastępstwa na 99%. Jak w innych przypadkach - jeśli jesteś w stanie grać na autopilocie do końca sezonu 24/25 - bo wtedy chyba gasimy światło to fajnie, jeśli nie to trudno, zrozumiałe  

Serdeczności ślę:)

 

[Alonzo]

6 minut temu, LAF napisał(a):

 

 

Nim beGM upadnie chciałbym aby to ujrzało światło dzienne 

*Jones to poprzedni sezon 

BeGM nie upadnie

Pogłoski o śmierci tej wspaniałej gry są przedwczesne!

[MarcusCamby]

15 minut temu, LAF napisał(a):

 

 

Nim beGM upadnie chciałbym aby to ujrzało światło dzienne 

*Jones to poprzedni sezon 

Ciekawe z tym Derrick Jonesem, że ktoś tak prognozował jak on nie miał wtedy, nawet klubu w RL NBA

Ja oczywiście w Niego wierzyłem od początku i kolejny raz spijam śmietankę.

CambyGOAT

[Reikai]

Ktos wyjasni o czym ta dyskusja?

[ignazz]

1 minutę temu, Reikai napisał(a):

Ktos wyjasni o czym ta dyskusja?

O tym ze jak w SMS do kogoś 3 lata temu napisales ze Edwards bedzie kotem to jesteś goat 

Inne wiadomości nietrafione możesz ukryć aby jeszcze lepiej to wyglądało. 

Warto bardzo dużo pisać. Wtedy zawsze coś się trafi. 

[MarcusCamby]

6 minut temu, Reikai napisał(a):

Ktos wyjasni o czym ta dyskusja?

O tym, że LAF rzekomo wierzył w Derricka Jonesa jako steal, dlatego nie złożył mu żadnej oferty, mimo 6 slotów

#KłamstwaLAFa

[LeweBiodroSmoka]

za co @LAF oddałeś taki skarb, że się tym teraz szczycisz?

[Reikai]

Ja to nie rozumiem.

Kazdy ma super tejki I gownotejki, ale tu od rana w sobote jakis samogwalt sie odbywa.

[LeweBiodroSmoka]

to są chyba te słynne rymy tzw. piczowąskie

[LAF]

 

 

[RonnieArtestics]

41 minut temu, LAF napisał(a):

 

 

 

W dniu 16.11.2020 o 11:03, ignazz napisał(a):

San Antonio .. z dużej chmury mały deszcz ale deszczyk miły i wprowadzający powiew świeżości.

Draft 2020 jest szalony jak cały rok. Tu każdy może okazać się dobrym graczem lub takim bez minut w realu. Loteria jak nigdy. Spurs posiadając dwa wysokie wybory #12&#16 więc uważnie studiowałem prospekty co było łatwiejsze i przyjemniejsze gdyż w podobnym range'u pick #11 ma prawdziwe San Antonio więc wszystkie spotkania  wywiady i przymiarki mimo innego zespołu dało radę wykorzystać. Obserwowałem, liczyłem, tworzyłem sumiennie plusy i minusy prospektów.

Początkowo zakochany w Avdiji zastanawiałem się nad stworzeniem paczki dla high picku pod niego ale nieszczęśliwie @MarcusCamby jakoś tak nie reagował ochoczo na rozmowy w tej sprawie a i nie byłem przekonany że w tym wyjątkowo pokręconym drafcie warto iść w górę. Ten draft ma chyba zasadę - lepiej mieć dwa strzały niż jeden wyższy. Przy braku ofert sam nie szukałem długo tej opcji w górę. Wiseman otrzymał w internecie trochę miłości stąd w sumie nie dziwię się że ostatecznie Pelicans weszli w wybór tego centra. @kolader i @BMF szybko zrzucili rozmowy o oddaniu swoich wyborów i wiedziałem z czym wchodzę do gry.

Celem numer jeden w zasięgu było dwóch graczy w sumie dosyć podobnych: Aaron Nesmith & Devin Vassell bo choć cenię bardzo Jalena Smitha to celowałem jednego z nich.

Celem numer dwa był gość totalnie nie przygotowany do gry w NBA ale o największym upside całego draftu - POKU. Raportowanie jego zaczynało się od pozycji #18-22 więc robiąc wymianę z PORTLAND z #16 na #18 nadal uważałem że może być dostępny. W tle wymieniłem jeszcze 2021 za 2025 co może być korzystne dla obu stron a cenię sobie relacje z @Ashigaru więc nie szkodzi zaryzykować dając przyszłościowy pick GM który miał kumulację 9 wyborów w 2020&2021.Ktoś może by wycisnął więcej z tej sytuacji ale postanowiłem nie korzystać z takiej alarmującej sytuacji w POR. Ogólnie wiedziałem, że:

oferta #12 za #13 i #44 od Dallas jest korzystna bo oddam po prostu @karpik decyzję który skrzydłowy gdzie pójdzie a widząc zamieszanie w mockach czułem że ten #44 może być dobrym dodatkiem. W innym drafcie bym tego nie zrobił. Tu po prostu miałem świadomość że Dallas weźmie albo albo co mi pasuje albo pójdzie w innym kierunku dając mi i tak wybór a płacąc 2rd. Co ciekawe kontuzja Aarona zabrała mu sporo dobrej prasy i kilka pozycji w mockach bo to moim zdaniem gdy zdrowy talent top #8 draftu i on był zawsze celem numer jeden.

 

oddając #16 za #18 nie robię sobie dużej krzywdy bo:

9.  Blazers (via CHI) - Kira Lewis Jr
10. Thunder - Isaac Okoro
11. Celtics - Saddiq Bey
12. Mavericks (via ATL) - Devin Vassell
13. Spurs (via DAL) - Aaron Nesmith
14. Cavaliers (via WAS) - Jalen Smith
15. Jazz - Aleksej Pokuševski
16. Blazers (via SAS) - Patrick Williams
17. Raptors (via SAC) - Precious Achiuwa 

 

uważałem za bardzo równą stawkę graczy a liczyłem w momencie wymiany z POR że ktoś może przestrzelić się  i z #18 będą brał mój cel warty #16. Tu się pomyliłem, bo GM idealnie wybierali przeciw moim oczekiwaniom a co gorsza poszedł bardzo wysoko POKU. Istniała minimalna szansa, że tak się to potoczy i tak się potoczyło

W normalnym drafcie byłbym zwyczajnie zły na siebie za taki fatalny ruch ale wiedziałem, że mimo braku głębszego scoutingu graczy #20-#30 ( nie planowałem kupować w tym zakresie gracza) będę miał 3 innych graczy do wyboru lub co rozważałem sprzedam pick #18. Czasowo się to tak ułożyło, że to przetrzymywanie draftu zadziałało jakobodziec brania talentu a nie wymiany wyboru na pewno na pick spoza lotto. Tu mała dygresja - mając #18 pick i na stole oferty non-lotto wiedziałem, że matematycznie stracę bo #15-#30 robi środek prawdopodobieństwa #22,5. I to w może bardziej "rozpoznawalnym" drafcie. 

mając trzy nazwiska realnie dobre

18. Spurs (via IND) - R.J. Hampton
20. Sixers - Cole Anthony
23. Grizzlies (via CHA) - Tyrese Maxey

poszedłem w takie nazwisko co najwięcej straciło na swojej decyzji. Niepopularna gra w NZL zabrała może mu parę pozycji a może nie zweryfikowała go należycie. Ryzyko 50/50.

w noc draftu co mogę zdradzić sprzedałem Wigginsa za 2x2rd ale bez brania salary w zamian co zaowocowało #43 & #57.

Plan się sam zrobił w głowie. Zmieszczę 4 rookies w składzie więc jeden pick muszę sprzedać. Za gotówkę? Za inny? poszedłem w ryzykowny  MIN 23 (46-60) co może w nieokreslonym nieszczęściu zamienić się w zero ale tu @mac musiałby mocno pracować nad zniszczeniem schedy @Qcin_69 a wierzę w nowego GM ogromnie bo pierwszy ruch wykonał super.

tak więc w środku drugiej rundy polowałem na dwa ciekawsze nazwiska i oba trafiłem!

warto uważałem że zaryzykować z :

39. Kings (via CHI) - Zeke Nnaji
43. Hawks (via DAL) - Jordan Nwora
44. Spurs (via WAS) - Robert Woodard II
45. Nuggets (via UTA) - Isaiah Stewart
48. Mavericks (via IND) - Daniel Oturu

 

ocena draftu: słaba 4 z powodu mimo wszystko osłabienia wyborów pierwszorundowych i utracie tych pierwszych 17 nazwisk. Szczerze ten z 18 to takie mniejsze zło choć w obecnej rzeczywistości nie zaszokowałbym się gdyby okazał się najlepszym z całej 4 wybranych. Drugie rundy z marszu brałbym nawet z #31&#32 wyborem. Serio.

 

języczkiem uwagi może być Kenyon Martin Jr. świetny atletyczny freak dostepny z #57. Obym nie żałował. tu najwyżej @RonnieArtestics nas swoimi skrzydłowimi za grosze zdejmie na całą trzylatkę

dziękuję wszystkim GM dostępnym podczas draftu a szczególnie: @Ashigaru @karpik @january @RonnieArtestics

O jakieś Pięć lat za późno odkryłeś Amerykę. 
ignazz jednak lepszym skautem od ciebie, choć reszta postu nie świadczy o tym żeby był jakimś wybitnym. 
 

@ignazz Btw ty wybrales nesmitha w drafcie? I co ty z nim zrobiłeś, bo nie kojarzę jak się znalazł w Cavs. 

Edytowane 7 Grudnia przez RonnieArtestics