Skocz do zawartości

Zawodnik, który Cie oszukal


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, josephnba napisał(a):

Serio? 

Jak?

Był niezłym atletycznym freak szykowanym na SG gdzie miałby przewagi, we FR zrobił 38% za trzy i 79 za 1 co przy niezłym pullup jumperze odróżniało go od tych wszystkich braci Amen Asuar i większym zarzutem był brak czucia gry w sumie. Może nie miał czegoś takiego w skali 10/10 ale w raportach dostawał sporo not 8/10 od skauts jeżdżących za nim po kraju. Mógł się podobać i akurat u niego nie było takich red flags jak u innych prospektów. 

Nie i interesujesz  się zbytnio ncaa wiec dziwi mnie ten ton eksperckiej wypowiedzi ;) chyba ze złe czytam intencje 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, TryczekSzukarek napisał(a):

Antonio McDyess

No tu połowicznie zgoda 

Koleś był genialny do oglądania, ale niestety miał pecha 

Kijowy team a potem seria urazów sprauly że wymieniając czołowych PF się o nim zapomina a wg mnie był lepszy niż np Webber

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, josephnba napisał(a):

No tu połowicznie zgoda 

Koleś był genialny do oglądania, ale niestety miał pecha 

Kijowy team a potem seria urazów sprauly że wymieniając czołowych PF się o nim zapomina a wg mnie był lepszy niż np Webber

Jakby został w Suns było by inaczej. Szkoda że wrócił do Denver 😕 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, ignazz napisał(a):

Od Webbera nigdy nie był lepszy przez passing 

Lepszy defensor lepszy atleryzm, lepszy w pomalowanym  

 

I pisze to jako wielki fan Webbera 

11 godzin temu, TryczekSzukarek napisał(a):

Jakby został w Suns było by inaczej. Szkoda że wrócił do Denver 😕 

Suns nie byli wówczas jakoś specjalnie przyszłościowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, josephnba napisał(a):

Lepszy defensor lepszy atleryzm, lepszy w pomalowanym  

 

I pisze to jako wielki fan Webbera 

Suns nie byli wówczas jakoś specjalnie przyszłościowi

Coooo 

Kidd, Penny, w drafcie Marion później doszli Nash itd

Przyszłość była ... ale zdupil i wybrał Denver. A My Guglote 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McDyess to jeden z moich ulubionych dunkerów meczowych. 

A z tym powrotem do Denver to była bardzo pojebana akcja. :) 

He became a free agent prior to the lockout-shortened 1998–99 season, and returned to the Nuggets. The move was controversial however, because after he had verbally agreed to return to Denver, he reconsidered an offer to return to Phoenix. According to Sports Illustrated, Jason Kidd, Rex Chapman, and George McCloud flew through a blizzard to Denver in hopes of convincing him to re-sign with the Suns. McDyess was attending a Colorado Avalanche game with Nuggets President and General Manager Dan Issel, and Issel told security to not let the three Suns players into the building. Without any further consultation, he re-signed with the Nuggets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2024 o 16:30, josephnba napisał(a):

Po wywiadzie u stana na pewno 

To nie sa przystepne cenowo😋

W dniu 10.09.2024 o 12:53, kore napisał(a):

Fajny temat! Też chciałbym dorzucić kilka nazwisk, może ktoś sobie przypomni? (z góry przepraszam, jeśli jakieś nazwiska były)

1. Michael Sweetney aka. Oliver Miller 2.0. Jaki byłby jego sufit gdyby nie hamburgery na śniadanie? Btw. zapewne wszyscy widzieli przemianę gościa?

Michael-Sweetney.jpg?fit=480,320

 

2. Smush Parker - śmierdzący leń ze zrytą kopułą. Pamiętam tamtych Lakers i pamiętam jego przebłyski. Typ mógł spokojnie zagościć w lidze na lata, ale też wybrał hamburgery... Co prawda zdjęcia sprzed dekady i ponoć typ się ogarnął i został potem sędzią, ale to może ktoś bardziej kumaty zna historię. Mnie w każdym razie oszukał ;)

Smush_Parker.jpg

3. @josephnba mam podobnie jak Ty z Thomasem. Jeszcze pamiętam jego pierwszy rookie mecz chyba z Cavs, gdzie fajnie blokował, był dynamiczny i skakał nad obręczami. Ale potem im dalej w las, tym gorzej.

4. Robert Traylor, znany z tego, że wymienili go za Nowitzkiego... On zagrał jakiś dobry mecz w lidze?

5. Kwame Brown... nazwisko znane i lubiane, poza tym tutaj bardziej oszukał mnie Phil Jackson, który nazwał go TOP5 centrów ligi swego czasu. Miał wtedy na myśli potencjał i dzisiaj pewnie myśli podobnie, bo tego potencjału Brown nigdy nie zrealizował pewnie w 50% nawet. W ataku dramat, a jako ciekawostkę dodam, że na tym forum fani Lakers tłumaczyli go, że w ataku nie daje rady, bo ma za małe ręce i ciężko mu piłki łapać ;)

6. Edward Curry. Historia tak znana, że szkoda klawiatury.

7. Ed O'Bannon, z wielkiego hype'u od szkoły średniej, przez NBA, po Polonię Warbud Warszawa. To nawet brzmi śmiesznie.

8. Kerry Kittles. Pamiętacie przed kim został wybrany w najlepszym drafcie ever? No właśnie... Z tego co ja pamiętam, to fajny rookie year a potem zjazd. Coś tam grał, ale jednak bardziej oszukał ;)

Wyróżnienia: Stromile Swift, Shelden Williams, Shawn Respert, Yi, Hasheem Thabeet, Wesley Johnson.

Kittels byl spoks, urazow mial sporo, ale ogolnie wporzo grajek, nie pasuje do reszty towarzystwa. BIG O natomiast to był mega talent, i szkoda ze nabrał na niego tyle osób,  sweetnney to z nim tylko masa łączy. Co ciekawe Miller ponoc schudł na emeryturze, lepiej pozno niz wcale, ale szkoda ze za czasow swojej kariery zamiast sie opychac nie trenował, cholera on nawet trenowac by zbytnio nie musiał 😋 bo moglbyc jednym z lepszych grajkow swoich czasów 

W dniu 10.09.2024 o 20:06, obywatelPP napisał(a):

Zdecydowanie no 1. Miał wszystko - handling, rzut, ultraatletykę, chore warunki i zasięg, speed, dynamit. Dla mnie mógłby być alltime allaround playerem i mega gwiazdą. My bad, nie miał wszystkiego - "głowy" zabrakło...

Na ebaskecie chyba w '04 miałem jego avatar z fotki na nba.com... piękny czas...

Dla "kumatych" próbka możliwości Darka

 

No wlasnie pomimo wszystko to on ten rzut mial bardzo chimeryczny, i tutaj, pomijajac wszystkie inne ułomnosci charakterologiczne, był spory problem

W dniu 24.08.2024 o 18:53, Reikai napisał(a):

Wlasnie, wiedzialem ze o kims zapomnialem. Chlop osiagnal peak w swoim pierwszym meczu w NBA, do tego przeciwko Heat Lebrona.

 

 

Powinien zakonczyc kariere po tym spotkaniu, ktore zreszta pamietam bo go z orange czasow bardzo lubilem, tutaj osobiscie dodam jako "oszusta" treja sreja burke, jego nigdy nie lubilem ale hype byl spory na goscia a okazal sie w zasadzie totalnym niewypałem

W dniu 24.08.2024 o 20:56, RappaR napisał(a):

On się wiecznie pojawia jako bust, ale technicznie bustem nie był. To był masakrycznie słaby draft, jeden z najsłabszych w historii i po wzięli Benneta, bo kogoś trzeba było. Ale do Kwame to mu daleko, gdzie Pau Gasol był do wzięcia 

On jest epickim bustem, niech sobie ten draft bedzie tragiczny, ale zeby #1 faktycznie nie potrafił grac kompletnie w kosza to juz jest ciezkie do pojecia. Co ciekawe on w ncaa malo byl przetestowany, ale nawet na tak małej probie mozna bylo miec nadzieje co do typa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.