Orlando Magic 2024/25 - W górę???

[Qbajag]

Pech Orlando nie opuszcza. 

[vero1897]

Kto teraz będzie ciągnął ten wózek?

[Qbajag]

5 godzin temu, vero1897 napisał(a):

Kto teraz będzie ciągnął ten wózek?

Bitadze
A Suns to frajerzy

[tomaszan]

Kto wie, czy najlepszym kontraktem nie jest ten dla Suggsa... Nie wiedziałem, że ma taki potencjał

No i Goga

Rezerwy Magic mają całkiem niezłe, skoro są w stanie grać tak jak ostatnio bez trzech zawodników, w tym dwóch liderów.

[tomaszan]

Takiego cudu, jak dzisiejszy, to w historii Magic chyba nie było, a przynajmniej ja nie pamiętam.

A z tymi kontuzjami w Orlando to naprawdę jakaś maskara.

[bogans2]

Mo Wagner wypada do końca sezonu no co tu pisać.. świetny zawodnik, szanse Magic na jakiś mega wynik w tym sezonie troche zmalały.

[Qbajag]

W tym sezonie to Orlando Hospitals, a nie Magic.

[tomaszan]

Bezsensowny sezon dla Orlando. Ani w jedną stronę, ani w drugą.

[tomaszan]

Zastanawiałem się kiedy będzie widoczny brak dwóch liderów i pierwszego zmiennika. Trochę Orlando pograło siłą rozpędu, ale od kilku meczów jest to już widoczne jak na dłoni. Nie ma nikogo, kto by to pociągnął. I nawet w defensywie nie jest już różowo.

Z drugiej strony takie coś pozwala odsiać chłopców od mężczyzn. Widać wyraźnie, kto powinien odejść, a kto powinien zostać w Orlando, jeżeli ma ono budować skład na cokolwiek.

Edytowane 30 Grudnia 2024 przez tomaszan

[tomaszan]

Zastanawia mnie, czy któraś inna drużyna, pozbawiona dwóch liderów, trzeciego najlepszego gracza, podstawowego zmiennika oraz po drodze któregoś ze zmienników na kilka meczów, byłaby w stanie wygrywać co jakiś czas, jak to czynią Magic...

[spabloo]

2 godziny temu, tomaszan napisał(a):

Zastanawia mnie, czy któraś inna drużyna, pozbawiona dwóch liderów, trzeciego najlepszego gracza, podstawowego zmiennika oraz po drodze któregoś ze zmienników na kilka meczów, byłaby w stanie wygrywać co jakiś czas, jak to czynią Magic...

Utah Jazz przedwczoraj?

Ważne, że utrzymujemy się na powierzchni przy takim kryzysie kadrowym. Jestem ciekaw jak to się poukłada jak już wszyscy (poza M.Wagnerem oczywiście) wrócą.

Ogólnie to rewelacyjnie nie gramy i naprawdę ciężko się to ogląda, ale na tą chwilę patrzę na bilans i tylko on mnie interesuje. Ale jak ktoś chce sobie popatrzeć na toporną koszykówkę i walkę na całego, to polecam. Czyli innymi słowy odradzam .

Edytowane 7 Stycznia przez spabloo

[ignazz]

2 godziny temu, tomaszan napisał(a):

Zastanawia mnie, czy któraś inna drużyna, pozbawiona dwóch liderów, trzeciego najlepszego gracza, podstawowego zmiennika oraz po drodze któregoś ze zmienników na kilka meczów, byłaby w stanie wygrywać co jakiś czas, jak to czynią Magic...

Tylko dla zespołu i mocnej klasy 2025 to błędne założenia 

[RonnieArtestics]

36 minut temu, ignazz napisał(a):

Tylko dla zespołu i mocnej klasy 2025 to błędne założenia 

Nie No, błagam cie, zlituj się juz z tym twoim strategicznym tankowaniem. Oni maja juz franchise playera i druga opcje, nie musza robić z siebie głupków tylko dlatego ze tamci wypadli na dwa czy trzy miesiace. Żaden z dwójki Banchero/Wagner nie jest out of Season, a zeszłoroczne playoffy pokazały ze drużyny takie jak Pacers i Magic mogą zajść daleko. Przed kontuzja franza wygrywali 2/3 spotkań, mieli bilans 15:7, a ty sugerujesz jakieś resety żeby powalczyć o 7. Pick w drafcie, gdzie nawet z 1. może trafic się jakiś Jahill Okafor albo Wiseman. Ewidentnie uzależniony jesteś od tych szachów-3D. Już lepiej im wyjdzie grac u Buka za pieniądze z budżetu klubu, niż twoje pomysły. 

Edytowane 7 Stycznia przez RonnieArtestics

[mayor]

19 godzin temu, RonnieArtestics napisał(a):

Nie No, błagam cie, zlituj się juz z tym twoim strategicznym tankowaniem. Oni maja juz franchise playera i druga opcje, nie musza robić z siebie głupków tylko dlatego ze tamci wypadli na dwa czy trzy miesiace. Żaden z dwójki Banchero/Wagner nie jest out of Season, a zeszłoroczne playoffy pokazały ze drużyny takie jak Pacers i Magic mogą zajść daleko. Przed kontuzja franza wygrywali 2/3 spotkań, mieli bilans 15:7, a ty sugerujesz jakieś resety żeby powalczyć o 7. Pick w drafcie, gdzie nawet z 1. może trafic się jakiś Jahill Okafor 

Pomijając to że strategiczne tankowanie jest ohydne i niesportowe, to w obecnej sytuacji Magic nie ma żadnego sensu. Mają fajną paczkę, ogarniętego trenera, szeroką ławkę i jeszcze spore rezerwy jak im starterzy zaczną wracać do zdrowia . Wczoraj w MSG Magic grali bez pięciu podstawowych grajków - Paolo,Suggsa, Dwóch Wagnerowców i Harrisa, a mimo to Mosley ogarnął dziesięcioosobową rotację, w NYK zabrakło tylko jednego startera KAT i jednego gracza z ławki McBride i Thibsowi cały misterny plan poszedł w pizdu. Nie dość że TT zawęził rotację do 8, to bezradnie się przyglądał jak głębokie rezerwy Magic robią gwiazdom z dupy jesień średniowiecza na własnym parkiecie. Jeżeli chodzi o Okafora to słaby przykład, jego karierę zniszczyli Sixers, a szczególnie Colangelo z żoną. Na dzisiaj Jahil jest dominującym wysokim w G-lidze, ostatnio miał 38 pts na skuteczności ponad 85%, myślę że jeszcze wróci do NBA , a chłopak ma dopiero 29 lat 

[ignazz]

Okafor. Straszne info że takie lakers go nie sprawdzą 

[memento1984]

W dniu 7.01.2025 o 07:22, tomaszan napisał(a):

Zastanawia mnie, czy któraś inna drużyna, pozbawiona dwóch liderów, trzeciego najlepszego gracza, podstawowego zmiennika oraz po drodze któregoś ze zmienników na kilka meczów, byłaby w stanie wygrywać co jakiś czas, jak to czynią Magic...

Cavs rok temu

[tomaszan]

No nie pamiętam, aby tak długo grali bez trzech podstawowych zawodników i zmienników. Ale jakoś mocno nie śledziłem...

[RonnieArtestics]

Zastanawia mnie czemu bez Banchero zrobili bilans 19-15 a odkad wrócił są 2-7. I w tym wtopy z Portland czy Toronto. 
Magic są też w tym sezonie 2-9 bez Bitadze. 
Oraz aż 6-8 bez zarówno Wagnera jak i Banchero. 
Goga jest w on/off +8,4 w tym sezonie a Banchero +0,1 

nie chce za bardzo atakować Paolo Napoleona ale jak Goga Bitadze ma lepszy wpływ na wyniki drużyny niż twój lider to znaczy że masz przecenianego lidera. 
paolo musi się wziąć za te ft, bo 65% przy takim Volume boli. Dodatkowo 4,7ast przy 3,4 stratach to nie jest dobry wynik. 
 

Może bedzie to dla wielu kontrowersyjne ale dla mnie Franz > Paolo, kto się zgadza ? 

Edytowane 28 Stycznia przez RonnieArtestics

[Koelner]

Ewidentny jest problem z przywództwem. Mecz oglądałem jednym okiem ale to Wagner brał na siebie mecz a Banchero sobie gdzieś tam pomykał 

[ignazz]

Franz to świetny systemowy gracz. Bardzo drużynowy i solidny jakby grał w niemieckiej kadrze. Gra w taki sposób że trudno znaleźć większy słaby punkt i poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Ale nie tego potrzeba Orlando gdy mówimy o opcji 1A. Nie będzie on raczej koniem pociągowym tylko sidekickiem i to zabójczym. Paolo jaki jest każdy widzi ale daje volume scoring co każdy zespół dziś potrzebuje. Dając Franzowi te 15 - 20 akcji więcej musiałby utracić efektywnośc oraz szukać oszczędność sił. Zapewne w obronie. 
 

w swojej roli znajduje się świetnie. Od czasu do czasu wejdzie w buty lidera. Ale on nie ma jeszcze tego czegoś. 
 

Ale jest młody.