Orlando Magic 2024/25 - W górę???

[ignazz]

A to już nie mój problem. 

[mistrzBeatka]

47 minut temu, spabloo napisał(a):

No ale był drugą .

tym gorzej dla magic ze maja taka kiepska 2 opcje za maxa (w kontekscie contenderowania ) mial byc kley thompson , szukanie legit pierwszej opcji .    ale  nie kazdy team musi byc true contenderem , 1,  2 runda tez sa spoko . wiele ekip chcialoby byc na miejscu orlando . 

Edytowane 5 Lipca przez mistrzBeatka

[shadowy86]

Ile? Chore pieniądze. To wszystko idzie w zdecydowanie złą stronę. Orlando musi zrobić jakieś konkretne wymiany, bo tym składem mistrza nie wywalczą. Pytanie czy chcą, mają możliwości i mogą? Bo zdaje mi się, że pozostaną przy rozwijaniu swojej młodej ekipy, choć jak mam być szczery, ja tam mocnych talentów nie widzę.

[marceli73]

Wagner 270 :). To Banchero podpiszą za 300 melonów zaraz. Myślałem że będą budować jak NY ale wybrali drogę Bostonu. Szkoda tylko że banchero to nie Tatum, Wagner nie Brown i nie maja Holidaya, Harforda, Whita i Perzingisa. Jedyna ich szansa to było zbudowanie silnej wyrównanej  drużyny z szeroka rotacją dobrych rolsów ale w tym tempie to zaraz tylko minima będą mogli podpisywać.

[mayor]

Agentowi Wagnerowców należy się medal tak samo starszy jak i młody mają podpisane zajebiste kontrakty. Czy to chore pieniądze ? Nie wiem. Na pewno mniej niż te ,które Sixers dali za 34 letniego kruchego jak porcelana PG13 

[ptak]

Niech ktoś teraz powie, że mvp finałów mający kontrakt 306/5 to przepłacony zawodnik. Wagner nigdy nie będzie mvp finałów (wątpię cze do końca jego kariery w NBA Magic zagrają w finałach)

Żeby nie było płacenie komuś za wrzucanie piłki do kosza takich pieniędzy to totalna głupota.

[Behemot]

9 godzin temu, shadowy86 napisał(a):

Ile? Chore pieniądze. To wszystko idzie w zdecydowanie złą stronę. Orlando musi zrobić jakieś konkretne wymiany, bo tym składem mistrza nie wywalczą. Pytanie czy chcą, mają możliwości i mogą? Bo zdaje mi się, że pozostaną przy rozwijaniu swojej młodej ekipy, choć jak mam być szczery, ja tam mocnych talentów nie widzę.

Zawsze na początku rozdawania takich kontraktów jest krzyk, że to przepłacanie i chore pieniądze. A potem wchodzi nowa umowa tv, salary cap idzie w górę i nagle okazuje się, że taki np. Jeriami Grant, na którego kontrakt wszyscy się swego czasu oburzali jest teraz łakomym kąskiem na rynku. Także spokojnie z tym Wagnerem.

[RonnieArtestics]

32 minuty temu, ptak napisał(a):

Niech ktoś teraz powie, że mvp finałów mający kontrakt 306/5 to przepłacony zawodnik. Wagner nigdy nie będzie mvp finałów (wątpię cze do końca jego kariery w NBA Magic zagrają w finałach)

Żeby nie było płacenie komuś za wrzucanie piłki do kosza takich pieniędzy to totalna głupota.

Jaylen Brown jak miał 22 lata i grał trzeci sezon: 13,2pts 4,2reb 1,4as 0,9stl 46%fg i 34% za trzy

Franz Wagner jak miał 22 lata i grał trzeci sezon: 19,7pts 5,7reb 3,4as 1,1stl 48%fg i 28% za trzy.

 

ergo, weź się chłopie może na takie tematy nie odzywaj, bo twój mvp w tym wieku po słabym początku sezonu był wyrzucony z s5 i grał z ławki kosztem Marcusa Morrisa. 

franz ma 22 lata i już na koncie mistrzostwo świata gdzie pokonał ze schroderem do pary USA, pomimo obiektywnie dużo gorszego supportu. 

 

Edytowane 6 Lipca przez RonnieArtestics

[shadowy86]

2 godziny temu, RonnieArtestics napisał(a):

Jaylen Brown jak miał 22 lata i grał trzeci sezon: 13,2pts 4,2reb 1,4as 0,9stl 46%fg i 34% za trzy

Franz Wagner jak miał 22 lata i grał trzeci sezon: 19,7pts 5,7reb 3,4as 1,1stl 48%fg i 28% za trzy.

 

ergo, weź się chłopie może na takie tematy nie odzywaj, bo twój mvp w tym wieku po słabym początku sezonu był wyrzucony z s5 i grał z ławki kosztem Marcusa Morrisa. 

franz ma 22 lata i już na koncie mistrzostwo świata gdzie pokonał ze schroderem do pary USA, pomimo obiektywnie dużo gorszego supportu. 

 

Tylko Brown miał wtedy obok siebie Irvinga i Tatuma, więc mógł pretendować do bycia trzecią opcją, a nie drugą. Głębia składu Celtics była wtedy dużo mocniejsza, bo swoje minuty musiał dostać choćby Smart czy Hayward. Wagner poza Banchero nie ma ofensywnych kotów obok siebie, więc to naturalne, że to on musi wejść w tę rolę. I do Browna nie miał, nie ma i nie będzie miał nigdy nawet podjazdu.

[spabloo]

27 minut temu, shadowy86 napisał(a):

I do Browna nie miał, nie ma i nie będzie miał nigdy nawet podjazdu.

Grube tezy tu lecą widzę. A skąd ta pewność? Jeszcze rok temu śmiano się z Browna, że nie umie kozłować lewą ręką i że nie zasługuje na dużego maxa. A dziś stawiany za wzór, do którego nie ma podjazdu? Szybko się narracja zmieniła, ale tak jakby wszyscy tutaj byli ślepi, że gracze się rozwijają. Wagner poprawi trójkę i docelowo będzie super zawodnik na 25 ppg. Trafia prawą, lewą, generuje przy tym chore kąty, ma dobre osobiste, dobrze broni, nieźle podaje, poprawił zbiórki.

[marceli73]

3 godziny temu, shadowy86 napisał(a):

Tylko Brown miał wtedy obok siebie Irvinga i Tatuma, więc mógł pretendować do bycia trzecią opcją, a nie drugą. Głębia składu Celtics była wtedy dużo mocniejsza, bo swoje minuty musiał dostać choćby Smart czy Hayward. Wagner poza Banchero nie ma ofensywnych kotów obok siebie, więc to naturalne, że to on musi wejść w tę rolę. I do Browna nie miał, nie ma i nie będzie miał nigdy nawet podjazdu.

Akurat tu Ronnie ma racje. Po kontrakcie Browna każdy wafel do niego porównywalny może chcieć to samo i chce :). Najgorsze ze dostaje. Wracajac do kasztana Browna. On ma tutaj w Boston komfortową sytuacje dzięki której wypada znacznie lepiej. Taki White Holiday czy Perzingis zawsze wymaga od przeciwnej drużyny mnóstwo uwagi i jest poważnym zagrożeniem. dzięki temu Brown ma więcej miejsca i może to wykorzystać. Brown nie jest wg mnie 2ga opcją w tej drużynie a jednym z 4rech za Tatumem.

Edytowane 6 Lipca przez marceli73

[RonnieArtestics]

3 godziny temu, shadowy86 napisał(a):

Tylko Brown miał wtedy obok siebie Irvinga i Tatuma, więc mógł pretendować do bycia trzecią opcją, a nie drugą. Głębia składu Celtics była wtedy dużo mocniejsza, bo swoje minuty musiał dostać choćby Smart czy Hayward. Wagner poza Banchero nie ma ofensywnych kotów obok siebie, więc to naturalne, że to on musi wejść w tę rolę. I do Browna nie miał, nie ma i nie będzie miał nigdy nawet podjazdu.

Przecież właśnie wrzuciłem statystyki świadczące o tym ze w wieku 22-lat to dużo lepszy gracz od Browna, z czym ty chcesz dyskutować? Brown w swoim trzecim roku wyleciał z pierwszej piątki kosztem Marcusa freaking Morrisa. Pamięć macie krótką i tyle. 

Edytowane 6 Lipca przez RonnieArtestics

[tomaszan]

Jeżeli Wagner nie poprawi rzutu za 3 pkt, na poziom pod 40 proc., a średnio to widzę, to kontrakt przegięcie i odbije się czkawką. Bo Wagner nie będzie realnym wsparciem (mam na myśli gościa prowadzącego Orlando do czegoś). Jak mówiłem, w ostatnim sezonie został odczytany. Bez rzutu nic z tego nie będzie. Inna sprawa, czy Orlando miało jakiś wybór, tak naprawdę. Puścić Wagnera???

Niestety, wcześniej mówiłem, że niedługo czeka Magic zapychanie salary. Pewnie dlatego tak realnie nie walczono do George'a czy Klay'a. Tylko czy trójka Banchero-Wagner-Suggs jest w stanie poprowadzić Magic do sukcesów? Osobiście mam duże wątpliwości, czy są na tyle silni mentalnie. Nie wiem, są młodzi, ale pewne rzeczy widać już teraz.

[ignazz]

Jest margines pomiędzy puścić Wagnera a maxem. Ile inne ekipy by dały? Bez praw birda? Takie sprawy można załatwić później. 

[vero1897]

Godzinę temu, ignazz napisał(a):

Jest margines pomiędzy puścić Wagnera a maxem. Ile inne ekipy by dały? Bez praw birda? Takie sprawy można załatwić później. 

Macierzyste kluby są najczęściej niejako pod ścianą w takiej sytuacji i zwyczajnie muszą dać tego maksa. Wiadomo, że gość najprawdopodobniej nigdy na aż tak dużą kasę nie zasłuży ale taki już jest rynek. Sensu w tym za dużo nie ma ale przecież nie tylko w NBA mamy z tym do czynienia.

[spabloo]

Jeszcze lepiej niż myślałem:

 

Dwuletnie kotrakty Harrisa i starszego Wagnera z team option na drugi rok. Pełna kontrola.

 

10 godzin temu, ignazz napisał(a):

Jest margines pomiędzy puścić Wagnera a maxem. Ile inne ekipy by dały? Bez praw birda? Takie sprawy można załatwić później. 

Pozdrowienia od Kałaja.

[ptak]

W dniu 6.07.2024 o 10:17, RonnieArtestics napisał(a):

Jaylen Brown jak miał 22 lata i grał trzeci sezon: 13,2pts 4,2reb 1,4as 0,9stl 46%fg i 34% za trzy

Franz Wagner jak miał 22 lata i grał trzeci sezon: 19,7pts 5,7reb 3,4as 1,1stl 48%fg i 28% za trzy.

 

ergo, weź się chłopie może na takie tematy nie odzywaj, bo twój mvp w tym wieku po słabym początku sezonu był wyrzucony z s5 i grał z ławki kosztem Marcusa Morrisa. 

franz ma 22 lata i już na koncie mistrzostwo świata gdzie pokonał ze schroderem do pary USA, pomimo obiektywnie dużo gorszego supportu. 

 

Zdajesz sobie sprawę, że Celtics po wyborze Browna powiedzieli, że to jest wybór przyszłościowy bo on dopiero po 3 sezonach zacznie grać tak jak oczekują tego Celtowie?

Śmieszy mnie pisanie o Brownie "kasztan". Ten kasztan wyszedłby w S5 w każdej drużynie NBA, każda dałaby mu taki kontrakt jak dostał w Bostonie. To nie jest topowy zawodnik, ale w Bostonie nie ma takiego. 

Celtics z młodym Brownem, Tatumem, Horfordem, Smartem i Thomasem co bronił na poziomie PLK doszli do ECF. Logiczne, że teraz Magic powtórzą ten wynik skoro mają lepszych zawodników niż Celtics wtedy.

[RonnieArtestics]

Godzinę temu, ptak napisał(a):

Zdajesz sobie sprawę, że Celtics po wyborze Browna powiedzieli, że to jest wybór przyszłościowy bo on dopiero po 3 sezonach zacznie grać tak jak oczekują tego Celtowie?

Co nie sprawia, że Franz Wagner nie prosperuje jak narazie lepiej niż zasłużony MVP tegorocznych finałów prosperował po trzech latach w lidze. 

Edytowane 7 Lipca przez RonnieArtestics

[ptak]

Godzinę temu, RonnieArtestics napisał(a):

Co nie sprawia, że Franz Wagner nie prosperuje jak narazie lepiej niż zasłużony MVP tegorocznych finałów prosperował po trzech latach w lidze. 

W pierwszym sezonie Olynik też był lepszy niż Giannis

Przynajmniej nie twierdzisz, że to kasztan. 

[RonnieArtestics]

1 godzinę temu, ptak napisał(a):

W pierwszym sezonie Olynik też był lepszy niż Giannis

Przynajmniej nie twierdzisz, że to kasztan. 

Olynyk wszedł do ligi jak miał 22 lata, a Giannis jak miał 19.

 

i tak wiem tez ze niektórzy rozwijają się później niektórzy wcześniej, nie musisz mi tego tłumaczyć.