Detroit Pistons 2024/25 czyli odnowa od nowa.

[DRK]

Super wiadomość.

Ale trzeba jeszcze na chwilę wstrzymać . Miejsce Thompsona na razie nie zagrożone bo Ivey zgody na grę jeszcze nie ma. Za dwa tygodnie ma być kolejne konsylium. 

 

[marceli73]

2 godziny temu, Winchester napisał(a):

Jestem ciekawy jak to wpłynie na naszą grę. Teoretycznie powinno być lepiej ale pewnie ucierpi obrona. Przed kontuzją był to drugi nasz najlepszy gracz, a teraz? Moim zdaniem jest.. 4?! Thompson i Duren wydają się dużo bardziej potrzebni. Jednak .. po co się tym przejmować niech młode Tłoki walczą o pozycję w lidze tak jak dotychczas!
 

Najważniejsza i kluczowa kwestia Ausar Thompson ma mieć s5.  

Jeszcze jedna kwestia .. ktoś przytoczył informacje, że bardzo duży wpływ na naszą grę ma Harris i patrząc po ostatnich wynikach trochę to widać, a może zbieg okoliczności i zmęczenie materiału?

Na druga runde się przygotuje tak wiec jak znalazł :). Taki sarkazm. No ale pod warunkiem że weterani nie obsrają zbroi i pomogą :). Problem w tym że akurat weterani ktorych maja w PO nigdy nie grali nic ciekawego bo niezbyt dobrze się rzuca w obsranych gaciach. 

Wiem wiem nie jestem obiektywny ale co zrobic jak w jednym zespole Detroit zebrała wszystkich weteranów którzy nigdy w powaznym graniu się nie sprawdzili. 

Edytowane 10 Kwietnia przez marceli73

[Koelner]

chyba nikt za bardzo nie chce trafić na Detroit w 1 rundzie 

[mayor]

Godzinę temu, Koelner napisał(a):

chyba nikt za bardzo nie chce trafić na Detroit w 1 rundzie 

Chyba nikt nie ma już możliwości, żeby uniknąć Detroit w 1 rundzie. Ja bym wolał na 100% Bucks, bo jednak głodna sukcesów młodzież jest większym atutem ,niż dwóch superstarów . Ale to już jest za późno, mam nadzieję że będzie długa i ciekawa seria, zresztą dzisiejszy mecz był tego najlepszą zapowiedzią . O wynik aż tak bardzo się nie martwię bo dla Knicks jest win-win situation. Wygrają to idą dalej, przegrają to może nareszcie ktoś przejrzy na oczy i wypierdoli tego pajaca Thibsa

[DRK]

4 godziny temu, mayor napisał(a):

Chyba nikt nie ma już możliwości, żeby uniknąć Detroit w 1 rundzie. Ja bym wolał na 100% Bucks

Jeszcze nie wszystko klepnięte choć Knicks (50-30) musieliby szczególnie postarać się (przegrać z Cavs i Nets) i liczyć na zwycięstwa Pacers (49 -31)z Magic i Cavs. Jak na złość macie tie - breakera na swoją korzyść.

Ewentualnie trzeba patrzeć na dwumecz Bucks (46-34) z Pistons (44-36). Tylko dwa zwycięstwa dadzą Detroit piąty seed.

Ale nie sądzę, żeby Knicks i Bucks chcieli się aż tak podłożyć, a pewnie Pacers i Pistons też za wszelką cenę nie będą się zarzynać tuż przed PO. Pewnie zostanie jak jest.

Dzisiejsze W fajne, choć nie ma go co przeceniać. NYK bez starterów Harta i OG (z nimi w składzie trudniej byłoby Knicksom roztrwonić 13 pkt przewagi z połowy 3q). Było trochę maskirowki, szczególnie w 4q -  Pistons po 11 minut zagrali Beef Stew, Niemiec i Holland (Ron świetnie) Beasley pokazywał, że nie potrafi trafić 3FGM, w Knicks solidne minuty dostali wówczas Shamet, Turner, Wright, z kolei Bridges i Achiuwa z zakazem rzutu w ostatniej kwarcie.

W Q3 trochę można było zadrżeć o zdrowie liderów. Brunson i Cade mieli momenty kuśtykania, ale na szczęście chyba wszystko OK. Oby tak do końca bo nikt nie lubi zwycięstw z *

30 zwycięstw więcej niż w poprzednim sezonie  . Siódmy przypadek all time i pierwszy od 2008. Jak śpiewał pewien bard:

,,Trzeba być gorszym by potem stać się lepszym
Trzeba być głupim by móc stać się mądrzejszym"

Edytowane 11 Kwietnia przez DRK