Skocz do zawartości

Detroit Pistons 2024/25 czyli odnowa od nowa.


DRK

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, RonnieArtestics napisał(a):

Jest szansa na pistons vs pacers w I rundzie PO. Byłoby fajnie takie derby zobaczyć i mielibyście większe szanse na sukces niż przeciwko knicks czy celtics. Topowa ofensywa vs topowa defensywa. Dawac ten matchup. 

Chcę wierzyć, że Celtics w 1R nam nie grożą. Boston nie powinien spaść na trzecie, z kolei Detroit trzyma na dystans Florydę.

Miejsce 3. dla NYK najprawdopodobniej, a Pacers, Bucks i Pistons podzielą się seedami 4-6. Jeśli dane byłoby mi wybierać to życzyłbym sobie pary Pistons - Pacers.  Jak piszesz to takie trochę derby + dumne zaszłości historyczne + poziom adrenaliny w tym pojedynku przebiłby pozostałe pary EC. Gracze obu drużyn często gęsto ze sobą lubią podyskutować.

Pistons - Knicks też ciekawa para. Pojedynek vs bigmarketowy NYK dla młodych Pistons mógłby być świetną reklamą bo ogniskowałby duże zainteresowanie zarówno światowe jak i forumowe 

Wolałabym uniknąć Bucks. Nie leżą Pistons. Nawet nasz ostatni występ w PO był vs Milwaukee i nie za dobrze to wspomina się.Bucks nie wzbudzają też jakiegoś wielkiego zainteresowania i emocji.

Do PO jeszcze chwilka. Do tego czasu trzeba  rozstrzygnąć sprawę ostatniego  seeda z HCA. Z perspektywy czasu, patrząc gdzie byli Pistons rok temu, aż trudno uwierzyć, że dziś możemy dywagować o szansach na rozstawienie.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opublikowano (edytowane)

Mecz z Jazz bez większej historii ale akcja Cade'a absorbującego czterech przeciwników miła dla oka

Fajnie, że docenia się też wkład JBB w progresję tegorocznych Pistons. Kto wie czy obsada stanowiska coacha to nie jest właśnie największy upgrade względem poprzedniego sezonu.

Te trzy lutowe porażki to z Hawks(Trae trafia w ostatniej sekundzie), Cavs (Garland z logo w ostatniej sekundzie) i Nuggets (Jokic i wszystko jasne)

Edit:

Jeszcze jeden obrazek 

,,It's a collective" - bardzo trafne określenie.

Edytowane przez DRK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, DRK napisał(a):

Fajnie, że docenia się też wkład JBB w progresję tegorocznych Pistons. Kto wie czy obsada stanowiska coacha to nie jest właśnie największy upgrade względem poprzedniego sezonu.

Dobry coach główny plus inni w sztabie plus kompetentny GM i stał się cud... Zespół mem z kompletnego dna znalazł się w górnej połówce tabeli a nikt istotny nie przyszedł przed sezonem, bo przecież za takiego nie uznamy kilku niespecjalnie pożądanych w lidze wetów, pozyskanych za darmo albo za przyzwoite w utrzymaniu kontrakty. Wystarczył mocny progres wszystkich młodszych graczy, a jeszcze w rezerwie jest Ivey, który przed kontuzją też pokazywał się lepiej niż poprzednio 

Teraz widać jakim rakiem był Monty, ostentacyjnie olewający robotę no i jaką głupotę zrobił poprzedni zarząd klubu bo przecież ktoś tego faceta ściągnął na siłę i tym samym zmarnował rok możliwego rozwoju, a na boisku czas zajmowały jakieś no-name'y lub znane busty typu Bagley albo Wiseman   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Grzechu napisał(a):

 Teraz widać jakim rakiem był Monty, ostentacyjnie olewający robotę no i jaką głupotę zrobił poprzedni zarząd klubu bo przecież ktoś tego faceta ściągnął na siłę i tym samym zmarnował rok możliwego rozwoju, a na boisku czas zajmowały jakieś no-name'y lub znane busty typu Bagley albo Wiseman   

monty'ego zatrudnil wlasciciel. gm mial innych kandydatow...

bagley, gdy byl zdrow, gral u nas przyzwoicie, a wisemana kazdy na miejscu weavera by 'sprawdzil'...

poprzedni sezon byl bardzo pechowy dla nas. trener z trudna sytuacja rodzinna, cade grajacy na 'wstecznym' (ostatecznie zdecydowal sie na zabieg, co dalo rezultat w postaci all nba dla niego), mnostwo urazow/kontuzji, brak weteranow. nikt by tego nie 'ogarnal'...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DRK napisał(a):

 

,,It's a collective" - bardzo trafne określenie.

nasz 'mlode wilki' potrzebowaly samca alfa na lawce. jbb jest takim coachem! widac posluch, i szacunek dla jego pracy...

ciekawy artykul ukazal sie ostatnio na lamach free press. mamy w druzynie dwoch 'uncles' - wujka tobiasa, i wujka tima. w ten jakze pieszczotliwy sposob mlodziez (wyszlo to, bodaj, od durena) zwraca sie do naszych 'dziadkow'. harris poczytuje to sobie jako duzy komplement - wyraz szacunku dla jego etosu pracy i doswiadczenia. jest pozytywnym duchem druzyny, wpaja mlodziezy myslenie strategiczne - 'nawet jesli jestes sfrustrowany, nawet jesli jestes 'pod forma', pamietaj o druzynie - nie zaburzaj pradu rzeki' (jakos inaczej to brzmialo, ale sens oddalem)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były emocje z OKC, a po konferencji widać jak bardzo JB się wkurzył i słusznie bo wczorajsze sędziowanie przeciw Pistons to było jakieś kuriozum. Naprawdę mocne są tłoki bo mimo całej sytuacji wytrzymali presję i niewiele brakowało do wygranej. A podejście JB na plus, facet jest autentycznie zaangażowany, już nawet nie ma co wspominać żałosnego poprzednika. Jeżeli jeszcze jakieś kary od ligi za to będą, to już tylko pusty śmiech będzie

https://x.com/ohnohedidnt24/status/1901090849502499204 

 

Edytowane przez Grzechu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie rok temu Pistons gościli Heat. Wiele rzeczy było wówczas nie tak (najdelikatniej mówiąc) poczynając od bilansu 12-55, osoby trenerskiej na ławce, czy akurat w tym konkretnym przypadku making decision Cade'a odpalającego trójkę, gdy można było trzymać gałę do końca. Wtedy wszystko nie udawało się więc nie trudno było przewidzieć, że Heat zbiorą piłkę i pognębią nas równo z buzzerem. Egzekucję wykonał Bam.

Cade i spółka całym bieżącym sezonem odpokutowali już za wszystkie przelane przez fanów łzy i rzucone obelgi w ubiegłym sezonie. A w rok po tamtym błędzie Cade dostał szansę na redemption z tym samym konkretnym rywalem i niemal bliźniaczą sytuacją. 

I jakby tych analogii było mało to jeszcze w ostatniej akcji CC vs Bam, który rok temu pokarał Pistons. Swoją drogą Adebayo dziś ogólnie świetny mecz, co jednak nie uratowało Heat przed podkręceniem bilansu już do 0-9 w ostatnich meczach 

Pistons vs Heat w tym sezonie 3:1. Wszystkie trzy W dla Detroit w dramatycznych końcówkach. Wcześniej 2 x w OT, dziś z buzzerem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, DRK napisał(a):

Pistons vs Heat w tym sezonie 3:1. Wszystkie trzy W dla Detroit w dramatycznych końcówkach. Wcześniej 2 x w OT, dziś z buzzerem

Niesamowity jest ten progres tłoków w tym sezonie. Super, że udało się z buzzerem, fuks jak każda trójka od tablicy, ale grunt że wpadło :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.03.2025 o 00:08, Grzechu napisał(a):

Niesamowity jest ten progres tłoków w tym sezonie. Super, że udało się z buzzerem, fuks jak każda trójka od tablicy, ale grunt że wpadło :) 

Dokładnie! Pamiętam jak ciężko szło na początku sezonu i w sumie większość z nas spisywała DET na straty a tu taka niespodzianka.

Wiadomo wszyscy cierpią z powodu kontuzji ale samych Pistons ogląda się naprawdę przyjemnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.