[beGM Play-off '24 WCF] #2 DENVER NUGGETS (61-21) - #4 LOS ANGELES LAKERS (55:27)

[Reikai]

Opisy do 10 czerwca(poniedzialek) 23:59

Zapraszam

@LeweBiodroSmoka


vs

@january

[january]

Rotacja

PG Curry 38
SG Wallace 23 / Reaves 35
SF Caldwell-Pope 35 / Ellis 13
PF LeBron 40
C Claxton 26 / Lively 30

Lineup w clutch:
Curry-Reaves-KCP-LJ-Lively

Stats:

Curry 26/5/5 na 62ts w RS, 41% za 3 (11.8 prób)
Wallace 7/2/2 na 61ts w RS, 42% za 3 (2.9 prób), 4/1/1 na 50ts, 33% za 3 (2.8 prób) w PO
KCP 10/2/2 na 60ts w RS, 41% za 3 (4.1 prób), 8/3/3 na 59ts, 33% za 3 (4.6 prób) w PO
LeBron 26/7/8 na 63ts w RS, 41% za 3 (5.1 prób), 28/7/9 na 64ts, 39% za 3 (5.2 3PA) w PO
Claxton 12/10/2 na 63ts w RS

Reaves 16/4/6 na 61ts w RS, 37% za 3 (5.1 prób), 17/4/4 na 59ts, 27% za 3 (5.2 3PA) w PO
Ellis 5/2/2 na 63ts w RS, 42% za 3 (2.9 prób)
Lively 9/7/1 na 73ts w RS, 10/8/3 na 95ts w 2rPO
 

Gameplan w D

Rywal dotychczas grał s5 Brunson-Caruso-Royce-Grant-Jokic z 6manem Andersonem. Po kontuzji Jalena nie ma innej opcji niż Caruso-Royce-Grant-Anderson-Jokic w s5 z no, nie ukrywajmy, właściwie brakiem sensownej ławki.

Matchupy w D

Nikola Jokić – Lively/Claxton

Przeciwko gwieździe rywala stosuję taktykę maksymalnego podwajania i zacieśniania. Masować się z Serbem mają wymiennie Lively i Claxton, a do pomocy schodzić – od Andersona (LJ) oraz od Royce’a (Curry). Nikola to geniusz i swoje zrobi, ale nonshooterzy, słabiutcy shooterzy i zawodnicy dość jednak niezbyt wybitni ofensywnie (Anderson, Royce) pozwalają mi na zapakowanie pomalowanego, gdzie gdy Jok nie ma piłki to wokół niego czają się naprawdę kozaccy i mobilni rimprotectorzy (Lively oraz Claxton). Przypomnę troszkę o defensywnie Lively’ego w PO:

DLII w PO on: (348 min): net +15.3, drtg 107.2, off: (316 min): net -3,1, drtg 115.8
DFG at rim: 42,7 (-20,5 diff), by far najlepszy wynik w PO z centrów.

Powtórzę – Jokić jest najlepszym graczem tej serii, ale tu ma straszliwie ciężką przeprawę, bo gra: bez mocnych ofensywnych graczy wokół, mając przeciw sobie naprawdę świetnych obrońców, którzy jeszcze mają wsparcie od mogących zacieśniać dość spokojnie aż dwóch graczy.

Jerami Grant – Wallace/KCP

Na najlepszego poza Jokiciem ofensywnego gracza rywali – Granta, rzucam swojego bulteriera Casona Wallace’a. O ile dawka tego matchupu choć przyjemna (2/6 fg Jeramiego) z RS jest dość mała, o tyle dodając do tego znamienitą defensywę Wallace’a na Donciciu (5/14 fg) w tegorocznych PO czuje się z tym matchupem naprawdę dobrze, mimo różnicy warunków fizycznych. Chciałbym przypomnieć case defensywy Casona w tych PO (wybitnej):

Irving kryty przez Casona: 39,1 ts, 0.67 points per poss. 8/23fg, 0 fta
Irving kryty przez innych graczy OKC: 57,7ts, 0.93 ppp. 29/61 fg, 11 fta
Doncić kryty przez Casona: 44,4 ts, 0.74 ppp., 5/14fg, 4 fta
Doncić kryty przez innych graczy OKC: 58,3 ts, 0.95 ppp., 46/100fg, 34 fta
OKC w PO, Cason on (198 min): +10.1 net, 102,3 drtg. Cason off (282 min): +3.8 net, 108,1 drtg

Drugim obrońcą na Granta będzie kolejny uznany obwodowy defensor (KCP).

Dodatkowo mam jednak duże obiekcje do propsowania Jeramiego Granta od lat na podstawie pustych stats w tankerach. Kwestie shutdownu korzystnego pomijam, ale:
Primo to Grant naprawdę fatalnie wygląda w tym sezonie wedle adv stats. 200 miejsce w EPM, 491 (!) miejsce w LEBRON, 300 miejsce w tym nowym zastępczym Raptor. Secundo, Jerami serio nie powinien korzystać w każdym kolejnym sezonie na braku gry w PO, skoro nie udowodnił, że potrafi w nich utrzymywać/podnosić poziom gry. Ostatnio, 4 lata temu w Denver przykładowo z 38,9% za 3 w RS spadł na 32,6% w PO.

Kyle Anderson vs LeBron

Kyle to w tym sezonie kompletny non-shooter, co daje mi możliwość tego, by LJ nie musiał w ogóle ruszać z okolic pomalowanego w obronie i biegać do linii 3pt. James ma się tu skupiać na mocnej pomocy do Jokicia, mogąc kryć Andersona na radar. Przypomnę tylko na temat Andersona: 6,4 ppg na 51ts w RS, 4,3 ppg na 51ts w PO. 0,1 trafianej trójki na mecz w RS (25% za 3) 0.1 trafianej trójki na mecz w PO (23% za 3). W PO: Anderson on (231 min): -6,0 net, 110.6 ortg, Anderson off (537 min): +8.1 net, 118.5 ortg.

To jest naprawdę bardzo wdzięczny matchup defensywny dla LJ i dla mojej taktyki obronnej przed Jokiciem.

Royce O’Neale vs Curry

Royce O’Neale oraz playoffs to ponownie nie jest dobrze dobrana para. 5 ppg na 46ts – to już trzecie z rzędu rozgrywki posezonowe, gdzie Royce mocno zawodzi. Tym razem, w przeciwieństwie do zeszłego sezonu trafia wide-open 3, więc nie będę odpuszczał go kompletnie, ale podwajał od niego, a potem mocny close-out. 17% w PO, a 25% w RS przy trójkach, w których nie jest wide open, bardzo źle kończący zawodnik za 2pkt, więc bardzo chciałbym go w każdej zwiększonej roli w ofensywie. Odpoczywa na nim, schodząc bliżej kosza Curry.

Alex Caruso vs KCP/Reaves

Alex bardzo ładnie rzuca za 3 w tym sezonie i po urazie Brunsona jest w sumie najlepszym ballhandlerem Nuggets, więc to będzie ten matchup, gdzie nie odpuszczam, przebijam się przez zasłony etc. Wystawiam przeciw niemu kozackich defensorów – KCP i Reavesa (o wybitnej obronie Austina w tych PO przeciw Murrayowi wspominałem w poprzedniej serii, dla przypomnienia:
Murray kryty przez Reavesa: 34,1 ts, 0.64 ppp., 16/51fg, 4 fta
Murray kryty przez innych graczy LAL: 55,9 ts, 0.99 ppp., 32/69fg, 10 fta).

Gameplan ofensywny

Najpierw chciałbym zwrócić uwagę na kilka drobiazgów:

-oponent ma fatalne rimprotection. Jokić ma wiele wybitnych zalet, ale naprawdę nie należy do nich obrona kosza (62dfg% w PO, najgorzej z volume C), Anderson i Royce też w tej kwestii w PO nie błysnęli (62 i 94 dfg% w PO). Tu po prostu nie ma kto bronić obręczy.

-Jerami Grant to od kilku lat słaby defensor, wypadający koszmarnie w każdej adv stats.

-Royce O’Neale o ile z poziomu arcykasztana wszedł na poziom ledwie kasztana jak chodzi o atak, o tyle w tych PO w defensywie wyglądał bardzo źle.

-chciałbym przypomnieć jak elitarnym graczem jest Reaves na picku. 90 percentile w RS, 96 percentile (1.28 ppp) w PO.

Z plusów Denver za to Caruso to świetny defensor i go nie zamierzam atakować 1v1 rzecz jasna

Główny gameplan: jak najwięcej mojej ofensywy atakującej w różny sposób Jokicia i fatalnie bronione pomalowane, piłka w rękach LJ/Kury/Reavesa. Ogrom ruchu bez piłki Kury rzecz jasna, KCP, Cason i Ellis jako spotup shooterzy w rogach przede wszystkim.

Przykładowe zagrywki:

-high pnr Curry’ego z centrem (Lively/Claxton) – chcę zmuszać do bardzo wysokiego wyjścia Jokicia, który tego nie lubi (drop coverage to standard defensywy rl Denver), KCP/Wallace/Reaves w rogach, LJ najbliżej piłki (by wymuszać zacieśnianie przy picku właśnie od niego). Nie wiem jak to Denver będzie bronić, ale zbyt dobrej opcji tu nie widzę.

-pnr Reavesa z centrem (Lively/Claxton) – ponownie chcę zmuszać do wyjścia Jokicia, który tego nie lubi (drop coverage to standard defensywy rl Denver), KCP/Wallace/Curry w rogach, LJ najbliżej piłki (by wymuszać zacieśnianie przy picku właśnie od niego). Reaves to świetny grajek na picku, nieprzypadkowo zawsze przeciw Denver świetnie sobie radzi.

-empty pnr LJa z centrem (Lively/Claxton) – i do znudzenia, nie wiem jak to Denver będą bronić (spacing tworzy między innymi Curry offball)

-handoffy centrów z Currym/Reavesem/LJ – groźna broń, przy takich zasłonach jakie stawiają moi centrzy, ich passingu i umiejętności finiszowania nad obręczą. Znów ciężko to będzie bronić bez wychodzenia centra wysoko.

-dwójkowe picki Reaves-Curry i LJ-Reaves. Cel to zgubienie D/ wymuszenie tego by Caruso zszedł z Kury/ wymuszenie niższego gracza na LJ. Jak pojawi się przy takim picku dziura to oczywiście atak na kosz z spacingiem/ścięciami od Casona/KCP/Kury/LJ, a centrami na dunker spocie.

-”warriorsowy pnr/pnp” Curry-LJ. Stefek z naprawdę kiepskim ofensywnie Draymondem i kiepskimi finiszerami rodzaju Looneya niszczył tym ligę. Tutaj na dunker spocie vertical threat od Derecka/Nica, a zamiast Draymonda jest LJ… Nie wiem jak to Denver będzie bronić, ale zbyt dobrej opcji tu nie widzę.

-odwrotny pick LJ-Curry – Kurak bez piłki jest jeszcze groźniejszy, tu nie wiem jak to Denver będzie bronić, ale zbyt dobrej opcji tu nie widzę.

-spain pnr w tercecie LJ-Curry-Claxton/Lively z rollującym centrem, a wymiennie uciekającymi na obwód Currym i LJ (wymiennie w roli ballhandlerów). Znów nie wiem jak to Denver będzie bronić, ale zbyt dobrej opcji tu nie widzę, kolejna zabójcza zagrywka przeciw drop coverage.

-spain pnr z Reavesem jako ballhandlerem, Currym/LJ uciekającym na obwód, a Claxton/Lively rollują.

Dlaczego Lakers wygrywają serię?

Lakers są najlepsi w lidze w clutch

Chciałbym tylko przypomnieć jak wybitny w tym sezonie w clutch był w pełni zasłużony Clutch Player ot the Year Curry – 48pts per36 na 69(!) ts. Kosmos. Dodaję do tego LJ (31pts per 36 na 62 ts w RS, 85ts w PO), Reavesa (21 pts per 36 na 66ts w RS, 64ts w PO) i Lively’ego (24 pts per 36 na 75 ts w PO). Jeziorowcy wymiatają w końcówkach, są tu najlepsi w lidze. A i zmiany off-def, gdy ma się takich specjalistów jak Lakers od obrony wyglądają świetnie.

Lepsza defensywa

Kompletny brak rimprotection Denver vs najlepszy rimprotector PO Lively (i świetny przecież obrońca Claxton). Lakers z dwoma eliteD na obwodzie (Cason, KCP), Denver z 1 (Caruso). Lepsza i perimeter defensywa z ławki (Reaves miał świetne PO w D + Ellis vs Gillespie i Walker). Lakers z większymi możliwościami zmiany coverage niż dropujace Denver. Wiem, że rywal lubi określać tą ekipę jako defensywną, ale Lakers są lepsi nawet na obwodzie, o najważniejszym – czyli rimprotection nie zapominając, gdyż tu przewaga Jeziorowców z Livelym i Claxtonem jest ogromna.

Lepsze gravity od duetu liderów

O ile rok temu za najgroźniejsze uznawano picki Brunson-Jokić, o tyle w obecnej serii duet Curry-LJ bije na głowę cokolwiek co są w stanie zaoferować Nuggets, bo po prostu Jokiciowi brakuje jakiegokolwiek klasowego zawodnika do akcji dwójkowych (imo akcje dwójkowe Reaves/Bron czy Reaves/Curry też są groźniejsze od jakiejkolwiek akcji Denver). Dodatkowo wiadomo kim jest Stefek offball, jedyny taki gracz na świecie.

Więcej opcji w ataku i lepsza ofensywa

Nie za bardzo widzę jaką ofensywę po wylocie Brunsona zamierzają grać Nuggets, ale chyba zostaje tu jedynie opcja heliocentryczna z Wielkim Słońcem Serbii w roli alfy i omegi. Jokić to ofensywny geniusz, ale bez wsparcia choćby 1 gracza z top50 ligi nie poprowadzi do dobrego ataku ekipy z ofensywnymi słabeuszami, takimi jak Royce czy Anderson. Lakers z kolei mają nie tylko świetny ofensywny duet LJ-Curry, ale jeszcze dzięki Reavesowi z ławki mnogość (wypisanych powyżej) znamienitych rozwiązań w ataku z zacnymi rolesami wokół.

Transition

Jokić, czy Kyle Anderson nie słyną z szybkiego biegania do kontr, a Lakers samym LeBronem zdobywają grom punktów w szybkim ataku, mając jeszcze biegających centrów, zasuwającego do linii 3pt Kurę, czy znanych z transition KCP czy Reavesa .

Rywalom padł cały system ofensywny

Tego nie da się ukryć, utrata Brunsona to totalny gamechanger. Ciężko ekipom się nagle przestawić na grę po utracie tak mocnego gracza, który w dodatku nie ma żadnego zastępstwa. Oponenci muszą się nagle przestawić na zupełnie inne granie tracąc takiego ballhandlera i będzie to inny, znacznie gorszy team.

Jokić pada z wycieńczenia

MVP ma tu fizycznie przerąbane, jeszcze bardziej niż w RL. Cała ofensywa trzyma się tylko na nim, a ofensywa Lakers wymaga od niego nieustannego zaangażowania. W RL oddychał rękawami, tu będzie jeszcze ciężej, bo nie ma nikogo, kto by go odciążył w ataku.

Minuty bez Jokicia w Denver

Gehenna rl Nuggets jest tu potrojona, każda minuta bez Nikoli to dramat dla Denver. A przecież Jokić mając takie obciążenie po obu stronach parkietu może łapać faule, być bardziej zmęczony. No, ciężka sprawa dla Nuggets, bo bez Serba na parkiecie szykują się mocne runy Lakers. U mnie zawsze będzie na parkiecie dwóch graczy z tercetu Curry/LJ/Reaves do prowadzenia ofensywy.

Ogromna przewaga ławki + potencjalna głębia

Reaves i Lively miażdżą tu zestaw oponenta, a nie będzie przesadą stwierdzenie, że i Keon Ellis walczyłby spokojnie o miano 6mana w Nuggets. Tu różnica poziomów jest naprawdę gigantyczna i po wylocie Brunsona oraz przesunięciu Andersona do s5, tracąc te kilkadziesiąt mpg Jalena nagle Denver mają bardzo słabą ławkę. Dodatkowo różne rzeczy w serii się zdarzyć mogą. Ja w razie czego mam po kogo sięgać spoza rotacji – są Hauser, Konchar, Payton. Rywal nie bardzo ma kogo wezwać, ja postawię wręcz tezę, że moi gracze spoza rotacji byliby najlepszymi rezerwowymi Denver.

Podsumowanie:

Nie było już twierdzy Denver w rl PO w tym sezonie na co zwracam uwage. Zdezorientowani wypadnięciem Brunsona Nuggets nie są w stanie nawiązać walki z mocniejszym rywalem, zwłaszcza tak mocnym w clutch. Szykowałem się tu wcześniej na zaciekłe 7 spotkań, ale uraz wypadnięcie Jalena Brunsona po prostu zmniejsza potencjał Nuggets o połowę. 1 mecz urwie tu jakoś Jokić, ale nie więcej w mojej opinii. Lakers 4-1

Edytowane 6 Czerwca przez january

[człowiek...morza]

czy sprawiedliwym jest uznanie, że brunson nie gra, podczas gdy gracze Lakers wgl nie grali w PO i nie mieli żadnego ryzyka kontuzji?

 

dla mnie brunson w takim przypadku gra

Edytowane 6 Czerwca przez człowiek...morza

[bogans2]

23 minuty temu, człowiek...morza napisał(a):

czy sprawiedliwym jest uznanie, że brunson nie gra, podczas gdy gracze Lakers wgl nie grali w PO i nie mieli żadnego ryzyka kontuzji?

 

dla mnie brunson w takim przypadku gra

Ze złamana ręka nie gra. 6-8 tyg przerwy

[człowiek...morza]

10 godzin temu, bogans2 napisał(a):

Ze złamana ręka nie gra. 6-8 tyg przerwy

Dla mnie nie ma złamanej reki

Chyba ze złamana rękę ma tez curry?

[LeweBiodroSmoka]

8 minut temu, człowiek...morza napisał(a):

Dla mnie nie ma złamanej reki

to równie dobrze Zion też się nie miał się kiedy połamać

Brunson nie wróci, ale zamierzam odkopać Brogdona

 

[LAF]

1 minutę temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

to równie dobrze Zion też się nie miał się kiedy połamać

Brunson nie wróci, ale zamierzam odkopać Brogdona

 

I co to zmieni ? 

[LeweBiodroSmoka]

6 minut temu, LAF napisał(a):

I co to zmieni ? 

będę miał w miarę normalną rotację?

[LAF]

Teraz, LeweBiodroSmoka napisał(a):

będę miał w miarę normalną rotację?

No zamiast 0:4 będzie 1:4 i tyle. 

[LeweBiodroSmoka]

6 minut temu, LAF napisał(a):

No zamiast 0:4 będzie 1:4 i tyle. 

spokojnie, Jok to nie Booker

[LAF]

20 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

spokojnie, Jok to nie Booker

A ile było w RS ?

Między nimi

A no i 4-0 też było w PO , ale to już chyba wymazałeś 

Edytowane 7 Czerwca przez LAF

[bogans2]

30 minut temu, człowiek...morza napisał(a):

Dla mnie nie ma złamanej reki

Chyba ze złamana rękę ma tez curry?

Od biedy mógłby złamać te rękę w G1 vs LAL bo rl Knicks rozegrało 6 i 7 meczowe serie a tutaj Nuggets, załóżmy że 5 z NO i 7 z Wolves. Na moje to on i tak był ograniczony przez kostkę i serie ciągnął głównie DiVincenco

[LeweBiodroSmoka]

17 minut temu, bogans2 napisał(a):

serie ciągnął głównie DiVincenco

to ten sam, który od G4-G6 zdobywał 10ppg?

[bogans2]

3 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

to ten sam, który od G4-G6 zdobywał 10ppg?

Ten sam. Ciągnął co nie znaczy że uciągnął we wszystkich meczach

[LeweBiodroSmoka]

mój opis będzie w sobote późnym wieczorem

[LeweBiodroSmoka]

1. Tytułem wstępu.

No i stało się. Awansowałem do WCF, choć absolutnie się tego nie spodziewałem. Niestety jak wiadomo tracę Brunsona na tą serię, stąd ciężko się tu silić na coś więcej niż na walkę o jak najlepszy wynik. Jeśli chodzi o samych Lakers, to cieszę się z takiego obrotu spraw, zeszłoroczne mistrzostwo było dość szczęśliwe ze względu na formę graczy LAL, pewnie Jasiek będzie twierdził, że powinien teraz walczyć o b2b, no ale przynajmniej w jakimś tam stopniu nastała sprawiedliwość i ten superteam nie zostanie prawdopodobnie z niczym.

Ten opis będzie krótki, bo nie widzę sensu klepania narracji na siłę, patrząc na to co działo się pod koniec drugiej rundy taki wynik i tak jest dla mnie wynikiem bardzo przyzwoitym.

Na WCF do rotacji wraca Brogdon, który prawdopodobnie pobił jakiś rekord jeśli chodzi o leczenie kontuzji łokcia, nie będzie to oczywiście żaden większy gamechanger, ale przynajmniej jako tako pozwoli sklecić solidną rotację.

 

 

2. Rotacja

PG  Brogdon (30)  Caruso (14) Gillespie (4) 

SG  Caruso (17)  Royce (16) Walker (15)

SF  Royce (24) Grant (10) Watson (9) Anderson (5)

PF  Grant (26)  Anderson (14) Williams (4) Watson (4)

C   Jokić (41) Williams (7)

 

3. Meczapy

Curry - Caruso

Wallace  / Reaves - Brogdon

Caldwell-Pope / Ellis - Grant / Watson

LeBron - Royce / Anderson

Claxton  / Lively - Jokić /Williams

 

3. Założenia na serię.

Nie ulega wątpliwości, że wszystko tutaj będzie się kręcić wokół Joka, Granta i Brogdona. Defensywnie cały czas się tutaj bardzo dobrze meczapuje z rywalem, niestety brakuje drugiej gwiazdy, na której opierała się duża część gameplanu. Wciąż mam jednak HCA, a Lakers cieżką serię z Mavs w nogach, myślę, że spokojnie można liczyć na 1-1 po G2, gorzej już pewnie w dalszych momentach serii, gdzie zabraknie jednak talentu.

 

4.  Odpowiedź na opis rywala.

Nie chcę pisać osobnego posta pod spodem by odpowiedzieć na opis LAL. Po krótce tutaj odniosę się do niektórych aspektów.

W dniu 6.06.2024 o 16:51, january napisał(a):

Lakers są najlepsi w lidze w clutch

Chciałbym tylko przypomnieć jak wybitny w tym sezonie w clutch był w pełni zasłużony Clutch Player ot the Year Curry – 48pts per36 na 69(!) ts. Kosmos. Dodaję do tego LJ (31pts per 36 na 62 ts w RS, 85ts w PO), Reavesa (21 pts per 36 na 66ts w RS, 64ts w PO) i Lively’ego (24 pts per 36 na 75 ts w PO). Jeziorowcy wymiatają w końcówkach, są tu najlepsi w lidze. A i zmiany off-def, gdy ma się takich specjalistów jak Lakers od obrony wyglądają świetnie.

Licząc od początku marca (19g) Curry rzucał 23ppg na 58TS, gość ma już w nogach sporo grania, u nas w ciągu dwóch sezonów, zagrał łącznie 4 rundy więcej w tym dwie mega trudne z Mavs i Nuggets, oczywiście ciężko powiedzieć, że końcówkę sezonu miał słabą, ale ostatecznie nie awansował nawet do PO, a tutaj nie za bardzo wiemy w jakiej byłby dyspozycji, zwłaszcza, że trudy ciężkiego sezonu co roku już się na nim mocno odbijają, no i rok temu kompletnie zawiódł przeciwko Lakers

przed rokiem Curry też pewnie miałby szansę wygrać statuetkę clutch, tylko co z tego skoro w drugiej rundzie PO wyglądał już pod tym względzie totalnie dramatycznie?

Lebron to już w ogóle ciekawa sprawa, bo z jednej strony wyglądał o niebo lepiej niż przed rokiem, ale z drugiej strony dostał po japie od Nuggets ze słabym Murrayem, będąc w drugich połowach tej serii -23.4 NET 104.7ortg 128.1drtg

https://www.nba.com/stats/player/2544/advanced?SeasonType=Playoffs&Period=0&GameSegment=Second+Half

Jaśkowi niezwykle łatwo zwykle idzie naginanie faktów pod swój team, natomiast fakty są takie, że Lebron znowu sobie z Jokiem nie poradził, dodatkowo ma w nogach dwa bardzo ciężkie sezony, dlatego dość komicznie wyglądają teksty o totalnie wyprutych Nuggets, samemu opierając skład na takich weteranach, którzy prawdopodobnie bardzo ciężko znieśliby ta ciężkie dwie długie kampanie

W dniu 6.06.2024 o 16:51, january napisał(a):

Kompletny brak rimprotection Denver vs najlepszy rimprotector PO Lively (i świetny przecież obrońca Claxton). Lakers z dwoma eliteD na obwodzie (Cason, KCP), Denver z 1 (Caruso). Lepsza i perimeter defensywa z ławki (Reaves miał świetne PO w D + Ellis vs Gillespie i Walker). Lakers z większymi możliwościami zmiany coverage niż dropujace Denver. Wiem, że rywal lubi określać tą ekipę jako defensywną, ale Lakers są lepsi nawet na obwodzie, o najważniejszym – czyli rimprotection nie zapominając, gdyż tu przewaga Jeziorowców z Livelym i Claxtonem jest ogromna.

Mamy 2024, można już sobie chyba dać spokój z tym Jokiem jako totalnym waflem pod koszem. Pomimo bardzo dobrej strzelecko serii Davisa, Lakers z nim na parkiecie kręcili ofensywę na poziomie 111.6ortg, życzyłbym każdemu żeby w składzie z MPJ i takim Murrayem robili takie wskaźniki.

Już sam fakt, że LAL kończą mecze Livelym, podsumowuje nijako Clarksona jako legit centra na taki etap rozgrywek, a przecież tyle było narzekań, jak to jest niedoceniany. 

Lakers mają dwóch rookasów na sporych minutach, odgrywających bardzo istotną rolę w rotacji, a tutaj są przedstawiani jako gracze na poziomie blisko all-def, oczywiście nie wypada doceniać takie Lively'go, bo chłop robi robotę, faktem natomiast jest fakt, że nie miał w tych PO jakiś bardzo ciężkich przeciwników, a tu ma jednak najlepszego wysokiego na świecie, nie wiem za bardzo kto kupiłby taką narracje, ale przy takich warunkach serii, większość tych zakłamań ujdzie GMowi Lakers na sucho i tylko można by się zastanawiać jak wyglądałaby ona seria z Brunsonem. Przecież dokładnie rok temu ten sam zestaw obrońców pokonał o wiele mocniejszy team, a dochodzi też spuszczony ze smyczy Watson.

KCP nie był tak dobry w tym roku, głównie przez niedoleczoną kontuzje kostki, do niego i Portera mam największe pretensje za te PO, do KCP głównie za to jak kompletnie nie radził sobie z Edwardsem, a zwłaszcza za jego grę w ostatnich dwóch meczach serii.

Reaves i jego bardzo dobre PO w D to uściślając -24.9NET 106.3ortg 131.2drtg w drugich połowach R2, on nawet w wygranym meczu był 144.4 drtg (lol) i Jasiek nim gra 35 minut, jakby luz, mi to nie przeszkadza, ale z tą obroną, to jednak przeginka

Ellis to kolejny wynalazek, który jasne, jest elegancki aby zapchać rotacje na rs, ale tutaj tak samo jak Wallace jest niezweryfikowany, a w meczu o PO zagrał na 0/5 i -20 (zdecydowanie najgorszy na placu) nie wiem czy trzeba przypominać, że jest drugoroczniak, ktory jako rookie grał śladowo, a w tym sezonie grał po 17 minut

Do zestawy dochodzi Wallace, kolejny młody gniewny... 48.6TS w drugiej rundzie, najpewniej broniony przez największego wacka w rotacji Mavs.

ostatecznie biorą to wszystko pod uwagę, LAL atakują Finały dwona rookasami i jednym mało doświadczonym drugoroczniakiem, a tu są przedstawiani jako najlepszy zestaw defensywny w tych PO.

W dniu 6.06.2024 o 16:51, january napisał(a):

O ile rok temu za najgroźniejsze uznawano picki Brunson-Jokić, o tyle w obecnej serii duet Curry-LJ bije na głowę cokolwiek co są w stanie zaoferować Nuggets, bo po prostu Jokiciowi brakuje jakiegokolwiek klasowego zawodnika do akcji dwójkowych (imo akcje dwójkowe Reaves/Bron czy Reaves/Curry też są groźniejsze od jakiejkolwiek akcji Denver). Dodatkowo wiadomo kim jest Stefek offball, jedyny taki gracz na świecie.

Już pomijając, że rywal nie musiał zakładać powrotu Brogdona, to jednak duet Jok-Grant nie jest najgorszą możliwą kombinacją, JG świetnie odnajduje się w małej grze, gdzie atakuje kosz korzystając tutaj z elitarnych zasłon, jest bardzo dobry w trójkach c&s i generalnie cieżko przepuszczać żeby przy absencji Brunsona nie wyszedł z tej serii z porządną średnią punktową, no, ale jednak trzeb to podkreślić, bo rywal kompletnie ten fakt pomija.

W dniu 6.06.2024 o 16:51, january napisał(a):

Jokić, czy Kyle Anderson nie słyną z szybkiego biegania do kontr,

Z tym Jokiem to przecież totalna bzdura, bo wcale nie unika szybkiego biegania nawet z piłką, dodatkowo bardzo często w ciągu sekundy przenosi ciężar akcji błyskawicznym podaniem. 

 

W dniu 6.06.2024 o 16:51, january napisał(a):

Jokić pada z wycieńczenia

MVP ma tu fizycznie przerąbane, jeszcze bardziej niż w RL. Cała ofensywa trzyma się tylko na nim, a ofensywa Lakers wymaga od niego nieustannego zaangażowania. W RL oddychał rękawami, tu będzie jeszcze ciężej, bo nie ma nikogo, kto by go odciążył w ataku.

te wycieńczony fizycznie Jok to 34/19/7 w G7 i generalnie chyba najlepszy peak formy w tych PO w trakcie drugiej rundy, jedynie początek serii Edwardsa i Brunsona może tu wstawać w szranki 

 

W dniu 6.06.2024 o 16:51, january napisał(a):

Więcej opcji w ataku i lepsza ofensywa

Nie za bardzo widzę jaką ofensywę po wylocie Brunsona zamierzają grać Nuggets, ale chyba zostaje tu jedynie opcja heliocentryczna z Wielkim Słońcem Serbii w roli alfy i omegi. Jokić to ofensywny geniusz, ale bez wsparcia choćby 1 gracza z top50 ligi nie poprowadzi do dobrego ataku ekipy z ofensywnymi słabeuszami, takimi jak Royce czy Anderson. Lakers z kolei mają nie tylko świetny ofensywny duet LJ-Curry, ale jeszcze dzięki Reavesowi z ławki mnogość (wypisanych powyżej) znamienitych rozwiązań w ataku z zacnymi rolesami wokół.

znowu ani słowa o Grancie

 

W dniu 6.06.2024 o 16:51, january napisał(a):

Reaves i Lively miażdżą tu zestaw oponenta, a nie będzie przesadą stwierdzenie, że i Keon Ellis walczyłby spokojnie o miano 6mana w Nuggets. Tu różnica poziomów jest naprawdę gigantyczna

tak, Reaves, Lavely i Ellis miażdzą suty totalnie

wkurzające jest to flexowanie na kanwie kontuzji Brunsona, mam wrażenie, że byle kasztan byłby tu i tak wynoszony na piedestał, a w zasadzie dzieje się to poprzez Ellisa

W dniu 6.06.2024 o 16:51, january napisał(a):

Nie było już twierdzy Denver w rl PO w tym sezonie na co zwracam uwage.

Nie było nie tylko twierdzy Denver, ale tak naprawdę nie było w ogóle Nuggets w tych PO, głównie przez osoby Murraya i Portera, żadna w tym wina Joka, nie ma cudów, nikt bez wsparcia nie wygra z taką drużyną jaką była Sota, która też zapłaciła surową cenę z intensywność w tej serii. Murray w pierwszych dwóch meczach grał katastrofalnie, pisanie o braku atutu własnego parkietu przy takiej formie drugiej i trzeciej opcji jest bardzo brzydką zagrywką, tym bardziej w momencie gdy przed chwilą zagłosowało się 4-2 na drugą rundę, gdzie ta przewaga parkietu z założenia odgrywała najistotniejszą rolę.

W dniu 6.06.2024 o 16:51, january napisał(a):

Szykowałem się tu wcześniej na zaciekłe 7 spotkań

Fajnie Jasiu, że szykowałeś, ale bez względu na to co byś nie napisał, większość i tak by nie kupiła pewnie super formy Kury w ewentualnych WCF, nie mówiąc o Lebronie, który już w pierwszej rundzie miał niemałe problemy z dawaniem konkretnego impactu na poczynania boiskowe. Masz 3 młokosów, bardzo podejrzanego Reavesa i jedynie ten Lavely jest ciężki do zanegowania, jednocześnie ciężko mi sobie wyobrazić, że Jok w takich warunkach nie robi na nim pod 33pgg, Towns zagrał naprawdę kapitalenie na Joku, ale to nie spowoduje, że teraz każdy jeden poradziłby sobie tak samo, nie ma na to większych dowodów.

 

5. Podsumowanie.

Mam nadzieję, że to włączenie Brogdona do rotacji nie było zbyt zuchwałe, ale przekonał mnie post @Braveheart22, rzeczywiście na tle innych urazów, to tak długa przerwa Malcolma wydaje się mocno naciągana. Niewiele to jednak zmienia w moim odczuciu, Lakers wygrywają tą serię z powodu braku gracza all-nba, jedynie zostaje niemały żal, że było naprawdę blisko aby jednak zakończył te PO we względnym zdrowiu wtedy pewnie mógłbym liczyć na skończeniu tej serii w nawet 6 grach. Proponuję 2-4, jest to wynik sprawiedliwy, nawet pomimo powrotu Brogdona. Życzę powodzenia Lakers w Finałach i najpewniej do zobaczenia za rok.

Jeszcze tylko chciałem przeprosić każdego, któremu moja reakcja po ostatniej serii nie przypadła do gustu, to są jednak spore emocje, a mam trochę po dziurki w nosie dyskredytowania moich ostatnich wyników, jeszcze pół bidy jakby to się wszystko nie opierało na najlepszym graczu ostatniego 5lecia, to pewnie można było takie reakcje łatwiej przełknąć.

pozdrawiam wszystkich 

 

LBS

 

[january]

W imieniu rodziny Jezior Jeziorowych zgadzamy się na 4-2 dla Lakers jak ktoś zakłada powrót Brogdona. 

Natomiast obawiam się, że za rok nie będzie 4 WCF z rzędu Lakers-Nuggets, bo coś czuję, że w przyszłym sezonie to już ząb czasu dorwie mych liderów, a zachód szykuje się mocny i głęboki. Więc jak to jest last dance to akurat za rok w maju moi będą bachate z Anką w Cancun i Barcelonie tańczyć.

A Denver? Cóż, powodzenia w obudowywaniu duetu Jokić-Brunson podczas offseason @LeweBiodroSmoka niewątpliwie masz obecnie duet najlepszy w begm na start.