Skocz do zawartości

The New York Knickerbockers 2024/2025


agresywnychomik

Rekomendowane odpowiedzi

Tu niestety nawet nie chodzi o brak głębi, tylko o jednego głąba na stanowisku trenera. Żeby poprawić głębię jest kilka możliwości, #1 Buyot market.    #2Trade market. #3 Draft night market. #4 FA market #5 Bench players developement. Wszystkie te możliwości oceniam na Zero szans, przynajmniej tak długo jak długo Thibs będzie dowodził tym cyrkiem. Cała filozofia TT to granie starterami po 40+minut, żeby kompletować zwycięstwa z tankerami , wtedy zabezpieczy trzeci seed i przy dużym szczęściu może się doczołgać do półfinałów konferencji, a jak jeszcze komuś przytrafią się kontuzje kluczowych graczy to może nawet finały konferencji  Jedyna szansa to powtórka wczorajszego wpierdolu w niedzielę z Celtics i wyjebanie Toma w trybie pilnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mayor napisał(a):

Tu niestety nawet nie chodzi o brak głębi, tylko o jednego głąba na stanowisku trenera. Żeby poprawić głębię jest kilka możliwości, #1 Buyot market.    #2Trade market. #3 Draft night market. #4 FA market #5 Bench players developement. Wszystkie te możliwości oceniam na Zero szans, przynajmniej tak długo jak długo Thibs będzie dowodził tym cyrkiem. Cała filozofia TT to granie starterami po 40+minut, żeby kompletować zwycięstwa z tankerami , wtedy zabezpieczy trzeci seed i przy dużym szczęściu może się doczołgać do półfinałów konferencji, a jak jeszcze komuś przytrafią się kontuzje kluczowych graczy to może nawet finały konferencji  Jedyna szansa to powtórka wczorajszego wpierdolu w niedzielę z Celtics i wyjebanie Toma w trybie pilnym. 

Zwolnienie Thibsa nic tu nie zmieni jak masz elitarna pierwsza piatke, jednostronnego McBride a reszta o 2 klasy nizej. 

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, marceli73 napisał(a):

Zwolnienie Thibsa nic tu nie zmieni jak masz elitarna pierwsza piatke, jednostronnego McBride a reszta o 2 klasy nizej. 

Na pewno zmieni, a na dodatek to jest jedyna możliwość zmiany. No można jeszcze pogłębić skład, ale bez wymiany któregoś z kluczowych graczy pierwszej piątki na rolesów , albo obiecujących prospektów nie ma takich możliwości .To też jest bez sensu, najpierw kompletowanie elitarnej piątki przez przepłacenie OG, oddanie za Bridgesa picków, o poświęconym superstarze Rondlu nie wspominając, a potem rozmienianie tego na drobniaki-grube ryby wymienić na plankton? Zobacz na Cavs zostawili zeszłoroczny skład, zmienili wygrywającego trenera na elitarnego trenera z polotem i bum rządzą w konferencji .Pod kierownictwem Thibsa tacy gracze jak Wade, Okoro, Merill,Jerome nie mieli by szansy na poważne granie, albo by wchodzili wywiesić białą flagę przy deficycie 40 pts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.02.2025 o 15:03, kore napisał(a):

Ja mam jedno! Ile teraz Minnesota traci zwycięstw do Knicks i jak oceniasz - tydzień później - swoje frywolnie rzucone w eter słowa? :)

Ja to się bardziej zastanawiam jakby wyglądały bilanse obu drużyn gdyby zamienić je konferencjami. Bo na wschodzie Knicks ma 3 inne dobre zespoły do pokonania, a Wolves mają 8-9 przeciwników na tym poziomie. 

Bezpośrednio po transferze też myślałem że to bedzie super deal dla Knicks, ale po kilku ostatnich meczach vs mocne zespoły mam wrażenie, że oni tak naprawdę nie wskoczyli z KATem na żadną półkę wyżej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

Bezpośrednio po transferze też myślałem że to bedzie super deal dla Knicks, ale po kilku ostatnich meczach vs mocne zespoły mam wrażenie, że oni tak naprawdę nie wskoczyli z KATem na żadną półkę wyżej. 

Ten deal po kata jeszcze sie broni ale to co zrobili ze swoimi assetami w  wymianie po Bridgisa juz nie. W sumie to i tak były ostatnie takie wymiany typu Bridgis za 5 picków, Gobert podobnie, nie wspominając o wymianie LAC-OKC. Przy nowych zasadach salary i apronach zarowno STARA gwiazda za mase picków jak i tworzenie dream teamow z 3 zawodnikami zarabiajacymi po 50 melonów NIE MA RACJI BYTU. I los takich druzyn  jak Suns, 76ers a zaraz NYK daje nawet najglupszym GM om do myślenia. A te aprony powodują że nawet takiego OG trudno rozmienić na kilku zawodników i picki.

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

Ja to się bardziej zastanawiam jakby wyglądały bilanse obu drużyn gdyby zamienić je konferencjami. Bo na wschodzie Knicks ma 3 inne dobre zespoły do pokonania, a Wolves mają 8-9 przeciwników na tym poziomie. 

Bezpośrednio po transferze też myślałem że to bedzie super deal dla Knicks, ale po kilku ostatnich meczach vs mocne zespoły mam wrażenie, że oni tak naprawdę nie wskoczyli z KATem na żadną półkę wyżej. 

Ja się bardziej zastanawiam jakby wyglądały zeszłoroczne WCF jakby Finch był na chodzie. Tak samo w ciemno zamieniłbym TomaThibodumba na Fincha. Towns gra od początku lutego z odpryskiem kostnym w prawym kciuku, nie trzeba być ekspertem żeby zauważyć że nie gra na 100% , a ktoś podjął decyzję żeby procedury medyczne odłożyć do końca sezonu, ale i tak KAT daje większy impact niż Rondel i Divo razem wzięci 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niema co się łudzić, Knicks są klasę niżej od Cavs i Celtics. Ewentualna druga runda z którymś z nich to 0:4 lub 1:4 przy jakimś farcie. Męczymy się u siebie z ATL po dogrywce, męczymy się z Chicago po dogrywce i  jedziemy do Cle i strzał w ryj na dzień dobry. Styl gry obu ekip nieporównywalny, na Cavs patrzyło się z przyjemnością, Knicks piłowali swój wolny, nieskuteczny basket. Szkoda gadać.

W niedzielę jeżeli tylko Boston zagra na ponad 80% swoich możliwości to będzie kolejny blamaż. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, cwikson napisał(a):

Niema co się łudzić, Knicks są klasę niżej od Cavs i Celtics. Ewentualna druga runda z którymś z nich to 0:4 lub 1:4 przy jakimś farcie. Męczymy się u siebie z ATL po dogrywce, męczymy się z Chicago po dogrywce i  jedziemy do Cle i strzał w ryj na dzień dobry. Styl gry obu ekip nieporównywalny, na Cavs patrzyło się z przyjemnością, Knicks piłowali swój wolny, nieskuteczny basket. Szkoda gadać.

W niedzielę jeżeli tylko Boston zagra na ponad 80% swoich możliwości to będzie kolejny blamaż. 

Przesadzasz z tą klasą niżej 👇.Sam Tom w pojedynkę jest o dwie klasy niżej od Atkinsona. O klasę niżej to są może od Celtics. Trzeba zauważyć i docenić wielki sukces jaki odniósł TThibodumbest w Cleveland , po pierwsze primo zagrał rotacją 12 graczy -tyle samo ilu było apostołów, po drugie każdy z apostołów Toma zdobył punkty , po trzecie ławka doszła do magicznej liczby 30 punktów i to w regulaminowych 48 minutach. Szkoda że nie było 33 , ale jest jeszcze dzisiejszy mecz w TD Garden, mam nadzieję że będzie epicki wpierdol, ostatnia wieczerza i koniec ery Thibsa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mayor napisał(a):

Przesadzasz z tą klasą niżej 👇.Sam Tom w pojedynkę jest o dwie klasy niżej od Atkinsona. O klasę niżej to są może od Celtics. Trzeba zauważyć i docenić wielki sukces jaki odniósł TThibodumbest w Cleveland , po pierwsze primo zagrał rotacją 12 graczy -tyle samo ilu było apostołów, po drugie każdy z apostołów Toma zdobył punkty , po trzecie ławka doszła do magicznej liczby 30 punktów i to w regulaminowych 48 minutach. Szkoda że nie było 33 , ale jest jeszcze dzisiejszy mecz w TD Garden, mam nadzieję że będzie epicki wpierdol, ostatnia wieczerza i koniec ery Thibsa

Ty serio myslisz, ze ktos zwolni trenera, ktory ma pewne trzecie miejsce w konferencji? Zapomnij, najszybciej po nieudanych playoffs Thibs wyleci, a jak zrobi druga rundę to watpie, zeby Knicks go zwalniali. Teoretycznie jak wygraja z Bostonem to sa 2 winy straty do nich, takze moze Thibs chce gonic? xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, steve napisał(a):

Ty serio myslisz, ze ktos zwolni trenera, ktory ma pewne trzecie miejsce w konferencji? Zapomnij, najszybciej po nieudanych playoffs Thibs wyleci, a jak zrobi druga rundę to watpie, zeby Knicks go zwalniali. Teoretycznie jak wygraja z Bostonem to sa 2 winy straty do nich, takze moze Thibs chce gonic? xD

W sumie to tylko mam nadzieję. Ale to trzecie 🥉 miejsce to jest tylko bonus za to że- połowa wschodu tankuje, Knicks omijają kontuzje kluczowych graczy, na palcach można policzyć mecze gdzie grali bez starterów, a ze słabeuszami TomT-dumb wyszarpał wygrane przez trzymanie na parkiecie głównych grajków po 40+ minut i to często w OT .Wygrana z Bostonem ? Dla mnie jak przegrają jednocyfrowym deficytem to już będzie sukces, tym bardziej kiedy  Celtics mają dwóch wysokich graczy, których Knicks uznali za szrot i spisali na straty , myślę że Porzi i Kornet wyjdą dzisiaj na pełnej kurwie , żeby sobie poużywać tym bardziej kiedy pod koszem Knicks jest pustka i otwarta autostrada BTW .Warto zobaczyć dzisiejszy mecz Nets z 76ers w najsilniejszym składzie BiG3-Embiid,PG13+Maxey , jeżeli  kogoś nie przekonuje to co Atkinson zrobił w Cleveland ,to tu widać jak Fernandez potrafi zagrać składem G-ligowym przeciwko zdesperowanym Syfxers 

Edytowane przez mayor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mayor napisał(a):

W sumie to tylko mam nadzieję. Ale to trzecie 🥉 miejsce to jest tylko bonus za to że- połowa wschodu tankuje, Knicks omijają kontuzje kluczowych graczy, na palcach można policzyć mecze gdzie grali bez starterów, a ze słabeuszami TomT-dumb wyszarpał wygrane przez trzymanie na parkiecie głównych grajków po 40+ minut i to często w OT .Wygrana z Bostonem ? Dla mnie jak przegrają jednocyfrowym deficytem to już będzie sukces, tym bardziej kiedy  Celtics mają dwóch wysokich graczy, których Knicks uznali za szrot i spisali na straty , myślę że Porzi i Kornet wyjdą dzisiaj na pełnej kurwie , żeby sobie poużywać tym bardziej kiedy pod koszem Knicks jest pustka i otwarta autostrada BTW .Warto zobaczyć dzisiejszy mecz Nets z 76ers w najsilniejszym składzie BiG3-Embiid,PG13+Maxey , jeżeli  kogoś nie przekonuje to co Atkinson zrobił w Cleveland ,to tu widać jak Fernandez potrafi zagrać składem G-ligowym przeciwko zdesperowanym Syfxers 

76ers sa tak tragiczni, ze oni z kazdym przegrywaja, nawet z tankerami u siebie, szkoda tylko Maxeya, ktory sie  tam marnuje. A juz ten buzzerbeater Claxtona po tym jak George dal sobie zebrac pilke nad glowa i przegrac mecz, bo po co sie meczyc w dogrywce to kwintesencja sezonu 76ers

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No śmiesznie to wygląda - Nets którym powinno zależeć na seryjnym przegrywaniu, wygrywają, a Sixers którzy desperacko potrzebują wygranej przed własną publicznością, seryjnie przegrywają. Paradoksalnie taka postawa Phillady może być szansą dla Knicks w PO. Zakładając że Sixers i tak wejdą do PO przez playinn , czy innymi tylnymi drzwiami bo chętnych będzie mniej niż 8, to z niskim seedem trafiają na Cavs lub Boston.Wiadomo, że nie przejdą pierwszej rundy ale Zjebbiid będzie mógł ujebać komuś nogę rękę z taką samą skutecznością i bezkarnie jak Haito zabijał staruszki na pasach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, steve napisał(a):

76ers sa tak tragiczni, ze oni z kazdym przegrywaja, nawet z tankerami u siebie, szkoda tylko Maxeya, ktory sie  tam marnuje. A juz ten buzzerbeater Claxtona po tym jak George dal sobie zebrac pilke nad glowa i przegrac mecz, bo po co sie meczyc w dogrywce to kwintesencja sezonu 76ers

A ja sie zastanawiam dlaczego jeszcze w 76ers cos próbują. Powinni juz posadzic Embida i Georga (chyba że mysla i wiedza ze z nimi wiecej przegraja :)). Wyszło jak wyszło i maja pick protected top 7 chyba. Wiec powinni sie postarac żeby dosać ten pick a nie wyslac OKC kolejnego grajka z talentem. jak kogos dobrego wyciagna w drafcie to przyszły sezon czas na odbudowanie embida i georga i szukanie frajera na nich. Przyszłościa dla nich powinien być Maxey i ktos z tego draftu 25. 

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pick jest protected top-6 ,zresztą OKC mają bodaj 5 pierwszorundowych w tegorocznym drafcie w tym ten od Sixers najlepszy. Nie wiem czy Siders mogą liczyć na jakiś spektakularny sukces nawet jakby ten pick utrzymali , biorąc pod uwagę całą ich przygodę z tankowaniem i jeszcze całe pasmo sukcesów graczy wybranych z jedynkami ,a nawet tych top 3-4 draftów łącznie z błaznem Embiidem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mayor napisał(a):

Ten pick jest protected top-6 ,zresztą OKC mają bodaj 5 pierwszorundowych w tegorocznym drafcie w tym ten od Sixers najlepszy. Nie wiem czy Siders mogą liczyć na jakiś spektakularny sukces nawet jakby ten pick utrzymali , biorąc pod uwagę całą ich przygodę z tankowaniem i jeszcze całe pasmo sukcesów graczy wybranych z jedynkami ,a nawet tych top 3-4 draftów łącznie z błaznem Embiidem

Oczywiście moga z tym pickiem top 6 wziąć sobie drugiego Simmonsa, Okafora lub Noela :) więc moga to speirdolic jak nie wygraja loterii bo tak z jedynka chyba Flagga by nie pominęli chyba że znajda drugiego Fulza za niego :). 

PS. Oj gdy przeczytałem jeszcze raz co napsałem powyzej to chyba nie ma dla nicjh nadzieji gdziekolwiek by nie skończyli tego sezonu :). 

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thibs jest jednak jebniety. Przegrany mecz a ten kuternogę na parkiet posyła. Naprawdę w zarządzie nie ma nikogo choć ćwierć inteligentnego, żeby nie widzieć że on działa na szkodę klubu? Już raz OG w PO kuśtykał i grał w chodzonego, teraz ten żenujący widok Townsa jak drepcze po pakiecie w przegranym meczu. Dobrze to komentator w c+ ujął choć myśli nie dokończył " moment w którym Bridges opuści spotkanie powinien być momentem wyjebania trenejro", choć osobiście mam nadzieję, że to nastąpi wcześniej. 

Broniłem jakiś czas temu Thibsa, ale tej żenady nie da się obronić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bronić Thibsa dot. Rotacji nie ma co - no się UJ nie nauczy. To się nigdy nie obroni w RS - ale cóż zrobić. Jako trener się jednak "raczej" broni. Przez ostatnie 25-35 lat był ktoś lepszy w tej organizacji ( żeby było trudniej to dodam - i trenował zespół dłużej niż 2 sezony) ? Ja pamiętam tylko Pata Riley w latach 1992 -1995 (którego zawsze szanowałem). Może zwyczajnie Leoś jest przesadny i nie chce zmieniać trenera bo w tym klubie akurat to Nie Wychodzi Bardziej .....My kibice Knicks narzekać będziemy ZAWSZE ❗❗❗❗ ale akurat trochę stabilizacji ( nawet z tym Thibsem) przyda się tej organizacji. Tego biednego Mikala też bym im już odpuścił, czasem tak bywa.... Większe błędy NYK popełniali, Leona jednak rozliczał bym za całokształt, a nie teraz jęczał że postawił w tym akurat wyścigu nie na tego konia ( żaden z Was nie kupił nigdy auta od Niemca co płakał jak sprzedawał i jeździł tylko do kościoła - okazja życia ???? A potem Wielki UJ 😭😭😭 ???? ) Ja przynajmniej z 2 🤣🤣🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Knicks jest trochę tak jak z nieśmiałym, atrakcyjnym inaczej chłopakiem, który dostaje cały czas kosza i nie może zaliczyć nawet na imprezie w akademiku. I jak już w końcu znalazł pannę całkiem ok (może nie dyszka, ale spokojnie 8/10) i już, już wydawało się że w końcu porucha, to na finiszu tej "drogi" zaczyna popełniać kardynalne błędy jak pierdzenie czy bekanie przy romantycznej kolacji. Dlatego wkurw jest o stokroć większy, niż wiele lat temu, gdy nikt nie miał złudzeń ani nadziei na lepsze jutro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No był lepszy JVG na przykład. 

27 minut temu, LukaszKopys napisał(a):

 Jako trener się jednak "raczej" broni. Przez ostatnie 25-35 lat był ktoś lepszy w tej organizacji ( żeby było trudniej to dodam - i trenował zespół dłużej niż 2 sezony) ? Ja pamiętam tylko Pata Riley w latach 1992 -1995 (którego zawsze szanowałem). Może zwyczajnie Leoś jest przesadny i nie chce zmieniać trenera bo w tym klubie akurat to Nie Wychodzi Bardziej .....My kibice Knicks narzekać będziemy ZAWSZE ❗❗❗❗ ale akurat trochę stabilizacji ( nawet z tym Thibsem) przyda się tej organizacji.

Thibs się broni tylko dlatego że przyszedł po takich niedojebach jak Fish,Rambois,Hujnacek,Pizdale .Tak samo jak Leon przez to, że przejął stery od Stefka Millsa, któremu najlepiej wychodziło włażenie w dupe Dolanowi . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, cwikson napisał(a):

Z Knicks jest trochę tak jak z nieśmiałym, atrakcyjnym inaczej chłopakiem, który dostaje cały czas kosza i nie może zaliczyć nawet na imprezie w akademiku. I jak już w końcu znalazł pannę całkiem ok (może nie dyszka, ale spokojnie 8/10) i już, już wydawało się że w końcu porucha, to na finiszu tej "drogi" zaczyna popełniać kardynalne błędy jak pierdzenie czy bekanie przy romantycznej kolacji. Dlatego wkurw jest o stokroć większy, niż wiele lat temu, gdy nikt nie miał złudzeń ani nadziei na lepsze jutro. 

Ciekawe porównanie. Tylko że to knicks. Więc raczej bym obstawiał bogatego chłopaka z wielkiego miasta we wspaniałym cabrio który ma braki w wykształceniu a co gorsza kulturze osobistej. Ma siebie za Cheda i potrafi obrazić najlepszą pannę myśląc że i tak wróci. Takie haj skul musical na sterydach z uśmiechniętym blondynem. 

Tam wam Balla brakuje ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.