mayor Opublikowano wczoraj o 10:20 Udostępnij Opublikowano wczoraj o 10:20 Loterii , ani draftów bym nie likwidował, zamiast tego dał równe szanse każdej drużynie z 14 które odpadną z PO -7% dla każdego i wtedy by nie było wyścigu po, najgorszy bilans w RS, koniec patologii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BMeF Opublikowano wczoraj o 10:47 Udostępnij Opublikowano wczoraj o 10:47 (edytowane) 27 minut temu, mayor napisał(a): Loterii , ani draftów bym nie likwidował, zamiast tego dał równe szanse każdej drużynie z 14 które odpadną z PO -7% dla każdego i wtedy by nie było wyścigu po, najgorszy bilans w RS, koniec patologii Naah, wtedy borderline PO teamy by tankowały miejsce w playoffach, skoro z 13-14 seeda byłoby 35% szans na top5, jeszcze większa patologia. Heat dostali obrzydliwego sweepa w pierwszej rundzie, wiadomo, że 21% szans na kogoś z tercetu Flagg-Bailey-Harper jest bardziej wartościowe niż 2-3 kompra-mecze u siebie w PO. Doświadczenie wielu dyskusji na ten temat podpowiada, że nikt nie wymyślił lepszego systemu. Abstrahując od spiskowych teorii - ludzie propsowali spłaszczenie oddsów w loterii, a teraz płaczą, gdy to spłaszczenie oddsów w loterii dało 2x-2,5x większe szanse Mavs/Spurs na pick w top3, tak że ;] Fox-Castle-Bailey-Sochan-Wembanyama - ciekawe czy na miejscu Spurs atakowałbym Giannisa, 31 lat, sporo playoffów opuszczonych/semi-popsutych przez kontuzje, jakiegoś top longevity to Giannis mieć nie będzie, a tu jeszcze trzeba będzie 33-letniemu Giannisowi dać 5-letniego maxa (ew. spierdoli po 2y), ciekawe jaki będzie tak naprawdę market na Szalonego Greka. Thunder chyba zrobią głęboki run, do core'u Rockets nie pasuje - ktoś tam się skusi, wiadomo, ale jakiegoś pewniaka to tam nie ma. Edytowane wczoraj o 10:48 przez BMeF Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marceli73 Opublikowano wczoraj o 10:54 Udostępnij Opublikowano wczoraj o 10:54 4 minuty temu, BMeF napisał(a): Fox-Castle-Bailey-Sochan-Wembanyama - ciekawe czy na miejscu Spurs atakowałbym Giannisa, 31 lat, sporo playoffów opuszczonych/semi-popsutych przez kontuzje, jakiegoś top longevity to Giannis mieć nie będzie, a tu jeszcze trzeba będzie 33-letniemu Giannisowi dać 5-letniego maxa (ew. spierdoli po 2y), ciekawe jaki będzie tak naprawdę market na Szalonego Greka. Thunder chyba zrobią głęboki run, do core'u Rockets nie pasuje - ktoś tam się skusi, wiadomo, ale jakiegoś pewniaka to tam nie ma. Te teorie to marzenia pismaków do opisywania kolejnej dramy. Mam nadzieje za ani SA ani OKC nie będą uderzały po Giannisa. Zepsułoby to pieknie zapowiadające się teamy i przemieniła je w projekty krótkoterminowe z zap... salary cap. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayor Opublikowano wczoraj o 10:57 Udostępnij Opublikowano wczoraj o 10:57 Jeszcze można dać każdemu teamowi równe szanse 30 drużyn -120 pingpongów po 4 dla każdego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 23 godziny temu Udostępnij Opublikowano 23 godziny temu 34 minuty temu, marceli73 napisał(a): Te teorie to marzenia pismaków do opisywania kolejnej dramy. Mam nadzieje za ani SA ani OKC nie będą uderzały po Giannisa. Zepsułoby to pieknie zapowiadające się teamy i przemieniła je w projekty krótkoterminowe z zap... salary cap. Myślę, że Thunder i Spurs nie pójdą po Giannisa. Thunder jeśli przejdą Nuggets będą mieli swój plan minimum. Do Spurs nie pasuje wiekiem Giannis. Rockets mogą na to pójść i być może powinni, jeśli cena nie będzie wygórowana. Jakby jakoś nawinęli Bucks na paczkę, która nie zawierałaby ani Amena, ani Senguna, to nic tylko iść po Greka imo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qbajag Opublikowano 22 godziny temu Udostępnij Opublikowano 22 godziny temu 1 godzinę temu, barcalover napisał(a): Myślę, że Thunder i Spurs nie pójdą po Giannisa. Thunder jeśli przejdą Nuggets będą mieli swój plan minimum. Do Spurs nie pasuje wiekiem Giannis. Rockets mogą na to pójść i być może powinni, jeśli cena nie będzie wygórowana. Jakby jakoś nawinęli Bucks na paczkę, która nie zawierałaby ani Amena, ani Senguna, to nic tylko iść po Greka imo. Rockets i Miami podobno chcą iść po Duranta. ale nie wiem na ile to prawda, a na ile plotki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 22 godziny temu Autor Udostępnij Opublikowano 22 godziny temu (edytowane) Trudno wyczuć spurs. Z jednej strony tam brakuje strzelca, długiego winga i podkoszowego dla Wemby który pasuje do niego ale i zagra coś na środku gdy młody siedzi. Do poprawy rzuty dystansowe, obrona i przede wszystkim zbiórki. Dar losu dał #2 i to nie adresuje tylu bolączek a i wepchnięcie gracza do S5 robi dosyć niski backcourt na trzech szybkich graczy. POP chciał tak grać ale tych długich wingow konkurencja ma więc może to nie być optymalne rozwiązanie. Castle na dziś w parze z Sochanem robią kłopot z spacingiem i tu mimo że to talent kolejny rookie nie musi z marszu się sprawdzić. Istnieje opinia - żart że Harper zyska na tym że w NBA będzie miał lepszy spacing niż w ekipie z NCAA i tylko zyska ale trafiając do spurs może nie być tak kolorowo. Edytowane 22 godziny temu przez ignazz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
steve Opublikowano 21 godzin temu Udostępnij Opublikowano 21 godzin temu co Spurs musialoby oddac za Giannisa? #2, #14, Sochana plus jakies salary fillery? nie wiem jak tam salary Spurs, tylko chyba to nie ma sensu, bo taki zespol na zachodzie to i tak szalu nie robi plus te kontuzje Greka, tez bym sie w to nie ladowal na miejscu SAS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marceli73 Opublikowano 21 godzin temu Udostępnij Opublikowano 21 godzin temu (edytowane) Ja na miejscu SAS brałbym Harpera i zamienił powiedzmy na nr 5 Utah Jazz. Utah nam za to oddaje oprócz nr 5 powiedzmy top 3 protected przyszłoroczny przekładany na kolejne lata aż się wypełni. SA pewnie ma na oku odpowiednie osoby projektowane od nr 5. Albo zatrzymać Harpera i odczekać rok co dalej. Z tym że może się okazać że Geniusz z Dallas weźmie Harpera z 1ka :). Edytowane 21 godzin temu przez marceli73 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 21 godzin temu Udostępnij Opublikowano 21 godzin temu 7 minut temu, marceli73 napisał(a): Ja na miejscu SAS brałbym Harpera i zamienił powiedzmy na nr 5 Utah Jazz. Utah nam za to oddaje oprócz nr 5 powiedzmy top 3 protected przyszłoroczny przekładany na kolejne lata aż się wypełni. SA pewnie ma na oku odpowiednie osoby projektowane od nr 5. Nie ma sensu dla Jazz. Najlepszym rozwiązaniem dla Spurs, jeśli już mieliby robić wymianę, to pewnie dołożenie odpowiedniej liczby picków, żeby wskoczyć na #1, ale GM Mavs pewnie dostanie i tak zakaz wymiany, bo to by go pogrążyło totalnie. 45 minut temu, Qbajag napisał(a): Rockets i Miami podobno chcą iść po Duranta. ale nie wiem na ile to prawda, a na ile plotki. Pewnie będzie taniej, może nawet jakiś sens by to dla Rockets miało. Heat to już chyba są done z tym trzonem, chyba że Ware będzie jakimś totalnym kozakiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BMeF Opublikowano 21 godzin temu Udostępnij Opublikowano 21 godzin temu 27 minut temu, steve napisał(a): co Spurs musialoby oddac za Giannisa? #2, #14, Sochana plus jakies salary fillery? nie wiem jak tam salary Spurs, tylko chyba to nie ma sensu, bo taki zespol na zachodzie to i tak szalu nie robi plus te kontuzje Greka, tez bym sie w to nie ladowal na miejscu SAS Nie no, lineup Fox - dobry 3&D ring czester - Barnes - Giannis - Wembanyama to pot. top3 lineupów w NBA, więc mogą się skusić, o ile Giannis to słaby fit z SGA (talentowy overkill tho) i Sengunem, to Wembanyama to 11/10 fit dla niego. 31 lat w grudniu, so-so kontraktowa sytuacja, słaby fit do timeline'u z Wembanyamą, ze 3-4 lata prime??? max, Spurs dostali bonusowo Castle'a (na oko top2 prospektów z 2024 z #4) i #2, więc assetowo mają fajną sytuację long term i nie muszą wchodzić all in tu i teraz - to pewnie argumenty przeciw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agresywnychomik Opublikowano 21 godzin temu Udostępnij Opublikowano 21 godzin temu (edytowane) W NFL w momencie zakończenia sezonu wiadomo kto gdzie pickuje. Żadnych tajnych losowań, kapturowych ustaleń etc. Skrócić regular, piętnować bezczelne tankowanie i faktycznie ten największy talent będzie spływał do najsłabszych drużyn. Edytowane 20 godzin temu przez agresywnychomik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
airmax Opublikowano 21 godzin temu Udostępnij Opublikowano 21 godzin temu Teraz, agresywnychomik napisał(a): W NFL w momencie zakończenia sezonu wiadomo kto gdzie pickuje. Żadnych tajnych losowań, kapturowych ustaleń etc. Skrócić regular, piętnować beszczelne tankowanie i faktycznie ten największy talent będzie spływał do najsłabszych drużyn. jak piętnować i przede wszystkim jak rozpoznać bezczelne tankowanie? (jeśli to zaczerpnięte z NFL to daj znać jak to tam wygląda bo nie znam tego) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agresywnychomik Opublikowano 20 godzin temu Udostępnij Opublikowano 20 godzin temu 7 minut temu, airmax napisał(a): jak piętnować i przede wszystkim jak rozpoznać bezczelne tankowanie? (jeśli to zaczerpnięte z NFL to daj znać jak to tam wygląda bo nie znam tego) W NFL nie ma bezczelnego tankowania (może Colts w 2011r) tak jak w NBA (the process). Wynika to z samego sportu "any given Sunday", tam prawie każdy może wygrać z każdym (entertiment, nie sport xD), często jeden dwa sezony i outsider staje się contenderem. Jak rozpoznać to już w kwestii ligii nie mojej ale to jak Liga nagrodziła Dallas jest "niesmaczne". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BMeF Opublikowano 20 godzin temu Udostępnij Opublikowano 20 godzin temu Impakt top picków w NBA >>> impakt top picków w NFL, jakby w NBA kolejność ustalać draftu bez loterii to tankowanie weszłoby na alltimerski poziom, jakieś 6-76 sezony po Flagga czy Wembanyamę nie byłyby wykluczone. NBA powinno zrobić jakieś soft zmiany w loterii, gdzie nie można mieć np. dwóch 1st w krótkim odstępie czasu, i tak dalej, tu można wymyślić fajne rozwiązania. Za to te pomysły wielkich rewolucji NBA systemu to zawsze rozwiązania po których NBA byłoby jeszcze gorsze niż jest teraz (albo pod względem tankowania, albo dystrybucji talentu, albo both). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rek'Sai Opublikowano 20 godzin temu Udostępnij Opublikowano 20 godzin temu (edytowane) Jedyne co NBA powinno zrobić, to po prostu skopiować format z tegorocznego losowania draftu w NHL. Ludzie mieliby fun, NBA miałoby więcej transmisji z draftu, gdzie mogliby upakować kolejne reklamy i nie byłoby wątpliwości, czy to, że ktoś dostał jedynkę to przypadek. Z tym, że w przypadku NBA (zresztą NHL też) powinno być więcej niż dwa losowania. No ale problem właśnie polega na tym, że liga chce mieć położoną łapkę na wynikach draftu. Edytowane 20 godzin temu przez Rek'Sai Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 20 godzin temu Udostępnij Opublikowano 20 godzin temu Po 70 meczu robimy pre draft i wtedy ustalamy, które miejsce ile ma %. Do tego czasu nie ma sensu robić bezczelnego tanku, bo i tak nie wiesz czy to coś da. Po loterii będzie burdel, ale tylko na 12 meczy, a przykładowo jeśli 10 drużyna z loterii wylosuje największy % , to tanki będą się bić żeby być na tym miejscu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marceli73 Opublikowano 20 godzin temu Udostępnij Opublikowano 20 godzin temu (edytowane) Tu nie ma co już bardzo zmieniać. Po prostu losowanie powinno być robione w ten sposób aby nie było zarzutów co do uczciwości ligi. Co do tankowania. To najbardziej wkurzają drużyny które non stop tankują biorą zawodników wysoko z numerami 4-8 i dalej latami są w dupie i nic z tego nie wynika. A przecież jest wiele ekip które osiągnęły sukces nie mając nigdy jedynki. Edytowane 20 godzin temu przez marceli73 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roggi Opublikowano 18 godzin temu Udostępnij Opublikowano 18 godzin temu (edytowane) Co do loterii to widzę bardzo proste rozwiązanie. Gdy dana drużyna traci matematyczne szanse awansu do play off to od tego momentu gra o jak najwyższy wybór w drafcie starając się o jak najwięcej wygranych do końca sezonu zasadniczego. Dobre zespoły, które będą się liczyły w walce o awans do końca, nie zdążą zgromadzić wystarczającej liczby zwycięstw żeby wskoczyć do topki draftu. Te słabe nie będą w stanie robić jakichś szopek z chamskim tankowaniem, bo wówczas drużyna która rozstała się dajmy na to tydzień przed awansem do play off może ich jeszcze "złapać" i przegonić w kolejności wyboru. Flagg + Davis + 1st >>> Doncic Edytowane 18 godzin temu przez Roggi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BMeF Opublikowano 17 godzin temu Udostępnij Opublikowano 17 godzin temu Każdy system, który zmienia schemat 'słabi dostają top picki' będzie prowadzić w long runie do gorszego parity/przewagi big marketów/najlepszych teamów --> gorszego produktu. Obecnie 2nd apron + pula talentu w lidze + play-iny daje największe parity od 70s, jest szansa, że dostaniemy siódmego mistrza przez ostatnich siedem sezonów (chyba nigdy czegoś takiego nie było w historii NBA). Tankowanie jako realny problem NBA to chyba chochoł, skoro mamy ~historyczne parity, ekipy z 10. seeda mogą se robić playoffy, a spłaszczone lottery oddsy spowodowały, że trochę tankowanie zostało uziemione. Tutaj wystarczył jeden draft gdzie nie-słabi dostali top picki i z automatu Mavs mają jakieś okienko na big 3 Kyrie-Flagg-AD, a Spurs stają się ~faworytem po Giannisa - jakby wprowadzić jakieś wyrównane oddsy albo granie o topowe picki (Pelicans chyba byliby faworytem w tym sezonie, kolejna patoorganizacja) to znalazłby się np. jakiś mocny team, który przez kontuzje zaczął od 20-45 i zamiast shutdownu starterów wygrałby se pierwszy pick, o polu do manipulacji (Warriors '20 z Currym?) nie mówiąc. Płaskie lottery oddsy to szansa na Flagg 2.0. każdego roku. Wymyślić systemu, gdzie a) słabi dostają top picki, b) nie tankują, c) +70% ownerów się na ten system zgodzi - pewnie się nie da, więc można byłoby wprowadzić przepisy, które np. dystrybuowałyby uczciwie picki wśród słabych. Wprowadzić przepis, gdzie np. nie możesz być w top4 przez 3 następne lata jeśli miałeś #1, i np. Spurs nie mieliby Castle'a/Harpera (potencjalnie Giannisa) obok Wembanyamy, Cavs nie mieliby big 3 LeBron-Kyrie-Love, i tak dalej. Albo system gdzie z top5 loterii pierwszy pick dostaje ten, kto najdłużej na niego czeka (Jazz w tym przypadku). Takie soft zmiany by nie zmieniały ogólnego schematu ('słabi dostają top picki i tankują'), ale przynajmniej by minimalizowały te wszystkie mindfucki a'la super team na horyzoncie w SA, Wembanyama dla Spurs, albo Flagg w Mavs. I tutaj pewnie da się wymyślić coś akceptowalnego dla ogółu ownerów (bo tak jakby od tego zależą wszelkie zmiany). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się