Skocz do zawartości

Seriale


n_i_m_h

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Nie jestem psychofanem The Wire, a świadomym fanem, który stawia ten serial ponad inne z jasno określonych powodów.
 


Schemat serialu jest identyczny. Fabuła jest prowadzona podobnie. Postaci główne są podobne,

Kucio, to jest herezja. POSTACI GŁÓWNE SĄ PODOBNE? Schemat serialu podobny ? Oglądałem obie produkcje, z tym że The Shield obejrzałem bez ostatniego sezonu i za głowę się złapałem czytając to zdanie. Nie mają ze sobą nic wspólnego, poza tym, że oba są policyjne i w obu narkotyki stanowią istotną część fabuły. The Wire to serial o tym jak "naprawdę" wygląda praca policji, że podsłuchów nie zakłada się od tak, o tym co za tym stoi, jaki wpływ na działania policji i życie obywateli ma lokalna polityka, prasa, przedstawia problemy lokalnych społeczności, problemy szkolnictwa i wszystkie powiązania pomiędzy tymi wątkami. Pokazuje bezcelowość niektórych działań, problemy życiowe policjantów i gangsterów, rolę prawników w całym tym burdelu. A cały serial to zamknięty cykl - Omar i Michael. Barskdale i Marlo. Bubbles i Dukie itd., McNulty/Carver i Colvin, etc. Kto oglądał wie o co chodzi, a nie chce pisać dokładniej żeby nie spoilerować, tym, którzy nie widzieli.

The Shield to tasiemiec o brudnych policjantach, serial sensacyjny i nic więcej. Serial, który żadnego wątku, poza problemami biednego Vica, nie porusza głębiej. Bardzo przyjemny w odbiorze i gdzieś do 3 sezonu wcale nudny ale nie wiem jakim cudem, w jakimkolwiek sensie wypełnia Ci pustkę po The Wire ?

Trudno też mówić o tym, żeby Shield czerpał z The Wire, bo powstawały w tym samym czasie i podejrzewam, że The Shield miało wtedy lepszą oglądalność. The Wire stało się legendą kawał czasu po zakończeniu produkcji.

Nie dziwię się Rappar, że lubisz. The Shield to taki lekki serialik, w sam raz dla Ciebie.

Edytowane przez Findek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kucio, The Shield jest tylko o brudnych policjantach i narkotykach, troszeczkę o Policji. The Wire jest o wszystkim. Rozumiem o co Ci chodzi ale nie dojdziemy do konsensusu bo dla mnie to nadal jest kompletnie inny świat. House jest o wybitnym lekarzu i The Knick jest o wybitnym lekarzu ale uważam, że nie wolno tych seriali porównywać, bo są kompletnie inne MIMO głównego wspólnego wątku, jakim jest uzależniony lekarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale ja Ci powtarzam, że to różne seriale, ale fajnie zobaczyć te schematy z The Wire w innym serialu o tematyce policyjnej. The Shield to spełnia - dlatego jest dobrym wypełniaczem, po stracie The Wire. Nic więcej - doskonale wiem, że w overallu są inne, ale schematy są podobne i przez to chociaż trochę czujesz to co ceniłeś w The Wire. 

 

Czyli inaczej mówiąc tłumaczysz mi to z czym ja się zgadzam w 99% tylko mówie, że w innym serialu są wykorzystane pomysły z naszego ulubionego i fajnie je zobaczyć gdzieś indziej : )

Po prostu nie umiem Ci już lepiej wyjaśnić o co mi chodzi.

 

 

większą przyjemność z oglądania miałem przy the shield niż the wire

 

Uważaj, zaraz Ciebie zaatakuje Findek z fanatyzmem dzikiego Taliba.

Nie. Zauważę jedynie, że większą przyjemność daje mu oglądanie lekkiej i przyjemnej rozrywki. Ty zauważ, że Kulfon nie napisał jednak, że uważa The Shield za lepszy serial niż The Wire albo, że to jeden z lepszych seriali jakie widział, Panie Flash.

 

A propo, 10 odcinek był beznadziejny. Rozumiem wszelkie ograniczenia wynikające z konwencji, ale gośc łapie w rękę rakietę i rzuca nią w drugą stronę, a potem ma problem żeby wyrwać z rąk magiczne pukawki braciom Prison Break. Tragedia

Edytowane przez Findek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe dobra dyskusja ale staję po stronie Findka bez dwóch zdań. Inne światy, złożona historia vs akcja i sensacja. Co kto lubi. Obejrzałem oba i dla mnie dwa najlepsze seriale jakie obejrzałem w ogóle. Ostatnie sceny The Shield niszczą (Findek koniecznie obejrzyj, nawet sam ostatni odcinek) ale to faktycznie serial czysto rozrywkowy. Żeby wypełnić pustkę, o tak... ale dla młodszych fanów Sons of Anarchy.

Rappar, Gotham odpaliłeś? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe dobra dyskusja ale staję po stronie Findka bez dwóch zdań. Inne światy, złożona historia vs akcja i sensacja. Co kto lubi. Obejrzałem oba i dla mnie dwa najlepsze seriale jakie obejrzałem w ogóle. Ostatnie sceny The Shield niszczą (Findek koniecznie obejrzyj, nawet sam ostatni odcinek) ale to faktycznie serial czysto rozrywkowy. Żeby wypełnić pustkę, o tak... ale dla młodszych fanów Sons of Anarchy.

Rappar, Gotham odpaliłeś? :smile:

o tak finałowy odcinek  jest świetny i wynagradza nieco słabsze, ostatnie  sezony 

 

 

obejrzałem sobie nowe Suits niestety  nawet już do kawy i płatek przed pracą nie wchodzą 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, tego typu smaczków jest w cholerę więcej. Ot, w dzisiejszym Arrowie Oliver po przebitej klatce piersiowej na wylot leczy sobie brzuszek.

 

I tak to uwielbiam.

Dobry jest też motyw robienia z Thei assasinki - szybki kurs z tatą w 8dni. 

Edytowane przez Julius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.