Skocz do zawartości

Seriale


n_i_m_h

Rekomendowane odpowiedzi

A widziałeś The wire? Jak nie, to zabierz się właśnie za niego, a nie pytasz o jakieś Gotham. 

No o the wire słyszę cały czas i jakoś nigdy się do tego nie zabrałem. 

Homeland pewnie zmęczę, przynajmniej ten pierwszy sezon, ale mam wrażenie, że serial składa się z dłużyzn i przestojów. Jakby produkował go netflix to by te 3 odcinki zawarł w jednym z naddatkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shwtime nieudolnie probuje nasladowac hbo przy czym w hbo dlugie opisywanie historii buduje nastroj a w showtime robia sie po prostu dluzyzny. The wire jest pewnie najlepszym serialem eva (byly lepsze ale cancelowane niestety). Niemniej jednak nie polecam jesli nie lubisz innych seriali z tej stacji. Nie wszystkim one pasuja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kumpel zapytał czy Robin Lopez to Rollo a ja nie wiedziałem o co kaman, ale jak wygooglałem to Wikingowie. Gęba jakaś znajoma mi się zdawała i przypomniał mi się jeden serial, tak mi było szkoda że tylko 1 sezon. ale cóż. ostatnia rola Patricka Swayzego - The Beast

 

polecam

 

Edytowane przez Me Myself and I
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej k****, The Wire w HD jest jeszcze lepsze niż nie w HD.

 

Słuchajta. Jest taki brytyjski serial, o którym słyszało może z 5 osób, nazywa się The Game (nie ma nawet okładki na filmwebie http://www.filmweb.pl/serial/The+Game-2014-700965). Jako, że używam niekiedy używek to moja pamięć mnie zawodzi ale mam wrażenie, że nie był tutaj omówiony.

 

Szpiegowski, 6 odcinków, po 50 minut. Jeden sezon to zamknięta całość, więcej nie będzie. Zajebisty serial o MI5 w konfrontacji z wywiadem rosyjskim w czasach zimnej wojny. The Americans stali się w pewnym sensie Dexterem dlatego przestałem ich oglądać. Tutaj czuję pewien niedosyt bo historia świetna, role zagrane rewelacyjnie i w ogóle kosior. Ze znanych aktorów to tylko Brian Cox i niektórzy moga znać Johnatana Arisa, reszta znana chyba tylko znawcom sceny brytyjskiej. Sam dopiero w nią wchodzę.

 

Właśnie, z tymi brytyjskimi serialami to jest tak, że przebijają się tylko te naprawdę mocno rozpromowane, zazwyczaj z aktorami znanymi w Hollywood - Luther, The Fall (obejrzałem narazie 1 odcinek), Sherlock jest wyjątkowy bo był po prostu aż tak zajebisty. A tam takich produkcji z najwyższej półki jest k**** masa. Broadchurch rewelacja, The Hour też dopiero jeden odcinek widziałem (gra Dominic West aka. Jimmy McNulty) ale już mnie porwał, a jak zacząłem szukać to okazało się, że jest tego w pizdu i jeszcze więcej. Także kiedy myślałem, że obejrzałem już wszystko co dobre i zostały mi Losty, Person of Interesty, i Prison Breaki tego świata zdałem sobie sprawę, że nadzieja w GB.

 

Nawet taki Blacklist - Spader jest kosmiczny ale po obejrzeniu niegdyś 7 sezonów Housa mam dosyć seriali opartych na zajebistości jednej, czy czasami dwóch postaci. Fabuła przestaje zaskakiwać bo po 20 odcinkach wszystkie wydaje się być takie samo i obejrzeniu jednego odcinka z doskoku sprawia frajdę ale nie czekam z utęsknieniem na kolejny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.