Skocz do zawartości

Seriale


n_i_m_h

Rekomendowane odpowiedzi

tak z ciekawosci zapytam, czemu seriale wolicie ogladac a nie filmy?

 

wnioskuje po czestotliwosci wpisow w tematach i narzekaniach typu nie mam co ogladac

Do tego w serialach rzadziej mają tak debilne pomysły jak w filmach. Wprowadzenie Tauriel do Hobbita to najgłusza rzecz z jaką się spotkałem i przebija nawet publiczny dyspozytor spermy w Chinach...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak z ciekawosci zapytam, czemu seriale wolicie ogladac a nie filmy?

 

wnioskuje po czestotliwosci wpisow w tematach i narzekaniach typu nie mam co ogladac

Ja to przez oglądanie zbyt dużej ilości seriali zacząłem łapać się na tym, że przestałem ufać filmom. Nie ma nic gorszego jak zmarnowane dwie godziny na coś co Ci się kompletnie nie podoba, ale oglądasz bo ktoś Ci polecił. Tak miałem z nowym Supermenem gdy za namową ziomka poszedłem do kina. Straszny syf, ale być może to nie moja bajka. W serialu natomiast jeden słabszy odcinek w ogóle Cię nie rusza bo masz w świadomości, że ostateczną ocenę można wystawić dopiero na koniec sezonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to przez oglądanie zbyt dużej ilości seriali zacząłem łapać się na tym, że przestałem ufać filmom. Nie ma nic gorszego jak zmarnowane dwie godziny na coś co Ci się kompletnie nie podoba, ale oglądasz bo ktoś Ci polecił. Tak miałem z nowym Supermenem gdy za namową ziomka poszedłem do kina. Straszny syf, ale być może to nie moja bajka. W serialu natomiast jeden słabszy odcinek w ogóle Cię nie rusza bo masz w świadomości, że ostateczną ocenę można wystawić dopiero na koniec sezonu

 

Nie zgodzę się. Nędzny film szybko rozpoznasz, po 20 minutach wyłączysz. Jak dopiero w końcówce robi się zje***y, to trudno, poświecasz 2 godziny życia (ale jak do końca dotrwałeś, to wielkie poświęcenie to nie jest, bo jednak coś się podobało). A ja serial się zjebie po kilku sezonach, bo ciągną go na siłę dla kasy, to jest dopiero porażka. Nie chce się ogladać, ale świadomość, że przerwiesz i kilkadzieisąt godzin poświecone na te dobre odcinki pójdzie na marne, jest jeszcze gorsza i trzeba się przymuszać. Albo po 2 czy 3 sezonach anulują z urwanym zakonczeniem i to dopiero jest strata czasu. To ja przepraszam, ale już wolę poświecić 2 godziny na słaby film.

 

A wracając do pytania Kubbasa - seriali oglądam bardzo mało (The Wire, The Sopranos, 24, Breaking Bad, Damages, The Killing), decyduje się tylko na te wybitne. Np. "The Wire" zniechęcił mnie po opisie fabuły, bo pomyślalem, że to kolejny serial o policjantach. Ale w jakiejś recenzji przeczytałem, że to najlepszy serial ever i że ogląda się jak 60-godzinny film. I tak było. Tak właśnie wybieram seriale do oglądania - muszą być zakończone lub zblizać się do konca (nie ma ryzyka cancela, mogę się dowiedzieć, czy całość na pewno trzyma poiziom i przede wszytskim moge obejrzeć wszytsko w kilk/kilkanaście dni) i muszą mieć odpowiednia wartość i historię rozbitą na wszytskie odcinki, jedną ciągłość. Dzieki temu ogląda się jak dłuuuuugi film, tutaj podoba mi się co napisał Findek. Jak się już teraz łatwo domyśleć, w ogóle nie oglądam procedurali (jedyne wyjatki: The X Files i kultowe seriale z lat 80-tych które wszyscy za małolata oglądali, więc ich nawet nie wymieniam). 

 

Wyjątki to seriale komediowe, ktore oglądam tylko dlatego, że po prostu w ostatniej dekadzie nie ma dobrych komedii w kinie, a te udane to można zliczyć na palcach jednej ręki. W tej chwili oglądam tylko "Big Bang Theory", kiedyś było więcej (Seinfield, Curb Your Enthusiasm, Wings, Spin City, Frasier, Everybody Loves Raymond, South Park, Friends...). Dlaczego? Żeby się na czymś pośmiać po cieżkich filmach, które zazwyczaj oglądam, często dla oryginalnych postaci (Larry David rządzi) i to też świetny sposób na podszlifowanie angielskiego ;)

Edytowane przez Monty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skonczyłem pierwszy sezon the wire i póki co podoba mi się bardzo, pierwszy odc 2 sezonu tez juz obejrzany, czekam mocno na rozwój wydarzeń, jedyne czego póki co nie rozumiem to spusty wiekszosci osob nad postacią Omara. Póki co nie przypadła mi do gustu jego postać, za to klimat projects w pierwszym sezonie piękny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.