2024 Draft

[Kubbas]

o k****. ostatnio wiatr w oczy Nuggets. tylko Westbrooka brakuje.

[Reikai]

Chlop bylby idealny do gry z Jokiciem do tego.

20 latek zrywajacy achillesa? Myslalem, ze to kontuzja gosci po 30.

[Me Myself and I]

3 godziny temu, Reikai napisał(a):

20 latek zrywajacy achillesa? Myslalem, ze to kontuzja gosci po 30.

a nadgodziny?

[Grzechu]

3 godziny temu, Reikai napisał(a):

20 latek zrywajacy achillesa? Myslalem, ze to kontuzja gosci po 30.

Kobe miał po 30, ale parę przypadków przed 30 mi się przypomina (Cousins, Brandon Jennings w Pistons), więc nie ma reguły    

[ozzy110]

4 godziny temu, Reikai napisał(a):

Chlop bylby idealny do gry z Jokiciem do tego.

20 latek zrywajacy achillesa? Myslalem, ze to kontuzja gosci po 30.

Prawie 22 latek. To już więcej na liczniku 

[Dziuseppe]

6/26 FG, 0/12 za 3, po trzech meczach, zdecydowanie gotowy na NBA 

Jeg rzutu nie są nawet blisko wpadnięcia do kosza, albo nie trafia wgl w obręcz, albo piłka od razu się odbija, masakra. Chłopak rzutowo to jest poziom jakiegoś kasjera z Walmartu, co w wolnym czasie idzie z kolegami pograć w kosza.

 

 

Ale Knecht to się Lakers udał, trzeba przyznać.

[marceli73]

3 godziny temu, Dziuseppe napisał(a):

 

Jego stary zrobił mu straszliwą krzywdę tak na siłę go ciągnąc do koszykówki i do NBA. Mam wrażenie że jest taki jak większość dzieciaków tych lekarzy, prawników ect.

"Ale tato ja chce być muzykiem i pójść do szkoły muzycznej. -JUŻ ja wiem k**** lepiej czego chcesz. Będziesz lekarzem"

[RonnieArtestics]

Godzinę temu, marceli73 napisał(a):

Jego stary zrobił mu straszliwą krzywdę tak na siłę go ciągnąc do koszykówki i do NBA. Mam wrażenie że jest taki jak większość dzieciaków tych lekarzy, prawników ect.

"Ale tato ja chce być muzykiem i pójść do szkoły muzycznej. -JUŻ ja wiem k**** lepiej czego chcesz. Będziesz lekarzem"

Dwie minuty zajmie ci żeby znaleźć w google ze to Bronny bardzo chciał grac w kosza i dorównać systemu i ze Lebron do niczego go nigdy nie zmuszał.
Zastanawia mnie co ty chcesz osiągnąć pisząc takie prostackie posty? 

[RappaR]

Godzinę temu, marceli73 napisał(a):

Jego stary zrobił mu straszliwą krzywdę tak na siłę go ciągnąc do koszykówki i do NBA. Mam wrażenie że jest taki jak większość dzieciaków tych lekarzy, prawników ect.

"Ale tato ja chce być muzykiem i pójść do szkoły muzycznej. -JUŻ ja wiem k**** lepiej czego chcesz. Będziesz lekarzem"

Zaciekawiło mnie to.

Skąd wziąłeś te informacje?

[marceli73]

33 minuty temu, RonnieArtestics napisał(a):

Dwie minuty zajmie ci żeby znaleźć w google ze to Bronny bardzo chciał grac w kosza i dorównać systemu i ze Lebron do niczego go nigdy nie zmuszał.
Zastanawia mnie co ty chcesz osiągnąć pisząc takie prostackie posty? 

:). A słyszałeś coś o "dobrej minie do złej gry". Przecież każdy młody względnie wysportowany chłopak lubi grac w jakąś grę. Po sobie mogę powiedzieć ze nawet uwielbiam lub bardziej uwielbiałem grac w kosza. Byłem w tym nawet bardzo dobry ale tyko przez chwile myślałem o karierze w sporcie (brak warunków i zdrowia). Teoretycznie mógłbym pójść na jakimś etapie do sportu jakby mi stary powiedział że jestem genialny np   pomimo tego że to gówno prawda. Nie powinno się dołować ludzi i ciągnąć chłopaka za uszy tylko dlatego że się ma wpływy zamiast powiedzieć synkowi że ma super talent do matematyki, fizyki, szach, szydełkowania ect i w tym kierunku powinien się rozwijać. dzieciak nie ma ani warunków ani RĘKI do rzucania. taki ben Simmons o dwie głowy niższy BEZ tych innych umiejętności Bena na tym etapie kariery.

JAK SYNEK CHCIAŁ GRAĆ w kosza to niechby grał gdzieś w lidze maltańskiej lub luksemburskiej. Może by łby tam gwiazdą. Załatwienie roboty synkowi w LAL to nie tylko nepotyzm ale wielka szkoda na psychice synka.

17 minut temu, RappaR napisał(a):

Zaciekawiło mnie to.

Skąd wziąłeś te informacje?

:). Sugerujesz że to tak oczywiste że nie warto o tym pisać.

Edytowane 14 Lipca przez marceli73

[Grzechu]

2 godziny temu, marceli73 napisał(a):

Jego stary zrobił mu straszliwą krzywdę tak na siłę go ciągnąc do koszykówki i do NBA. Mam wrażenie że jest taki jak większość dzieciaków tych lekarzy, prawników ect.

Jakby nie stary, nikt by nie wiedział o jego istnieniu, a tak może sobie przeżyć przygodę życia grając w kosza w LAL. Straszliwa krzywda? 

Nie lubię tego gadania o wielce pokrzywdzonych dzieciach znanych rodziców. Owszem, jest przez to jakaś presja, ale dzięki starym dostają mocny bonus na start. Albo w ogóle szansę startu w branży, gdzie większość bez koneksji żadnej szansy nie dostanie  

[marceli73]

1 godzinę temu, Grzechu napisał(a):

Jakby nie stary, nikt by nie wiedział o jego istnieniu

 

Dodajmy że jakby nie stary to nikt nie wiedziałby że gra on w kosza bo przedstawia poziom mniejszy niż prawdopodobnie setki tysięcy zawodników w jakiś sposób przewijających się przez lata w kalendarzykach skautów i specjalistów z NBA.

1 godzinę temu, Grzechu napisał(a):

a tak może sobie przeżyć przygodę życia grając w kosza w LAL. Straszliwa krzywda? 

 

Tak jak przygoda polega na ciągłym wstydzie i ośmieszaniu ciebie. Ten dzieciak będzie miał karierę Kwame Browna lub Anthony Benetta pomimo wybraniu go z numerem 55 a nie 1. 

 

1 godzinę temu, Grzechu napisał(a):

Nie lubię tego gadania o wielce pokrzywdzonych dzieciach znanych rodziców. Owszem, jest przez to jakaś presja, ale dzięki starym dostają mocny bonus na start.

Bonus czy presje nie do udźwignięcia bo nie masz ani warunków ani talentu.

1 godzinę temu, Grzechu napisał(a):

Albo w ogóle szansę startu w branży, gdzie większość bez koneksji żadnej szansy nie dostanie  

Tu zgoda. Szanse na start w branży otrzymał jako jeden na milion z podobnie mu utalentowanych. Taki los na loterii.

[Reikai]

Patrzac na niektorych z tych mlodzieniaszkow, to wydaje mi sie ze to papugowe powtarzanie po innych o fatalnym drafcie bedzie memem za kilka lat.

Martwilbym sie o Sarra tylko poki co, bo wykazuje body language poznego DeAndre Aytona.

[Tecu]

5 godzin temu, Reikai napisał(a):

Patrzac na niektorych z tych mlodzieniaszkow, to wydaje mi sie ze to papugowe powtarzanie po innych o fatalnym drafcie bedzie memem za kilka lat.

Serio, taki jest po średnio dwóch meczach z summer league?

Przyznasz chyba, że to teza na dość wątłych podstawach ulepiona.

Oczywiście nie czepiam się samej tezy tylko timingu i wyciągania wniosku po summer league a nawet na jej początku

Też twierdziłem, że to może nie być taki zły draft, wciąż twierdzę, że Edey może być kimś w lidze (to a propos dyskusji o nim w tym temacie), ale pewnie musi minąć kilka lat by wyciągnąć wnioski.

Masz zupełną rację, że często jak papugi powtarzamy utarte slogany jak te o słabym drafcie, czy słabym Edeyu czy śmianie się z Bronnego. By była jasność, nie twierdzę, że to będzie świetny draft, Edey będzie mega grajkiem a Bronny zagra w all stars

[blackmagic]

Godzinę temu, Tecu napisał(a):

By była jasność, nie twierdzę, że to będzie świetny draft, Edey będzie mega grajkiem a Bronny zagra w all stars

Za późno. Tak to zapamiętamy i będziemy wyśmiewać

[spabloo]

To kto tam oprócz Da Silvy taki dobry, że warto na nim zawiesić oko? Trójki Clingana jeszcze widziałem, ale coś nie wpadały.

[ignazz]

Castle? 

[Reikai]

29 minut temu, spabloo napisał(a):

To kto tam oprócz Da Silvy taki dobry, że warto na nim zawiesić oko? Trójki Clingana jeszcze widziałem, ale coś nie wpadały.

Sheppard przede wszystkim.

[splaash]

W dniu 15.07.2024 o 14:10, Reikai napisał(a):

Martwilbym sie o Sarra tylko poki co, bo wykazuje body language poznego DeAndre Aytona.

Sarr 0/15 przeciw portland i Clinganowi. Pisalem juz ze wyglada mi na lalusia.

[Winchester]

To który rookas powalczy o RotY? Dawajcie propozycje. 
1) Clingan - tam trzeba porządek zrobić w centrach, może wymiana za Ingrama?

2) Sheppard - czy Flet będzie wchodził z ławki?

3) Buzelis - wydaje się, że najlepszą pozycją startowa powinien być w piątce od początku,

4) Castle - powinien mieć spore minuty. 
 

Tak mi na razie to wygląda. Walka między tymi 4 graczami. 

Wcześniej już pisałem jakoś we Francuzów nie wierzę. Ciezko powiedzieć więcej o Risacherze bo nie gra. Trochę zagadką dalej jest Edey ale jak grał to dość dobrze wyglądał. Sarr, Holland, Salaun są niegotowi, potrzebują 1-2 lat aby okrzepnąć. 
Carter niestety kontuzja. Trochę więcej spodziewałem się po McCainie ale za to Kel’el Ware dobrze wygląda (tutaj kwestia zestawienia go z Bamem). 
Pewnie osoby, które oglądały więcej meczów wypatrzyły jakieś steale, mi wpadł w oko Bobi Klintman podejmuje dobre decyzje i sporo już umie. Teraz tylko dobrze go rozwijać. 
Podoba mi się ta klasa draftu, nie ma super gwiazd ale jest wyrównana i naprawdę sporo graczy może zostać w lidze na dłużej.