NHL Playoffs 22/23 glowny watek

[Braveheart22]

16 minut temu, kcp78 napisał:

bzdura kompletna. nie zartujmy. no nie, wybacz, ale niekoniecznie. nie mialo to bezposredniego przelozenia na stworzenie sytuacji bramkowej

Bezpośrednio nie, dlatego też napisałem potem o błędzie Lee. Ale gwizdek uniemożliwiłby zagranie tamtej akcji. A dalej, gra 5v4 w dogrywce, co najmniej 4min (co się absolutnie należało Wyspiarzom). Duża szansa skończyć mecz w takiej sytuacji, a jeśli nie to chociaż dość mocno wymęczyć przeciwników. 

[kcp78]

na tej zasadzie, to moglbys cale spotkanie przeanalizowac, absurd i zwykle gdybanie/myslenie zyczeniowe...

[vonBaron]

Zapowiada się wyjazd AVS w pierwszej rundzie, nic nie funkcjonuje, są dominowani fizycznie, PP nie funkcjonuje, ogólnie dno. 

[Raven2156]

Toronto w końcu pokazali na co ich stać. Oby tak dalej! Świetny mecz!  

Może w końcu klątwa zostanie zdjęta...

[ely3]

7 minut temu, Raven2156 napisał:

Toronto w końcu pokazali na co ich stać. Oby tak dalej! Świetny mecz!  

Może w końcu klątwa zostanie zdjęta...

Niby tak ale rok temu bylo podobnie przez pierwsze 4 mecze . Raz Toronto robiło 5-0 raz dostawało. Dopiero ostatnie 3 mecze serii to była bitwa i 3 fanastastyczne widowiska. W tym roku miałem nadzieje ,że są mocniejsi . Rok temu wygrali mecz nr 3 i kluczowy mecz nr 5 a i tak przegrali serię. 

Na razie to jedynie Rangers idzie zgodnie z przewidywaniem i powinni Devils rozjechać nawet łatwiej niż zakładałem. I Jets też w sumie się postawiło Vegas. Zaskakuje mnie Kraken.

Nie stawiałem na nich. Nawet byłem pewien ,ze pękną bo to jednak PO i robią wciąż moim zdaniem wynik ponad ich fizyczne możliwości no ale albo Avs nie jest tak mocne jakby sie wydawało albo oni jednak twardsi niż zakłądałem. Jest 1-1 , Colorado sie męczy niesamowicie. Są zdomnowai fizycznie przez Seattlle i pachnie grubą sensacją

[Raven2156]

Godzinę temu, ely3 napisał:

Niby tak ale rok temu bylo podobnie przez pierwsze 4 mecze . Raz Toronto robiło 5-0 raz dostawało. Dopiero ostatnie 3 mecze serii to była bitwa i 3 fanastastyczne widowiska. W tym roku miałem nadzieje ,że są mocniejsi . Rok temu wygrali mecz nr 3 i kluczowy mecz nr 5 a i tak przegrali serię. 

Na razie to jedynie Rangers idzie zgodnie z przewidywaniem i powinni Devils rozjechać nawet łatwiej niż zakładałem. I Jets też w sumie się postawiło Vegas. Zaskakuje mnie Kraken.

Nie stawiałem na nich. Nawet byłem pewien ,ze pękną bo to jednak PO i robią wciąż moim zdaniem wynik ponad ich fizyczne możliwości no ale albo Avs nie jest tak mocne jakby sie wydawało albo oni jednak twardsi niż zakłądałem. Jest 1-1 , Colorado sie męczy niesamowicie. Są zdomnowai fizycznie przez Seattlle i pachnie grubą sensacją

Ja jestem zdania, że jak nie teraz to już chyba nigdy nie przejdą tej pierwszej rundy... Są bardzo silni o czym piszesz i liczę, że uda się złamać klątwę.

Z drugiej jednak strony liczę na to co rok... Póki nie zobaczę to nie uwierzę.  

[ely3]

Że Toronto jest mocne i jest w formie to prawda ale oni mentalnie mają problem od lat. Tak samo jak Oilers choć rok temu wydawało się ,że przełamali się a jednak znowu średnio weszli w PO..

 

[Raven2156]

Zobaczymy jak to będzie z Oilers. Tak jak pisałem wcześniej wydaje mi się, że powinni ostatecznie Kings udźwignąć.

Niespodziewanie Devils przegrali oba mecze u siebie z Rangers więc są na chwilę obecną w najgorszej sytuacji pod tym względem.

Canes pewnie prowadzą z Islanders i tutaj raczej niespodzianki nie przewiduje.

Co zaskakuje to oczywiście wyrównanie wyniku na wyjeździe przez Panthers jak i to, że Stars na chwilę obecną męczą się z Wild.

Mamy w tym roku wyjątkowo ciekawe i wyrównane Playoffy.

[Larry Legend]

Rangers wyglądają lepiej niż dobrze.Całkiem możliwe,że ta  mieszanka młodości i doświadczenia zdrowo namiesza w tym roku.Momentami ręce same składają się do oklasków,a bramka Kane'a na 4:1 to miód,cud i orzeszki  

To co robi Chris Kreider przechodzi ludzkie pojęcie.Pierwszy zawodnik w historii,który zdobył 2 gole w przewadze w dwóch pierwszych meczach serii.Niesamowite.

W meczu Isles - Canes to faktycznie sędziowie odstawili szopkę w dogrywce.Takie sytuacje nigdy nie powinny mieć miejsca,tym bardziej,że sędzia kalosz stoi tuz obok i nagle zapada na pomroczność jasną......Na moje to Isles są w stanie wyrównać na 2:2

Co do nadchodzącego meczu Bruins to cały czas mam z tyłu głowy,że Ullmark nie ma praktycznie żadnego doświadczenia w PO.Miał fenomenalny sezon,ale dopiero teraz przejdzie pierwszy poważny test czy podoła presji.

Godzinę temu, Raven2156 napisał:

Mamy w tym roku wyjątkowo ciekawe i wyrównane Playoffy.

I niech tak zostanie do końca.

Edytowane 21 Kwietnia 2023 przez Larry Legend

[Braveheart22]

10 godzin temu, vonBaron napisał:

Zapowiada się wyjazd AVS w pierwszej rundzie, nic nie funkcjonuje, są dominowani fizycznie, PP nie funkcjonuje, ogólnie dno. 

Jeszcze Grubauer na misji. Chyba najlepsze mecze akurat gra, odkąd jest w tym Seattle. 

Z drugiej strony, Georgiev też w kluczowych momentach ostatniego meczu ratował Avs i raczej jemu zawdzięczają te zwycięstwo. 

... 

W nawiązaniu do Rangers, ciekawostka:

Devils chyba po prostu płacą frycowe. 

[Larry Legend]

1 godzinę temu, Braveheart22 napisał:

Devils chyba po prostu płacą frycowe. 

To raz,a dwa załapali dobrą chemię w zespole + mają niezłą głębię składu.Ich trzecia piątka zaczyna mi konkretnie imponować.Widać,że młodzi świetnie się rozumieją i potrafią wykazać z jak najlepszej strony.Przy takiej stawce i znaczeniu każdego meczu czapka z głowy.Pozostaje im życzyć kariery pozbawionej poważnych kontuzji,bo skoro teraz potrafią tak grac,to później może być tylko lepiej.

[Raven2156]

Strasznie szkoda tej przegranej Oilers po mega wyrównanym meczu w Stapl... Crypto.com  Takie mecze potrafią zrobić ogromną różnicę a przegrana w dogrywce w Playoffach boli najbardziej... No cóż miejmy nadzieję na wyrównanie serii w LA w G4 i starcie do samego końca. Osobiście przewidywałem 7-meczową serię i najprawdopodobniej na to nam się zapowiada.

Islanders w końcu pokazali na co ich stać, wystarczyło przyjechać do Nowego Jorku! Pewna wygrana nad Canes dodaje trochę emocji do tej serii i napawa nadzieją fanów drużyny z Wielkiego Jabłka.  

Co najbardziej zaskoczyło to wyjście na prowadzenie Wild po przyjeździe do Minnesoty. Przed nimi drugi mecz domowy i jeśli go również uda się wyrwać i po czterech meczach będą prowadzić 3-1 to Dallas będzie w niesamowicie trudnej sytuacji i bardzo możliwe, że będziemy świadkami niesamowitej niespodzianki!  

[Braveheart22]

 

[Larry Legend]

Bez Bergerona,bez Krejciego i z Ullmarkiem,który nadal odczuwał objawy infekcji jaką przechodził ostatnio i był GTD (podobno w G2 też był w średniej dyspozycji,ale zagrał).Mimo to Bruins przejechali się po Panterach bez większego problemu.To co zrobili w obronie w drugiej tercji to klasa sama w sobie - 4 strzały oddane przez gospodarzy mówią same za siebie.3019 strzałów oddali w sezonie Panters,a tu taka  ściana nie do przejścia w postaci McAvoy'a i Orlova.Cała formacja obronna zagrała dzisiaj znakomicie,zmiany wprowadzone przez trenera również zrobiły różnicę.Coyle zrehabilitował się za poprzedni mecz i świetnie zastąpił Krejciego.Ullmark również na plus,szkoda straconych bramek w końcówce,bo liczyłem na SO.Te dwie bramki również trochę podbudują gospodarzy na G4,oby nie za bardzo.

Kontuzja kapitana jest poważniejsza niż myślałem - ma wrócić na lód dopiero w piątym meczu.Z Krejcim też lekko nie będzie,bo ma już swoje lata,a  już w sezonie zasadniczym było widać,że zdrowie zaczyna szwankować.

Za chwilę włączam Isles-Canes,bo z samych powtórek widać,że atmosfera fantastyczna i sporo się działo 

Edytowane 22 Kwietnia 2023 przez Larry Legend

[vonBaron]

Ciekawe ile jeszcze Kontur wytrzyma w Oliers bez wygrania pucharu. Latka lecą a nie wygląda aby Oliers mieli chociażby dojść do finału. 

[Wujek Wójcik]

1 godzinę temu, vonBaron napisał:

Ciekawe ile jeszcze Kontur wytrzyma w Oliers bez wygrania pucharu. Latka lecą a nie wygląda aby Oliers mieli chociażby dojść do finału. 

Też o tym pomyslalem, no nic pojdzie sladem Gretzkyego do LA grzac tylek, tyle, ze im wygra 4 puchary dla odmiany heh

Ajuz serio to z perspektywy kibica Rangers jaram się ich grą, a z perspektywy odmrozonego sentymentu do Devils dzieki jej pieknej grze w zasadniczym to troche rozczarowanie jednak. Seria jeszcze w trakcie ale no te dwa mecze to zupelnie nie te diabły z sezonu. Oczywiscie wszystko sie moze jeszcze zdarzyc i Rangers juz wiele razy mnie zawodzili przed wlasna publika, ale jesli Devils tak beda grac to szybko sie skonczy ta seria. Zastanawiam się tylko czy to NJ tak slabo gra czy to NYR gra az tak dobrze. Jesli kultura dobrej gry w jakis sposob wraca do New Jersey to jakos kiepsko to wyglada jak w ich hali slychac Igor Igor albo skandowanie Lets Go Rangers, no i w tym drugim meczu dużo niebieskich bluz na trybunach. Wiem, że to najmniej oddalone od siebie zespoły w NHL ale jednak, come one Devils.

Jesli chodzi o mecze, ktore widziałem to najlepsza atmosfera poki co w Rogers Arena, jest roznica jednak miedzy kanadyjczykami, a staniarzami, jak zaczyna sie terca to w przypadku druzyn kanadyjskich wszyscy juz sa i ogldaja z trybun od pierwszych sekund, u hamerykanow czesto przez pierwsze dwie, trzy minuty dopiero wycieczki powrotne z kibla, hot doga itp...atmosfera na hali Canes tez petarda, na plus, no i Isles na long island podobnie. Szkoda mi troche Kraken, byli blisko wywiezienia 0:2 z Colorado.

[vonBaron]

Z taką grą jakoś nie widzę Vegas w finale konfy. 

[vonBaron]

Nie zdziwi mnie sweep Devils, Rangers są mocni, w PO taki Kane czy Tarasenko robią różnice. 

[Raven2156]

Cóż za mecz na Florydzie!

Nie dość, że Leafs strzelili gola w ostatniej minucie meczu z Empty Net na wyrównanie to w OT również w ostatniej chwili udało im się zdobyć bramkę wygrywającą mecz!

Brawo Toronto! Wychodzą na prowadzenie i nie zapeszając zaczyna to wyglądać bardzo fajnie.  

[Larry Legend]

Sam Kreider meczu nie wygra,gdyby Panarin się nie ugotował i nie zmarnował kilku znakomitych okazji to byłoby praktycznie po serii.Inna sprawa,że pokerowa zagrywka ze Schmidem na bramce wyszła Ruffowi idealnie.

W Seattle Mackinnon przejął mecz,a jego bramki to klasa sama w sobie.Doświadczenie drużyny mistrzowskiej jednak robi różnicę.

To czekamy na Isles - Canes."Do or die" dla gospodarzy.Trzymam za nich kciuki