Random shit

[fluber]

3 minuty temu, ptak napisał:

Masz dziecko w szkole, które ma przynajmniej 13 lat?

Co to ma do tematu?

[ptak]

Bo wtedy trochę inaczej wygląda podejście dziecka do nauki.

[fluber]

1 minutę temu, ptak napisał:

Bo wtedy trochę inaczej wygląda podejście dziecka do nauki.

Ja nie mówię o podejściu dziecka tylko o tym że stawianie ocen w postaci liczb w szkole jest bez sensu. I każdy kto kiedykolwiek chodził do szkoły a teraz jest dorosły powinien to doskonale rozumieć.

[ptak]

Z punktu widzenia rodzica nastolatka mam inne zdanie.

[P_M]

Generalnie to system edukacji jest bez sensu, bo przy już obecnym poziomie AI uczenie się informacji encyklopedycznych jak ma to miejsce w przypadku 99% programu szkolnego nie licząc przedmiotów ścisłych jest totalnie antyrozwojowe.

[fluber]

1 minutę temu, P_M napisał:

Generalnie to system edukacji jest bez sensu, bo przy już obecnym poziomie AI uczenie się informacji encyklopedycznych jak ma to miejsce w przypadku 99% programu szkolnego nie licząc przedmiotów ścisłych jest totalnie antyrozwojowe.

System pruski jest do zaorania w trybie natychmiastowym. U nas zrozumieją to za 50 lat.

[julekstep]

1 minutę temu, P_M napisał:

Generalnie to system edukacji jest bez sensu, bo przy już obecnym poziomie AI uczenie się informacji encyklopedycznych jak ma to miejsce w przypadku 99% programu szkolnego nie licząc przedmiotów ścisłych jest totalnie antyrozwojowe.

John Connor nie lubi tego

[fluber]

6 minut temu, ptak napisał:

Z punktu widzenia rodzica nastolatka mam inne zdanie.

Mogę Ci tylko doradzić żebyś wyjaśnił dzieciakowi, że ważne jest to co będzie umiał i potrafił a nie jaka cyferkę na podstawie nie wiadomo czego wystawi mu nauczyciel 

[P_M]

Teraz, fluber napisał:

System pruski jest do zaorania w trybie natychmiastowym. U nas zrozumieją to za 50 lat.

Spora część ludzi, która wysyła dzieci do jakichś prywatnych żłobków, przedszkoli, szkół typu Montessori czy Waldorfska zaczyna to rozumieć. O ile w przypadku państwowego systemu edukacji, pewnie masz rację o tyle bardzo wiele ludzi z mojego pokolenia nie chcę wysyłać dzieci do tych przybytków. 

[mayor]

7 minut temu, fluber napisał:

Ja nie mówię o podejściu dziecka tylko o tym że stawianie ocen w postaci liczb w szkole jest bez sensu. I każdy kto kiedykolwiek chodził do szkoły a teraz jest dorosły powinien to doskonale rozumieć.

Znaczy uważasz żeby zamiast liczb używać liter A,B,C,D, F jak w USA ? Wtedy trudniej jest wyliczać średnią ocen i muszą i tak używać przelicznika cyfrowego

 

 

[fluber]

Teraz, mayor napisał:

Znaczy uważasz żeby zamiast liczb używać liter A,B,C,D, F jak w USA ? Wtedy trudniej jest wyliczać średnią ocen i muszą i tak używać przelicznika cyfrowego

 

 

Nie, uważam że w ogóle nie powinno się używać tego typu ocen. 

[ptak]

4 minuty temu, fluber napisał:

Mogę Ci tylko doradzić żebyś wyjaśnił dzieciakowi, że ważne jest to co będzie umiał i potrafił a nie jaka cyferkę na podstawie nie wiadomo czego wystawi mu nauczyciel

Dobre 

[fluber]

3 minuty temu, P_M napisał:

Spora część ludzi, która wysyła dzieci do jakichś prywatnych żłobków, przedszkoli, szkół typu Montessori czy Waldorfska zaczyna to rozumieć. O ile w przypadku państwowego systemu edukacji, pewnie masz rację o tyle bardzo wiele ludzi z mojego pokolenia nie chcę wysyłać dzieci do tych przybytków. 

Myślę że to będzie coraz popularniejsze, sporo kolezanek po fachu się za to zabiera i w tym działa i naprawdę warto otworzyć dziecku horyzonty. 

[mayor]

1 minutę temu, fluber napisał:

Nie, uważam że w ogóle nie powinno się używać tego typu ocen. 

Czyli kij i marchewka .

[fluber]

1 minutę temu, mayor napisał:

Czyli kij i marchewka .

Kij nigdy na dłuższą metę nie działa 

[Koelner]

1 minutę temu, fluber napisał:

Kij nigdy na dłuższą metę nie działa 

A co działa? A ogólnie jaki jest cel edukacji?

[fluber]

1 minutę temu, Koelner napisał:

A co działa? A ogólnie jaki jest cel edukacji?

W tej chwili? Żeby dzieciak miał co robić jak rodzice pracują i żeby go ktoś pilnował.

2 minuty temu, Koelner napisał:

A co działa? 

Psychologia pozytywna, nauka przez robienie, peer learning, praca w grupach, nauka komunikatywności, samoświadomości, odkrywanie talentu, narzędzi jest mnóstwo 

13 minut temu, Koelner napisał:

 A ogólnie jaki jest cel edukacji?

A moim zdaniem celem edukacji szkolnej jest odkrycie i zrealizowanie talentu i potencjalu każdego dzieciaka który do ciebie trafia, sprawienie że będzie samodzielnym, myślącym, świadomym swojej wartości i potrafiącym się samemu uczyć człowiekiem, potrafiącym realizować cele, które sobie założy.

[starYfaN]

31 minut temu, P_M napisał:

Generalnie to system edukacji jest bez sensu, bo przy już obecnym poziomie AI uczenie się informacji encyklopedycznych jak ma to miejsce w przypadku 99% programu szkolnego nie licząc przedmiotów ścisłych jest totalnie antyrozwojowe.

To raczej nauka korzystania ze źródła.

24 minuty temu, fluber napisał:

Nie, uważam że w ogóle nie powinno się używać tego typu ocen. 

Czyli jesteś zwolennikiem sytuacji, w której np. policjant mający "szczególne predyspozycje" po ZSZ uczy cię własnej interpretacji przepisów? którą nabył najczęściej w wyniku bezrefleksyjnej wymiany doświadczeń na posterunku obfitującym w "szczególne predyspozycje?

23 minuty temu, fluber napisał:

Psychologia pozytywna, nauka przez robienie, peer learning, praca w grupach, nauka komunikatywności, samoświadomości, odkrywanie talentu, narzędzi jest mnóstwo 

Jakich elementów brakuje w normalnej szkole?

[fluber]

3 minuty temu, starYfaN napisał:

 

Czyli jesteś zwolennikiem sytuacji, w której np. policjant mający "szczególne predyspozycje" po ZSZ uczy cię własnej interpretacji przepisów? którą nabył najczęściej w wyniku bezrefleksyjnej wymiany doświadczeń na posterunku obfitującym w "szczególne predyspozycje?

Myślę, że świat Ci mocno odjechał jeżeli postawiłeś znak równości między swoim wywodem a tym co napisałem. 

4 minuty temu, starYfaN napisał:

 

Jakich elementów brakuje w normalnej szkole?

Na poziomie jaki powinien być to wszystkich. System oparty na ocenach liczbowych nie sprzyja współpracy i rozwijaniu umiejętności pracy w grupie, tylko rywalizacji. Sztywny program nauczania obowiązkowy dla wszystkich jest daleki od odkrywania talentu i psychologii pozytywnej, egzaminowanie oparte na pisemnych testach tłumi komunikatywność i powoduje uczenie przez dopasowanie do wzorca zamiast prace nad samoświadomością itd.

[RappaR]

2 minuty temu, fluber napisał:

Myślę, że świat Ci mocno odjechał jeżeli postawiłeś znak równości między swoim wywodem a tym co napisałem. 

Na poziomie jaki powinien być to wszystkich. System oparty na ocenach liczbowych nie sprzyja współpracy i rozwijaniu umiejętności pracy w grupie, tylko rywalizacji. Sztywny program nauczania obowiązkowy dla wszystkich jest daleki od odkrywania talentu i psychologii pozytywnej, egzaminowanie oparte na pisemnych testach tłumi komunikatywność i powoduje uczenie przez dopasowanie do wzorca zamiast prace nad samoświadomością itd.

Z tego co widzę, to cost/effective to system pruski dalej bije wszystko, a najlepsze wyniki nauczania mają kraje go stosujące w Azji