Random shit

[fluber]

14 godzin temu, Sebastian napisał:

Zobacz co tam wzięto pod uwagę. Z połowy tych rzeczy nie skorzystasz. Ja Ci mogę powiedzieć, że na najstarszego syna wydaję 10 tys miesięcznie - nie licząc czasu. 

Ale centrum Adama Smitha liczy średnią. Kiedy ktoś jest bogatszy to automatycznie lokuje w potomstwo więcej pieniędzy ( np. 10 tysięcy miesięcznie), które nie są niezbędne do wychowania, ale pozwalają dać dziecku więcej wrażeń, albo zapewnić lepszy start w przyszłości. Ale to już jest tylko Twoja dobra wola, a nie konieczność wynikająca z tego, że masz dziecko.

[Sebastian]

7 minut temu, fluber napisał:

Ale centrum Adama Smitha liczy średnią. Kiedy ktoś jest bogatszy to automatycznie lokuje w potomstwo więcej pieniędzy ( np. 10 tysięcy miesięcznie), które nie są niezbędne do wychowania, ale pozwalają dać dziecku więcej wrażeń, albo zapewnić lepszy start w przyszłości. Ale to już jest tylko Twoja dobra wola, a nie konieczność wynikająca z tego, że masz dziecko.

No oczywiście, że tak. Ja nie mówię, że to jest konieczność. Generalnie uważam, że 700 zł na dziecko jest bardzo realne. No na pierwsze pewnie z 900 zł zanim się człowiek nauczy co się naprawdę przydaje a co jest tylko marketingiem szeptanym. 

[fluber]

14 minut temu, P_M napisał:

Tematycznie pewnie, ale poziom, który zawsze tu ceniłem zjechał przez ostatnie kilka stron na niegdysiejszą sekcję komentarzy z newsów onetu.

Ogólnie poziom na forum spada i trudno żeby było inaczej. Po pierwsze mało kto wykonuje zawody, które wymagają ciągłego rozwoju intelektualnego. W szkole uczysz się ciągle nowych rzeczy przez kilka godzin dziennie przez 5 dni w tygodniu, potem na studiach, jeżeli ktoś pójdzie, podobnie. Z wiekiem potencjał intelektualny zaczyna prędzej czy później spadać, do tego jakieś używki, niektórzy sporo czasu spędzają z dziećmi - to też nie rozwija. Tracimy bezpowrotnie potencjał, podręcznik do matematyki do 8 klasy podstawówki spowodowały po 15 minutach czytania migrenę, a data rozpoczęcia powstania listopadowego uleciala bezpowrotnie. Zresztą coraz częściej po prostu nam się nie chce rozwijać intelektualnie bo nie mamy czasu i energii. Próbujemy nadrabiać doświadczeniem życiowym, ale tak, poziom tutaj spada, i nadal będzie. 

[Sewer]

20 godzin temu, Sebastian napisał:

Problem w tym Koelner, że to nie jest tak do końca. Bo to dzieci płacą nasze emerytury i z jakiej racji trójka moich dzieci ma płacić na kogoś kto jest wygodnicki ? 

 

Nie chciałem za bardzo o tym już wspominać ale dziewczyna ma też schorzenie przy którym ciąża jest pewnym ryzykiem dla zdrowia, tym bardziej nie jest to łatwa decyzja do podjęcia, nie tylko wygodnictwo chociaż w pewnym stopniu pewnie macie rację że tak jest prościej niż mogłoby być ale często nie jest to takie proste.

[fluber]

Teraz, Sebastian napisał:

No oczywiście, że tak. Ja nie mówię, że to jest konieczność. Generalnie uważam, że 700 zł na dziecko jest bardzo realne. No na pierwsze pewnie z 900 zł zanim się człowiek nauczy co się naprawdę przydaje a co jest tylko marketingiem szeptanym. 

To nawet szacujesz mniej niż centrum Smitha które pierwsze dziecko szacuje na jakieś 1200 złotych miesięcznie 

[Koelner]

kto wygrał?

[Sebastian]

24 minuty temu, fluber napisał:

To nawet szacujesz mniej niż centrum Smitha które pierwsze dziecko szacuje na jakieś 1200 złotych miesięcznie 

Bo ja patrzę na to doświadczeniem. Dla przykładu uważam, że nie warto dla dziecka kupować nowych rzeczy (poza butelkami, smoczkami itp) Lepiej ubranka kupić używane lub popytać znajomych.  Małe dzieci rosną tak szybko, że w zasadzie co pół roku są "nowe zakupy" a ponieważ zazwyczaj jest tak, że ludzie mają skłonność do przesady w kupowaniu dla takich dzieci to są to rzeczy używane może z 10 razy ? Spokojnie mogą przejść z 6-7 dzieciaków. Tak samo jest łóżeczkami, podgrzewaczami, bujakami, fotelikami itp. Zazwyczaj są to rzeczy dobrej jakości bo producenci są szczególnie narażeni robiąc dla dzieciaków, więc dbają żeby było solidne i bezpieczne. 

W ten sposób można spokojnie dociągnąć do wieku 6-7 lat. Później koszty rzeczywiście rosną.

 

[Pablo81]

3 godziny temu, fluber napisał:

Ale ja tylko uważam że jestem mądrzejszy od Ciebie.

Musisz byc glupi, skoro wyciagneles taki wnioski na podstawie dyskusji na forum.

No i grzeszysz.

[fluber]

4 minuty temu, Pablo81 napisał:

Musisz byc glupi, skoro wyciagneles taki wnioski na podstawie dyskusji na forum.

Wyciąganie wniosków na temat czyjejś głupoty na podstawie wpisów na forum oznacza ze jest się głupim? 

Ciekawe czy rozumiesz jaki wniosek wynika z tego co napisałeś. 

[Pablo81]

3 minuty temu, fluber napisał:

Wyciąganie wniosków na temat czyjejś głupoty na podstawie wpisów na forum oznacza ze jest się głupim? 

Ciekawe czy rozumiesz jaki wniosek wynika z tego co napisałeś. 

Ze jestes glupi?

I nie wyciagnalem tego wniosku oceniajac twoje posty, a metode oceny, ktora sam zadeklarowales.

[mayor]

Godzinę temu, fluber napisał:

 Po pierwsze mało kto wykonuje zawody, które wymagają ciągłego rozwoju intelektualnego. Z wiekiem potencjał intelektualny zaczyna prędzej czy później spadać, do tego jakieś używki, niektórzy sporo czasu spędzają z dziećmi - to też nie rozwija. Tracimy bezpowrotnie potencjał,. Zresztą coraz częściej po prostu nam się nie chce rozwijać intelektualnie bo nie mamy czasu i energii. Próbujemy nadrabiać doświadczeniem życiowym,

No tak elita intelektualna nie posiada dzieci, obawiając się że potomstwo nie będzie w stanie dorównać im pod względem potencjału intelektualnego i talentu .,Z wiekiem rozgoryczenie z powodu bezdzietności zaczyna narastać, do tego bieganie, bieżnia , brak używek i rozgoryczenie przechodzi w nienawiść do dzieci i pogardę dla osób poświęcających dzieciom większość czasu., Zresztą jak ktoś ma te "ohydne bachory" to traci czas i energię i mu się po prostu nie chce rozwijać intelektualnie i próbuje nadrabiać doświadczeniem 

[fluber]

1 minutę temu, mayor napisał:

No tak elita intelektualna nie posiada dzieci, obawiając się że potomstwo nie będzie w stanie dorównać im pod względem potencjału intelektualnego i talentu .,Z wiekiem rozgoryczenie z powodu bezdzietności zaczyna narastać, do tego bieganie, bieżnia , brak używek i rozgoryczenie przechodzi w nienawiść do dzieci i pogardę dla osób poświęcających dzieciom większość czasu., Zresztą jak ktoś ma te "ohydne bachory" to traci czas i energię i mu się po prostu nie chce rozwijać intelektualnie i próbuje nadrabiać doświadczeniem 

Stary, napisze to tylko jeden raz, bo mi się już szkoda robi biednego @Sebastian.

To on ma bieżnię, a nie ja. 

5 minut temu, Pablo81 napisał:

Ze jestes glupi?

I nie wyciagnalem tego wniosku oceniajac twoje posty, a metode oceny, ktora sam zadeklarowales.

I gdzie ta metoda oceny była? 

Jeżeli jest się wystarczająco inteligentnym to po kilku latach czytania czyichś wypocin, jesteś bez problemu ocenić jego poziom. Nie wiem co Cię w tym dziwi. Naprawdę nie widzisz różnic w poziomie wypowiedzi różnych użytkowników tego forum? 

[Pablo81]

4 minuty temu, fluber napisał:

Jeżeli jest się wystarczająco inteligentnym to po kilku latach czytania czyichś wypocin, jesteś bez problemu ocenić jego poziom. Nie wiem co Cię w tym dziwi. Naprawdę nie widzisz różnic w poziomie wypowiedzi różnych użytkowników tego forum? 

A w jakiej dziedzinie naukowej sie spelniasz?

[fluber]

2 minuty temu, Pablo81 napisał:

A w jakiej dziedzinie naukowej sie spelniasz?

Teologii dogmatycznej

[Koelner]

3 minuty temu, Pablo81 napisał:

A w jakiej dziedzinie naukowej sie spelniasz?

jeszcze nie wymyślono w której nie 

[Sebastian]

22 minuty temu, mayor napisał:

No tak elita intelektualna nie posiada dzieci, obawiając się że potomstwo nie będzie w stanie dorównać im pod względem potencjału intelektualnego i talentu .,Z wiekiem rozgoryczenie z powodu bezdzietności zaczyna narastać, do tego bieganie, bieżnia , brak używek i rozgoryczenie przechodzi w nienawiść do dzieci i pogardę dla osób poświęcających dzieciom większość czasu., Zresztą jak ktoś ma te "ohydne bachory" to traci czas i energię i mu się po prostu nie chce rozwijać intelektualnie i próbuje nadrabiać doświadczeniem 

Mayor jak już wcześniej pisałem - rozgoryczenie życiem może przyjść w każdej sytuacji. Mając dzieci też możesz być rozgoryczony bo spadasz w hierarchii rodzinnej wartości i dobra kobieta zawsze wybierze dziecko względem Ciebie. 

A co do używek - ja lubię sport, przepraszam, że się tak wyrażę, ale lubię się solidnie zajebać. Lubię ten moment gdy wracam z roweru, siadam na podłodze i jestem tak super fantastycznie zmęczony, że mogę tam usnąć na siedząco. Lubię ten moment gdy przestaję biegać, serce wali mi jak oszalałe, pot się leje  a mięśnie rwią. To też są swojego rodzaju używki. Oczywiście nie oznacza to, że nie piję alkoholu - piję od czasu do czasu ale realnie nie jest on mi do niczego potrzebny. Dużo lepiej od alko wpływa na mnie spotkanie ze znajomymi i gadanie o pierdołach. 

A na koniec - wiem, że chcesz się odgryźć Fluberowi i tworzysz teksty, którymi starasz się mu dopiec. Ale zastanów się po co Ci to ? Co to da. Chcesz dyskutować ? Ok dyskutuj, ale skup się na normalnych argumentach a nie na argumentach ad personam. Pokaż dlaczego masz takie a nie inne stanowisko. W ten sposób możesz coś udowodnić. Szkoda czasu, naprawdę szkoda czasu. Lepiej iść na spacer. 

[julekstep]

47 minut temu, mayor napisał:

No tak elita intelektualna nie posiada dzieci, obawiając się że potomstwo nie będzie w stanie dorównać im pod względem potencjału intelektualnego i talentu .,Z wiekiem rozgoryczenie z powodu bezdzietności zaczyna narastać, do tego bieganie, bieżnia , brak używek i rozgoryczenie przechodzi w nienawiść do dzieci i pogardę dla osób poświęcających dzieciom większość czasu., Zresztą jak ktoś ma te "ohydne bachory" to traci czas i energię i mu się po prostu nie chce rozwijać intelektualnie i próbuje nadrabiać doświadczeniem 

przyganiał Ziobro Kaczyńskiemu!

[DLT_Braddock]

Fluber musi mieć niezły ubaw. Przypomina to waleniem prętem po klatce z małpami, a kilka z nich - wciąż tych samych - za każdym razem reaguje tak samo. 

[julekstep]

1 minutę temu, DLT_Braddock napisał:

Fluber musi mieć niezły ubaw. Przypomina to waleniem prętem po klatce z małpami, a kilka z nich - wciąż tych samych - za każdym razem reaguje tak samo. 

zaskocz nas i napisz dziś coś nowego w temacie RU i szczepionek!

[Pablo81]

6 minut temu, DLT_Braddock napisał:

Fluber musi mieć niezły ubaw. Przypomina to waleniem prętem po klatce z małpami, a kilka z nich - wciąż tych samych - za każdym razem reaguje tak samo. 

Raczej flubber siedzi w klatce (18h na dobe na forum), a inni przychodza popukac pretem.