Skocz do zawartości

Random shit


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, blackmagic napisał(a):

Kiedy ktoś za coś nie chce płacić są zwykle 2 powody. Albo go nie stać albo nie dostrzega wartości. Z perspektywy ludzi dla których 20k za projekt mieszkania 60m2 czy ile tam Rappar ma to nie jest nic dziwnego - taki projektant dużo ułatwia i nie mówię już nawet o odbiorze prac. Druga sprawa to co robisz z tym czasem - Rappar np w tym czasie idzie pracować pewnie i dzięki temu może sobie na taki wydatek bez problemu pozwolić. 

No i remont małego mieszkania, bez wymiany instalacji trwał kilka miesiecy i, robiony przez zaprzyjaźnioną ekipę, kosztował 300k. Tak się zwrócił koszt projektantki jeżeli chodzi o czas i nakłady finansowe? 

I też dziwi mnie bananowa pogarda do projektantka, który ma papiery architekta, ma numer w tutejszej izbie (czy jak to się nazywa) i może składać oficjalną dokumentację do organów samorządowych. Rozumiem, że cena wyznacznikiem wszystkiego i modna pani po asp, jak zapłacisz jest lepsza. 

Przykład rappara idealnie pokazuje, jak opłaca się zatrudnić projektantkę, jeżeli chodzi o zachowanie terminów i nakładów finansowych. I robili to znajomi ojca przypomnę tylko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślałem że chodzi o dyplomatów. Serio. 

IMG-5885.webp

 

19 minut temu, fluber napisał(a):

Ja nie wiem, czy to są skrajności, bo Ty podałeś za ile ostatnio kupiłeś bilet i ja zrobiłem to samo. 

Ale przyznaję, że prawdopodobnie tak, bo przejrzałem ceny na najbliższe spektakle w atm i faktycznie mocno podrożało.

Natomiast te spektakle w atm to nie jest teatr. To są komedie dla mas na poziomie Miodowych Lat, choć to nie było tematem naszej dyskusji:)

Jaki złoty wpis? Przecież to normalne, że dyplomanci dają jakieś prezenty swoim promotorom gdy skończą studia. Nie robiłeś tego jak skończyłeś studia?

Jakie studia. Na bazarze kupowałem. Za 60 zeta ale to było dawniej. 

Zmyliła mnie literówka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam szczerze ta sytuacja mnie lekko zszkowała.

Przychodzi do mnie z administracji facet prosząc o podanie danych do kontaktu. Podaję i mówię ulica Marii Curie-Skłodowskiej. On pyta jak się to pisze - mówię, normalnie. On zaczyna pisać Kiri - mówię - jak ta noblistka Curie-Skłodowska. Przekreślił i napisał samo Skłodowska.

Nie spodziewałem się, że spotkam Polaka w Polsce, który nie wie jak napisać Curie, do tego takiego pracującego biurowo, pewnie z wyższym wykształceniem nawet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Pablo81 napisał(a):

No i remont małego mieszkania, bez wymiany instalacji trwał kilka miesiecy i, robiony przez zaprzyjaźnioną ekipę, kosztował 300k. Tak się zwrócił koszt projektantki jeżeli chodzi o czas i nakłady finansowe? 

I też dziwi mnie bananowa pogarda do projektantka, który ma papiery architekta, ma numer w tutejszej izbie (czy jak to się nazywa) i może składać oficjalną dokumentację do organów samorządowych. Rozumiem, że cena wyznacznikiem wszystkiego i modna pani po asp, jak zapłacisz jest lepsza. 

Przykład rappara idealnie pokazuje, jak opłaca się zatrudnić projektantkę, jeżeli chodzi o zachowanie terminów i nakładów finansowych. I robili to znajomi ojca przypomnę tylko.

Jeżeli ktoś nie zna się a większość ludzi się nie zna (choć oczywiście w Polsce każdy twierdzi inaczej) to zamiast poświęcać swój czas na naukę czegoś z czego później nie masz zamiar korzystać lepiej zlecić to komuś a samemu robić swoje. Nie oceniam tutaj jakości tego projektu, doświadczenia i wiedzy tej projektantki bo skoro rappar jest zadowolony to znaczy że zrobiła swoją pracę dobrze bo na koniec dnia satysfakcja klienta jest miarą jakości usługi. Zakładam że gdyby sam miał zaprojektować układ, dobrać wykończenia, zgrać to wszystko to albo osiągnąłby wynik gorszy albo musiałby poświęcić bardzo dużo czasu by doszlifować do poziomu zawodowej projektantki. A skoro nie jest to coś co go interesuje ani nie zamierza się w tym kierunku zawodowo rozwijać to zatrudnienie projektanta jest najlepszym możliwym wyjściem to get the job done

10 godzin temu, fluber napisał(a):

Po prostu dyplomatycznie;)

No gdyby to było dyplomatyczne to inni by nie zwrócili na to uwagi. Chyba że odnosisz się mojego lapsusu, ale wtedy cóż - zacząłem czytać a mózg podświadomie dokończył. Widać dla niego dyplomata to zdecydowanie bardziej popularne słowo niż dyplomant

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rapper, chyba Skłodowska-Curie.. Panieńskie najpierw. Moja  Żonka też ma dwuczłonowe, ale jak się przedstawia to tym "po mnie"

Fluber, najbardziej na świecie lubię wódeczkę z kolą, ale jak czytam Twoje posty to się woń cebuli cały czas unosi.. Też lubię przyoszczędzić, tam gdzie można, ale Ty to jakiś mocniejszy przypadek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, obywatelPP napisał(a):

Fluber, najbardziej na świecie lubię wódeczkę z kolą, ale jak czytam Twoje posty to się woń cebuli cały czas unosi.. Też lubię przyoszczędzić, tam gdzie można, ale Ty to jakiś mocniejszy przypadek..

Forum wpada ze skrajności w skrajność. Albo jadą mnie za wyrzucanie pieniędzy na bieżnię albo za cebulactwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, obywatelPP napisał(a):

Rapper, chyba Skłodowska-Curie.. Panieńskie najpierw. Moja  Żonka też ma dwuczłonowe, ale jak się przedstawia to tym "po mnie"

 

W sumie faktycznie, ale jest jeden haczyk.

Ulice się nazywają Curie-Skłodowskiej w Polsce i tak się nazywa także moja ulica

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ulica_Marii_Curie-Skłodowskiej_we_Wrocławiu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, wolę raz na jakiś czas kupić se coś dla mnie fajnego ( u Ciebie bieżnia, ja coś do chałupy ) niż skąpić cały czas na "wyjściu". Tzn, ja bym z Tobą nie wyszedł, bo brzydzę się abstynentami, ale jakbyśmy gdzieś poszli razem, to już to widzę, byś mnie szarpał i mówił cały czas" Piotrek, chodź za róg, tam taniej, c***, że ciemniej i niebezpieczniej :)".

Igy ( Toruń peace 4 life ) Cie dobrze rozpracował..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.