ignazz Opublikowano 3 godziny temu Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu Na pewno jesteśmy w różnych grupach. I nie pisze w kwestii pisania na forum co kto kiedy tylko co kto robi poza byciem na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 3 godziny temu Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu 1 minutę temu, ignazz napisał(a): Na pewno jesteśmy w różnych grupach. I nie pisze w kwestii pisania na forum co kto kiedy tylko co kto robi poza byciem na forum. Czym się różnią nasze grupy w kwestii bycia poza forum? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 3 godziny temu Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu Teraz, fluber napisał(a): Czym się różnią nasze grupy w kwestii bycia poza forum? Mogę tylko odpisać w kontekście twoich wpisów na forum które były nieżyciowe sugerujące ( tylko sugestia) że to życie to tak bez fajerwerków. A i to może być złudne bo nijak wykluczyć że wiedziesz życie np jakiegoś socjopaty i robisz sobie żarty myląc tropy. Z samego czytania forum zbyt dużo potwierdzić się nie da. No ale trochę pisałeś tylko że jesteś chyba jednym z najczęściej posądzanych o dezinformację celową i robienie jaj w imię eksperymentu. Jeżeli jednak brać wpisy na poważnie to dusza towarzystwa nie jesteś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 3 godziny temu Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu 2 minuty temu, ignazz napisał(a): Mogę tylko odpisać w kontekście twoich wpisów na forum które były nieżyciowe sugerujące ( tylko sugestia) że to życie to tak bez fajerwerków. A i to może być złudne bo nijak wykluczyć że wiedziesz życie np jakiegoś socjopaty i robisz sobie żarty myląc tropy. A jak wygląda Twoje życie z fajerwerkami? Bo ja chyba nie rozumiem definicji fajerwerków w życiu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 3 godziny temu Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu 1 minutę temu, fluber napisał(a): A jak wygląda Twoje życie z fajerwerkami? Bo ja chyba nie rozumiem definicji fajerwerków w życiu. Odrzuciłeś i to stanowczo np eksperymenty w sferze seksualnej. Pierwsze lepsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 3 godziny temu Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu 2 minuty temu, ignazz napisał(a): Odrzuciłeś i to stanowczo np eksperymenty w sferze seksualnej. Pierwsze lepsze. nadal nie wiem co masz na myśli. Eksperymenty jakie robią szejkowie, odkrywanie swojego punktu G, fantazjowanie o 2 razy młodszych dziewczynach w saunie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 3 godziny temu Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu Teraz, fluber napisał(a): nadal nie wiem co masz na myśli. Eksperymenty jakie robią szejkowie, odkrywanie swojego punktu G, fantazjowanie o 2 razy młodszych dziewczynach w saunie? Seks przedmałżeński. Taki prosty element życia. Choc doceniam chęć bycia zabawnym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 3 godziny temu Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu 2 minuty temu, ignazz napisał(a): Seks przedmałżeński. Taki prosty element życia. Choc doceniam chęć bycia zabawnym. No ale możesz podać jakiś teraźniejszy przykład? Ja jestem od bardzo dawna żonaty i trochę ciężko w tej sytuacji o przedmałżeński seks Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 3 godziny temu Udostępnij Opublikowano 3 godziny temu (edytowane) 12 minut temu, fluber napisał(a): No ale możesz podać jakiś teraźniejszy przykład? Ja jestem od bardzo dawna żonaty i trochę ciężko w tej sytuacji o przedmałżeński seks Jadasz na stołówkach, nie wychodzisz na miasto z kolegami, z Twoich opisów wynika że biegasz po lasach biorąc żonę na kibicowanie uważając to za czas spędzony wspólnie. Ja nie neguje pasji biegania bo dobrze pasję posiadać ale tam w tym opisie jakoś się zagalopowałeś. Z resztą lubisz stabilizację i spokój czy ciszę a wspominałeś o tym że cenisz sobie mieszkanie na odludziu. Fajnie. Ale na dłuższą metę może być nudno. Twój profil naukowca wykładowcy też raczej sugeruje powtarzalność i przewidywalność. Zaskoczeniem był opis Japonii bo było to odmienne od twojego promowanego przez samego siebie wizerunku. Tak jak wspomniałem co mogę skomentować to tylko wpisy które robiłeś. Co martwi to bijesz rekordy aktywności na forum całą dobę i to w tematach od piłki nożnej po koncert chopinowski. Wielu userow znika i widac ze cos robią ( w domyśle w realu) u Ciebie trudna poza atencyjnym „odchodzeniem i kasowaniem konta” znaleźć. Edytowane 2 godziny temu przez ignazz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 2 godziny temu Udostępnij Opublikowano 2 godziny temu 11 minut temu, ignazz napisał(a): Jadasz na stołówkach, nie wychodzisz na miasto z kolegami, No a gdzie mam jeść jak nie na kampusie? To właśnie tam jest życie towarzyskie uczelni, tam można pogadać ze znajomymi profesorami i studentami. Jedzą tam zarówno ludzie z obsługi technicznej, jak i władze rektorskie. Serio trudno mi jest znaleźć bardziej towarzyskie miejsce niż stołówkę w centrum kampusu uniwersyteckiego. 15 minut temu, ignazz napisał(a): z Twoich opisów wynika że biegasz po lasach biorąc żonę na kibicowanie uważając to za czas spędzony wspólnie. Ja nie neguje pasji biegania bo dobrze pasję posiadać ale tam w tym opisie jakoś się zagalopowałeś. No biegam często i gęsto i żona często ze mną jeździ i jest to czas spędzony wspólnie. Ale przecież to nie jest jedyny sposób spędzania razem czasu. Razem ćwiczymy w naszej siłowni, gramy w darta czy bilard, pokemon go, czy na konsoli, chodzimy na domówki, czy zwiedzamy ciekawe miejsca latając po świecie. 24 minuty temu, ignazz napisał(a): Z resztą lubisz stabilizację i spokój czy ciszę a wspominałeś o tym że cenisz sobie mieszkanie na odludziu. Fajnie. Ale na dłuższą metę może być nudno. Oczywiście, że lubię - pracuje w dużym mieście, często podróżuje służbowo po kraju i świecie - to całkiem normalne, że potrzebuje ciszy i spokoju - takiego oldschoolowego domu pracy twórczej tylko dla siebie. Nudno? Ja się nigdy nie nudze. 27 minut temu, ignazz napisał(a): Twój profil naukowca wykładowcy też raczej sugeruje powtarzalność i przewidywalność. Że co?:) dawno nic głupszego tu nie przeczytałem. 28 minut temu, ignazz napisał(a): Tak jak wspomniałem co mogę skomentować to tylko wpisy które robiłeś. Co martwi to bijesz rekordy aktywności na forum całą dobę i to w tematach od piłki nożnej po koncert chopinowski. Wielu userow znika i widac ze cos robią ( w domyśle w realu) u Ciebie trudna poza atencyjnym „odchodzeniem i kasowaniem konta” znaleźć. Poprzeczka nie jest ustawiona zbyt wysoko a że mam szersze horyzonty niż inni? Cóż poradzić. Zresztą ze względu na fakt, że zdarza mi się pracować w różnych strefach czasowych to też ma aktywność mogę sobie pozwolić czasem o nietypowych godzinach. a o efektywnym wykorzystaniu doby to już chyba pisałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo81 Opublikowano 2 godziny temu Udostępnij Opublikowano 2 godziny temu 1 godzinę temu, RappaR napisał(a): Projektantka dostała za nadzór i projekt 18k. Gdzie sama skręcała meble, kupowała wszystkie lampy etc. Inni za sam projekt wołali 11k Juz widzę, jak projektantka skręcała meble Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się