Skocz do zawartości

Random shit


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, ignazz napisał(a):

Masz dziwna drażliwość w temacie pieniądza. 

Bo przeżyłem biedę jako dziecko!!! Nie zrozumiesz tego sposobu myślenia, bo nie masz tych samych doświadczeń. My z żoną prawdopodobnie nigdy tego nie wyplenimy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, fluber napisał(a):

Po prostu wszystko ustalamy wspólnie - gdzie idziemy na randkę, gdzie jedziemy na urlop, na co pójdziemy do teatru itd.

IMO to całkiem normalny i zdrowy model, o ile obie strony na taki się godzą. 

U mnie w zasadzie też to funkcjonuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, ignazz napisał(a):

Można też odwrotnie. Im gorszy powrót tym bardziej nie masz nic do stracenia i zrobisz każde świństwo bo nie masz wyboru. Osobą która ma kalkuluje i kusi ten powrót bo jest to realna opcja. Motywacja spada jak u Rocky’ego po wypłacie. Więc ten z powrotem ma trudniej zaistnieć w nowym brutalnym świecie bo na przeciw ma szarańczę bez alternatywy. Może być? Czyli wasze sukcesy były prostsze. 

ofc

można bazować na badaniach z ekonomii

można też na filmie Rocky

nikt nikomu nie broni :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, ignazz napisał(a):

Tak samo jak jesteśmy beneficjentami tego jakimi ludźmi jesteśmy. Człowiekowi przyzwoitemu łatwiej inni pomagają.  Taki przykład pierwszy z brzegu. 

Czy to kogoś dyskwalifikuje? 

 

9 minut temu, Krzemo napisał(a):

BTW ile teraz wynosi współczynnik przyzwoitości @ignazz'a :)? 

 

dopiero teraz zczaiłem że wczoraj ignazzowi chodziło o to że łatwiej pomóc komuś wypłacalnemu xDDD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może inaczej. Zajmujecie się pewnym wycinkiem życiowym bez rozwijania innych równie istotnych części składowych. 
 

To tak jakbyśmy teraz we wszystkich tematach NBA zaczęli tylko analizować pochodzenie zawodników i status wykształcenia ich rodziców. 
 

może zaczniemy tylko tak analizować mecze? 
nieważne jak ktoś doszedł do tego miejsca gdzie jest. 
 

od dziś rozmawiamy tylko o tym:

ile zarabiali rodzice 

jakie mieli wykształcenie 

ile lekcji języka angielskiego mieli 15 lat temu 

Nieważne inne aspekty 

ok? 
kto zacznie? 

28 minut temu, julekstep napisał(a):

 

 

dopiero teraz zczaiłem że wczoraj ignazzowi chodziło o to że łatwiej pomóc komuś wypłacalnemu xDDD

Przyzwoitemu czyli takiemu o dobrej opinii. Chyba potrafisz czasem ocenić osoby ze względu na ich etyczne zachowanie lub chamskie? Pieniądze tu nie mają nic do rzeczy. 

Tak samo chyba potrafisz odróżnić kogoś dobrze wychowanego o kulturalnym usposobieniu? 

XDDD 

Nawet jako lekarz poprzez swoje traktowanie pacjentów i sposób wykonywania obowiązków możesz mieć dobrą lub złą opinię. Chyba to potrafisz jakoś dostrzec? 

Że twoje zachowanie i działania mogą być oceniane przez innych. 

Oraz ogólnie rozumiana kultura osobista. Ja ją zwie przyzwoitością. 

To takie trudne do zrozumienia że łatwiej pomóc takiej osobie? 

Przecież nie pisze o pomocy lekarskiej gdzie poza kobietami masz obowiązek pomoc każdemu 

39 minut temu, fluber napisał(a):

Sam jestem ciekawy, ale raczej się nie dowiemy.

Obecnie niżej niż rok temu. Kryzys. 

Zero złotych jako podstawa bo takie stawki dziś czytałem że są i je jestem w stanie zaakceptować. 

43 minuty temu, julekstep napisał(a):

ofc

można bazować na badaniach z ekonomii

można też na filmie Rocky

nikt nikomu nie broni :) 

Twoje wywody to badania z ekonomii? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, julekstep napisał(a):

korelacja skłonności do ryzyka z zasobnością portfela była już w ekonomii badana zanim zacząłem udzielać się w tym temacie!

Kolega opisał Tobie ten wyjazd za kobietą. 

Niezależnie od istotnych okoliczności przyjąłeś swój wygodny dla forsowanej tezy punkt widzenia.  Gdzie twoje widzimisię mam nazwać nauka nie wiem. 

Wolę już obrazowy opis Rocky 

Co z tymi cv graczy NBA. Analizujesz już? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ignazz napisał(a):

Kolega opisał Tobie ten wyjazd za kobietą. 

nom, opisując to jako start od 'zera'

potem wyszło że jednak był w jakimś promilu PL jeśli chodzi o naukę ang w LO

potem wyszło że mimo upierania się że był 'average kidem' jednak był synem lekarza (czyli już above-average)

 

jakoś mój poziom zaufania do bajek self-mejdów nie wzrósł po tej dyskusji, nic na to nie poradzę -> taki już zawistnik ze mnie! :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, fluber napisał(a):

Mamy relacje bardziej partnerską, na równym poziomie. Żona dobrze zarabia i budżet mamy wspólny i gdybym zaprosił ją do michelinowej restauracji to prędzej byłaby zła, że wydaję wspólne pieniądze niż szczęśliwa. Bo nie jest ode mnie zależna ekonomicznie. To Twoje spojrzenie jest mocno patriarchalne i już raczej dużo rzadsze. Chyba, że faktycznie masz sytuację, w której partnerka nie ma ekonomicznej niezależności i jest zdana na Twój gest i Twój związek jest bardziej tradycyjny (nie piszę tego negatywnie)

 

W dniu 22.12.2021 o 10:46, fluber napisał(a):

Czy ktoś z kolegów jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy jeżeli zarabia się więcej niż wynosi próg dla klasy średniej, ale rozlicza się z małżonką, która zarabia mniej i łącznie zarabiacie mniej niż podwojony górny próg dla klasy średniej, to jest sens składać wniosek o wycofanie z ulgi dla klasy średniej, czy nie?

Współczynnik przyzwoitości, flabikota (farmazon × farmazon)/ farmazon = BAŃKA (mydlana w pustym łbie). 

Ps juz o tym "nie patriarchalnym" spojrzeniu na małżeństwo, wspólnych zainteresowaniach i partnerstwie nie będę się wypowiadał, szkoda czasu, odsyłam do postu @ignazz z przed roku, po którym "flejastein" podwiną kiecę bo się obraził. 

A teraz na miszlena kierwa!

image.jpeg.392ca53096b027c66865c75151d054dd.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Pan A. napisał(a):

 

Współczynnik przyzwoitości, flabikota (farmazon × farmazon)/ farmazon = BAŃKA (mydlana w pustym łbie). 

Ps juz o tym "nie patriarchalnym" spojrzeniu na małżeństwo, wspólnych zainteresowaniach i partnerstwie nie będę się wypowiadał, szkoda czasu, odsyłam do postu @ignazz z przed roku, po którym "flejastein" podwiną kiecę bo się obraził. 

A teraz na miszlena kierwa!

image.jpeg.392ca53096b027c66865c75151d054dd.jpeg

Robisz cosplay Pablo?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, julekstep napisał(a):

 

 

jakoś mój poziom zaufania do bajek self-mejdów nie wzrósł po tej dyskusji, nic na to nie poradzę -> taki już zawistnik ze mnie! :) 

A jaki jest Twój poziom zaufania do bajek o trzylatku biegle czytającym i piszącym w ośmiu językach (jak Broniarek), albo jakby syn lekarza napisał że w wieku 3 lat potrafił wyciąć sam sobie wyrostek, czy ktoś inny( wiadomo kto) jak miał 3 lata to potrafił zamówić kebaba przez telefon i jeszcze robił wałek ciapakowi przy płaceniu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, mayor napisał(a):

A jaki jest Twój poziom zaufania do bajek o trzylatku biegle czytającym i piszącym w ośmiu językach (jak Broniarek), albo jakby syn lekarza napisał że w wieku 3 lat potrafił wyciąć sam sobie wyrostek, czy ktoś inny( wiadomo kto) jak miał 3 lata to potrafił zamówić kebaba przez telefon i jeszcze robił wałek ciapakowi przy płaceniu 

W sensie pytasz mnie o poziom zaufania do wpisow konta ktorego wlasciciel sam przyznaje ze 'kto karmi to konto ten jest glupi'?

Poziom jest bezgraniczny ofc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio nie widzicie różnicy w starcie, gdy za granicę za pracą do (zakładam statystycznie) dużego miasta (London, Manchester, Dublin) wyjeżdża młodziak:

1. z dużego Polskiego miasta (nie tylko Wawy), ze swobodnym językiem angielskim, obyty w wielkomiejskim życiu, obyty w wyjazdach zagranicznych

2. z prowincji, z angielskim zdobytym w czasie 4 lekcji w w tygodniu w LO z typem, który jak on nigdy nie był na zachodzie. 

To już nawet o technikalia języka nie chodzi ale o zwykłe obycie w świecie i pewność siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, jack napisał(a):

Serio nie widzicie różnicy w starcie, gdy za granicę za pracą do (zakładam statystycznie) dużego miasta (London, Manchester, Dublin) wyjeżdża młodziak:

1. z dużego Polskiego miasta (nie tylko Wawy), ze swobodnym językiem angielskim, obyty w wielkomiejskim życiu, obyty w wyjazdach zagranicznych

2. z prowincji, z angielskim zdobytym w czasie 4 lekcji w w tygodniu w LO z typem, który jak on nigdy nie był na zachodzie. 

To już nawet o technikalia języka nie chodzi ale o zwykłe obycie w świecie i pewność siebie. 

tO niE Są aRguMenTy ZaWisTnY pRzeGrywiE!

Rocky jakoś wygrał z Apollo Creedem heloł! EYE OF THE TIGER!

 

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, julekstep napisał(a):

czy skromność wpisuje się w ramy przyzwoitości?

Nie widzę związku przecież rozmawiamy o pułapach zarobków a nie cechach czysto ludzkich. Gracz NBA jest sportowcem showmanem celebryta i automarketingowcem w jednym. Nie powinien znać tego słowa bo w USA nie tak się robi karierę. Wysokość zarobków nie zalezy tylko od jakości gry ale i od siły przebicia. Jest wprost odwrotna korelacja niż na naszym forum gdzie skromność jest w cenie. Ba nawet warto pewne kwestie wprost zaniżać. Ja niestety nie odkryłem jeszcze dlaczego warto ale nie wszystko wiem. Ale znam na forum kogos kto wszystko wie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.