Random shit

[lorak]

3 minuty temu, julekstep napisał:

wiele osób daje świadectwo tego że wiara i Bóg polepszyli ich życie

jak mierzysz że to co mówią jedni jest prawdą a to co drudzy kłamstwem (poza osobistą niechęcią do religii xD) ?

przecież nie neguję, że polepsza - chwilę wcześniej poleciłem to Rapparowi, bo gdy ktoś jest w takim punkcie, to wiara pomoże i pozwoli żyć w określony sposób, który może dać poczucie pewnego sensu. tylko że poza tym nie będzie już nic i to jest to stanie w miejscu.

2 minuty temu, fluber napisał:

Z czyjej perspektywy złudną? 

rozumu.

3 minuty temu, julekstep napisał:

chociaż w sumie z tym konkretnym fragmentem nie sposób się nie zgodzić

antydepresanty robią realnie dużo większy rozpierdol w organizmie niż opłatek

mieszasz psychoterapeutów z psychiatrami. ja mówię o tych pierwszych, a o faszerowaniu ludzi benzo itp. mam też bardzo złe zdanie.

[julekstep]

1 minutę temu, lorak napisał:

przecież nie neguję, że polepsza 

jak dla mnie poniższe zdanie

8 minut temu, lorak napisał:

dzięki psychoterapii zachodzą (oczywiście uśredniając) realne zmiany w pacjencie i polepszają jego życie. natomiast wiara daje (znowu uśredniając) tylko złudna nadzieję i podtrzymuje dany stan. 

to typowa negacja 

 

CO MIAŁEŚ Z LOGIKI?  

[mistrzBeatka]

1 minutę temu, lorak napisał:

przecież nie neguję, że polepsza - chwilę wcześniej poleciłem to Rapparowi, bo gdy ktoś jest w takim punkcie, to wiara pomoże i pozwoli żyć w określony sposób, który może dać poczucie pewnego sensu. tylko że poza tym nie będzie już nic i to jest to stanie w miejscu.

a moze wystarczy jakis trening nad soba , pozniej poznanie jakiejs sensownej babiny , splodzenie bachora i voila :))) wszystkie problemy egzystencjonalne znikaja.

[lorak]

czepiasz się ; ]

[Pablo81]

Naprawdę ciekawy temat. Z mojej perspektywy szczególnie - dość późno zostałem ojcem.

A tu po raz enty psychologia vs wiara. Super ciekawe, tylko deja vu i nie o to chyba chodziło do końca autorowi tematu.

[lorak]

2 minuty temu, julekstep napisał:

jak dla mnie poniższe zdanie

to typowa negacja 

 

CO MIAŁEŚ Z LOGIKI?  

czepiasz się ; ]

[julekstep]

2 minuty temu, lorak napisał:

mieszasz psychoterapeutów z psychiatrami. ja mówię o tych pierwszych, a o faszerowaniu ludzi benzo itp. mam też bardzo złe zdanie.

psychoterapia to droga do antydepresanta

tak jak spowiedź to droga do opłatka

 

[mistrzBeatka]

22 minuty temu, Koelner napisał:

bo w reprodukcji nie zrobił jeszcze nawet 1 kroku 

no przeciez sie chwali nam tutaj ze wklada i wyjmuje wiec jakies podstawy ma :)))

[fluber]

4 minuty temu, lorak napisał:

 

mieszasz psychoterapeutów z psychiatrami. ja mówię o tych pierwszych, a o faszerowaniu ludzi benzo itp. mam też bardzo złe zdanie.

Ci drudzy to lekarze. 

[julekstep]

3 minuty temu, Pablo81 napisał:

Naprawdę ciekawy temat. Z mojej perspektywy szczególnie - dość późno zostałem ojcem.

A tu po raz enty psychologia vs wiara. Super ciekawe, tylko deja vu i nie o to chyba chodziło do końca autorowi tematu.

LOBBY PSYCHOLOGICZNE ZNIECHĘCA LUDZI DO RODZICIELSTWA ŻEBY MIEĆ WIĘCEJ PACJENTÓW

dobry angle? xD

Edytowane 27 Września 2022 przez julekstep

[lorak]

1 minutę temu, mistrzBeatka napisał:

a moze wystarczy jakis trening nad soba , pozniej poznanie jakiejs sensownej babiny , splodzenie bachora i voila :))) wszystkie problemy egzystencjonalne znikaja.

pewnie, przecież bóg w biblii nakazuje, aby się rozmnażać. ewolucja ma takie samo zdanie, więc siła rzeczy musi to pomagać. tylko nikt nie pomyśli o tych nowych ludziach, którzy potem musza się zmagać z trudami życia, bo rodzicie tylko w ten sposób potrafili sobie nadać sens. takie błędne koło, ale na ten temat też są teorie ; ]

[Koelner]

2 minuty temu, january napisał:

 

Ja przykladowo nie jestem religijny i nie widziałem nigdy psychoterapeuty.

bo słuchasz kobity  a tak btw jak w Top Gun „ nie myśl tylko rób”

[Reikai]

6 minut temu, julekstep napisał:

psychoterapia to droga do antydepresanta

tak jak spowiedź to droga do opłatka

 

Raczej odwrotnie właśnie, dobra psychoterapia to droga ku uniknięciu farmakologii.

[P_M]

Życie samo w sobie nie ma sensu, trzeba ten sens samemu znaleźć/nadać go sobie. 

[fluber]

1 minutę temu, lorak napisał:

tylko nikt nie pomyśli o tych nowych ludziach, którzy potem musza się zmagać z trudami życia

Piszesz jakby życie było jakaś karą

[fluber]

2 minuty temu, Reikai napisał:

Raczej odwrotnie właśnie, dobra psychoterapia to droga ku uniknięciu farmakologii.

Ile znasz osób które były na psychoterapii, nigdy nie dostały żadnych leków/suplementów/ czegokolwiek, wyzdrowialy i już nie potrzebują psychoterapii bo są zdrowe? 

[julekstep]

4 minuty temu, Reikai napisał:

Raczej odwrotnie właśnie, dobra psychoterapia to droga ku uniknięciu farmakologii.

no nie wiem

coraz więcej psychoterapeutów a 'spożycie' rośnie  

[Reikai]

1 minutę temu, fluber napisał:

Ile znasz osób które były na psychoterapii, nigdy nie dostały żadnych leków/suplementów/ czegokolwiek, wyzdrowialy i już nie potrzebują psychoterapii bo są zdrowe? 

Nie znam wiele osób, które korzystały z terapii , może ze 3. Żadna z nich nie korzystała z psychiatry.

Jedna została wysłana prosto do psychiatry, bo psycholog stwierdził że to przypadek ponad terapie i prace nad sobą . Jeśli mamy narracje Julka  ze psychologowie to pasozyty, którzy żerują na ludziach to powinni np. Jak w kościele trzymać tych ludzi na sile obietnicami. Żaden psycholog bez powodu nie wyśle nikogo do psychiatry, bo raz że ten go niw przyjmie, dwa traci potencjalne źródło zarobku.

8 minut temu, fluber napisał:

Piszesz jakby życie było jakaś karą

Statystycznie patrzac na życie przeciętnego człowieka na ziemi to trochę jest 

[julekstep]

4 minuty temu, Reikai napisał:

Nie znam wiele osób, które korzystały z terapii , może ze 3. Żadna z nich nie korzystała z psychiatry.

Jedna została wysłana prosto do psychiatry, bo psycholog stwierdził że to przypadek ponad terapie i prace nad sobą . Jeśli mamy narracje Julka  ze psychologowie to pasozyty, którzy żerują na ludziach to powinni np. Jak w kościele trzymać tych ludzi na sile obietnicami. Żaden psycholog bez powodu nie wyśle nikogo do psychiatry, bo raz że ten go niw przyjmie, dwa traci potencjalne źródło zarobku.

Z tego co widzę w pierwszych lepszych opracowaniach to zalecaną i 'najskuteczniejszą' metodą jest łączenie psychoterapii z farmakoterapią.

Ot napędzają sobie nawzajem klientów - ręka rękę myje!  

[fluber]

3 minuty temu, julekstep napisał:

Z tego co widzę w pierwszych lepszych opracowaniach to zalecaną i 'najskuteczniejszą' metodą jest łączenie psychoterapii z farmakoterapią.

Ot napędzają sobie nawzajem klientów - ręka rękę myje!  

Liczba pacjentów wykupujących recepty stale na leki na depresje- wrosła w latach 2013–2018 o 35 procent.
O danych z pandemii nawet nie będę wspominał