RappaR Opublikowano Niedziela o 12:58 Autor Udostępnij Opublikowano Niedziela o 12:58 2 minuty temu, rw30 napisał(a): nie, ani jedno ani drugie, dyskusja była o Walusiu i ocenie jego zachowania, ale wy sobie luźno przeszliście do innych tematów tak czy inaczej, nie jestem pewien (choć się domyślam) czemu Ty czy Vice nie wspominacie nigdzie o tym ilu czarnych zgineło z rąk białych panów w czasie apartheidu. Możesz Ty wspomnieć, skoro uważasz, że to jest istotne. Najlepiej porównaj to do jakichś analogicznych zjawisk, na przykład do mordów Polaków przez Niemców i w związku z tym odnieś się jakie działania i jakie uczucia mają prawa mieć czarni. 3 minuty temu, rw30 napisał(a): przestań proszę sugerować w każdej wypowiedzi co myślę a czego nie myślę, to męczące Jasne. Proszę Ciebie o jasno skonkretyzowaną odpowiedź, bez żadnych niedomówień i nie dającą żadnego pola do interpretacji. Intelligenzaktion (akcja „Inteligencja”) – niemiecki akt ludobójstwa skierowany przeciwko polskiej elicie, głównie inteligencji na terenie ziem polskich włączonych do III Rzeszy, w trakcie której zaplanowano i metodycznie zrealizowano rozstrzelanie około 50 tys. nauczycieli, księży, przedstawicieli ziemiaństwa, wolnych zawodów, działaczy społecznych i politycznych oraz emerytowanych wojskowych. Kolejnych 50 tys. deportowano do obozów koncentracyjnych, gdzie przeżył tylko znikomy procent[1]. Trzeba mieć na uwadze, że inteligencja rozumiana była nie tylko jako przynależność do określonej warstwy społecznej ze względu na wykształcenie i status społeczny, ale jako element przywódczy, który dzięki postawie i aktywności, stanowił zagrożenie dla umacniania władzy okupantów[2]. Tym samym represji nie uniknęli także rolnicy, rzemieślnicy czy też przedstawiciele innych zawodów, co można zaobserwować chociażby na przykładzie rejencji ciechanowskiej[3]. Egzekucje wykonywano od września 1939 do kwietnia 1940 r. na obszarach Polski, które zostały we wrześniu 1939 roku wcielone do III Rzeszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano Niedziela o 13:06 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 13:06 (edytowane) 8 minut temu, RappaR napisał(a): Możesz Ty wspomnieć, skoro uważasz, że to jest istotne. skoro uważasz, że to nieistotne (a ważne są tylko morderstwa czarnych na białych już po upadku apartheidu), to po co w ogóle ta dyskusja Edytowane Niedziela o 13:07 przez rw30 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano Niedziela o 13:08 Autor Udostępnij Opublikowano Niedziela o 13:08 Teraz, rw30 napisał(a): skoro uważasz, że to nieistotne, to po co w ogóle ta dyskusja Uważam, że istotna jest krytyka terrorysty jakim był Hani i nie ma powodów do jego wybielania i usprawiedliwienia. Jeśli uważasz, że miał prawo do odwetu, napisz za co(z chęcią można to porównać do tego, do jakiego odwetu mają prawo Polacy na Niemcach). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano Niedziela o 13:09 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 13:09 9 minut temu, RappaR napisał(a): Najlepiej porównaj to do jakichś analogicznych zjawisk, na przykład do mordów Polaków przez Niemców i w związku z tym odnieś się jakie działania i jakie uczucia mają prawa mieć czarni. piszę Ci że dyskusja była o Walusiu i ocenie jego zachowania ale zupełnie to ignorujesz, jeszcze rozumiem te odniesienia do sytuacji w afryce itp ale pisanie Najlepiej porównaj to do jakichś analogicznych zjawisk, na przykład do mordów Polaków przez Niemców to zupełne rozwadnianie dyskusji także ja uciekam, powodzenia 4 minuty temu, RappaR napisał(a): Jeśli uważasz, że miał prawo do odwetu, napisz za co <Harden przewraca oczami, Westbrook bro what you talkin about> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Życie_to_mem Opublikowano Niedziela o 13:14 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 13:14 22 minuty temu, RappaR napisał(a): Ale nie organizował, a był terrorystą i mordercą. Tak, ale częściowo go usprawiedliwia fakt, że walczył ze zniewoleniem swojej grupy społecznej. Porównywanie go do Hitlera czy Stalina jest grubą przesadą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano Niedziela o 13:14 Autor Udostępnij Opublikowano Niedziela o 13:14 1 minutę temu, rw30 napisał(a): piszę Ci że dyskusja była o Walusiu i ocenie jego zachowania ale zupełnie to ignorujesz, jeszcze rozumiem te odniesienia do sytuacji w afryce itp ale pisanie Najlepiej porównaj to do jakichś analogicznych zjawisk, na przykład do mordów Polaków przez Niemców to zupełne rozwadnianie dyskusji także ja uciekam, powodzenia Zabijanie ludzi jest złe. Zgodnie z tym zabójstwo dokonane przez Walusia było złe i Waluś jest przestępcą i zbrodniarzem Masz ocenę zachowania Walusia. Czy uważasz Haniego za przestępcę i zbrodniarza? Teraz, Życie_to_mem napisał(a): Tak, ale częściowo go usprawiedliwia fakt, że walczył ze zniewoleniem swojej grupy społecznej. Porównywanie go do Hitlera czy Stalina jest grubą przesadą. Stalin także walczył ze zniewoleniem swojej grupy społecznej. Uważasz, że Haniego nie można porównywać do Stalina pod względem moralności czy pod względem efektywności? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Życie_to_mem Opublikowano Niedziela o 13:54 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 13:54 38 minut temu, RappaR napisał(a): Stalin także walczył ze zniewoleniem swojej grupy społecznej. Uważasz, że Haniego nie można porównywać do Stalina pod względem moralności czy pod względem efektywności? Porównanie byłoby trafne gdyby ktoś odjebał Stalina w okolicach 1918 roku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano Niedziela o 13:55 Autor Udostępnij Opublikowano Niedziela o 13:55 Teraz, Życie_to_mem napisał(a): Porównanie byłoby trafne gdyby ktoś odjebał Stalina w okolicach 1918 roku. Czyli problemem nie jest moralność, a skuteczność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano Niedziela o 14:02 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 14:02 (edytowane) 7 minut temu, RappaR napisał(a): Czyli problemem nie jest moralność, a skuteczność. Nie, różnica jest taka że Stalin w imię swojej egoistycznej potrzeby władzy mordował zarówno wrogów jak i swoich. Mordował Polaków, Ukraińców, litwinów, Gruzinów, Niemców, Czechów i Rosjan Nie robiło mu większej różnicy kto szedł w ziemię Wykorzystywał ludzi do czystek, następnie ich eliminował rękoma kolejnych, których to z kolei ponownie eliminował rękoma jeszcze następnych (jagoda-Jezow-Beria) Różnica jest taka że Stalin nikogo nie uwalniał bo poparcie wśród ludności rosyjskiej w wyborach 1917 wynosiło marne 25% Hani był terrorystą i to skutecznym, ale on walczył z oprawcą Różnica jest k**** jak między Dominikiem Wilkinsem a Bryantem Edytowane Niedziela o 14:04 przez josephnba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Życie_to_mem Opublikowano Niedziela o 14:04 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 14:04 1 minutę temu, RappaR napisał(a): Czyli problemem nie jest moralność, a skuteczność. Zmierzam do tego, że że młodego Stalina nie dało się jednoznacznie zdefiniować jako zwyrola. Walka bolszewików z caratem to nie była przecież jakaś walka dobra ze złem jak w kreskówkach czy komiksach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agresywnychomik Opublikowano Niedziela o 14:15 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 14:15 (edytowane) Godzinę temu, rw30 napisał(a): przestań proszę sugerować w każdej wypowiedzi co myślę a czego nie myślę, to męczące Strasznie to jest męczące, potwierdzam. A RPA to był jest i będzie dziki kraj. Edytowane Niedziela o 14:17 przez agresywnychomik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano Niedziela o 14:28 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 14:28 4 godziny temu, rw30 napisał(a): co? oglądaliśmy ten sam wywiad? ja widziałem, że Waluś po 30 latach w pace jest dalej święcie przekonany, że dobrze zrobił, gdzieś w 3 czy 5 minucie wywiadu podważa tłumaczenia przykazania 'nie zabijaj' (whaaaaat? jakbym prowadził wywiad to chyba chooj by mnie strzelił w tym momencie) i w ogóle uważa że resocjalizacja to mu nie była potrzebna W sensie biorąc pod uwagę to co jest w Piśmie Świętym i historię KK, dziwi Cię, że katolik może uważać iż bywają okoliczności,w których można kogoś pozbawić życia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano Niedziela o 14:29 Autor Udostępnij Opublikowano Niedziela o 14:29 23 minuty temu, Życie_to_mem napisał(a): Zmierzam do tego, że że młodego Stalina nie dało się jednoznacznie zdefiniować jako zwyrola. Walka bolszewików z caratem to nie była przecież jakaś walka dobra ze złem jak w kreskówkach czy komiksach. Podobnie jak walka komunistów z Apartheidem. Zachowanie Bantu wobec Burów jest dla niektórych zrozumiałe, ale takie same zachowanie Polaków wobec Niemców byłoby dla tych samych osób prymitywizmem Gdy zbrodnie Niemców wobec Polaków są nieporównywalnie większe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Życie_to_mem Opublikowano Niedziela o 15:41 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 15:41 55 minut temu, RappaR napisał(a): Podobnie jak walka komunistów z Apartheidem. Mniej więcej. Zarówno Hani jak i młody Stalin walczyli z władzą, która miała swoje za uszami. Przy czym Hani za rządów Mandeli byłby pewnie w miarę normalnym politykiem czego o starszym Stalinie już powiedzieć nie można. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano Niedziela o 16:58 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 16:58 2 godziny temu, fluber napisał(a): W sensie biorąc pod uwagę to co jest w Piśmie Świętym i historię KK, dziwi Cię, że katolik może uważać iż bywają okoliczności,w których można kogoś pozbawić życia? w sensie, biorąc pod uwagę historię KK nie powinno mnie dziwić wiele rzeczy które w 2025 roku uznane są za godne potępienia bądź nawet zakazane przez prawo, więc nie wiem po co ten wpis Pisma świętego nie znam zbyt dobrze więc trudno mi się odnieść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano Niedziela o 17:48 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 17:48 3 godziny temu, fluber napisał(a): W sensie biorąc pod uwagę to co jest w Piśmie Świętym i historię KK, dziwi Cię, że katolik może uważać iż bywają okoliczności,w których można kogoś pozbawić życia? Ale on nie podważał ze można kogoś pozbawić życia tylko że ktoś źle przetłumaczył przykazanie "nie zabijaj" 2 godziny temu, Życie_to_mem napisał(a): Mniej więcej. Zarówno Hani jak i młody Stalin walczyli z władzą, która miała swoje za uszami. Przy czym Hani za rządów Mandeli byłby pewnie w miarę normalnym politykiem czego o starszym Stalinie już powiedzieć nie można. Tego kim byłby Hani nie wiemy, więc gdybologię zostawmy rapparowi Jest jednak zasadnicza różnica między zniewoleniem całych narodów w imię ideologii l, a walką o lepsze życie (przynajmniej w teorii) na swojej ziemi z najeźdźcą Haniemu bliżej do AK niż Stalina w mojej ocenie Nasi też uznawani byli za bandytów, terrorystów, też dokonywali zamachów na kolaborantach i oprawcach Hani był oczywiście nieporównywalnie bardziej brutalny ale też sytuacja czarnych w RPA była tragiczna przez nieporównywalnie dłuższy okres czasu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano Niedziela o 18:01 Autor Udostępnij Opublikowano Niedziela o 18:01 11 minut temu, josephnba napisał(a): Hani był oczywiście nieporównywalnie bardziej brutalny ale też sytuacja czarnych w RPA była tragiczna przez nieporównywalnie dłuższy okres czasu Jeśli sytuacja czarnych w RPA była tragiczna, jak określisz wymordowanie 6 mln Polaków w ciągu 5 lat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano Niedziela o 18:09 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 18:09 5 minut temu, RappaR napisał(a): Jeśli sytuacja czarnych w RPA była tragiczna, jak określisz wymordowanie 6 mln Polaków w ciągu 5 lat? Tak samo Z tą różnicą że rpa było okupowane, wykańczane, ograbiane przez ponad 200 lat Nas uratował konflikt światowy, oni byli zostawieni sami sobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano Niedziela o 18:09 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 18:09 13 minut temu, josephnba napisał(a): Ale on nie podważał ze można kogoś pozbawić życia tylko że ktoś źle przetłumaczył przykazanie "nie zabijaj" Godzinę temu, rw30 napisał(a): w sensie, biorąc pod uwagę historię KK nie powinno mnie dziwić wiele rzeczy które w 2025 roku uznane są za godne potępienia bądź nawet zakazane przez prawo, więc nie wiem po co ten wpis Pisma świętego nie znam zbyt dobrze więc trudno mi się odnieść Popełniłem ten wpis, bo waluś dosłownie mówi co oznacza przykazanie nie zabijaj (uwaga, ja się z nim nie zgadzam w kwestii popełnienia grzechu bądź nie, bo on haniego zamordował). Rozbawiło mnie to, że wkurzyło Cię coś, co generalnie jest dość powszechną wiedzą, a Ty postanowiłeś zastosować znana formułę "nie znam się, to się wypowiem" A sens tego przykazania to właśnie nie morduj, a KK nie uznaje bezwzględnego zakazu zabijania i uznaje je w niektórych przypadkach za uzasadnione. KKK odnośnie "nie zabijaj" ma kilkanaście komentarzy w tym np. ten, co.do którego najprawdopodobniej identyfikuje się waluś (a przynajmniej tak wynika z rozmowy) KKK 2265 Uprawniona obrona może być nie tylko prawem, ale poważnym obowiązkiem tego, kto jest odpowiedzialny za życie drugiej osoby. Obrona dobra wspólnego wymaga, aby niesprawiedliwy napastnik został pozbawiony możliwości wyrządzania szkody. I najistotniejsze z punktu widzenia nauki Kościoła Nikt, w żadnej sytuacji, nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego niszczenia niewinnej istoty ludzkiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano Niedziela o 18:13 Autor Udostępnij Opublikowano Niedziela o 18:13 Teraz, josephnba napisał(a): Tak samo Z tą różnicą że rpa było okupowane, wykańczane, ograbiane przez ponad 200 lat Nas uratował konflikt światowy, oni byli zostawieni sami sobie Aha. Czyli 22 tysięce ofiar Apartheidu jest równe 6 mln Polakom. Czyli śmierć jednego Afrykańczyka jest równie tragiczna co śmierć 272 Polaków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się