Random shit

[fluber]

3 minuty temu, RappaR napisał(a):

 

Ale reakcje forumowiczów bardzo łatwo wyjaśnić i jeśli ich nie rozumiesz, to kiepsko z Tobą 

Moim zdaniem reakcje wynikają przede wszystkim z tego, że ludzie mnie nie lubią, bo nie gryzę się tu w język, potrafię być złośliwy i niemiły (no i ludzie mają alergię na katolicyzm i otwarte mówienie o swoich sukcesach, które mylą z zarozumiałością), ale mimo wszystko to nie tłumaczy np reakcji ignazza na info o półmaratonach. Stoi za tym coś więcej niż napisałem wyżej.

5 minut temu, ignazz napisał(a):

No duszno mi było więc poleciałem w cień Piramid gdzie mogłem w końcu posłuchać pięknego akcentu taniej niż w Biedronce.  

Która jest firmą portugalską;)

[RappaR]

9 minut temu, fluber napisał(a):

ale mimo wszystko to nie tłumaczy np reakcji ignazza na info o półmaratonach. Stoi za tym coś więcej niż napisałem wyżej.

Ignazz chciał się koniecznie wypowiedzieć, a że nie ma żadnej wiedzy o bieganiu i wysiłku fizycznym, to wyszło jak wyszło.

Jak coś można wyjaśnić ignorancją, zwykle jest to prawidłowa odpowiedź

11 minut temu, fluber napisał(a):

Która jest firmą portugalską;)

Ja niby pracuję w polskim szpitalu, a i tak nim zarządza kondominium rosyjsko-niemiecki pod żydowskim nadzorem powierniczym 

[fluber]

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

Ignazz chciał się koniecznie wypowiedzieć, a że nie ma żadnej wiedzy o bieganiu i wysiłku fizycznym, to wyszło jak wyszło.

Jak coś można wyjaśnić ignorancją, zwykle jest to prawidłowa odpowiedź

Czyli nie tylko ja myślę że często reakcje na to co piszę to ignorancja, ale sympatii mi to z pewnością nie przysporzy, cóż 

[ignazz]

12 minut temu, fluber napisał(a):

Moim zdaniem reakcje wynikają przede wszystkim z tego, że ludzie mnie nie lubią, bo nie gryzę się tu w język, potrafię być złośliwy i niemiły (no i ludzie mają alergię na katolicyzm i otwarte mówienie o swoich sukcesach, które mylą z zarozumiałością), ale mimo wszystko to nie tłumaczy np reakcji ignazza na info o półmaratonach. Stoi za tym coś więcej niż napisałem wyżej.

Ale jaka reakcja? Mnie tylko zastanawiała ta narracja że razem jesteście tacy zgodni łączycie pasje a wyszło że sam biegasz. I gdybyś nie pouczał innych o doborze partnera byłoby po kościach. A tak to mnie to zainteresowało. 

[Szabla]

8 minut temu, fluber napisał(a):

potrafię być złośliwy i niemiły (no i ludzie mają alergię na katolicyzm)

Może dlatego, że obnosisz się z tym, umoralniasz, a czasami słoma z buciorów (do biegania w półmaratonach 25 razy w roku) Ci wychodzi. I pokazujesz całkowicie inne oblicze. O 180 stopni.

 

i otwarte mówienie o swoich sukcesach, które mylą z zarozumiałością)

No. Często skromnością, to nie grzeszysz. Co w pewnym sensie też stoi w sprzeczności z wartościami, które opisujesz jako te, którymi rzkomo kierujesz się w życiu. 

 

[ignazz]

3 minuty temu, RappaR napisał(a):

Ignazz chciał się koniecznie wypowiedzieć, a że nie ma żadnej wiedzy o bieganiu i wysiłku fizycznym, to wyszło jak wyszło.

Jak coś można wyjaśnić ignorancją, zwykle jest to prawidłowa odpowiedź

Ja niby pracuję w polskim szpitalu, a i tak nim zarządza kondominium rosyjsko-niemiecki pod żydowskim nadzorem powierniczym 

Dlatego pytałem. Ile to trwa itd 

Test coopera a nie półmaratony. Tyle wiem. 

[fluber]

3 minuty temu, ignazz napisał(a):

Ale jaka reakcja?

Taka że stwierdziłeś, że to niemożliwe.

[P_M]

34 minuty temu, fluber napisał(a):

Generalnie trochę międzynarodowych projektów, trochę wykładów dla różnych grup, trochę roboty dla przemysłu, trochę grantów z firmami, trochę roboty patentowej (pewnie jak robisz przy grantach to wiesz po co i dlaczego), trochę delegacji, trochę pracy hobbystycznej ( to nie coaching, ale przyjmijmy na potrzeby dyskusji tę kategorię) w wolnym czasie podróże z żoną, co drugi weekend zawody biegowe w górach, 40-50km tygodniowo treningów, przyzwoity dom, rada parafialna, krąg biblijny, wolontariat dla osób ze specjalnymi potrzebami, szachy i forum.

Raczej całkiem normalne życie, a przynajmniej tak by się wydawało dopóki nie pojawiło się parę komentarzy, że to niemożliwe, że się nie da, że zmyślam, że jestem zarozumiały itd. ja nie robię nic co by nie było w zasięgu połowy tego forum, gdyby się dobrze zorganizowali.

Da się, być może sporo użytkowników już zapomniało jak to jest bez dzieci  

[fluber]

@Szabla ja się wcale nie obnoszę, wręcz przeciwnie, to jest dosłownie przy każdej wymianie zdań wyciągane kiedy ktoś się ze mną nie zgadza (jak katolik może kupić sobie bieżnie itp.)

1 minutę temu, P_M napisał(a):

Da się, być może sporo użytkowników już zapomniało jak to jest bez dzieci  

E tam, nie zapominaj, że ja mam psa...

[RappaR]

6 minut temu, ignazz napisał(a):

Ale jaka reakcja?

Że wyszło Ci jakimś cudem, że bieganie 50km po nierównym terenie to mniejsza aktywność fizyczna niż spacer z psem?

[P_M]

1 minutę temu, fluber napisał(a):

E tam, nie zapominaj, że ja mam psa...

psiecko, z szacunkiem się odnoś

[fluber]

2 minuty temu, P_M napisał(a):

psiecko, z szacunkiem się odnoś

Nie chce rozpętywać kolejnej inby że pies jest jak dziecko. To że zajmuje podobną ilość czasu co dziecko nie robi z niego dziecka. Jeszcze mnie nie odkleiło. Pies to pies.

[ignazz]

20 minut temu, fluber napisał(a):

Czyli nie tylko ja myślę że często reakcje na to co piszę to ignorancja, ale sympatii mi to z pewnością nie przysporzy, cóż 

Przypomnę tylko że w moim przypadku była to reakcja zaskoczenia że nie trenujesz dłużej a kwestie pasji z żoną wyjaśniłeś choć z boku może to po prostu wyglądać dziwnie na tle co nie ja przytoczyłem twojej wcześniejszej reakcji na zabieranie żony USA ( m in na mecz NBA co przyjąłeś oględnie conajmniej zimno). 
W tym samym czasie nazwałeś moją postawę cipowata i zdarzyłeś wrzucić że palę głupa czy coś w ten deseń. 
Teraz nagle Fluber ofiarą niezrozumienia, ignorancji i ogólnie nielubienia na forum. Nie mam słów.  

12 minut temu, RappaR napisał(a):

Że wyszło Ci jakimś cudem, że bieganie 50km po nierównym terenie to mniejsza aktywność fizyczna niż spacer z psem?

Przeciez pisze kolejny raz że chodziło o nieobecność w domu. I że mój spacer gdy Fluber uwinie się w 60 minut trwa dłużej. Nic o kaloriach budowaniu formy czy porównywaniu wysiłku. Wiem że chętnie zrobiłbyś ze mnie idiotę bez wiedzy podstawowej ale KONTEKST. 

Czas w kontekście bycia z partnerem lub niebycia. Moja reakcja była podyktowana tym że myślałem że przełaj 20 km to nie jest godzinka 

Edytowane 20 Stycznia 2024 przez ignazz

[RonnieArtestics]

6 minut temu, fluber napisał(a):

Nie chce rozpętywać kolejnej inby że pies jest jak dziecko. To że zajmuje podobną ilość czasu co dziecko nie robi z niego dziecka. Jeszcze mnie nie odkleiło. Pies to pies.

Zmieniasz mu pieluchy, nosisz na rekach i kąpiesz codziennie ?  

[fluber]

1 minutę temu, ignazz napisał(a):

Przypomnę tylko że w moim przypadku była to reakcja zaskoczenia że nie trenujesz dłużej

No i to jest właśnie ignorancja o której pisze @RappaR

2 minuty temu, ignazz napisał(a):

W tym samym czasie nazwałeś moją postawę cipowata i zdarzyłeś wrzucić że palę głupa czy coś w ten deseń. 
Teraz nagle Fluber ofiarą niezrozumienia, ignorancji i ogólnie nielubienia na forum. Nie mam słów.  

Dokladnie. Piszesz teksty o tym że wyprowadzam żonę do lasu jak psa i że wkrótce jest dzień babci. A potem udajesz niewiniątko i dziwisz się że się odgryzam. Moja reakcja była adekwatna.

 

[julekstep]

33 minuty temu, fluber napisał(a):

potrafię być złośliwy i niemiły

i jednocześnie ciągle się dziwie że ludzie są złośliwi i niemili w moją stronę  

[fluber]

1 minutę temu, RonnieArtestics napisał(a):

Zmieniasz mu pieluchy, nosisz na rekach i kąpiesz codziennie ?  

Nie zmieniam psu pieluch, ale 3 razy dziennie trzeba iść z psem na spacer ( co trwa dłużej niż wymiana pieluchy) , 3 razy dziennie przygotować posiłek, codzienne kąpiele to przesada, ale oczywiście też psa trzeba regularnie kąpać. Noszenie na rękach akurat nie w moim przypadku, ale to też dość częste przy psach. Poza tym jest masa innych obowiązków 

[ignazz]

Jak wyprowadzasz do lasu? Przeciez Ty wysiadasz z samochodu i biegniesz. Reszte mając w pompie. Nie na tym polega spacer czy wyprowadzanie.  Jak tam zwał to zwał. Przecież Dzień Babci to była właśnie odpowiedź do twojej wypowiedzi i wręcz zastosowałem fair zapytanie czemu to robisz bo to by było tak jakbym ja pytał o krem. Sprawdź może swoje scenografy. 

Nie ja Ciebie zapytałem tylko Ty jako pierwszy zaczepiłeś  i  to mnie na tyle zaskoczyło że pokazałem tylko jakie to pytanie ma wydźwięk. Poprzez porównanie. Tu nigdzie nie było mojego zapytania o te kremy. 
 

i wielokrotnie pisałeś że mnie może czymś ruszyłeś. Nic bardziej mylnego. 

Edytowane 20 Stycznia 2024 przez ignazz

[RappaR]

5 minut temu, fluber napisał(a):

Nie zmieniam psu pieluch, ale 3 razy dziennie trzeba iść z psem na spacer ( co trwa dłużej niż wymiana pieluchy) , 3 razy dziennie przygotować posiłek, codzienne kąpiele to przesada, ale oczywiście też psa trzeba regularnie kąpać. Noszenie na rękach akurat nie w moim przypadku, ale to też dość częste przy psach. Poza tym jest masa innych obowiązków 

I dlatego koty są zajebiste. 

Wnoszę o powtórzenie głosowania w ATF i odrzucenie wszystkich trollgłosów

[fluber]

2 minuty temu, ignazz napisał(a):

Jak wyprowadzasz do lasu? Przeciez Ty wysiadasz z samochodu i biegniesz. Reszte mając w pompie. Nie na tym polega spacer czy wyprowadzanie.   Sprawdź może swoje scenografy. 

 

 

W dniu 17.01.2024 o 12:31, ignazz napisał(a):

wytworzenie żony do lasu na 4 godziny regularnie to mi się kojarzy z relacja pan pies

Sprawdziłem.

Nie wysiadam z samochodu i biegnę, przyjeżdżamy na miejsce wcześniej, często przed startem zwiedzamy miejscowość w której odbywa się bieg, pisałem to wczesniej. Nie czytasz tego co piszę, sam nie pamiętasz tego co piszesz, pierdolisz głupoty o rzeczach o których masz zerową wiedzę - to jest właśnie ignorancja o której @RappaR wspomniał 

3 minuty temu, RappaR napisał(a):

I dlatego koty są zajebiste. 

A dzieci nie są? To że opieka nad psami przypomina w pewnym stopniu opiekę nad dziećmi to właśnie atut psa. Bo dzieci są przecież super. Nieprzypadkowo koty to atrybut starych panien bez instynktu małżeńskiego