Skocz do zawartości

Random shit


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Pablo81 napisał(a):

Oczywiście jest to smutne. Jednak dla ludzi, którzy mają oszczędności jest to w sumie najbezpieczniejsza opcja.

Tu bym się nie zgodził z najbezpieczniejszą opcją. Prawo bardzo mocno chroni najemcę, jak źle trafisz, to trudno pozbyć się takiego lokatora, możesz stracić pieniądze, czas, i otrzymać mieszkanie w gorszym stanie. 

Nie wiem czy obligacje typu Ros/Ród/Edo nie są bezpieczniejsze, a przy indeksowaniu inflacją w ogóle można w miarę spać spokojnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, P_M napisał(a):

Tu bym się nie zgodził z najbezpieczniejszą opcją. Prawo bardzo mocno chroni najemcę, jak źle trafisz, to trudno pozbyć się takiego lokatora, możesz stracić pieniądze, czas, i otrzymać mieszkanie w gorszym stanie. 

Nie wiem czy obligacje typu Ros/Ród/Edo nie są bezpieczniejsze, a przy indeksowaniu inflacją w ogóle można w miarę spać spokojnie. 

Nie chodzi mi sam zysk z wynajmu. Raczej zachowanie wartości samej nieruchomości. Lub nawet wzrost wartości sporo powyżej inflacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, P_M napisał(a):

To akurat smutne :(

Bardzo smutne. Najgorsze że żaden rząd nic z tym nie robi, a prawdę powiedziawszy powinien być potężny kataster od każdej nieruchomości powyżej liczby członków czyjejś rodziny ( masz żonę i dwójkę dzieci, mozecie mieć z żoną max 4 mieszkania pod warunkiem że przechodzą na dzieci po 18 roku życia )

Ale politycy sami skupują te mieszkania, więc nie strzelą sobie w stopę.

Kiedyś człowieka szanowało się za to że pracuje i daje coś społeczeństwu a teraz mamy dążenie do bycia rentierem mieszkaniowym. Kolejna płaszczyzna na której upadają wartości 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Pablo81 napisał(a):

Nie chodzi mi sam zysk z wynajmu. Raczej zachowanie wartości samej nieruchomości. Lub nawet wzrost wartości sporo powyżej inflacji.

To trochę życzeniowe myślenie. Nieruchomości jako aktywo samo z siebie nic nie produkuje, nie daje dywidend/odsetek. Natomiast jego wartość się deprecjonuje w czasie ze względu na amortyzację, bo trzeba nierzadko wyłożyć spory hajs na remonty. W pewnych cyklach czasowych jest szansa, że na nieruchomościach można zarobić, ale raczej wyjątkiem od reguły jest zarabianie sporo powyżej inflacji, zwłaszcza jeżeli chcesz to robić regularnie i cenisz sobie bezpieczeństwo takiej inwestycji, wtedy wymienione przeze mnie obligi indeksowane inflacją są o wiele lepszym rozwiązaniem, bo dochodzi Ci do tego efekt kuli śnieżnej w postaci procenta składanego na skumulowanych odsetkach w ramach regularnej kapitalizacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, P_M napisał(a):

To trochę życzeniowe myślenie. Nieruchomości jako aktywo samo z siebie nic nie produkuje, nie daje dywidend/odsetek. Natomiast jego wartość się deprecjonuje w czasie ze względu na amortyzację, bo trzeba nierzadko wyłożyć spory hajs na remonty. W pewnych cyklach czasowych jest szansa, że na nieruchomościach można zarobić, ale raczej wyjątkiem od reguły jest zarabianie sporo powyżej inflacji, zwłaszcza jeżeli chcesz to robić regularnie i cenisz sobie bezpieczeństwo takiej inwestycji, wtedy wymienione przeze mnie obligi indeksowane inflacją są o wiele lepszym rozwiązaniem, bo dochodzi Ci do tego efekt kuli śnieżnej w postaci procenta składanego na skumulowanych odsetkach w ramach regularnej kapitalizacji. 

Ale jak życzeniowe? Przecież ceny za m2 szybują w ciągu ostatnich dwóch lat. Sam mogę sprzedać od ręki nieruchomość, która kupiłem  3 lata temu za 170% tego, co dałem. Nie wspominając, o kwocie, która zarobiłem na wynajmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał(a):

Kiedyś człowieka szanowało się za to że pracuje i daje coś społeczeństwu a teraz mamy dążenie do bycia rentierem mieszkaniowym. Kolejna płaszczyzna na której upadają wartości 

Niestety rentierka mieszkaniowa po przeanalizowaniu wydaje się być w pewien sposób moralnie naganna, coś na wzór lichwy. To zabawne, że zrezygnowaliśmy z regularnego niewolnictwa, gdzie "Pan" musiał niewolnikowi zapewnić wszystko, na rzecz nowoczesnego niewolnictwa lichwiarsko-bankierskiego, gdzie Pan nie zapewnia nic i tylko pobiera. Jeszcze bardziej zabawne jest to, że w Biblii lichwa była potępiona, a to zwykłe niewolnictwo nie i nawet było konkretnie usankcjonowane i uwarunkowane prawnie :)

3 minuty temu, Pablo81 napisał(a):

Ale jak życzeniowe? Przecież ceny za m2 szybują w ciągu ostatnich dwóch lat. Sam mogę sprzedać od ręki nieruchomość, która kupiłem  3 lata temu za 170% tego, co dałem. Nie wspominając, o kwocie, która zarobiłem na wynajmie.

Oczywiście, że życzeniowe:

10ed576657bad3-640-365-0-0-881-504.webp
https://galeria.bankier.pl/p/6/f/8905a71f13c989-640-362-0-0-882-500.webp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, P_M napisał(a):

Niestety rentierka mieszkaniowa po przeanalizowaniu wydaje się być w pewien sposób moralnie naganna, coś na wzór lichwy. To zabawne, że zrezygnowaliśmy z regularnego niewolnictwa, gdzie "Pan" musiał niewolnikowi zapewnić wszystko, na rzecz nowoczesnego niewolnictwa lichwiarsko-bankierskiego, gdzie Pan nie zapewnia nic i tylko pobiera. Jeszcze bardziej zabawne jest to, że w Biblii lichwa była potępiona, a to zwykłe niewolnictwo nie i nawet było konkretnie usankcjonowane i uwarunkowane prawnie :)

Oczywiście, że życzeniowe:

10ed576657bad3-640-365-0-0-881-504.webp
https://galeria.bankier.pl/p/6/f/8905a71f13c989-640-362-0-0-882-500.webp

Ale to wykres do 2020 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pablo81 napisał(a):

Ale to wykres do 2020 :)

No ale od 2006-2020, więc o wiele dłuższy niż twój 3-letni okres prawda? Dokładnie o to mi chodziło, ze biorąc taki krótki 3-letni okres równie dobrze mogłeś się załapać na kupno w 2007 i z wartością w 2010 o wiele niższą. Wybieranie swojego najlepszego okresu, jest myśleniem życzeniowym, że tak zawsze będzie.

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, P_M napisał(a):

No ale od 2006-2020, więc o wiele dłuższy niż twój 3-letni okres prawda? Dokładnie o to mi chodziło, ze biorąc taki krótki 3-letni okres równie dobrze mogłeś się załapać na kupno w 2007 i z wartością w 2010 o wiele niższą. Wybieranie swojego najlepszego okresu, jest myśleniem życzeniowym, że tak zawsze będzie.

https://forsal.pl/nieruchomosci/mieszkania/artykuly/9306872,ceny-mieszkan-eksplodowaly-ile-trzeba-zaplacic-za-wlasne-m-we-wrzes.html

1 minutę temu, Pablo81 napisał(a):

 

Piszemy o inwestycjach w mieszkania w okresie podwyższonej inflacji. Więc okres został ustalony na początku dyskusji. Ja go nie wybierałem.

Edytowane przez Pablo81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, P_M napisał(a):

Niestety rentierka mieszkaniowa po przeanalizowaniu wydaje się być w pewien sposób moralnie naganna, coś na wzór lichwy. To zabawne, że zrezygnowaliśmy z regularnego niewolnictwa, gdzie "Pan" musiał niewolnikowi zapewnić wszystko, na rzecz nowoczesnego niewolnictwa lichwiarsko-bankierskiego, gdzie Pan nie zapewnia nic i tylko pobiera. Jeszcze bardziej zabawne jest to, że w Biblii lichwa była potępiona, a to zwykłe niewolnictwo nie i nawet było konkretnie usankcjonowane i uwarunkowane prawnie :)

 

No to jest współczesne niewolnictwo, a patrząc na metraże to często po prostu zwykły chów klatkowy. Nie ma żadnego społecznego pożytku z czegoś takiego, państwo kreuje warunki wspierające zwykle pasożytnictwo na słabszych i biedniejszych. Zastanawiam się czy i kiedy historia zatoczył koło i skończy się to wielkim buntem dojezdzanych młodych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał(a):

No to jest współczesne niewolnictwo, a patrząc na metraże to często po prostu zwykły chów klatkowy. Nie ma żadnego społecznego pożytku z czegoś takiego, państwo kreuje warunki wspierające zwykle pasożytnictwo na słabszych i biedniejszych. Zastanawiam się czy i kiedy historia zatoczył koło i skończy się to wielkim buntem dojezdzanych młodych.

Nigdy. Roczniki 25 są poniżej 400k. Do tej pory historycznie to młodzi mieli przewagę, obecnie młode pokolenie jest pod każdym względem w gorszej sytuacji.

Nie mają nawet żadnej możliwości buntu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, P_M napisał(a):

Pass, znowu dyskutujesz z własnymi tezami, których nikt nie rzucił. 

 

Rozmowa zaczęła się od wzrostu zakupu mieszkań jako inwestycji. Napisałem, że to reakcji na wzrost inflacji i najbezpieczniejszy sposób lokaty pieniedzy. Ty mi wklejasz wykresy do 2020r.

Więc ja też podziękuję.

Ps.

Link przeczytaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, RappaR napisał(a):

Nigdy. Roczniki 25 są poniżej 400k. Do tej pory historycznie to młodzi mieli przewagę, obecnie młode pokolenie jest pod każdym względem w gorszej sytuacji.

Nie mają nawet żadnej możliwości buntu

+1. Dodatkowo dobra rozrywki cyfrowej skutecznie odciągają od tego typu refleksji. W miarę pełna micha, wirtualne igrzyska i większości nie będzie przeszkadzać, że harują przez całe życie nie zostając z niczym swoim. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RappaR napisał(a):

Nigdy. Roczniki 25 są poniżej 400k. Do tej pory historycznie to młodzi mieli przewagę, obecnie młode pokolenie jest pod każdym względem w gorszej sytuacji.

Nie mają nawet żadnej możliwości buntu

To zależy jak bardzo to się nagromadzi. Jeżeli 70 procent kupowanych w roku mieszkań będzie na wynajem to w pewnym momencie wynajmujących będzie więcej niż rentierow. I niekoniecznie będą to młodzi dwudziestolatkowie, ale też starsi i przez to bardziej sfrustrowani 30 i 40 latkowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, P_M napisał(a):

+1. Dodatkowo dobra rozrywki cyfrowej skutecznie odciągają od tego typu refleksji. W miarę pełna micha, wirtualne igrzyska i większości nie będzie przeszkadzać, że harują przez całe życie nie zostając z niczym swoim. 

Brak dzieci dodatkowo sprawia, że nie przejmujesz się zostać z niczym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Pablo81 napisał(a):

 

Rozmowa zaczęła się od wzrostu zakupu mieszkań jako inwestycji. Napisałem, że to reakcji na wzrost inflacji i najbezpieczniejszy sposób lokaty pieniedzy. Ty mi wklejasz wykresy do 2020r.

Więc ja też podziękuję.

Ps.

Link przeczytaj :)

W tym twoim linku jest między innymi taka tabela:
eSwk9kuTURBXy8wYjg1ZTQxZS1mZTU3LTQ4N2YtO
Czytałeś?

Rozumiem, że dalej nie widzisz swojego życzeniowego myślenia i zakładasz, że w tym wypadku kupiłeś mieszkanie w Katowicach, a nie w Gdańsku?
Dodatkowo odpalenie programu typu bezpieczny kredyt, który w historii naszego kraju również nigdy wcześniej nie miał miejsca, a działa na stronę popytową i windującą ceny również uważasz za coś normalnego i standardowego dla tego rynku, i to również w żaden sposób nie jest myślenie życzeniowe, prawda? :)
Już nie wspomnę o tym chronieniu przed inflacją na podstawie powyższej tabelki, zwłaszcza jeżeli dodasz koszty utrzymania mieszkania/domu i ryzyko nieuczciwego najemcy.

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, P_M napisał(a):

W tym twoim linku jest między innymi taka tabela:
eSwk9kuTURBXy8wYjg1ZTQxZS1mZTU3LTQ4N2YtO
Czytałeś?

Rozumiem, że dalej nie widzisz swojego życzeniowego myślenia i zakładasz, że w tym wypadku kupiłeś mieszkanie w Katowicach, a nie w Gdańsku?
Dodatkowo odpalenie programu typu bezpieczny kredyt, który w historii naszego kraju również nigdy wcześniej nie miał miejsca, a działa na stronę popytową i windującą ceny również uważasz za coś normalnego i standardowego dla tego rynku, i to również w żaden sposób nie jest myślenie życzeniowe, prawda? :)
Już nie wspomnę o tym chronieniu przed inflacją na podstawie powyższej tabelki, zwłaszcza jeżeli dodasz koszty utrzymania mieszkania/domu i ryzyko nieuczciwego najemcy.

https://forsal.pl/nieruchomosci/mieszkania/artykuly/9306872,ceny-mieszkan-eksplodowaly-ile-trzeba-zaplacic-za-wlasne-m-we-wrzes.htm

Serio, z czystym sumieniem to polecasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Pablo81 napisał(a):

Serio, z czystym sumieniem to polecasz?

Jeżeli pytasz o inwestowanie w obligi indeksowane inflacją vs inwestowanie w nieruchomości i jako swoje kryteria inwestujący wyznaczył:

bezpieczeństwo i gwarancję utrzymania wartości kapitału powyżej inflacji to tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, P_M napisał(a):

Jeżeli pytasz o inwestowanie w obligi indeksowane inflacją vs inwestowanie w nieruchomości i jako swoje kryteria inwestujący wyznaczył:

bezpieczeństwo i gwarancję utrzymania wartości kapitału powyżej inflacji to tak.

Ale w artykule jest napisane, że oprocentowanie opiera się na danych GUS, które przeważnie są niższe niż realny wzrost cen. I w pierwszym roku otrzymujemy oprocentowanie stałe niezależne od inflacji, więc strata w tym okresie jest pewna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.