Skocz do zawartości

Random shit


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 5.04.2025 o 15:17, Pablo81 napisał(a):

Chodziłem do podstawówki w 40tysiecznym mieście i wychowawczyni organizowała wyjazdy do Legolandu czy Euro Disneyland i jechało tak +/- 70% klasy.

Rozwiń  

Darujcie sobie to trollowanie. 

  W dniu 5.04.2025 o 15:20, agresywnychomik napisał(a):

Banan ;)

U nas 90% easily 

Rozwiń  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.04.2025 o 15:17, fluber napisał(a):

Ty się jeszcze pytasz? 

Darujcie sobie to trollowanie. 

Rozwiń  

Ojciec nigdy nie pił ale zawsze miał markowe alko w domu, jakieś 9* Metaxy etc brałem na imprezy w liceum, nikt tego nigdy nie pił xD

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.04.2025 o 15:31, julekstep napisał(a):

 

Rozwiń  

Już było, nie odgapiaj od Ignacego.

Aczkolwiek w całej tej dyskusji wracamy do punktu wyjścia. Fluber zaraz wyjedzie z tymi uprzywilejowanymi etc.

Znam multum ludzi z bardzo bogatych domów którzy się gdzieś tam zatracili po drodze, znam również multum dzieci z normalnych żeby nie powiedzieć biednych domów którzy porobili MBA i różne kariery etc. Ta cała gadka o uprzywilejowaniu to zwykle pi****lenie to się mocno zatraca około 22 roku życia imho, oczywiscie że to może pomóc ale to według mnie to narzędzia (bardzo mocne) które i tak w pewnym momencie trzeba umieć wykorzystać. 

P.s. Chodziłem do szkoły z prawdziwym geniuszem wygrywanie olimpiad informatycznych (światowych, nie ten który występował z kanale zero), PW, MIT ostatnio jak zerkałem na jego profil na Linkedinie z 8 lat temu pracował na jakimś uniwerku w US specjalizującym się w sieciach neuronowych, zaręczam nie był z bogatego domu.

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.04.2025 o 15:41, agresywnychomik napisał(a):

Znam multum ludzi z bardzo bogatych domów którzy się gdzieś tam zatracili po drodze, znam również multum dzieci z normalnych żeby nie powiedzieć biednych domów którzy porobili MBA i różne kariery etc. Ta cała gadka o uprzywilejowaniu to zwykle pi****lenie to się mocno zatraca około 22 roku życia imho, oczywiscie że to może pomóc ale to według mnie to narzędzia (bardzo mocne) które i tak w pewnym momencie trzeba umieć wykorzystać. 

Rozwiń  

Tak sytuacja 'startowa'  to tylko jedna ze skladowych zyciowego 'sukcesu'

Po prostu zdecydowanie najwazniejsza lol

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.04.2025 o 15:47, julekstep napisał(a):

Tak sytuacja 'startowa'  to tylko jeden ze skladowych zyciowego 'sukcesu'

Po prostu zdecydowanie najwazniejsza lol

Rozwiń  

Może faktycznie jak rozmawiamy o jakiejś wsi.

Z moich doświadczeń % sukcesu bogaty dom / biedny dom (nie mówię o patologi) jest bardzo podobny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.04.2025 o 15:49, agresywnychomik napisał(a):

Może faktycznie jak rozmawiamy o jakiejś wsi.

Rozwiń  

No tak w 80's/90's* sam fakt urodzenia sie i zycia w duzym miescie vs jakas dziura byl w PL olbrzymim boostem.

A juz bycie w tym top50% w ramach tego duzego miasta to juz w ogole bajlando

* Dalej pewnie jest, choc ofc duzo mniejszym.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.04.2025 o 15:47, julekstep napisał(a):

Tak sytuacja 'startowa'  to tylko jedna ze skladowych zyciowego 'sukcesu'

Po prostu zdecydowanie najwazniejsza lol

Rozwiń  

No jeszcze liczy się czym kto myślał przy ożenku. Jak myślał głową to życiowy sukces, a jak myślał choojem to śmiertelna porażka 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.04.2025 o 15:56, mayor napisał(a):

No jeszcze liczy się czym kto myślał przy ożenku. Jak myślał głową to życiowy sukces, a jak myślał choojem to śmiertelna porażka 

Rozwiń  

Ja zostawiłem wszystko w PL bo się zakochałem lol, w UK zaczynałem od zera (serio, magazyn za min, wydam kiedyś książkę o swoich losach). Matka ze mną jakiś czas nie rozmawiała, no ale 20 +- lat później, z dwójką dzieci jesteśmy razem ofc z tą samą dziewczyną...

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.04.2025 o 15:17, Pablo81 napisał(a):

Chodziłem do podstawówki w 40tysiecznym mieście i wychowawczyni organizowała wyjazdy do Legolandu czy Euro Disneyland i jechało tak +/- 70% klasy.

Rozwiń  

Chyba trollujesz, chyba ze to jakis konstancin jeziorna. LOL

legoland to widzialem w 5-10-15 raz. Disneyland to nawet nie wiedzialem ze cos takiego istnieje haha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.04.2025 o 16:08, Pablo81 napisał(a):

W Atenach jeszcze byłem ze szkoły :)

Większość kolegów z klasy też pojechała.

Rozwiń  

Ze szkola podstawowa do 8mej klasy to raz na rok lokalny teatr i ogladalismy tam jakies mupety, pozniej to bylo jeszcze kino (!). W szkole sredniej jeden tylko wyjazd do mur zasichla i raz teatr wielki na jakims muzycznym randomie i chwacit. 
to bylo dopiero warszawskie UPRZYWILEJOWANIE, do tej pory odcinam kulturalne kupony!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.04.2025 o 16:13, memento1984 napisał(a):

Ze szkola podstawowa do 8mej klasy to raz na rok lokalny teatr i ogladalismy tam jakies mupety, pozniej to bylo jeszcze kino (!). W szkole sredniej jeden tylko wyjazd do mur zasichla i raz teatr wielki na jakims muzycznym randomie i chwacit. 
to bylo dopiero warszawskie UPRZYWILEJOWANIE, do tej pory odcinam kulturalne kupony!

Rozwiń  

A jestes rocznik 84?

Ja jestem 85 i z Wawy juz w podstawowce sie jezdzilo do Mursasichla (w LO to samo, ale juz znajomi z innego LO jezdzili na jakies wymiany, kwestia szkoly)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.04.2025 o 16:08, Pablo81 napisał(a):

W Atenach jeszcze byłem ze szkoły :)

Rozwiń  

W Atenach byłem chyba w 83/84r, Górski trenował wtedy Panathinaikos widziałem gościa na lotnisku. Sprzedawało się okulary przeciwsłoneczne, kremy Nivea, kryształy, fajki z Baltony, a z powrotem do PL błamy karakułowe, zresztą Kazimierz Górski miał sklep ze skórami w Atenach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.