julekstep Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 7 minut temu, josephnba napisał(a): Teraz fajki są cancelowane, my nie palimy, nikt z naszych znajomych też nie, więc wątpię żeby to dla młodych było równie "atrakcyjne" jak 30 lat temu 'dzieciaki' (czyli młodzież do lat 20 ) teraz już prawie w ogóle normalnych szlugów nie palą za to masa ich lata z różnymi wersjami elektronicznych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia (edytowane) 2 minuty temu, julekstep napisał(a): 'dzieciaki' (czyli młodzież do lat 20 ) teraz już prawie w ogóle normalnych szlugów nie palą za to masa ich lata z różnymi wersjami elektronicznych W sumie racja vapowanie to jakaś forma psychicznego spi****lenia Jak znajdę u młodego to mu to zamontuję w dupie Na razie na szczęście woli wydawać na nowe gry i buty do piłki więc chwilowo mam spokój Edytowane 5 Kwietnia przez josephnba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 22 minuty temu, josephnba napisał(a): Wolałbym żeby użył trochę życia i sam mógł decydować co jest dobre a co nie, zamiast ssać pałkę nauczycielowi i podpierdalac kumpli z zazdrości że nikt go nie lubi Jeśli mój syn kiedyś zdecyduje że chce spróbować jak smakują fajki to nic na to nie poradzę, tak jak mój tata nic na to nie poradził kiedy ja w 5tej klasie na wycieczce spróbowałem z kumplami Chyba nigdy nikogo nie podpierdalales, bo nie wiesz o czym piszesz. Podpierdalacze podpierdalaja bo przestrzegają reguł i mają swoje zdanie. To nie w tę stronę działa - nie podpierdalaja dlatego że ich nie lubią. Nie lubią ich dlatego że podpierdalaja. I to nie ma nic wspólnego z zazdrością, bo podpierdalacze nie potrzebują aprobaty ze strony rówieśników. To właśnie tacy co próbują fajek w 5 klasie robią to, żeby ich koledzy lubili i im na tym zależy. I to nie jest żaden zarzut. Większość tak ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 8 minut temu, fluber napisał(a): Chyba nigdy nikogo nie podpierdalales, bo nie wiesz o czym piszesz. Podpierdalacze podpierdalaja bo przestrzegają reguł i mają swoje zdanie. To nie w tę stronę działa - nie podpierdalaja dlatego że ich nie lubią. Nie lubią ich dlatego że podpierdalaja. I to nie ma nic wspólnego z zazdrością, bo podpierdalacze nie potrzebują aprobaty ze strony rówieśników. To właśnie tacy co próbują fajek w 5 klasie robią to, żeby ich koledzy lubili i im na tym zależy. I to nie jest żaden zarzut. Większość tak ma. Tak tak ideologia do bycia lamusem w szkole Bezcenne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayor Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 22 minuty temu, josephnba napisał(a): W sumie racja vapowanie to jakaś forma psychicznego spi****lenia Jak znajdę u młodego to mu to zamontuję w dupie Na razie na szczęście woli wydawać na nowe gry i buty do piłki więc chwilowo mam spokój Vapowanie ma sens tylko w przypadku konopi, nad jaraniem jointów ma tą przewagę, że nie mieszasz zioła z tytoniem i nie trujesz się nikotyną . Ale jakby młody vapował się jakimś innym gunwem niż THC /CBD to zgoda, tylko mu to w dupe wsadzić . Tak samo jakby kolegów zaczął podpierdalać, to jeszcze gorzej może skończyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 5 minut temu, josephnba napisał(a): Tak tak ideologia do bycia lamusem w szkole Bezcenne O ile można rozumieć te mentalność u 12-latka, to trudno ją zrozumieć u dorosłego mężczyzny. Te według Twojej logiki lamusy zazwyczaj wychodzą na porządnych i pożytecznych społecznie ludzi. Tamci na których donoszą, poza bananami częściej się staczają. W moim przypadku, kilku z tych podpalających z tyłu autokarów już nie żyje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Denis Bad Boy Załęcki Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia Jebać konfidentów!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 5 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 55 minut temu, fluber napisał(a): O ile można rozumieć te mentalność u 12-latka, to trudno ją zrozumieć u dorosłego mężczyzny. Te według Twojej logiki lamusy zazwyczaj wychodzą na porządnych i pożytecznych społecznie ludzi. Tamci na których donoszą, poza bananami częściej się staczają. W moim przypadku, kilku z tych podpalających z tyłu autokarów już nie żyje. Ja wierzę, że @josephnba nie podpierdala. Jego kumple jeżdzą po alko i żadnego nie wsypał. W zamian oni odwdzięczają mu się tym samym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
memento1984 Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 6 godzin temu, fluber napisał(a): Ehe W grantach wam reguluja np jaki srodek transportu na jaki dystans? Kto to pozniej sprawdza? Nie mozna samochodem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 4 minuty temu, memento1984 napisał(a): W grantach wam reguluja np jaki srodek transportu na jaki dystans? Kto to pozniej sprawdza? Nie mozna samochodem? W grantach oceniają przy ocenie punktowej czy budżet jest adekwatny i zielony, więc samochód w zagraniczna raczej nie przejdzie. Samolot do sąsiedniego kraju też raczej nie przejdzie. Są to raczej niepisane zasady (poza erasmusem), raczej wytyczne dla ekspertów. No i dochodzi fakt, że kierownik projektu czasem chce wysłać więcej osób niż wcześniej planował. Nakłady na naukę są najmniejsze ever jako procent PKB więc trzeba oszczędzać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
memento1984 Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 17 minut temu, fluber napisał(a): W grantach oceniają przy ocenie punktowej czy budżet jest adekwatny i zielony, więc samochód w zagraniczna raczej nie przejdzie. Samolot do sąsiedniego kraju też raczej nie przejdzie. Są to raczej niepisane zasady (poza erasmusem), raczej wytyczne dla ekspertów. No i dochodzi fakt, że kierownik projektu czasem chce wysłać więcej osób niż wcześniej planował. Nakłady na naukę są najmniejsze ever jako procent PKB więc trzeba oszczędzać Tego to bym sie nie spodziewal, zeby zielony lad wkroczyl nawet do grantow akurat w taki sposob. Z drugiej strony delegacje z latwoscia pochlaniaja kase, szczegolnie jesli budzet na wyjazdy nie jest odseparowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 1 minutę temu, memento1984 napisał(a): Tego to bym sie nie spodziewal, zeby zielony lad wkroczyl nawet do grantow akurat w taki sposob. Z drugiej strony delegacje z latwoscia pochlaniaja kase, szczegolnie jesli budzet na wyjazdy nie jest odseparowany. Zdziwilbys się jak często wizyty studyjne, a nawet spotkania steering commitees w projektach międzynarodowych są kwestionowane na zasadzie - dlaczego to nie jest zdalne, koszt nieadekwatny, minus pięć punktów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia (edytowane) 2 godziny temu, fluber napisał(a): O ile można rozumieć te mentalność u 12-latka, to trudno ją zrozumieć u dorosłego mężczyzny. Te według Twojej logiki lamusy zazwyczaj wychodzą na porządnych i pożytecznych społecznie ludzi. Tamci na których donoszą, poza bananami częściej się staczają. W moim przypadku, kilku z tych podpalających z tyłu autokarów już nie żyje. Próbowałem fajek, alkoholu, dragów i mam rodzinę, dom 2 mieszkania, żadnych problemów z prawem czy uzależnieniami do tego stałą dobrze płatną pracę No i poruchałem na studiach Podejrzewam że wielu, byc może większość tu też eksperymentowała i jakoś żyją Widać nie trzeba być w szkole lamusem bez kolegów żeby wyjść na ludzi Godzinę temu, RappaR napisał(a): Ja wierzę, że @josephnba nie podpierdala. Jego kumple jeżdzą po alko i żadnego nie wsypał. W zamian oni odwdzięczają mu się tym samym Wiele można mi zarzucić ale nigdy nie wsiadłem po uzywkach do auta jako kierowca Po pierwsze dlatego że to głupie a po drugie nie raz byłem na zdarzeniu z udziałem pijanych kierowców Edytowane 5 Kwietnia przez josephnba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 4 minuty temu, josephnba napisał(a): Próbowałem fajek, alkoholu, dragów i mam rodzinę, dom 2 mieszkania, żadnych problemów z prawem czy uzależnieniami do tego stałą dobrze płatną pracę No i poruchałem na studiach Podejrzewam że wielu, byc może większość tu też eksperymentowała i jakoś żyją Widać nie trzeba być w szkole lamusem bez kolegów żeby wyjść na ludzi Przecież wyraźnie napisałem "poza bananami". Wiecie, że w galeriach w Berlinie kible są płatne tak samo jak w Poznaniu? Co za kraj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia (edytowane) 9 minut temu, fluber napisał(a): Przecież wyraźnie napisałem "poza bananami". Wiecie, że w galeriach w Berlinie kible są płatne tak samo jak w Poznaniu? Co za kraj. Wow jestem bananem Zajebiście, powiedzcie mi tylko kto to banan Wśród moich kolegów, o których wiem wkilku się stoczyło. Niezależnie od teogo jakimi uczniami byli Mam też dobrego kolegę z pracy w restauracji który wywodził się ze szmulek, ojciec pijak, mama to samo a on wyszedł z rodzinnego domu, nauczył się zawodu i teraz trzepie dobry hajs w jakimś hotelu na pomorzu jako kucharz, zaraz pod szefem. Taki jego zastępca można powiedzieć. Ma szczęśliwą rodzinę, dwójkę dzieci. Sam alko nie tyka To nie jest regułą ale jak widać twoja teoria o lamusach i tych z tylnych siedzeń ma tyle dziur co twoja historia o tym jaki jesteś święty Zwyczajnie zazdrościsz że komuś pomimo że nie był tobą się udało. A tak liczyłeś że ci źli zdechną Jakież to chrześcijańskie (i nie wysmiewam religii tylko twoja hipokryzję) Edytowane 5 Kwietnia przez josephnba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 9 minut temu, josephnba napisał(a): Wow jestem bananem Zajebiście, powiedzcie mi tylko kto to banan Osoba, która ma uprzywilejowaną względem innych pozycję podczas wchodzenia w dorosłe życie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
memento1984 Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 3 minuty temu, fluber napisał(a): Osoba, która ma uprzywilejowaną względem innych pozycję podczas wchodzenia w dorosłe życie. Tylko sa problemy z jak to @julekstep okreslil “era adjusted” handicaps, bo ktos mogl miec w rodzinie rzadka kolekcje kapsli w 1972, wujka w SB lub innej dwuliterowej organizacji (pozdrawiam pana brauna!), ciotke w baltonie czy poprostu kulturalnych oboje rodzicow w peaku proletariatu. Ciezko to okreslic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia (edytowane) 12 minut temu, fluber napisał(a): Osoba, która ma uprzywilejowaną względem innych pozycję podczas wchodzenia w dorosłe życie. W sensie w jak sposób? Studia kończyłem na PW, nie jakieś prywatnej uczelni, pracowałem od pierwszego roku żeby zarobić na akademik (i alko oczywiście). Stypendium nie miałem bo aż takim orłem nie byłem (wolałem poruchac niż siedzieć nad książkami po nocach). Na wakacje z rodziną jeździłem tam gdzie większość, pod namiot lub do ośrodków wczasowych na mazury. Jedyna aktywność pozaszkolna to były sksy i potem boks, więc nic z górnej półki (inna sprawa że w Płocku tych z wyższej półki było niewielel) No chyba że uprzywilejowaniem była rodzina z dwojgiem rodziców, którzy pracowali, nie pili i nie tłukli mnie wałkiem Wtedy tak, byłem uprzywilejowany Już prędzej to określenie będzie się odnosiło do moich dzieci Mają już mieszkania, nic im nie brakuje. Jeżdżą 2-3 razy w roku na wakacje. Jeśli to źle, to trudno. Nie po to zapierdalam z żoną że y to zabrać do grobu lub jak kiedyś pisał pewien jebany komuch oddać "komuś kto zasługuje" Edytowane 5 Kwietnia przez josephnba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
memento1984 Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia (edytowane) 23 minuty temu, josephnba napisał(a): Mam też dobrego kolegę z pracy w restauracji który wywodził się ze szmulek, ojciec pijak, mama to samo a on wyszedł z rodzinnego domu, nauczył się zawodu i teraz trzepie dobry hajs w jakimś hotelu na pomorzu jako kucharz, zaraz pod szefem. Taki jego zastępca można powiedzieć. Ma szczęśliwą rodzinę, dwójkę dzieci. Sam alko nie tyka Czyli ludzie robia ludzie things, i to popatrz, “mimo” walesy, kwacha i popisu. Lubimy poprostu sobie poopowiadac jak bysmy zmienili warunki z srednich na ponadprzecietne to wszyscy bylibysmy kulczykami (vide caly nasz dzial polityka) Edytowane 5 Kwietnia przez memento1984 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayor Opublikowano 5 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 17 minut temu, josephnba napisał(a): Próbowałem fajek, alkoholu, dragów i mam rodzinę, dom 2 mieszkania, żadnych problemów z prawem czy uzależnieniami do tego stałą dobrze płatną pracę No i poruchałem na studiach Co masz z tego poruchania, jak nikogo w życiu nie zakapowałeś. Nie wiesz jakie to piękne uczucie donieść na kogoś i z satysfakcją patrzeć jak ponosi konsekwencje twojej dobrze spełnionej obywatelskiej powinności. 8 minut temu, josephnba napisał(a): Wśród moich kolegów, o których wiem wkilku się stoczyło. Niezależnie od teogo jakimi uczniami byli Zwyczajnie zazdrościsz że komuś pomimo że nie było tobą się udało Jakież to chrześcijańskie (i nie wysmoe6wam religii tylko twoja hipokryzję) Ja też miałem kilku-kilkunastu kolegów, którzy zarówno wyszli z patologiczne burzliwej młodości na ludzi , jak i takich którzy z harcerzyków, kujonów , prymusów stoczyli się na samo dno . Troll prawdopodobnie nie będzie wiedział o czym piszesz, gdyż takie mendy nie mają żadnych kolegów . Bo kto by się chciał kumplować z kapusiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się