Inflacja a inwestowanie

[Koelner]

przypominają mi się dyskusje tutaj na forum o celu inflacyjnym - beka na całego 

[Reikai]

19 minut temu, Koelner napisał:

przypominają mi się dyskusje tutaj na forum o celu inflacyjnym - beka na całego 

Rozwiniesz?

[Koelner]

3 minuty temu, Reikai napisał:

Rozwiniesz?

Że to jest dobre i przyszła pandemia oraz wojna i się posypało 

[fluber]

1 minutę temu, Koelner napisał:

Że to jest dobre i przyszła pandemia oraz wojna i się posypało 

Bycie w celu inflacyjnym jest przecież dobre. 

[Koelner]

20 minut temu, fluber napisał:

Bycie w celu inflacyjnym jest przecież dobre. 

tak

[Me Myself and I]

4 godziny temu, RonnieArtestics napisał:

No to najniższy moment już przegapiłeś ziom

no jakie 5 lat

4 godziny temu, RonnieArtestics napisał:

No to najniższy moment już przegapiłeś ziom

no jakie 5 lat

[dannygd]

W dniu 9.07.2022 o 11:31, Szulim napisał:

krypto i jego wzrosty są mocno uzależnione od przepływu swobodnego pieniądza na rynku

Nie tylko, tu jest też ograniczenie technologiczne w "kopaniu" i de facto tym, ze w przeciwieństwie do walut, za krypto nic nie stoi... nie masz państwa, know-how, majątku... tu szansa rozwojową jest tokenizacja (IDO) docelowo firm/krajów/technologii - ale do tego jeszcze długa droga, szczególnie ustawodawczo - bo prawo kompletnie nie nadąża za technologiami.

[obywatelPP]

Chłopaki, mam odłożone 70k. Jakieś pomysły na "zwalczanie inflacji" ??:))

[Koelner]

11 minut temu, obywatelPP napisał:

Chłopaki, mam odłożone 70k. Jakieś pomysły na "zwalczanie inflacji" ??:))

spłać kredyt jak masz a tak to ja kupuje auto żonie bo nie ma bata żeby spadły

[obywatelPP]

Żonka ma nissana - zadowolona. Coś mi smęci o kupnie ziemii ( Żuławy nasze okolice ).. Dzięki

[P_M]

26 minut temu, obywatelPP napisał:

Chłopaki, mam odłożone 70k. Jakieś pomysły na "zwalczanie inflacji" ??:))

Wszystko zależy od poziomu ryzyka jakie akceptujesz, ale akcje z Wig20 lub sWig40 bym brał myślę, że na przestrzeni 2-3 lat dadzą zarobić parę % powyżej inflacji. Spółki są teraz nieźle przecenione, weź sobie z 2-3 dywidendowe fajne spółki i problem z głowy.

[starYfaN]

W dniu 11.07.2022 o 17:42, dannygd napisał:

Nie tylko, tu jest też ograniczenie technologiczne w "kopaniu" i de facto tym, ze w przeciwieństwie do walut, za krypto nic nie stoi...

Jak nie, masz walidację transakcji, czyli "kopanie", to akurat powoduje brak wrażliwości na manipulacje. Możliwa jest bańka, ale niemożliwy "dodruk" i manipulacja, właśnie ze względu na walidacje - "kopanie".

W dniu 9.07.2022 o 11:31, Szulim napisał:

po pierwsze - krypto i jego wzrosty są mocno uzależnione od przepływu swobodnego pieniądza na rynku - aktualnie sytuacja jest taka, że nie ma już wielkiego dodruku, stopy idą w górę, inflacja również i krypto raczej będzie testować dolne granice niż rosnąć

Nie tylko.

Zależy też, które krypto. Przy Bitcoinie jest interwał 4 lat zmniejszający nagrody za walidacje o połowę.

[Szulim]

14 godzin temu, starYfaN napisał:

Zależy też, które krypto. Przy Bitcoinie jest interwał 4 lat zmniejszający nagrody za walidacje o połowę.

true, ja zrobiłem generalizacje - nie wchodząc w stricte szczegóły funkcjonowania każdego krypto z osobna

wiadomo, że np BTC teraz ma podwójny slump bo i właśnie przez kwestie przepływu pieniądza jak i walidacje, ale to już myślę weszlibyśmy w zbyt szczegółowe mechanizmy

ogólnie jeśli się w tym nie siedzi na bieżąco cały czas, to lepiej nie inwestować  

krypto, forex i tego typu inwestycje to w 90% przypadkach utrata kapitału jeśli się na tym trochę więcej nie znamy 

[mistrzBeatka]

2 godziny temu, Szulim napisał:

 

krypto, forex i tego typu inwestycje to w 90% przypadkach utrata kapitału jeśli się na tym trochę więcej nie znamy 

kazdy kto sie ladowal w krypto do 2021 roku czyli przez caly okres istnienia btc od 2009 r mogl byc  na plusie , wystarczylo tylko holdowac i nic wiecej ,  czy tak bedzie nadal nie wiem , aczkoliwek jestesmy juz na poziomach na ktorych mozna ropatrywac juz  inwestycje w long term .

Edytowane 13 Lipca 2022 przez mistrzBeatka

[starYfaN]

1 godzinę temu, Szulim napisał:

true, ja zrobiłem generalizacje - nie wchodząc w stricte szczegóły funkcjonowania każdego krypto z osobna

wiadomo, że np BTC teraz ma podwójny slump bo i właśnie przez kwestie przepływu pieniądza jak i walidacje, ale to już myślę weszlibyśmy w zbyt szczegółowe mechanizmy

ogólnie jeśli się w tym nie siedzi na bieżąco cały czas, to lepiej nie inwestować  

krypto, forex i tego typu inwestycje to w 90% przypadkach utrata kapitału jeśli się na tym trochę więcej nie znamy 

Ogólnie, jest pewna zasada. Wystarczy zestawić wartość BTC od 2009 r,  z wartością nagród (emisji) wyrażoną w BTC za walidację rozproszonej bazy danych, która jest ciągiem z interwałem 4 lat i dąży do zera. O ile kryptografia i bloki danych, są algorytmami o wyjątkowej złożoności z ogromnym zapotrzebowaniem na moc obliczeniową, o tyle zestawienie wyceny BTC z emisją za walidację jest prostym zestawieniem. Jeżeli ktoś nie widzi prostych zależności, powinien z automatu dać sobie spokój z inwestowaniem w kryptowaluty, bo będzie jedynie dostawcą kapitału.

Napiszę jedną ciekawostkę, aby przemówić do rozsądku. Farmy/kopalnie krypto, są lokalizowane na północnych szerokościach geograficznych. Dlaczego?

Dlatego, że nie ma potrzeby instalowania agregatów chłodzących do sprzętu, który waliduje rozproszoną bazę danych. I tylko w ten sposób, od jakiegoś czasu, można wyjść na zero w tym biznesie.  

1 minutę temu, mistrzBeatka napisał:

kazdy kto sie ladowal w krypto do 2021 roku czyli przez caly okres istnienia btc od 2009 r mogl byc  na plusie , wystarczylo tylko holdowac i nic wiecej ,  czy tak bedzie nadal nie wiem , aczkoliwek jestesmy juz na poziomach na ktorych mozna ropatrywac juz pewne inwestycje w long term .

Jak zestawisz to co napisałem, to powinieneś dojść do oczywistych wniosków, kto i w jaki sposób na tym zarabia.

[mistrzBeatka]

4 minuty temu, starYfaN napisał:

Jak zestawisz to co napisałem, to powinieneś dojść do oczywistych wniosków, kto i w jaki sposób na tym zarabia

co ty znowu za farmazony wypisujesz kazdy kto holdowal btc od 2009 do 2021 jest na plusie , nie wazne w jakis sposob pozyskujac coiny   kopiac czy kupujac na gieldzie 

Cytat

 

Napiszę jedną ciekawostkę, aby przemówić do rozsądku. Farmy/kopalnie krypto, są lokalizowane na północnych szerokościach geograficznych. Dlaczego?

Dlatego, że nie ma potrzeby instalowania agregatów chłodzących do sprzętu, który waliduje rozproszoną bazę danych. I tylko w ten sposób, od jakiegoś czasu, można wyjść na zero w tym biznesie.

 

chodzi tylko i wylacznie o tani prad potrzebny do napedzania asicow i kart graficznych , a nie zadne agreagaty chlodzace lol .  

nie trac wiecej mojego czasu ok?

[starYfaN]

20 minut temu, mistrzBeatka napisał:

 chodzi tylko i wylacznie o tani prad potrzebny do napedzania asicow i kart graficznych , a nie zadne agreagaty chlodzace lol .  

nie trac wiecej mojego czasu ok?

Nie ma taniego prądu na tych szerokościach (poza Rosją), nie wiesz, o co chodzi. Nikt Cię też nie zmusza do pisania.

 

20 minut temu, mistrzBeatka napisał:

co ty znowu za farmazony wypisujesz kazdy kto holdowal btc od 2009 do 2021 jest na plusie , nie wazne w jakis sposob pozyskujac coiny   kopiac czy kupujac na gieldzie

Oczywiście.

To wynika z tego, o czym pisałem. Natomiast patrzysz z perspektywy do tyłu. Inwestując, musisz patrzeć do przodu i tutaj istotny jest algorytm, a siła nabywcza zależy od emisji- czyli niczego innego jak nagród za walidację.

Edytowane 13 Lipca 2022 przez starYfaN

[dannygd]

W dniu 12.07.2022 o 21:47, starYfaN napisał:

Jak nie, masz walidację transakcji, czyli "kopanie", to akurat powoduje brak wrażliwości na manipulacje

Nie zrozumiałeś mnie - spójrz na to z szerszej perspektywy - to jest jak usługa, póki możesz ją świadczyć na odpowiednio wysokim poziomie  to są chętni na jej kupno i zarabiasz, ale po jej wykonaniu nie masz wartości samej w sobie. Tu wartość usługi jest wprost uzależniona od technologii - którą kryptowaluta jako taka nie jest, bo czym jest walidacja/kopanie? To po prostu wykorzystywanie mocy obliczeniowej wielu rozproszonych (i nie tylko) urządzeń (i energii której potrzebują) poprzez określony system/aplikację do weryfikacji . Im większa moc obliczeniowa - tym większe bezpieczeństwo transakcji/danych, bo może walidować bardziej zaawansowany kod.(oczywiście spłaszczyłem to, żeby nie wchodzić w czysto technologiczna dyskusję)

I tu dochodzimy do sedna: możliwości zwiększania mocy się kończą w oparciu o obecnie dostępne technologie, a kwantowe są praktycznie jedynym kierunkiem i nie wiadomo do końca (bynajmniej ja nie słyszałem) jak będą kompatybilne. 

Prawdziwą wartością jest jednak to co "walidujesz"/zabezpieczasz/sprzedajesz lub sama technologia (np. blockchainowa) na której krypto bazują, W efekcie posiadanie "kryptowaluty" w dzisiejszej perspektywie przypomina trochę case banków danych - których atrakcyjność uzależniona jest od dwóch parametrów - ilości miejsca i jego dostępności (nie pisze o zabezpieczaniu, bo to możesz robić sam zdalnie). Tym samym kiedyś 1 GB miejsca była warty "x" a dziś jest wart 1000 razy mniej, bo odpowiednikiem "x" jest np 1TB a sam dostęp do tych danych ogranicza "przepustowość internetu/sieci". Tak samo będzie z Krypto jak dojdzie do ściany technologicznej (która jest b.blisko)

Dlatego najwięksi w tym biznesie, lobbuja jak moga, aby wymusić geopolitycznie i ekonomicznie, konieczność stosowania technologii blockchainowych na rynkach walutowych/międzybankowych, aby docelowo wprowadzić krypto jako równoważną walutę . Tu jednak jest problem bo banki centralne i MFW kwestionują "zabezpieczenia" wartości tej waluty (BTW. Dodruk waluty nie jest problemem/manipulacją - bo rynek weryfikuje wartość która za tym stoi - jak obecnie w Polsce po przez różnice w kursach i inflacji, problemem tu jest spekulacja - która w Krypto tak samo występuje) i jedyną na dziś drogą - jest powiązanie wszelakich wartościowych danych z tokenizacją oparta o blockchainie i w ten sposób powstanie nowa "kryptowaluta", za którą będzie stała wartość danych (którymi dziś handluje się na potęgę), a nie wartość usługi...  

Podsumowując powstanie zalążek prawdziwego metaverse, a nie avatarowe gówno Mety, na którym wartość firmy spadła o ponad połowę

[starYfaN]

11 godzin temu, dannygd napisał:

Nie zrozumiałeś mnie - spójrz na to z szerszej perspektywy - to jest jak usługa, póki możesz ją świadczyć na odpowiednio wysokim poziomie  to są chętni na jej kupno i zarabiasz, ale po jej wykonaniu nie masz wartości samej w sobie. Tu wartość usługi jest wprost uzależniona od technologii - którą kryptowaluta jako taka nie jest, bo czym jest walidacja/kopanie? To po prostu wykorzystywanie mocy obliczeniowej wielu rozproszonych (i nie tylko) urządzeń (i energii której potrzebują) poprzez określony system/aplikację do weryfikacji . Im większa moc obliczeniowa - tym większe bezpieczeństwo transakcji/danych, bo może walidować bardziej zaawansowany kod.(oczywiście spłaszczyłem to, żeby nie wchodzić w czysto technologiczna dyskusję)

I tu dochodzimy do sedna: możliwości zwiększania mocy się kończą w oparciu o obecnie dostępne technologie, a kwantowe są praktycznie jedynym kierunkiem i nie wiadomo do końca (bynajmniej ja nie słyszałem) jak będą kompatybilne. 

Prawdziwą wartością jest jednak to co "walidujesz"/zabezpieczasz/sprzedajesz lub sama technologia (np. blockchainowa) na której krypto bazują, W efekcie posiadanie "kryptowaluty" w dzisiejszej perspektywie przypomina trochę case banków danych - których atrakcyjność uzależniona jest od dwóch parametrów - ilości miejsca i jego dostępności (nie pisze o zabezpieczaniu, bo to możesz robić sam zdalnie). Tym samym kiedyś 1 GB miejsca była warty "x" a dziś jest wart 1000 razy mniej, bo odpowiednikiem "x" jest np 1TB a sam dostęp do tych danych ogranicza "przepustowość internetu/sieci". Tak samo będzie z Krypto jak dojdzie do ściany technologicznej (która jest b.blisko)

Dlatego najwięksi w tym biznesie, lobbuja jak moga, aby wymusić geopolitycznie i ekonomicznie, konieczność stosowania technologii blockchainowych na rynkach walutowych/międzybankowych, aby docelowo wprowadzić krypto jako równoważną walutę . Tu jednak jest problem bo banki centralne i MFW kwestionują "zabezpieczenia" wartości tej waluty (BTW. Dodruk waluty nie jest problemem/manipulacją - bo rynek weryfikuje wartość która za tym stoi - jak obecnie w Polsce po przez różnice w kursach i inflacji, problemem tu jest spekulacja - która w Krypto tak samo występuje) i jedyną na dziś drogą - jest powiązanie wszelakich wartościowych danych z tokenizacją oparta o blockchainie i w ten sposób powstanie nowa "kryptowaluta", za którą będzie stała wartość danych (którymi dziś handluje się na potęgę), a nie wartość usługi...  

Podsumowując powstanie zalążek prawdziwego metaverse, a nie avatarowe gówno Mety, na którym wartość firmy spadła o ponad połowę

eee?

Nie wiem, o co Ci chodzi z mocą, bo każdy węzeł co 2016 bloków rekalkuluje stopień trudności na podstawie średniej kroczącej, czyli stopień trudności wzrasta lub maleje w zależności od dostępnej mocy obliczeniowej.

To w zasadzie topic o inwestowaniu, więc zwróciłem jedynie uwagę, że warto ogarnąć zasady zamierzenia, które ma czystą formę bańki spekulacyjnej.

Gdyby ktoś porównał cenę BTC z wartością nagród/emisji doszedłby do wniosku, że deflacja BTC jest pewna z założenia algorytmów. Emisja jest krzywą asymptotyczną, a stosunek wartości nagród, do ilości transakcji, jest ciągle obniżany. To musi prowadzić do deflacji, albowiem przy rosnącym popycie, zwiększenie podaży dąży do zera.

Tak więc długookresowo wzrost wartości był pewny do momentu aż nie...... jak Amber itd.

Krótkookresowo możliwy spadek wartości ma inne czynniki, np zmniejszenie wolumenu transakcji o 80% r/r. Od kwietnia 2021.

Umocnienie dolara, ale największy wiąże się z wyprzedażą BTC przez "górników" którzy w ten sposób wiążą koniec z końcem, a stanowi czynnik inflacyjny zmieniający założony stosunek podaż/popyt. Dzisiaj można jeszcze dołożyć blokady przy próbach uruchomienia kapitału przez Ruskich.

Do wcześniejszych wypowiedzi, wypadałoby dodać w ujęciu do farm, że są 3 istotne czynniki lokalizacji, gdzie rentowność tego typu inwestycji systematycznie spada.

Koniec końców, pewna jest sytuacja, w której sieć będzie utrzymywana z prowizji transakcji. Pytanie, w którym momencie.

[Bostonian]

Panowie, czekac z wymiana USD na PLN czy wymieniac tu i teraz? Zastanawiam sie  czy kurs wroci do poziomu 4.2-4.4 czy raczej bedzie dalej rosnac?