Skocz do zawartości

Bulls


Wirakocza

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie to oczywiste. McGrady pójdzie do Lakers lub Heat za minimum (choć wątpię, że do tych drugich pójdzie), a od nas i Clippers będzie chciał zapewne coś wyciągnąć więcej

to samo napisalem w temacie lakers 8)

ostatni sezon byl pierwszym po kontuzji tracy'ego i dlatego wygladal tak a nie inaczej, w tym powinno juz byc duzo lepiej. ale mimo wszystko nie jestem za tym zeby dawac mu wiecej niz 15-20 minut w meczu zeby go nie zajezdzic. heat odpadaja moim zdaniem bo malo co by pogral u nich chyba ze chce tylko pierscionek nawet na 5 minut w meczu. lakers bulls lub clippers.

w bulls gralby w s5 i to plus stawia ich dla mnie w roli faworytow po t-maca

 

mamy jeszcze kase za kirka, indiana podobno ostro szuka oszczednosci, a i maja george'a, ku*wa uderzmy profilaktycznie po dannego, moze larry pojdzie na oszczednosc... ;]

ale za kogo? bo kasy jest juz chyba 5 mln wiec deng musialby pojsc w druga strone zeby transfer przeszedl finansowo a indy na bank go nie wezmie

czy jakas inna kase poza ta zaoszczedzona dostali do wykorzystania bulls? raczej nie ma takiej mozliwosci

 

w karierze nawet 40% nie rzucal, t-mac bedzie sie dublował z dengiem i troche z ronnim

kobe tez nie rzucal w karierze 40% :D

a z dengiem dubla nie bedzie, raczej beda grac obok siebie. brewer to defensywny roles na 2-3

no i t-mac moze rozgrywac jak rose bedzie na lawce a na boisku watson (ktory srednio podaje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale mi nie chodzi o dublowanie sie pozycjami ale o styl gry.

ja wiem ze t-mac to t-mac i wydaje sie nam wszytskim ze moze wroci i bedzie 30 na mecz i bedziemy miec takiego wypierdalacza za milion dolarow ale tak sie nie stanie, przeciez on bazowal na dynamice, a jak ma byc dynamiczny jesli mial posypane kolano i w kazdej chwili moze sie posypac na nowo, jaka jest szansa ze t-mac wroci do swojej dyspozycji, moim zdaniem nie ma wogooe takiej szansy,

gdyby watson nie mial opanowane elementow playmakerstwa to nie moglby sie legitymowac pozycja 'pg' to moje zdanie, dobrze ze jest first shot ale to rozgrywajacy, malo asyst, i co z tego, rose na parkiecie nie bedzie z 12 min na mecz, a nie wierze ze watson w tym czasie narobi burdelu w nie przeprowadzeniu pilki na druga strone,

brewer tez zdobywal te 11 pkt na mecz, robil to z penetracji, wiec to samo co t-mac,

niech sie dzieje to co sie ma dziac ale jak wole i zawsze bede wolal strzelca niz t-maca.

 

 

nie wiem na jakiej zasadzie funkcjonuje ta kasa ktora dostalismy wydaje mi sie ze mamy dalej te 9 mln, ale pewnie sie myle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem na jakiej zasadzie funkcjonuje ta kasa ktora dostalismy wydaje mi sie ze mamy dalej te 9 mln, ale pewnie sie myle.

chodzi ci pewnie o trade exception? chyba nie maja tego z transferu z wizz. "kasa" dotyczy chyba tylko tego ze zwolnilo sie wiecej miejsca w salary na fa a nie ma nic dodatkowego poza tym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Jednak nie za więcej niż minimum

Tyle, że więcej niż 2 bańki to nie ma sensu mu dawać.

mam nadzieje ze w nastepnym poscie nie napiszez ze 'za wiecej niz 3 mln nie ma sensu'

 

jeszcze raz prosze o wyjasnienie mi wizji pt: t-mac w bulls. cthullhu , anibody[/quote:8vnvo4pf]

 

A minimum dla niego to nie byłoby właśnie te nieco prawie 2 mln ? Jakieś 1.8 ? Bo ja w obu przypadkach o tym pisałem myśląc, ze to synonimy. Jeśli jednak nie to mea culpa.

 

T-Mac w Bulls ?

 

Solidne wsparcie za minimalną kasę Tu nie ma nic ponadto. Ja uważam, że warto bo :

 

a) za minimum to nie jest jeszcze tragedia

B) możemy tylko zyskać

c) to już moje subiektywne : nie wierzę, że ten facet zapomniał jak się rzuca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T-Mac w Bulls ?

 

Solidne wsparcie za minimalną kasę Tu nie ma nic ponadto. Ja uważam, że warto bo :

 

a) za minimum to nie jest jeszcze tragedia

B) możemy tylko zyskać

c) to już moje subiektywne : nie wierzę, że ten facet zapomniał jak się rzuca.

Zgadzam się tutaj z kolegą. Z tego co czytałem to w te lato ciężko pracował nad sobą więc zobaczymy co pokaże w poniedziałek.Trener i reszta obejrzą go i zapewne podejmą decyzje. Jak wypadnie dobrze dobym go brał.Wiadomo,że to już nie będzie ten T-Mac co kiedyś ale napewno grać potrafi a i doświadczenie też ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) za minimum to nie jest jeszcze tragedia

B) możemy tylko zyskać

a) byki nie sa w takiej sytuacji ze musza dawac minimum by zapelnic sklad, a i tak mi sie zajebiscie nie wydaje ze t-mac podpisze z kim kolwiek za minimum (1,4mln)

B) tak ale stracic tez mozemy, i szansa na stracenie jest wieksza niz na zyskanie.

Tracimi "miejsce w rosterze" w razie ewentualnej kontuzji t-maca, podpisujac butlera/housa owszem nie mozemy sie spodziewac wiecej niz ok 10 pkt na mecz ale za to wiemy ze istnieje zdecydowanie mniejsze ryzyko kontuzji niz w przypadku t-maca. W razie posywpania sie tracego nie mamy rezerwowego sf/sg dla jednego ze starterów, do rotacji wchodzi james johnson i jest źle. T-mac+butler/house prosze bardzo, ale tak sie nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulls z Boozerem zrobili podobnie jak Sixers z Brandem. Do młodej ekipy dołożyli chłopa pod trzydziechę i dali mu fajnie zarobić. Chicago z uwagi na D-Rose prawdopodobnie nie skończą tak fatalnie jak Philly, ale specjalnie wesoło też tego nie widzę. Czwartą siłą wschodu według co niektórych mieli już być w zeszłym sezonie, a wyszło ciut inaczej. Zresztą Bulls przeważnie mają tego typu nadzieje przed każdym kolejnym sezonem, potem w grudniu zaczynają się plotki o zmianie trenera, a pod koniec sezonu walka o ósmy seed ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, a wygranych procz miami nie ma.

Boozer zawsze podpisywal jednoroczne umowy i gral w CY zajebiscie.

To ze jest szeroki powoduje natychmiast skojarzenia z jeromem jonesem czy eddym currym.

boozer przecież zawsze byl h*ujowy.

Bylo tyyyyyyle super pf'ow w te lato a wzielismy grubasa.

Na amare nie bylo szans bo on jest najlepszy i gra z najwiekszymi wygranymi calej dekady: NYK.

Pozatym nie zapominajmy ze miesiac temu boozer wrocil z powaznej kontuzji.

Boozer to wogole bez sensu jest, rose nie poptrzebuje zaslon, sam bedzie sobie ganial z czterema przeciwnikami na plecach. Boozer ma tak nieprawdopodobnie nie ogarniete post up ze glowa mala.

i to ze druzyna podpisala najlepsza dostepna opcje nawet nie za maxa to tez czyni ja przegrana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mycek, wyluzuj... Masę zbędnej frustracji dostrzegam.

Też uważam, że T-mac nie podpisze za minimum. Spójrzmy chociażby na Brada Millera. Ni z gruchy, ni z pietruchy 5mln dostał, a Tracy miałby grać za minimum? Po tym jak miał najwyższy kontrakt w lidze?

I mimo wszystko twierdzę, że Almond by się przydał na zabezpieczenie 1/2. Widziałem mecz ligi letniej, graliśmy przeciwko Portland i naprawdę spoko wypadł w tym meczu. Trójki trafiał, rzut ułożony. Czemu nie? Za minimum jak najbardziej.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze jedno.

dlaczego kazdy zawodnik ktory nie jest z tej najnajwyzszej polki i gra dobrze i dostaje za to kontrakt tuz po podpisaniu go przemienia sie w loosera, cwela, matola ktory gra tylko dla kasy. Nie mowie ze booz jest ideałem pod wzgledem sposobu postepowania ale bez jaj, mam wrazenie ze kogo by nie podpisac i tak sie okaze ze jest overrated i wogole beznadziejnym zawodnikiem ktory gdy tylko dostanie kontrakt od razu odpuszcza gre w koszykowke...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam wrazenie ze kogo by nie podpisac i tak sie okaze ze jest overrated i wogole beznadziejnym zawodnikiem ktory gdy tylko dostanie kontrakt od razu odpuszcza gre w koszykowke...

Beznadziejnym to może nie, ale pomyśl. Możliwość podpisania nowego kontraktu to dla gracza dodatkowa motywacja do lepszej gry. To częste i normalne ze statystyki przed podpisaniem nowego kontraktu zawsze idą w górę żeby potem na jakiś płaszczyznach opaść. (za wyjątkiem sytuacji że gracz się rozwija). Sytuacja kiedy jakiś zawodnik obniża loty po podpisaniu jakiegoś kontraktu a szczególnie wysokiego to sprawa bardzo powszechna dla wszystkich lig zawodowych w USA, nie ma w tym ani grama niesprawiedliwości po prostu czasami tak bywa. Na pewno nie jest tak, że zawodnik mówi sobie, "pi****le nie robie" - poza wyjątkami którymi hajs zawrócił w głowie - za dużo czynników wchodzi w grę.

 

Często gęsto statystyki gracza, opadają ponieważ musi dostosować się do nowej drużyny a to zajmuje trochę czasu. Boozer młodzieniaszkiem nie jest, mentalnym i krystalicznym wzorem (po sytuacji w Cavs) nie jest, osiągnął już pułap po za który raczej z fajererkami się nie wybije. Krytyka trochę nie zasłużona go tu spotyka ja chciałbym wierzyć, że Bulls będą wysoko w nadchodzącym sezonie. Są do tego powody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak ci odpisac bo walłes gadke filozoficzną ktora podchodzi pod nabijanie postów.

boozer ma 29 lat, nie wiem ile ma wade ale chyba tez cos kolo tego, mowi sie ze zloty wiek dla zawodnika to trzydziestka, moze boozer juz byl w swoim prime, ale w chicago potrzebowalismy punktow z pomalowanego, boozer daje te punkty, potrzebowalismy silnego pf'a wiec wzielismy takiego gracza. Wkurwia mnie to ze druzyna czysci sie pod konkretne okno transferowe podpisuje zawodniaka ktory daje druzynie to czego szukala, i nagle okazuje sie ze tym podpisaniem moze przegrac bardzo duzo. Dla mnie boozer to jest perfekt ale ja jestem nieobiektywny, z boku moim zdaniem wyglada to tak ze team potrzebowal wzmocnien w danym elemencie, wzmocil sie i nagle okazuje sie ze to byl blad. Nie wiem co bedzie trudnego w zrobieniu dobrej zaslony i grania swoich postup pod koszem, przejscie do chicago nie powinno byc dla bozza jakim szokiem. Carlos boozer zawsze byl 20-10 i mysle ze dalej bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulls z Boozerem zrobili podobnie jak Sixers z Brandem. Do młodej ekipy dołożyli chłopa pod trzydziechę i dali mu fajnie zarobić. Chicago z uwagi na D-Rose prawdopodobnie nie skończą tak fatalnie jak Philly, ale specjalnie wesoło też tego nie widzę. Czwartą siłą wschodu według co niektórych mieli już być w zeszłym sezonie, a wyszło ciut inaczej. Zresztą Bulls przeważnie mają tego typu nadzieje przed każdym kolejnym sezonem, potem w grudniu zaczynają się plotki o zmianie trenera, a pod koniec sezonu walka o ósmy seed ;]

lepiej zrobili Knicks któży czyścili cap przez 10 lat i wylądowali z 200 milionowym kontraktem Amare który tyłem do kosza nie jest w stanie zagrać z Myckiem. :wink:

Sytuacja z Sixers też nie jest podobno bo Boozer nie ma tak spierdolonych kolan jak Brand, to raz dwa że on tam kompletnie nie pasował, wszak Sixers swoje wyczyny osiągnęli graniem małym składem i bieganiem i dorzucili sobie Eltonka po dwóch operacjach i myśleli że zawojują wschód.

Chicago ryzykuje ale sądzę że problem nie zacznie się w ciągu tego czy następnego sezonu ale póżniej gdy Booz poleci z grą w dół i jego kontrakt będzie już tylko balastem, ba on takich cyferek jak w jazz też kręcił nie będzie. Rose to nie Wiliams Sloan to nie Tom, zresztą nie wiadomo jakim trenerem w ataku okaże się thibodeau.

Dużo zmian, więc tak naprawdę można spodziewać się wszystkiego,ale na Boozera to raczej psioczyć bedę w playoffs a nie w regularnym.

ps. a Kurt Thomas wylądował w Bulls.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to nam?

przeciez ani przez chwile nie było zainteresowania bulls jego osobą, to ja go bardzo chcialem w bulls, ale z chwila podpisania brewera jasne bylo ze nie wezma drugiego slashera. Czy wy tez czytaliscie ze jak brown nie przedluzy z lakers to chicago bedzie nim bardzo zainteresowane, wiem ze sa ku temu moliwosci ale czy offguard t ojest taki zajebisty pomysł... watson i brown w moich oczach sie gryza. Ale patrzac jak bulls robia extra trening dla t-maca to mnie juz nic nie zdziwi.

Barnes generalnie mnie wku*wil bo chcialem go w clevland, lubie drania a ten idzie do bryanta za minimum, widac ze ma dobrze poustawiane priorytety, ale bez jaj, taki zawodnik z minimum...

Kurt thomas sprawa nie potwierdzona ale chyba za 1,4... oby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej zrobili Knicks któży czyścili cap przez 10 lat i wylądowali z 200 milionowym kontraktem Amare który tyłem do kosza nie jest w stanie zagrać z Myckiem. :wink:

Sytuacja z Sixers też nie jest podobno bo Boozer nie ma tak spierdolonych kolan jak Brand, to raz dwa że on tam kompletnie nie pasował, wszak Sixers swoje wyczyny osiągnęli graniem małym składem i bieganiem i dorzucili sobie Eltonka po dwóch operacjach i myśleli że zawojują wschód.

Chicago ryzykuje ale sądzę że problem nie zacznie się w ciągu tego czy następnego sezonu ale póżniej gdy Booz poleci z grą w dół i jego kontrakt będzie już tylko balastem, ba on takich cyferek jak w jazz też kręcił nie będzie. Rose to nie Wiliams Sloan to nie Tom, zresztą nie wiadomo jakim trenerem w ataku okaże się thibodeau.

Dużo zmian, więc tak naprawdę można spodziewać się wszystkiego,ale na Boozera to raczej psioczyć bedę w playoffs a nie w regularnym.

ps. a Kurt Thomas wylądował w Bulls.

Knicks nie zrobili lepiej i już powoli przygotowuję się na nocne przeklinanie tego bezmózga za sto baniek.

 

A Chicago zrobiło podobny ruch co Philly i już pisałem jakie podobieństwa dostrzegam - dorzucają niezłego PFa w swoim prime, borderline allstara, który nie będzie robił wielkiej różnicy, bo nigdy jej nie robił. Cała ekipa jest od niego sporo młodsza i kiedy Boozer będzie się kończył, reszta dopiero zacznie się rozkręcać. Efekt przewiduję taki, że nie będzie specjalnie możliwości wzmocnienia, bo Booz zapcha salary, Rose za chwilę poprosi o maxa, a Bulls w międzyczasie będą z całych sił walczyli w PO o drugą rundę. Z tym trzonem, który jest mogło być dużo lepiej.

 

PS Amare Mycka rozpierdoliłby w pick' n rollach ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie dziwie ze Boozer nie ma tutaj opinii polamanca. na dodatek nikt nie wspomnial o jego obronie i tym ze w ataku ssie w playoffach gdzie sa prawdziwie wysocy gracze. na dodatek brak Williamsa ktory dawal mu mnostwo pktow na tacy ? chyba tylko Amare jest bardziej przereklamowany, bo ten pajac pociagnie Knicksow na samo dno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.