Skocz do zawartości

wydarzenia na świecie (poza polską oraz ukrainą)


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, fluber napisał(a):

Ja nie ogarniam, jak można nie rozumieć absurdu skazania kogoś za coś co zrobił w myślach. 

5 minut temu, RappaR napisał(a):

Pogwałcenie wolności myślenia uważam za coś skandalicznego.

Kolesia skazano za protest w danym miejscu. A nie o to co on tam sobie myślał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, DRK napisał(a):

 

Pewnie zakłada, że modlitwa im bliższa obiektu/osób w jego mniemaniu grzesznych tym skuteczniejsza (coś  jak zasięg w telefonie)

i dlatego zeby chronić ludzi, którzy na aborcje się zdecydują, wprowadzono prawo, które w okolicach takich miejsc nawet milczących protestów zabrania. a on to prawo świadomie złamał.

gdyby mu tylko o modlitwę chodziło, mógł to robić z domu czy kościoła, bóg i tak usłyszy oraz jeśli uzna za zasadne, to ześle ducha świetego, aby zblakanym owieczkom pomoc i wyeliminować aborcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, lorak napisał(a):

 

gdyby mu tylko o modlitwę chodziło, mógł to robić z domu czy kościoła, bóg i tak usłyszy oraz jeśli uzna za zasadne, to ześle ducha świetego, aby zblakanym owieczkom pomoc i wyeliminować aborcje.

To jest rozumienie modlitwy na poziomie 10-latka (co w sumie jest spójne z Twoimi dotychczasowymi wpisami)

Tak samo jak np. ludzie idą na cmentarz postać 2 metry nad rozłożonym truchłem swoich bliskich, żeby tę osobę powspominać albo zastanowić się nad swoim przemijaniem, tak samo taki facet jak ten weteran wojenny woli iść w ciszy pomodlić się przy klinice aborcyjnej, po tym jak kilka lat wcześniej namówił narzeczoną do abortowania własnego dziecka. Modlitwa nie w każdym miejscu znaczy dla modlącego się tyle samo. 

9 minut temu, ignazz napisał(a):

przeciez to oczywiste ze dana osoba w wiadomym celu udała się w konkretne miejsce. 

To również oczywiste, że jakby ktoś cię kopnął w tyłek, to byś sobie pomyślał " o ty c***u", ale absurdem byłoby skazać cię za to, że tak pomyślałeś i obraziłeś kogoś w ten sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, lorak napisał(a):

fajnie ze przyznajesz, iż zrobił to ze swoich egoistycznych pobudek. ale skoro nie mógł się powstrzymać i złamał prawo, to musi tez się liczyc z konsekwencjami.

Nie wiem, z jakich pobudek to zrobił, czy z egoistycznych, czy nie, ale uważam, że prawo do wolności myśli jest fundamentalnym prawem człowieka i w każdym miejscu każdy człowiek powinien móc myśleć co chce. Jeśli zostałby skazany za to, że wdarł się nielegalnie na teren prywatny, czy w jakikolwiek inny sposób to jasne, że tak - powinien być skazany. Ale my tu mamy precedens, że skazano człowieka za protest W MYŚLACH. 

No ale dojebano katolikowi, więc zajebiście. Kali cieszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, lorak napisał(a):

fajnie ze przyznajesz, iż zrobił to ze swoich egoistycznych pobudek. ale skoro nie mógł się powstrzymać i złamał prawo, to musi tez się liczyc z konsekwencjami.

Podobnie te wszystkie wyroki śmierci w Arabii Saudyjskiej są słuszne wedle Twojej logiki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, fluber napisał(a):

Nie wiem, z jakich pobudek to zrobił, czy z egoistycznych, czy nie,

zasugerowałeś, że właśnie tam się zdecydował modlić, bo więcej mu to daje z powodu przeszłych doświadczeń.

@RappaR też nie uważam ograniczenia wolności myśli za słuszne, ale sedno problemu w tym przypadku jest inne. otóż koleś celowo złamał prawo (które zostało ustanowione, aby chronić pewną grupę ludzi), bo dzięki temu poczuł się lepiej (czemu nie wybrał innego miejsca? bo nie zostałby męczennikiem? nie byłoby poczucia spełniania, że uratował chociaż kogoś, skoro nie mógł swojego dziecka?). jego obecność tam była formą protestu (wpływającego na otoczenie, nie ograniczonego tylko do jego myśli) i za to otrzymał wyrok. kwestią dyskusyjną jest co najwyżej, czy można manifestować w ciszy swoje poglądy (moim zdaniem można).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, lorak napisał(a):

 

@RappaR też nie uważam ograniczenia wolności myśli za słuszne, ale sedno problemu w tym przypadku jest inne. otóż koleś celowo złamał prawo (które zostało ustanowione, aby chronić pewną grupę ludzi), bo dzięki temu poczuł się lepiej (czemu nie wybrał innego miejsca? bo nie zostałby męczennikiem? nie byłoby poczucia spełniania, że uratował chociaż kogoś, skoro nie mógł swojego dziecka?). jego obecność tam była formą protestu (wpływającego na otoczenie, nie ograniczonego tylko do jego myśli) i za to otrzymał wyrok. kwestią dyskusyjną jest co najwyżej, czy można manifestować w ciszy swoje poglądy (moim zdaniem można).

Ja wiem za co otrzymał wyrok. Skandaliczne jest to, że można za to otrzymać wyrok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Nie mamy wspólnego mianownika w dyskusji choć wiemy co jest słuszne czy sprawiedliwe. Przecież to kopnięcie przez kogos mnie i moja myśl to coś innego niż powyższy przypadek. Aby był wspólny mianownik to musiałbyś Fluber opisać ze karana jest osoba ktora zarówno kopnęła ( poszła protestować w niewłaściwe miejsce) i pomyślała zle o mnie ( cicha modlitwa). Kara jest za kopnięcie ( protest) a nie za myśli ( modlitwę).  

Sąd ocenił zamiar / stan faktyczny przez działanie z tym związane / a za mniej istotne uznał formę protestu. 

I nie wiemy czy za bardziej radykalny sposób protestu kary nie byłoby wyższej. Wtedy można dowieźć ze uznał także ze samo działanie poprzez modlitwę miało łagodzący skutek

Ale trzebaby porównać orzeczenia. 

Sytuacja ogólnie słaba bo są ważniejsze tematy jak i sprawy za które powinno się karać. A tak to łatwo zrobić popisówke. Nie jest to ani mądre ani zbyt logiczne. Niestety prawo nie ma zawsze tych przymiotów. 

Tu jesteśmy zgodni 

Często egzekucja prawa bardziej szkodzi ale bezprawie jako alternatywa szkodziłoby bardziej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ignazz napisał(a):

Dokładnie. Nie mamy wspólnego mianownika w dyskusji choć wiemy co jest słuszne czy sprawiedliwe. Przecież to kopnięcie przez kogos mnie i moja myśl to coś innego niż powyższy przypadek. Aby był wspólny mianownik to musiałbyś Fluber opisać ze karana jest osoba ktora zarówno kopnęła ( poszła protestować w niewłaściwe miejsce) i pomyślała zle o mnie ( cicha modlitwa). Kara jest za kopnięcie ( protest) a nie za myśli ( modlitwę).  

Na czym polegał protest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fluber napisał(a):

Na czym polegał protest?

Był celowo w niewłaściwym miejscu. 

I zapewne tego nie wiemy ale nie zachowywał się w 100% neutralnie. 

Jezeli sąd uznał winę miał więcej danych niż spłycona nasza wersja. Może był głośniejszym bojownikiem w internecie i to tez miało wpływ? Może już wcześniej był znany? Lub karany za inne formy protestu? Nie wiemy tego. 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał(a):

To niewłaściwe miejsce to 150 metrów wokół kliniki. 

I zakazane jest protestowanie tam, a nie w ogóle przebywanie.

Dlatego w jego przypadku musiałbyś element dodatkowy. Nie wiem co? Może zachowanie podczas rozprawy? Skąd mam wiedzieć? Mogę się domyślać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.