Skocz do zawartości

wydarzenia na świecie (poza polską oraz ukrainą)


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, memento1984 napisał(a):

byles posiadaczem elektryka (6+ miesiecy)?

Ja uzykowalem AUDI firmowe... Pierwszy wyjazd na spotkanie zasieg 200 cos mil po ładowaniu, na spotkanie 70 mil w jedna strone wiec mysle na luzie xDDD wyjechalem na autostrade dojechalem - patrze zasieg 94. xD.

Jezdzilem tez Hyundai'em (firmowe).

Ogolnie do rekuperacji energii trzeba sie przyzwyczaic.

0 TAX to firmy kupują jak glupie.

Anyway do codziennego uzytku elektryki są fajne jak malo jezdzisz. Super auto dla "Soccer mum".

Jak zmienilem prace to stwierdziłem że elektryka owszem kupie jak lepsza technologia bedzie dostepna (aha i jechalem Teslą fajnie przyspiesza).

P.s. Na obecna chwile to chyba tylko leas na firme na 3 lata i nastepne.

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, agresywnychomik napisał(a):

Ja uzykowalem AUDI firmowe... Pierwszy wyjazd na spotkanie zasieg 200 cos mil po ładowaniu, na spotkanie 70 mil w jedna strone wiec mysle na luzie xDDD wyjechalem na autostrade dojechalem - patrze zasieg 94. xD.

Jezdzilem tez Hyundai'em (firmowe).

Ogolnie do rekuperacji energii trzeba sie przyzwyczaic.

0 TAX to firmy kupują jak glupie.

Anyway do codziennego uzytku elektryki są fajne jak malo jezdzisz. Super auto dla "Soccer mum".

Jak zmienilem prace to stwierdziłem że elektryka owszem kupie jak lepsza technologia bedzie dostepna (aha i jechalem Teslą fajnie przyspiesza).

P.s. Na obecna chwile to chyba tylko leas na firme na 3 lata i nastepne.

No dokladnie, moim zdaniem sa fajne elektryki ktore daja kosmiczna przyjemnosc, szczegolnie w miescie gdzie mozna sobie posmieszkowac Ze spalinowcow spod swiatel.

problem jest ze to jazda wokol “komina”, jak masz do 30km w jedna strone dziennie (czyli pewnie 70% wielkomiejskiej populacji) to bardzo fajne. Ladujesz wtedy takiego raz na 5-6dni.

finansowo to sie w US nie spina bo oszczednosc na paliwie zadna (35-40kWh/100mil, czyli $7-8, nowa hybryda za polowe kasy pali pewnie ~2galonow po $3.2 na 100mil). W EU to przynajmniej jakis bonus vs paliwo. Jazda w trasie to utrapienie, wogole nie polecam (2 razy po 360mil w dwie strony).

 

Euro parcie na elektryki to utopia i idiotyzm, w dodatku finansowany przez biedniejszych, jak to zawsze w socrealizmie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie nic nie mam przeciwko nowym technologiom ale promowanie elektykow jest strasznie nachalne ,  srednio toto   dopracowane , wlasciwie uzytkownicy sa beta testerami , cala zabawa zaczeta od dupy strony - samochodow sporo do wybory tylko z infrastruktura slabo  , zasiegi to czesto jakas kpina - samochody po 300-500 koni ale chcac miec zasieg moc wlasciwie nie do wykorzystania , trzeba smecic autostrada 120-130km  , najlepiej bez klimy i radia XD na tempomacie jak najmniej hamujac/przyspieszajac

ale najbardziej wqrwiaja mnie doplaty , te samochody sa relatywnie drogie , jakies maluchy sa po 100k ,  produkt dla bogatych , wiec bidoki jezdzace tanimi samochodami dofinansowuja produkt premium dla uprzywilejowanych , cale spoleczenstwo dofinasowuje najbogatszych zeby sobie kupili modne autka , w sumie klasyka kapitalizmu , bogaci drenuja biednych .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, memento1984 napisał(a):

Euro parcie na elektryki to utopia i idiotyzm, w dodatku finansowany przez biedniejszych, jak to zawsze w socrealizmie

Po dzisiejszej dyrektywie budynkowej parlamentu europejskiego to już nawet nie utopia i idiotyzm tylko zwyczajne samobójstwo.😠

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, memento1984 napisał(a):

Patrz na pozytywy, moze PL i reszta EU biedoludow zmniejszy dystans do “czolowki” EU jak DE i FRA?

Niestety, obawiam się że będzie wręcz przeciwnie. FRA ma tanią energię z atomu, a Niemcy są o krok do przodu w tym ekobiznesie. Nasza energochłonna gospodarka oberwie mocno. 

Choć wolałbym się mylić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, DRK napisał(a):

Niestety, obawiam się że będzie wręcz przeciwnie. FRA ma tanią energię z atomu, a Niemcy są o krok do przodu w tym ekobiznesie. Nasza energochłonna gospodarka oberwie mocno. 

Choć wolałbym się mylić. 

Niemcy są teraz do tyłu a nie do przodu, po tym jak im padł biznesplan oparty na imporcie taniego ruskiego gazu. M.in. pod to wymyślili genialny plan wyłączenia atomu. A teraz się okazało, że słoneczko nie zawsze świeci, wiatr nie zawsze wieje a taniego gazu nie ma     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Grzechu napisał(a):

Niemcy są teraz do tyłu a nie do przodu, po tym jak im padł biznesplan oparty na imporcie taniego ruskiego gazu. M.in. pod to wymyślili genialny plan wyłączenia atomu. A teraz się okazało, że słoneczko nie zawsze świeci, wiatr nie zawsze wieje a taniego gazu nie ma     

Ogólnie zgoda.

Skoro Niemcom nie udał się deal z tanim gazem, to nie będzie go miał też nikt inny (vide radosne dyrektywy parlamentu europejskiego). Tzn mieć może, ale nie może go używać. PGNiG to niech w ogóle zakończy te odwierty poszkiwawcze i nie łazi rolnikom po polach, bo na co komu gaz???

Doprecyzuję, że mnie wcześniej chodziło o to, że Niemcy są o krok przed nami bo siedzą w tym zielonym raju dłużej od nas. Siemens produkuje turbinki wiatrowe, VW samochodziki itp a u nas co najwyżej to zdążono ileś tam ha lasu pod Izerę wyciąć. Teraz dostaniemy znaczone pieniądze z KPO, które będzie można wydać na zakupy zielonych rozwiązań u naszego zachodniego sąsiada (czysty przypadek).

Edytowane przez DRK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DRK napisał(a):

Skoro Niemcom nie udał się deal z tanim gazem, to nie będzie go miał też nikt inny (vide radosne dyrektywy parlamentu europejskiego). Tzn mieć może, ale nie może go używać. PGNiG to niech w ogóle zakończy te odwierty poszkiwawcze i nie łazi rolnikom po polach, bo na co komu gaz???

Doprecyzuję, że mnie wcześniej chodziło o to, że Niemcy są o krok przed nami bo siedzą w tym zielonym raju dłużej od nas. Siemens produkuje turbinki wiatrowe, VW samochodziki itp a u nas co najwyżej to zdążono ileś tam ha lasu pod Izerę wyciąć. Teraz dostaniemy znaczone pieniądze z KPO, które będzie można wydać na zakupy zielonych rozwiązań u naszego zachodniego sąsiada (czysty przypadek).

Tak, gaz był cacy i eko jak Niemcy mieli nim handlować, a teraz jest już be. Hipokryzja level master. Podobnie jak na przykład z motoryzacją, która jest w kryzysie, bo plan przejścia na elektryki, na których mieli zarabiać grubą kasę bierze w łeb. M.in. przez Chińczyków, którzy ich teraz zjadają w tej technologii, a też mieli łykać wszystko od helmutów. Więc już zaczęło się przebąkiwanie, że diabelska motoryzacja spalinowa nie jest aż tak zła i jednak zostanie z nami 😆        

Tutaj przykład: https://spidersweb.pl/autoblog/mercedes-samochody-spalinowe-sprzedaz-plany/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Grzechu napisał(a):

Tak, gaz był cacy i eko jak Niemcy mieli nim handlować, a teraz jest już be. Hipokryzja level master. Podobnie jak na przykład z motoryzacją, która jest w kryzysie, bo plan przejścia na elektryki, na których mieli zarabiać grubą kasę bierze w łeb. M.in. przez Chińczyków, którzy ich teraz zjadają w tej technologii, a też mieli łykać wszystko od helmutów. Więc już zaczęło się przebąkiwanie, że diabelska motoryzacja spalinowa nie jest aż tak zła i jednak zostanie z nami 😆        

Tutaj przykład: https://spidersweb.pl/autoblog/mercedes-samochody-spalinowe-sprzedaz-plany/

 

no troche nie pyklo i trzeba "zjadac z pod siebie" jak chinczyk moze te cudowne elektryki dla mas sprzedac za 1/2 - 1/3 tych produkowanych w DE/FRA -> czyli nagle nie chodzi o zielony raj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, memento1984 napisał(a):

no troche nie pyklo i trzeba "zjadac z pod siebie" jak chinczyk moze te cudowne elektryki dla mas sprzedac za 1/2 - 1/3 tych produkowanych w DE/FRA -> czyli nagle nie chodzi o zielony raj.

Ja tylko taki widzę sens elektrycznego auta i myślę że to pójdzie w tym kierunku- 1/3 ceny podobnego spalinowego. Tak jak piły łańcuchowe czy kosiarki są tańsze od spalinowych tak samo powinno być z samochodami. A już elektryczny prosiak za pół miliona i więcej to jest totalny absurd, c*** z tego że przyspiesza do setki w 2,5 sekundy jak można to zrobić tylko kilka razy i natychmiast szukać ładowarki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, mayor napisał(a):

Ja tylko taki widzę sens elektrycznego auta i myślę że to pójdzie w tym kierunku- 1/3 ceny podobnego spalinowego. Tak jak piły łańcuchowe czy kosiarki są tańsze od spalinowych tak samo powinno być z samochodami. A już elektryczny prosiak za pół miliona i więcej to jest totalny absurd, c*** z tego że przyspiesza do setki w 2,5 sekundy jak można to zrobić tylko kilka razy i natychmiast szukać ładowarki 

1/3 to jest niemozliwe. parytet jest pewnie mozliwy, zakladajac ze wyprodukowanie spalinowego silnika = bateria+elektryczny silnik. teraz koszty produkcji baterii sa zbyt spore, elektryczne napedy sa pewnie obecnie relatywnie tanie.

reszta samochodu nie rozni sie zbytnio niczym, wiec nie wiem jak mialoby to pojsc w kierunku 1/3? pily lancuchowe sa tansze bo nie sa na baterie.

ja mam wlasnie takiego prosiaka, deprecjacja jest mega popierdolona, zadne doplaty ($7k-10k) ani margines oszczednosci vs paliwo (przynajmniej w US) tego nie zbilansuja. to sa fajne zabawki dla ludzi ktorych na to stac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, memento1984 napisał(a):

ja mam wlasnie takiego prosiaka, deprecjacja jest mega popierdolona, zadne doplaty ($7k-10k) ani margines oszczednosci vs paliwo (przynajmniej w US) tego nie zbilansuja. to sa fajne zabawki dla ludzi ktorych na to stac.

W USA przy tych dystansach opłaca Ci się Taycan? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

W USA przy tych dystansach opłaca Ci się Taycan? 

ale ja uzywam elektryka do jazdy wokol komina, wiekszosc 10mil w jedna strone + mniejsze pierdoly.

*nie jest to Taycan

**nie oplaca sie posiadanie zadnego elektryka, to jest fajna zabawka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ignazz napisał(a):

Nie wiedziałem że w USA jeździ się wokół komina. W ciasnej europie owszem ale w USA gdzie wszędzie daleko?

kazdy ma inna sytuacje - dla mnie najczestsza dlugosc to <10mil w jedna strone. srednio w miesiacu 1000-1400mil? to jest jakies 4-8 ladowan na miesiac (nie kazde musi byc od 0 do 100%)? w obrebie do 100mil w jedna strone komfortowo bo moge wrocic na pelnym ladowaniu do domu. jest sporo szybkich ladowarek jesli startuje z nie pelna bateria. Powyzej 100mil zaczyna sie u mnie troche pustynia z szybkimi ladowarkami. 

dla amerykanskich cebulakow (~50+ mil od duzego miasta?) to wszedzie jest daleko i elektryki zupelnie nie maja sensu. z drugiej strony jesli samochod ma na autostradzie zasieg ~200mil (320km?) i da sie go naladowac w 8-9h przez noc?

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że chwalisz elektryka wykazując że mimo ograniczeń jest przydatny. Stara zasada to taka że jeżeli coś jest dobre to nie trzeba argumentować że coś jest dobre ;) sam patrząc na te nowe linie świateł led i odnowienie palety modeli praktycznie w każdej marce prawie dałem się nabrać.  O. Fajny samochód do miasta. Dla żony. Zrobi 20 km i podładuje.  Schody by się zaczęły jakbym główny samochód miał w serwisie i miał pociągnąć drugim tydzień. Bibelot. 

Świeża linia. Kusi. Światła mu dowalili wszędzie bardzo ładne. iPhone stylistyka. Taka nowoczesna. 

Kiedyś niechęć do elektryków podyktowana była tylko miłością do ikon motoryzacji gdzie firmy wycofały się z spalinowych klasyków w imię elektryka zapowiadając wycofanie coraz to fajniejszych modeli i przez to podbijając cenę tych ostatnich możliwych klasycznych. Nawet tu znaleziono sposób na extra zarobek.  Teraz wezmą miotłę i będą udawać że nic się nie stało. 

I to mnie wkurzało. Ale teraz ten temat tak upolityczniony wkurza bardziej 

Bo za technologię wzięli się politycy którzy na niczym się nie znają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.