wydarzenia na świecie (poza polską oraz ukrainą)

[Sewer]

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

Nie wiem jak Ty, ja żyję wedle tego co dostaję wypłaty, a nie wedle tego co zarabiam na godzinę. 

 

Ja nawet nie wiem ile zarabiam na godzinę  

I tak w każdym miesiącu by się to różniło, chyba że mam liczyć samą podstawę wynagrodzenia ale po co.

Edytowane 9 Lipca 2024 przez Sewer

[Pablo81]

6 minut temu, RappaR napisał(a):

Nie wiem jak Ty, ja żyję wedle tego co dostaję wypłaty, a nie wedle tego co zarabiam na godzinę. 

 

Nie pytałem się, z czego żyjesz

Bo ciężko, żeby wyznacznikiem dobrostanu były miesięczne zarobki lekarza na zachodzie, który pracuje 160h w miesiącu i lekarza ze Śląska np, który pracuje 420h w miesiącu

Ten pierwszy ma lepszy komfort życia

Edytowane 9 Lipca 2024 przez Pablo81

[Koelner]

11 minut temu, Pablo81 napisał(a):

Ten pierwszy ma lepszy komfort życia

państwa które stawiają na komfort kosztem pracowitość zazwyczaj są doganiani i przeganiani więc komfort to taki krótkotrwały luksus

obecnie państwa europy zachodniej stoją przed tym dylematem ponieważ pracowita azja ich zaczyna ruchać

[Pablo81]

2 minuty temu, Koelner napisał(a):

państwa które stawiają na komfort kosztem pracowitość zazwyczaj są doganiani i przeganiani więc komfort to taki krótkotrwały luksus

obecnie państwa europy zachodniej stoją przed tym dylematem ponieważ pracowita azja ich zaczyna ruchać

Ale ja nie twierdzę, że tak nie jest, bo to jest logiczne i proste jak budowa cepa.

Chodzi mi o to, że miernikiem komfortu/dobrobytu powinna być płacą na godzinę, a nie na miesiąc.

[Koelner]

1 minutę temu, Pablo81 napisał(a):

 

Chodzi mi o to, że miernikiem komfortu/dobrobytu powinna być płacą na godzinę, a nie na miesiąc.

nie wiem czy tak do końca.

może u nas możesz nabijać godz i dostawać hajs siedząc na forum NBA a np. u Szwabów masz nadzór jak w obozie koncentracyjnym

ważniejsza jest chyba wydajność a wszystkie statystyki pokazują, że gonimy zachód więc u nas jest po prostu lepszy system

[Pablo81]

1 minutę temu, Koelner napisał(a):

nie wiem czy tak do końca.

może u nas możesz nabijać godz i dostawać hajs siedząc na forum NBA a np. u Szwabów masz nadzór jak w obozie koncentracyjnym

ważniejsza jest chyba wydajność a wszystkie statystyki pokazują, że gonimy zachód więc u nas jest po prostu lepszy system

Skoro tak piszesz. Jak z Mayorem nie będę się z Tobą o to sprzeczał, bo nie mam takich danych. Możesz poratować i wrzucić te dane o wydajności?

Ja tam często zabijam czas na forum.

I Europa nie stoi przed dylematem. Młodzi Niemcy np (od znajomych, którzy mają piekarnie czy hotel, słyszę, że młodzi Polacy też, ale to tylko że słyszenia) w większości są leniwi, roszczeniowi i tu Europa nie ma jakiegoś wielkiego wyboru. Ma przejebane.

[Koelner]

5 minut temu, Pablo81 napisał(a):

Skoro tak piszesz. Jak z Mayorem nie będę się z Tobą o to sprzeczał, bo nie mam takich danych. Możesz poratować i wrzucić te dane o wydajności?

 

https://ec.europa.eu/eurostat/databrowser/view/nama_10_lp_ulc/default/table?lang=en

proszę bardzo.

oczywiście u nas wraz z wzrostem kosztów pracy też będziemy lecieć w dół.

[Pablo81]

8 minut temu, Koelner napisał(a):

https://ec.europa.eu/eurostat/databrowser/view/nama_10_lp_ulc/default/table?lang=en

proszę bardzo.

oczywiście u nas wraz z wzrostem kosztów pracy też będziemy lecieć w dół.

Czyli u podstaw tego, co udowadniasz są niskie stawki godzinowe w Polsce?

[Koelner]

1 minutę temu, Pablo81 napisał(a):

Czyli u podstaw tego, co udowadniasz są niskie stawki godzinowe w Polsce?

podstaw to może nie ale jest jednym z czynników.

[Pablo81]

4 minuty temu, Koelner napisał(a):

podstaw to może nie ale jest jednym z czynników.

Labour productivity per hour worked in the EU declined by 0.6 % in 2023, following a positive growth trend maintained even during the COVID-19 pandemic. Labour productivity per person in the EU decreased by 0.8 % in 2023, but recovered from its sharp drop during COVID-19 pandemic.

 

Wydajność pracy w przemyśle, mierzona produkcją sprzedaną na jednego zatrudnionego, w 2023 r. była o 0,8 proc. niższa rdr, przy spadku przeciętnego zatrudnienia o 0,7 proc. oraz wzroście przeciętnego miesięcznego nominalnego wynagrodzenia brutto o 11,9 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny.

[RappaR]

Godzinę temu, Pablo81 napisał(a):

Nie pytałem się, z czego żyjesz

Bo ciężko, żeby wyznacznikiem dobrostanu były miesięczne zarobki lekarza na zachodzie, który pracuje 160h w miesiącu i lekarza ze Śląska np, który pracuje 420h w miesiącu

Ten pierwszy ma lepszy komfort życia

Czy ja wiem czy to taki komfort wynajmować mieszkanie na 5. 

[Pablo81]

3 minuty temu, RappaR napisał(a):

Czy ja wiem czy to taki komfort wynajmować mieszkanie na 5. 

https://en.m.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_number_of_households

No nie za bardzo Dzięki za argument.

[memento1984]

W dniu 9.07.2024 o 09:26, RappaR napisał(a):

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_European_countries_by_average_wage#Net_average_monthly_salary_(adjusted_for_living_costs_in_PPP)

Wkrótce Polska ich dogoni. Pamiętam jak nie wierzyłem jak mówili, że po wejściu do UE w latach 2020-2025 Polska zrówna się standardem życia z zachodnią Europą, a tutaj zonk, jednak faktycznie. Chociaż nie w tym mechanizmie co bym chciał 

Wszystko swietnie jak sie ograniczasz do konsumowania lokalnych dobr i uslug, tj polskie samochody, ciuchy i elektronika. Najlepiej wakacje w PL lub biedniejszych regionach (biedna azja, biedniejsza czesc eur wsch)

[RappaR]

7 minut temu, memento1984 napisał(a):

Wszystko swietnie jak sie ograniczasz do konsumowania lokalnych dobr i uslug, tj polskie samochody, ciuchy i elektronika. Najlepiej wakacje w PL lub biedniejszych regionach (biedna azja, biedniejsza czesc eur wsch)

Powiedz, że nie rozumiesz jak działa ekonomia nie mówiąc, że nie rozumiesz jak działa ekonomia. 

[memento1984]

50 minut temu, RappaR napisał(a):

Powiedz, że nie rozumiesz jak działa ekonomia nie mówiąc, że nie rozumiesz jak działa ekonomia. 

Masz alternatywna definicje PPP? Chyba ze rozmawiamy o czyms zupelnie innym?

[RappaR]

3 minuty temu, memento1984 napisał(a):

Masz alternatywna definicje PPP? Chyba ze rozmawiamy o czyms zupelnie innym?

Nie no, mam Twoją, dlatego mieszkańcy Monako biedują kupując tylko Monakijskie samochody, elektronikę, ciuchy. 

[memento1984]

Teraz, RappaR napisał(a):

Nie no, mam Twoją, dlatego mieszkańcy Monako biedują kupując tylko Monakijskie samochody, elektronikę, ciuchy. 

Zycie to nie tylko szama i miejsce do spania (tj pewnie glowne rzeczy w koszyku kilku tysiecy czynnikow uzytych to kalkulcji PPP).

pojedz nawet z tymi polskimi 2x$2800 in PPP na wakacje z rodzina np we Francji to zobaczysz ile warte sa te twoje PPP poza podstawowa funcja spania i jedzenia.

porownaj to z rozporzadzalnym budzetem twojego Monakijczyka. Polskie samochody to byl oczywiscie prztyczek i beka, bo PPP boostuje bieda kraje

[RappaR]

19 minut temu, memento1984 napisał(a):

Zycie to nie tylko szama i miejsce do spania (tj pewnie glowne rzeczy w koszyku kilku tysiecy czynnikow uzytych to kalkulcji PPP).

pojedz nawet z tymi polskimi 2x$2800 in PPP na wakacje z rodzina np we Francji to zobaczysz ile warte sa te twoje PPP poza podstawowa funcja spania i jedzenia.

porownaj to z rozporzadzalnym budzetem twojego Monakijczyka. Polskie samochody to byl oczywiscie prztyczek i beka, bo PPP boostuje bieda kraje

Masz rację. Dlatego wiadomo, że Londyńczyk zarabiający 3 tysiące Funtów żyje sobie w lepszym komforcie niż zarabiający 13 tysięcy złotych mieszkaniec podkarpackiej wsi. I na wakacjach wydaje sporo więcej też. 

Coś jeszcze dodasz?

[memento1984]

49 minut temu, RappaR napisał(a):

Masz rację. Dlatego wiadomo, że Londyńczyk zarabiający 3 tysiące Funtów żyje sobie w lepszym komforcie niż zarabiający 13 tysięcy złotych mieszkaniec podkarpackiej wsi. I na wakacjach wydaje sporo więcej też. 

Coś jeszcze dodasz?

Ze w zyciu chodzi o to, zeby byc blizej do 13tys funtow mieszkajac w jakims Shitshire w UK lub 13tys PLN mieszkajac na podkarpackiej wsi. Staty dla plebu w biedniejszych krajach jak PPP sa poprostu slabe - wiekszosc porzada uslug i towarow ktore sa duzo drozsze nizeli podstawowy koszyk towarow i uslug w PPP do przezycia.

[RappaR]

9 minut temu, memento1984 napisał(a):

Ze w zyciu chodzi o to, zeby byc blizej do 13tys funtow mieszkajac w jakims Shitshire w UK lub 13tys PLN mieszkajac na podkarpackiej wsi. Staty dla plebu w biedniejszych krajach jak PPP sa poprostu slabe - wiekszosc porzada uslug i towarow ktore sa duzo drozsze nizeli podstawowy koszyk towarow i uslug w PPP do przezycia.

Oczywiście, lepiej mieć 13 tysięcy funtów niż 13 tysięcy PLN.

Dziękuję za oświecenie. 

Dobrze, że to wyjaśniłeś, człowiek się uczy całe życie.