Western Conference Round 1: (1) Phoenix Suns vs (8) New Orleans Pelicans

[Suns Fever]

Trochę ta seria pokazuje ile znaczy w tym sezonie (wynik 64-18) Devin Booker dla Suns. Może Ci co stawiali go na MVP sezonu mają rację Mam nadzieję, że Booker jednak za szybko nie wróci, tylko doleczy spokojnie to udo, a Suns pykną u siebie Pelikanów w Game 5. Oby nie sędziował Scott Foster ...

[kcp78]

3 godziny temu, LAF napisał:

A jak robi airball to już w ogóle normalność 

Ale z ciebie demagog. Pudło to pudło, nie ma absolutnie żadnego znaczenia, czy pomylisz się o milimetry czy metry... 

[Kubbas]

Styczeń 2020

[kcp78]

ze ingram to prymityw, to wiadomo od dawna. ale dzieki za przypomnienie...

[kcp78]

5 minut temu, LAF napisał:

Ja mam nadzieję,  że ten Meksykanin odjebie się od CP3 bo ciagle go prowokuje. Skacze, macha łapami, jest strasznie wkurzający. Nie dość, że na swoim podwórku muszę oglądać jednego Meksykanina, którego wkurza niemiłosiernie to jeszcze w NBA się taki trafił. Ehhh

trafila kosa na kamien?!  ; alvarado to b. fajny grajek za takie pieniadze...

...widze, ze nop mieli o 30 'osobistych' wicej niz suns. jak do tego doszlo?!...

[Kubbas]

47 minut temu, kcp78 napisał:

ze ingram to prymityw, to wiadomo od dawna. ale dzieki za przypomnienie...

cooooooo? co w tym co powiedzial prymitywnego?

[RonnieArtestics]

2 godziny temu, Suns Fever napisał:

Trochę ta seria pokazuje ile znaczy w tym sezonie (wynik 64-18) Devin Booker dla Suns. Może Ci co stawiali go na MVP sezonu mają rację Mam nadzieję, że Booker jednak za szybko nie wróci, tylko doleczy spokojnie to udo, a Suns pykną u siebie Pelikanów w Game 5. Oby nie sędziował Scott Foster ...

Abstrahując od tego czy masz racje…

Pewnie, pokazuje w c*** ta seria!! zwłaszcza ze Suns przegrali w niej bez Bookera jeden raz i jeden raz wygrali. Na wyjeździe.
Ludzie nauczcie się wreszcie może, że takich rzeczy się nie pisze po jednym meczu ;]
 

PS. Jasne że jest ważny, dla której drużyny 25+ppg scorer nie jest ważny w play offs ? Pewnie jest najważniejszy nawet jak to lider w punktowaniu! 
Ale nie róbmy z tej jednej porażki case do argumentacji Bookera jako MVP RS, błagam

 

Edytowane 25 Kwietnia 2022 przez RonnieArtestics

[Suns Fever]

2 godziny temu, RonnieArtestics napisał:

Abstrahując od tego czy masz racje…

Pewnie, pokazuje w c*** ta seria!! zwłaszcza ze Suns przegrali w niej bez Bookera jeden raz i jeden raz wygrali. Na wyjeździe.
Ludzie nauczcie się wreszcie może, że takich rzeczy się nie pisze po jednym meczu ;]
 

PS. Jasne że jest ważny, dla której drużyny 25+ppg scorer nie jest ważny w play offs ? Pewnie jest najważniejszy nawet jak to lider w punktowaniu! 
Ale nie róbmy z tej jednej porażki case do argumentacji Bookera jako MVP RS, błagam

 

No ok Dla mnie drugi mecz też przegrali z powodu braku Bookera od którejś tam minuty 3 kwarty. Nie mogę się jednak nadziwić, że zespół, który tak pewnie wygrywa sezon regularny 64-18, teraz tak męczy się z teoretycznie najsłabszym zespołem w play off na Zachodzie (36-46), nawet biorąc pod uwagę fakt, że stracił najlepiej punktującego swojego gracza. Wszyscy pozostali gracze Suns nie są kontuzjowani. Tak wogóle to Seatle Supersonics (63-19) mi się przypomniało z 1994 r. jak wylecieli w pierwszej rundzie przegrywając 2:3 z Denver Mutombo. 

[RonnieArtestics]

1 godzinę temu, LAF napisał:

@RonnieArtestics zauważ jak gra siadła w meczu w którym DB usiadł z powodu kontuzji i miał peak na 50-60. 
 

Czy DB to MVP RS ? Ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale w TOP 6 jest 

1.co ty miałeś z matmy? Bo 30 punktów w 2/3 meczu to nie jest pace na 50-60 punktów ;]

2. juz ci napisały dwie osoby bezpośrednio po meczu ze gra siadła w drugiej połowie, a w momencie kiedy Booker schodził z boiska przegrywali -8. Wiec nie zauważyłem jak siadła gra. Zauważyłem ze przegrywali pomimo jego 30 punktów. 
 

 

Edytowane 25 Kwietnia 2022 przez RonnieArtestics

[allen]

To pytanie kogo musz dolozyc Pels, zeby zrobic kolejny krok  w przod.

Za kogo wytransferować Hipcia?

[Bostonian]

What? Jesli ktos ogladal cale 4 mecze i jest postronnym obserwatorem to wskazalby na Pels jako druzyne ktora powinna prowadzic.

Tylko heroball CP3 z g1 i g3 ich utrzymuje w grze.

Rozumiem frustracje fanow Suns bo to mial byc ten sezon a pierwsza runda potrwa o przynajmniej 2 mecze dluzej niz zakladano. Szacunek Pelsom sie jednak nalezy.

[RonnieArtestics]

@LAF żyj marzeniami, nie zabraniam Ci tego. Pelicans byli lepszym zespołem w dwóch meczach na cztery mozliwe jak narazie, a w game3 nie byli gorsi wcale. ( raz suns gonili wynik a raz pels)
Jeszcze w żadnym meczu Suns nie prowadzili +10 czy +15 przez długi czas. Tak jak mieli to w zwyczaju w RS. Nie podoba mi się ze sprowadzasz sukcesy NOP do jakichś prowokacji i zagrań nie fair i pomocy sędziow. Nie w momencie kiedy dostaliśmy w czwartej kwarcie game4 prawie dwadziescia punktów w trąbę.

w game1 Chris Paul zrobił 30pts na 12/17 z gry i 4/6 za trzy,  do tego dorzucił swoje standardowe asysty. Jesli ty uważasz ze to nie był dobry mecz, a jednocześnie bronisz go za game4 i zrzucasz winę za porażkę na sędziów i Cama Johnsona, ktory rzucił tyle punktów ile rzuca normalnie na codzień, to sobie tak uważaj, ja się z tym nie zgadzam.

Moim zdaniem : cp3 zagrał jeden bdb mecz w game1, jeden słaby, jeden elitarny i jeden beznadziejny. A na potrzeby naszej patogierki moglbym ci przyznac racje gdy go bronisz, ale mecz juz obejrzałem i uczciwie chris zagral c***owo w game4.

10 godzin temu, Suns Fever napisał:

No ok Dla mnie drugi mecz też przegrali z powodu braku Bookera od którejś tam minuty 3 kwarty. Nie mogę się jednak nadziwić, że zespół, który tak pewnie wygrywa sezon regularny 64-18, teraz tak męczy się z teoretycznie najsłabszym zespołem w play off na Zachodzie (36-46), nawet biorąc pod uwagę fakt, że stracił najlepiej punktującego swojego gracza. Wszyscy pozostali gracze Suns nie są kontuzjowani. Tak wogóle to Seatle Supersonics (63-19) mi się przypomniało z 1994 r. jak wylecieli w pierwszej rundzie przegrywając 2:3 z Denver Mutombo. 

Bo pelicans to lepsza drużyna niż Ci się wydaje, Ingram dużo pauzował i bez niego w RS mieli jakiś tam fatalny bilans, była podczas play in taka grafika pokazana. Z nim grającym mieli bilans na plus. Ponadto sam Ingram już w playin i ost meczach RS złapał formę. Ponadto wzmocnili się w lutym wyraźnie dwoma legit playerami na playoffs - McCollumem i nance jr. Oddając Harta w sumie tylko z przydatnych na playoffs zawodników. 

Zreszta widzę january tez już dobrze to wyjaśnił. Oni są w gazie, nie mają nic do stracenia, zero presji, są młodzi i maja mega energie. smiem twierdzić ze w takiej formie przeszliby chyna również clippers z Paul George w składzie (ręki za to bym nie dał ale taka moja opinia). 
 

przed seria chyba pisałem ze urwą jeden albo dwa mecze i ze nie można ich zlekceważyć. Jest jedna osoba która w dziale beclown po pierwszym meczu ich mocno zlekceważyła i nazwała żółtodziobami. Ciekawe czy ma odwagę przyznać, że ich nie docenił. 

Edytowane 26 Kwietnia 2022 przez RonnieArtestics

[Qooniu]

Godzinę temu, LAF napisał:

Tak teraz sobie czekając na rozpoczęcie G 4 przeczytałem to co pisałem i widać, że część postów jest nieobiektywnych i pisanych pod wpływem emocji. To nie znaczy, że same głupoty pisałem, ale teraz na spokojnie bym coś innego napisał. Mam nadzieję, że po meczu dziś jednego Meksykanina mniej będę musiał oglądać to będzie mi lżej patrząc na tego drugiego 

Ło kurna, żeby napisać coś takiego na tym forum trzeba sporej odwagi xd. Powodzenia dzisiaj ;D

[ignazz]

Jeżeli myślisz ze Meksykanin odpuści do ich nie znasz

[Suns Fever]

Suns wreszcie zagrali tak jak grali w sezonie regularnym. Początek grany do Aytona i pewne punkty. Potem dołączył Chris Paul i pozostali. Z biegiem meczu wreszcie zaczęły graczom Suns wpadać trójki. Pierwszy raz chyba nielicząc Game 1. Bardzo dobry Crowder mimo 5 fauli. Dobre wejście Payna (7 pkt chyba w 1 połowie ale też 4 faule). Bardzo dobrze bronił Shamet. Świetny mecz Bridgesa - jego rekord punktów w play off (31 pkt, 4/4 za 3) i 4 bloki. Znów była akcja z Meksykaninem - wymusił błąd wyprowadzenia piłki przez Chrisa i frustracja Chrisa za co dostał techniczny. Pod koniec meczu jakieś problemy z bólem ręki Ingrama. Suns w zbiórkach znów przegrali, ale nie była to istotna i widoczna różnica. Booker mocno dopingował. Dziś dobra robota w Phoenix. Go Suns !

Edytowane 27 Kwietnia 2022 przez Suns Fever

[Suns Fever]

36 minut temu, LAF napisał:

A widziałeś jak zajebiście wyskoczył z tym challenge'm ?

Widziałem Mocna akcja. Miałem wrażenie, że gdyby nie on, to by tego challenge'a nie wzieli. 

[Kubbas]

 

[LAF]

CP3 to GOAT nanananananananaananna

Od razu humorek przed Majówką gitówa po takim meczu future GOATA

Nie będę pastwił się nad arbitrami, którzy nie sędziowali źle, ale wszystkie niekorzystne gwizdki na niekorzyści Phoenix

Zostawiam Wam do przemyślenia czy łokieć tego skurwiela Meksykańca oraz faul C.J to nie był pokaz brutalności czy może nadal twierdzicie, że byli łagodni jak baranki ?

JC co dał blokiem to oddał air-ballem ehhh

DB może nie zagrał rewelacyjnie, ale ta trójeczka w clutch mniam palce lizać

[Suns Fever]

Mocna końcówka w wykonaniu Suns. Ostatnie 3 minuty: Aley Chrisa do Aytona i jego 2 pkt., trójka Bookera, przechwyt Bridgesa i jego 2 pkt z kontry, 2 osobiste a potem 2 pkt Chrisa. Chris Paul 33 pkt 14/14. Wrócił Booker i rzucił kluczową trójkę w meczu (chociaż 1/6 za 3 pkt). 5 fauli McColluma w 3 kwarcie. Dwie ładne akcje aktorskie Alvarado + pokaz krwi w końcówce. Piękne chwile wzruszenia po meczu z Willie Greenem. Dobra seria. Gratulacje dla Pelikanów. W pewnym momencie na boisku było ich 3 rookies i walczyli doświadczonymi Suns jak równy z równym. Go Suns !

[dannygd]

Suns wygrali, Booker wrócił, ale oni potrzebowali 14/14 Krzysia (przy 10/12 Aytona), żeby to zrobić... przy 11/14 by nie wygrali... z Pelicans. 

Tu małe wstrząśnienie musi być po meczu, przed kolejną serią... 

A Pels? Szkoda trochę, ale fajny mają zespół i dziś to ja nie wiem czy oni tego Ziona nie powinni spakować do jakiś Knicks czy Magic, żeby wzmocnić D pomalowanego, może nawet wnwysoki nr draftu obecnego?