Skocz do zawartości

[2035] MVP tracker


julekstep

Rekomendowane odpowiedzi

Tak żeby sobie popisać (+ patrząc na fakt, że w końcu nam się skończyła chyba na dobre era IverkowoShaqowa jeśli chodzi o nagrody indywidualne) przedstawiam jedyne słuszne zestawienie tegorocznych kandydatów do nagrody najlepszego gracza sezonu (trochę też pomijając boost jaki simka daje rozgrywajkom):

1. Baron Davis (Warriors, PG) <30,5 ppg / 4,9 rpg / 10,1 apg / 2,6 stg / 0,4 bpg> - w końcu ten team oparty na duecie Davis/Garnett odpalił - sam nie wiem  w sumie, czemu bo to praktycznie ten sam zespół co rok temu...tak czy siak Baron gra swój najlepszy sezon w karierze, nie opuścił do tej pory żadnego meczu a GSW jest liderem konferencji mając drugi rekord w całej lidze. Davis rzuca, rozgrywa, broni, jest mega regularny (2 nagrody gracza miesiąca i tylko 1 gracza tygodnia) a jedyny jego minus to duża liczba strat (nr 5 w lidze). Mimo wszystko na ten moment główny faworyt do statuetki.

2. Stephen Curry (Raptors, PG) <29,5 ppg / 5,4 rpg / 9,0 apg / 2,5 stg / 0,1 bpg> - po dodaniu Arenasa Raports są chyba najmocniejszą ekipą w lidze a Curry świetnie radzi sobie w roli lidera ekipy. Od przyszłego sezonu przez długie lata pewnie będzie kandydatem numer jeden, w tym roku jednak (póki co) chyba ustępuje Davisowi (no i jednak jego Raptors z lepszym supportem mają praktycznie ten sam rekord).

3. LeBron James (Grizzlies, SF) <32,6 ppg / 8,5 rpg / 4,9 apg / 1,8 stg / 0,9 bpg> - Grizzlies grają słabo, ale to nie zmienia faktu że LBJ gra swój najlepszy sezon w karierze i jest zdecydowanie numerem 1 ligi nie licząc rozgrywających. Póki co wydaje się że marnuje karierę niczym Jordan za najlepszych lat w simce :)

4. Josh Smith (Celtics, PF) <23,0 ppg / 13,5 rpg / 2,4 apg / 1,7 stg / 4,2 bpg> - po odejściu Shaqa to zdecydowanie najlepszy 'wysoki' w lidze. Bestią w D był od dawna a jeszcze od dwóch-trzech campów regularnie (krok po kroku) poprawia swój repertuar ofensywny. Two-way bestia i główny kandydat do DPOTY, ale do MVP jeszcze brakuje trochę ppg.

5. Allen Iverson (Pistons, PG) <30,8 ppg / 5,1 rpg / 8,3 apg / 1,9 stg / 0,2 bpg> - ofensywnie to ciągle bestia, ale jednak w obronie zaczyna odpuszczać no i Pistons są realnie zagrożeni brakiem PO w tym roku. Dodatkowo opuścił trochę spotkań - w trzecim all-NBA powinien być, ale kolejnego MVP do kolekcji raczej nie dołoży.

6. Vince Carter (Jazz, SG) <32,3 ppg / 6,5 rpg / 2,5 apg / 2,1 stg / 0,7 bpg> - fajna historia simkowego late-bloomera, który w zeszłym roku, w wieku 31 lat, wszedł na jakiś kosmiczny jak na siebie poziom i w tym roku go utrzymuje ciągnąc za uszy Jazz (w tym roku nie jest aż tak osamotniony i dzielnie wspiera go Troy Murphy). Wszyscy chyba jednak czują że znów jego poziom z RS nie będzie miał przełożenia na PO a Jazz będą jednym z kandydatów do odpadnięcia w pierwszej rundzie.

7. Vin Baker (Suns, PF) <23,4 ppg / 13,2 rpg / 3,5 apg / 1,0 stg / 4,1 bpg> - druga młodość jednej z simkowych legend. Po ostatnim sezonie wydawało się że czeka go już tylko zjazd, jednak zmiana otoczenia mega dobrze na niego wpłynęła. GM Suns na pewno nie narzeka na trejd, gdzie Vin utrzymał Suns na zwycięskim kursie nawet podczas długiej absencji lidera drużyny Chrisa Paula.

8. Mike Conley (Bucks, PG) <22,1 ppg / 4,5 rpg / 10,1 apg / 2,6 stg / 0,3 bpg> - bardzo dobry sezon Conleya, który zdecydowanie spłaca swój kontrakt i chyba wprowadzi w tym roku - wbrew powszechnym oczekiwaniom - Bucks do PO.

9. Kobe Bryant (76ers, SG) <30,3 ppg / 7,1 rpg / 4,2 apg / 2,1 stg / 0,8 bpg> - po odejściu Shaqa został liderem ekipy i generalnie sprawdza się w tej roli bardzo dobrze (przyjście Nasha jeszcze mu pomogło).

10. Brandon Roy (Nets, SG) <31,8 ppg / 5,8 rpg / 4,7 apg / 1,5 stg / 0,1 bpg> + Kyle Lowry (Nets, PG) <19,0 ppg / 4,8 rpg / 10,1 apg / 1,9 stg / 0,3 bpg> - ale jak to? gracze z najlepszej (póki co) drużyny RS tak nisko? No tak, Nets to dziwny przypadek gdzie totalnie nie potrafię wskazać tego który z tej dwójki jest faktycznym liderem drużyny (a jest przecież jeszcze Paul George, który impaktowo też niewiele im ustępuje). Aha - dalej nie rozumiem fenomenu tej ekipy :)

honorowe wyróżnienie dla Granta Hilla (Heat, SF) <27,9 ppg / 7,9 rpg / 4,2 apg / 1,5 stg / 0,4 bpg>, który już ze 2 sezony temu miał się skończyć a ciągle trwa w ligowej elicie i ciągnie ekipę ignazza za uszy :) 

 

Kogo pominąłem, kto (poza Pablo ofc) jest oburzony? :P 

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, julekstep napisał:

 

3. LeBron James (Grizzlies, SF) <32,6 ppg / 8,5 rpg / 4,9 apg / 1,8 stg / 0,9 bpg> - Grizzlies grają słabo, ale to nie zmienia faktu że LBJ gra swój najlepszy sezon w karierze i jest zdecydowanie numerem 1 ligi nie licząc rozgrywających. Póki co wydaje się że marnuje karierę niczym Jordan za najlepszych lat w simce :)

Najlepsze jest to że pojawiaja sie za niego oferty, ale takie w stylu: najlepszego swojego prospecta nie oddam, drugiego tez w sumie nie, ale z reszty zawodnikow smialo wybierz sobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, julekstep napisał:

10. Brandon Roy (Nets, SG) <31,8 ppg / 5,8 rpg / 4,7 apg / 1,5 stg / 0,1 bpg> + Kyle Lowry (Nets, PG) <19,0 ppg / 4,8 rpg / 10,1 apg / 1,9 stg / 0,3 bpg> - ale jak to? gracze z najlepszej (póki co) drużyny RS tak nisko? No tak, Nets to dziwny przypadek gdzie totalnie nie potrafię wskazać tego który z tej dwójki jest faktycznym liderem drużyny (a jest przecież jeszcze Paul George, który impaktowo też niewiele im ustępuje). Aha - dalej nie rozumiem fenomenu tej ekipy :)

Nikt nie rozumie nawet ja sam :D ale to chyba dlatego, że co sezon piszesz, że nie wejdę do PLAY OFF i wtedy nagle bang! :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kuba2419 napisał:

Czyli to że skład jest wyrównany jest na minus w przyznawaniu MVP?

przy przyznawaniu MVP jest brany pod uwagę box-score - a najlepszy box-score robi się w momencie kiedy jest wyraźny ofensywny lider mocnej ekipy (patrz Curry, patrz Davis)

generalnie trzeba znaleźć złoty środek jeśli chodzi o produkcję box-score'ową, bo z jednej strony im większa konkurencja do rzutu tym trudniej o FGA a z drugiej im lepsi partnerzy tym zazwyczaj łatwiej robić wysokie FG%  -> u Ciebie ten 'złoty środek' jest przesunięty w jedną stronę co widać na przykładzie takiego K-Marta (który gra mega efektywnie dzięki temu że ma wokół tyle talentu ofensywnego, ale rzuca dużo mniej punktów niż w czasach kiedy grał w typowo defensywnych Magic)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.