[2035] Power Ranking

[julekstep]

JEDYNY PRAWILNY POWER RANKING NA SEZON 2035! (post będzie edytowany żeby dodawać kolejne ekipy!)

Tankathon:

29. Denver Nuggets - Krzemo dostał świetny prezent od swoich emerytów którzy solidarnie zrezygnowali z ostatniego roku kontraktu i zakończyli kariery. Szkoda bo liczyłem że popatrzę jak się męczy z tym tematem . Tak czy siak prezent został wykorzystany i przebudowa ruszyła z kopyta -> w stylu którym nawet Tecu by nie pogardził! Aktualnie posiadają 3 graczy jakkolwiek rotacyjnych i szczerze powiedziawszy powinni mieć swój własny tier - tak bardzo słabi są.

28. Washington Wizards - Od bohatera do zera. Nie przypominam sobie żeby świeży mistrz tak szybko po wygranej poszedł w przebudowę...i to w stylu takim że prawie rzucili rękawicę kasztanom z Denver. Zobaczymy czy uda im się powymieniać grajków którzy są aktualnie na trade bloku -> ale nawet w takim przypadku jest tam chyba jednak za dużo jakości żeby konkurować o 29 miejsce.

27. Los Angeles Clippers - Fatalne pierwsze campy na drodze do przebudowy -> Kawhi jest w tym momencie gorszy od Butlera a Hayward zapowiada się na busta (jest tam jeszcze sporo potencjału, ale all-stara to z niego nie będzie). Jest kilku fajnych graczy na handel/osłabienie się - ale sam duet Kawhi / Melo (nie wierzę że ktoś go weźmie teraz...może za rok jako spadający) jednak zapewni im więcej zwycięstw niż ekipy 28 i 29.

26. New York Knicks - Pewnie powinni być ciut wyżej, ale w przeciwieństwie do kilku kolejnych ekip to oni mają dobry potencjał na 'osłabienie' się - wydaje się że tacy Marbury czy Richardson powinni być do opchnięcie za jakiś sensowny zwrot co samo w sobie mocno ich osłabi. W końcu mają swój pick -> więc w końcu są w tym tankathonie z powodu a nie przymusu.

25. Atlanta Hawks - Niby gorsi od Knicks, ale u nich duet podkoszowy jest raczej nietykalny - a oni sami tam trochę nadprogramowych zwycięstw zapewnią. Generalnie widać tam światełko w tunelu (w przeciwieństwie do przykładowych Clippers, którzy w podobnym momencie odpalili hard tank a ciągle siedzą w ciemnościach).

24. Cleveland Cavaliers - Kolejny rok z Boshem na pokładzie . Campy słabiutkie (Deron) i tylko ten Favors wydaje się jasnym punktem ekipy. Jest potencjał na osłabienie, ale obecnie ekipa z Boshem, Gasolem i Williamsem wsparta ciekawymi vetsami spokojnie powinna zrobić 30+ winów.

23. Los Angeles Lakers - Zastanawiałem się czy nie dać ich tier wyżej, ale jednak oddali swoją ikonę i, mimo posiadania kilku bardzo dobrych grajków (na strasznych kontraktach), wydaje się że tam szans na playoffy za bardzo nie ma (szczególnie że na zachodzie tylko Nuggets i Clippers wyglądają na ostro tankujące ekipy). W sumie patrzenie na kierunek w jakim pójdzie ich GM to może być jedna z ciekawszych rzeczy w tym sezonie. Serio.

Walka o PO (bez powodzenia):

22. Dallas Mavericks - Ta drużyna ma dwie zalety: świetnego Kwame Browna i masę spadających kontraktów. Poza tym jest generalnie kiepsko. Brak jakości a go-to-guyem jest Hughes z cała historią wtop. Brak picku mocno utrudnia sytuację ekipy. Najlepszy możliwy ruch to oddanie Hughesa za coś spadającego i przebudowa przez FA (ew. atakowanie młodych graczy na FA i potem rok/dwa tanku). Pytanie czy ktoś weźmie Hughesa na tym kontrakcie bez dużej dopłaty.

21. Miami Heat - Niby patrząc bez kontekstu na samo s5 to tragedii nie ma....ba jest nawet bardzo dobrze (Nate/Kidd/Hill/Sheed/Jermaine wyglądają legitnie) jednak jak popatrzeć na kontekst, czyli to że 3 z tych 5 to wiekowi gracze, którzy w każdej chwili mogą się posypać i to że tam kompletnie nie ma głębi żeby łatać po nich dziury to jednak wygląda to już bardzo źle. Serio tam poza s5 nie ma gracza na poziomie sensownego backupa a jedyni jako tako sensowni rotacyjni to Boner i Evans, którzy dodatkowo dublują się skillsetem. Aha - Heat nie mają też kasy żeby chociaż przykryć część dziur przez FA. Fajnie było patrzeć jak ignazz praktycznie z marszu z marnych Heat zrobił solidną drużynę na kilka sezonów (w jednym roku wyglądali nawet jak główny faworyt) ale od zeszłego roku oglądamy już zmierzch tej ekipy. W tym roku na pocieszenie mają swój pick a za rok chyba zobaczymy ostatni raz Granta Hilla (może na ten ostatni rok uda się zbudować jeszcze - w stylu Kings -  ekipę walczącą o playoffy, szczególnie że w 2037 Heat nie mają picku).

20. Milwaukee Bucks - W to FA dali dwa birdowe maxy i jak widzimy jeden okazał się trafiony (Conley), drugi z kolei zapowiada się strasznie źle (Horford). Pierwsza piątka (Conley/Finley/Odom/Horford/Dalembert) wygląda przyzwoicie, ale brakuje w niej jakiegoś wow-factora a defensywnie będzie to mocne kuleć, gdzie Bucks nie mają graczy jak Kings którzy ze swoją ekipą (Rip, KD, Davis, Crawford) mogą spokojnie grać grę pt. 'kto wrzuci więcej'. Walka o PO będzie, ale na silnym wschodzie będzie to za mało.

19. Minnesota Timberwolves - Zrobili downgrade Lopeza do DAJa, Marbury'ego do Irvinga a dodatkowo Ray Ray stracił trochę na campie (podobnie jak ważni w ich rotacji Robinson i Howard). W ostatnich dwóch latach mieli niesamowitą formę, ale wydaje się że teraz osłabili się na tyle że mogą zaliczyć spektakularny zjazd. Co ofc nie zmienia faktu że DaSagna Diop to najlepszy kontrakt w lidze . Ciekawe co zrobią ze swoimi SFami bo w tym momencie mają dziwną sytuację posiadania 3 takowych na praktycznie identycznym poziomie.

18. New Jersey Nets - Nie ma Artesta a Ben jednak się starzeje. Kto im teraz będzie łatał dziury po ofensywnym trio Lowry/Roy/George? Gooden jest fajny, ale to nie ta klasa w defensywie. Zapowiada się spory zawód (szczególnie że Roy na domiar złego niedomógł na campie). Rubio wygląda na mocnego kandydata do 6th man award.

17. Portland Trailblazers - Rondo/Francis to wciąż najlepszy duet guardów w lidze...ale to co się dzieje pod koszem przechodzi wszelkie pojęcie. Ekpe Udoh jest ich trzecim najlepszym wysokim, gdzie sam duet Bynum/Haywood też szału nie robi (delikatnie mówiąc) jeśli chodzi o starterów na pozycjach PF/C. Tam są wymiany potrzebne na wczoraj albo będziemy mieli wyjątkową sytuację gdzie dwóch finalistów ligi nie awansuje w kolejnym roku do PO...

PO powinno być, ale pierwsza runda to max:

16. Utah Jazz - Jest głębia składu, jest fajny lider na RS (który w ewentualnym PO zostanie znów wyjaśniony ofc) - więc na teraz wydaje się że powinni się załapać na playoffy. Inna sprawa, że to głównie zasługa słabości innych ekip w konferencji, ale PTB po zrobieniu 1-2 sensownych trade'ów będą luźno lepsi. T-Wolves też im wiele nie ustępują.

15. Seattle Sonics - Tutaj GM ma problem wprost odwrotny do GMa Spurs -> niechęć do trade'ów, które robi tylko wtedy kiedy musi (patrz Ilyasova) a imho trzymanie Brooka i Paula razem w jednej ekipie jest niewypałem. Obaj liderzy to gracze o identycznym profilu (ofensywny wysoki z przyzwoitą, ale nie rewelacyjną obroną) i aż prosi się wymienić jednego z nich na podobnego 'jakościowo' wysokiego o innym profilu ('defensywnego klocka') albo w ogóle na gracza na inną pozycję (np winga). Szczególnie że na obu powinien być rynek bo oddzielnie obaj są bardzo fajni -> razem po prostu się mocno gryzą i ograniczają. Poza tym ekipa nie jest zła, z wciąż fajnym T-Maciem, jednym z lepszych zestawów rozgrywających (Tinsley + Dragic po świetnym campie) w lidze i kilkoma fajnymi rotacyjniakami.

14. Philadelphia 76ers - Sierotki po Shaqu w końcu poczują co znaczy walczyć o awans do playoffów. Kobe jako samodzielny lider pewnie będzie kręcił cyfry w stylu zeszłorocznego Vince'a, ale sama ekipa jako taka jest meh - gdzie obaj topowi FAsi podpisani przez nich zaliczyli lekki zjazd a legenda klubu Comegys jest tam w tym momencie najlepszym 'klasycznym' wysokim. Sęk w tym że ma 39 lat i całego RS na pewno nie rozegra. Dodatkowo o ile przy Shaqu można było sobie pozwolić w zasadzie na wszystko o tyle teraz Kittles grający z musu na PG będzie większym problemem niż wtedy kiedy ostatnio to robił (sezony 2031 i 2033). Powinno się już oficjalnie ogłosić zakończenie ich dynastii, ale jednak z szacunku do Comegysa poczekajmy jeszcze rok z tą dobrą nowiną aż dołączy on do Shaqa na emeryturze.

13. San Antonio Spurs - Jakości jako takiej jest tam sporo, ale nie zmienia to faktu że wciąż ich 3 z 4 najlepszych graczy to nominalni silni skrzydłowi, którzy - patrząc po pierwszych ustawieniach taktycznych - albo będą grali out of position (Dirk) albo będą wchodzić z ławki (Blake). Póki co wygląda na to że mają przyzwoicie obsadzone pozycje guardów (chociaż ofc bez żadnego wow-factora), na SF graczy out of position i nieszczęsnego Ilyasove, bardzo mocną obsadę czwórki i biedę na C (kiepski i Andersen a z ławki Blake, który ze swoimi 48 DriveD i 28 Blocking będzie tam memem). Zakładam że tu pójdą jakieś trade'y - w takim wypadku jest tu nawet potencjał na okolice miejsca 10. Aha, wiem że ich GM zaraz się rzuci z pretensjami - ale ofc ja nie bronię mu stworzenia jego własnego rankingu!

12. Indiana Pacers - Próbne simki mocno ich 'napompowały', ale imho nie będą aż tak mocni. Fakt mają 2 z 3 najlepszych graczy zeszłorocznych mistrzów (gdzie Arenas jeszcze się wzmocnił a Watson utrzymał poziom), fajny (chociaż starawy) duet podkoszowy Camby/Okur, wciąż jarego Millera i bardzo fajną głębię (świetny ruch z podpisaniem Smusha z FA, który był najlepszym graczem do pobrania w ramach waivers), ale jednak wydaje się że czegoś tam zabraknie żeby mocniej zawojować na bardzo mocnym wschodzie. Arenas jest idealny jako 'ważny element układanki'/sidekick - ale jako samodzielny lider ekipy może nie podołać. Na pewno będzie to przyjemna ekipa do obserwowania tylko czemu oni mając Arenasa jaki lidera s5 i Millera jako lidera ławki nie chcą grać outside?

Przy dobrych wiatrach powalczymy:

11. Phoenix Suns - Tier zaczynamy od drużyny na której cześć tenże tier został nazwany! Po wymianie z Lakers wszystkie swoje szanse na sukces Suns pokładają w zdrowiu wiekowego już Bakera. Sam duet Paul-Baker wsparty fajnymi ofensywnie wingami (Brown/Szczerbiak) wygląda bardzo przyjemnie. Przekonamy się też jak bardzo problematyczny był Wade. Nie podobają mi się tylko rozwiązania taktyczne (granie balanced przy Szczerbiaku i Brownie? Smith jako starting C a nie backup na C/PF przy startującym Biedrinsie?). Contendera tu nie ma i nie będzie, ale w PO mogą napsuć krwi każdemu (szczególnie na słabym zachodzie) - oczywiście zakładając że Baker dotrwa tam w zdrowiu.

10. Detroit Pistons - To już zmierzch tej ekipy. Nie licząc Evansa (który stał się bardzo sensowną trójką) to wszyscy tam osłabli a dodatkowo są jeszcze starsi niż rok temu. Playoffy zrobią, Iverek (w zdrowiu) będzie walczył o MVP, ale oni już przestali się liczyć jak kontender. Piękny widok. Niestety dwójka AI-Al to ciągle mocne ofensywnie combo mały-duży i przy ich dobrej serii mogą powalczyć z każdym. Oby bez powodzenia!

9. Golden State Warriors - Niesamowity ofensywnie zestaw 'niskich' (Davis/Redick/Granger/Fernandez), topowy PF Garnett z jednej strony z drugiej ślamazarny Ostertag (35 driveD u centra, gdzie reszta ekipy jest zorientowana ofensywnie....) i kompletny brak głębi w tej ekipe. Mogą wygrać z każdym...ale będą do tego potrzebowali masę szczęścia.

8. Sacramento Kings - Chyba najlepsza ofensywnie ekipa w lidze, gdzie taki Ricky Davis mógłby spokojnie robić za pierwszą opcję w innych playoffowych ekipach (np. Spurs) a tu nie jest żadną opcją i wychodzi z ławki. Nawet ich wysocy (z Brandem na czele) to solidni scorerzy. Wszystkimi tymi scorerami dyrygować będzie wytęskniony w Sacramento Steve Nash, który wciąż jest najlepszym playmakerem w lidze. Jednak tak jak dobrzy są w ofensywie tak kiepską mają obronę, gdzie jedynym wyróżniającym się obrońcą jest Ricky Davis a reszta to max średniaki (Durant, Pachulia, Humhries). Zbiórka też będzie raczej kiepska (sam Humphries chyba nie nadrobi tego jak słabi w tym elemencie są Davis, Rip, Nash czy Brand - jak na wysokiego startera)

7. Orlando Magic - Przebudowy ciąg dalszy. Core ekipy już się wykrystalizował (Rose/Green/Gay/Oden) - fajnie że w tym roku udało się to uzupełnić o niezłego Scolę. Jest fajny lider (Gay), jest bardzo fajna głębia (mimo że mam tylko 12 grajków w składzie to KAŻDY może coś dać i żadnego nie jest wstyd wsadzić do rotacji). Ekipa jest dobrze zbilansowana i dość młoda (nie powinno być większych kłopotów ze zdrowiem) - więc tutaj podłoga w tym sezonie jest dość wysoko, jednak realny sufit to zapewne druga runda.

6. Memphis Grizzlies - Przeciwieństwo Magic. O ile tamci wydają się w tym roku dobrze zbilansowani i stabilni o tyle Grizzlies są dla mnie największą niewiadomą tego sezonu. Nie zdziwi mnie jak wypadną poza PO i nie zdziwi mnie ich mistrzostwo. Dalej mają najlepszego gracza simki (LBJ) i najlepszego wysokiego simki (Dwight), ale kolejny raz ich support jest marny (poza fajnym Terrym, doświadczonym Marshallem i stealem z FA Watsonem). Mogą wygrać i przegrać z każdym.

5. Chicago Bulls - Najwięksi wygrani tegorocznych campów w końcu porzucili tankathon a ja ciągle nie wiem jak oni mogli aż tak zepsuć to FA. Przecież w ich sytuacji tam można było łatwo zbudować już na teraz kontendera (z ciągle mega perspektywami ze względu na masę młodych). Dwuletni max dla Webbera wydawał się no-brainerem w to lato, jednak Tecu standardowo wolał bawić się w przebijanie gówniaków po 200k co ostatecznie skończyło się 'zdobyciem' Wrighta...który z tego co widzę i tak skończy tam na rezerwie. Jednak nawet mimo tej oczywistej wtopy to historycznie mocarne campy sprawiły że tak ekipa jest for real i mogą celować wysoko już teraz (a przyszłość już w ogóle maluje się we wspaniałych barwach). Głównym problemem tej ekipy jest fatalny handling w całym składzie (jedynym dobrym graczem w tym elemencie jest Sefolosha, który i tak będzie zakopany na ławce) - będzie trochę wesołej koszykówki, ale jak kolejne campy tego nie naprawią to imho będą konieczne ruchy. Ciekawe czy ten feler pomoże nam uchronić się przed nimi (nie kojarzę wcześniej mocnej ekipy z tak słabym handlingiem w składzie tbh i dlatego też nie mogę ich dać tier wyżej).

Walka o mistrzostwo:

4. New Orleans Hornets - Zdecydowanie najsłabsi z czwórki contenderów, dodatkowo wydaje się że sufit mają niżej niż kilka ekip z tieru niżej (Bulls, Grizzlies) - jednak są oni do bólu solidni i ekipa jest fajnie zbilansowana. Drużyna w zasadzie bez wad z dobrze zbilansowanym s5 i w miarę sensowną (chociaż nie jakąś bardzo dobrą) ławką. Wydaje się że przyjście Artesta może mieć tu podobny efekt jak przyjście Arenasa do Wizards rok temu - taki solidny defensywnie, nie wymagający piłki w ataku niski skrzydłowy wydaje się być idealnym uzupełnieniem s5, gdzie każdy z pozostałej czwórki lubi sobie porzucać. Patrząc na fajny bilans ekipy to są to tacy trochę lepsi Magic (z gorszymi perspektywami na przyszłość ofc )

3. Toronto Raptors - Już rok temu byli mocni a w to lato Steph zrobił kolejny krok na drodze do zostania all-time great i o dziwo obu vetsów z Magic zaliczyło mega (jak na ich wiek/potencjał campy). Dobrze chociaż że Jefferson po zeszłorocznym szaleństwie nieco wrócił na ziemię. Świetna, zbilansowana ekipa z ludźmi od ataku (pod wodzą Stepha) i obrony (pod wodzą duetu AK-Perk), gdzie jedynym problemem wydaje się Ish Smith jako backup na PG. Generalnie bardzo blisko dwóch pierwszych ekip (cała topowa trójka to z grubsza ten sam poziom).

2. Boston Celtics - Jak by wyłączyć w simce kontuzje to byliby murowanym faworytem. W grze 3x3 nie mieliby sobie równych. Niestety (dla nich) tu gramy po 5ciu a kontuzje są częścią gry, Chyba nikt nigdy nie zebrał w jednej ekipie połowy overallowego top-6, gdzie każdy gracz to topka na swojej pozycji, więc nie ma tu mowy o jakimś dziwacznym skillsecie. na chwilę obecnę Smith to najlepszy PF a Brick i Wallace to numery 3 odpowiednio na PG i SF, dodatkowo dochodzi numer 6 wśród centrów Tyson Chandler i elitarny rezerwowy Antoine Walker. To wszystko robi wielkie wrażenie...jednak na tym kończą się zalety tej ekipy . S5 uzupełnia rookie Parsons, który zdecydowanie nie nadaje się w tym sezonie na startera (nawet jako backup w PO teamach byłby marny). Pod koszem poza wspomnianą trójką Chandler/Smith/Walker nie mają nikogo... .W idealnych warunkach zdecydowanie team to beat, jednak idealne warunki zdarzają się rzadko -> i dlatego na pierwszym miejscu mam:

1. Houston Rockets - Świetny przykład na to jak istotne w simce jest szczęście. Nowy GM prowadzący Rockets od niedawna miał 2 razy pod rząd szczęście w loterii, dołożył kilka (mniej lub bardziej udanych) transferów i już ma ekipę, która jest świetna na teraz a dodatkowo - opierając się w dużej mierze na młodzieży - ma wciąż świetne perspektywy na rozwój. Jest szalenie mocne s5, gdzie każdy (poza Lovem) jest conajmniej dobry zarówno w O jak i D, jest najlepszy aktualnie rookie z obecnej klasy jako bardzo mocny sixth-man. Są też problemy ofc, takie jak brak backupa na PG, niepewność czy Lopez załata dziury w obronie po Lovie, kiepska głębia wśród wysokich...ale wydaje mi się że ich zalety z dodatkiem tzw. 'szczęścia początkującego' (które tak często objawia się w simce - pozdro Pablo!) pozwolą je przemóc i na koniec Kevin Martin uniesie puchar Larry'ego O'Briena!

Edytowane 5 Września 2021 przez julekstep

[Tecu]

Kiedy cd?

[julekstep]

7 minut temu, Tecu napisał:

Kiedy cd?

teraz

dziś przerobiliśmy ekipy loteryjne, jutro powróżymy odnośnie ekip playoffowych  

[MarcusCamby]

Z opisu wynika, że Gooden jest zarówno w Bucks jak i Nets. 

[Koelner]

Komisarz kondom kondom kondom komisarz kondom kondom kondom 

[Alonzo]

Dumni SuperSonics w rankingu Julka (na który zawsze czekam z niecierpliwością) w playoffs, ale dotychczasowe sezony nauczyły mnie pokory, zatem szampanów jeszcze nie otwieramy.  

Do tej pory były max 2 teamy które tankowały na Zachodzie (Rockets i Clippers), inni walczyli. Teraz kilka innych teamów może poza Denver pójść jeszcze w przebudowę. Faktycznie - jak się przeanalizuje składy, to ławka słabo u niektórych się prezentuje, a też i nie zawsze jest 5ty dobry gracz w s5. Spurs, czy Wolves mieli pójść w tank, ale się u nich zmieniło podczas offseason. Lakers i Mavs maja problemy z rotacją. Wielcy Blazers ostatnio mało handlowali, co jest sprzeczne z natura Qcina  Rockets to młody team, zatem tu też może nie być jeszcze takiego radykalnie mocnego sezonu, Warriors, czy Jazz wcale nie mają jakichś bardzo mocnych teamów, choć Baron, czy Vince jako konie pociągowe robią u nich fantastyczną robotę. Grizzlies cały czas męczą się z brakiem dobrego pg. Kings - jak co sezon mają drużynę na teraz, a Suns pozyskując bardzo dobrego Bakera trochę stracili na jakości swojej głębi. Jest nadzieja na mocny sezon w Seattle 

[kuba2419]

Rockets niby ma trochę młodzieży ale też doświadczonych graczy posiada którzy będą w stanie pociągnąć ten wózek!

[elwariato]

40 minut temu, Alonzo napisał:

Dumni SuperSonics w rankingu Julka (na który zawsze czekam z niecierpliwością) w playoffs, ale dotychczasowe sezony nauczyły mnie pokory, zatem szampanów jeszcze nie otwieramy.  

Do tej pory były max 2 teamy które tankowały na Zachodzie (Rockets i Clippers), inni walczyli. Teraz kilka innych teamów może poza Denver pójść jeszcze w przebudowę. Faktycznie - jak się przeanalizuje składy, to ławka słabo u niektórych się prezentuje, a też i nie zawsze jest 5ty dobry gracz w s5. Spurs, czy Wolves mieli pójść w tank, ale się u nich zmieniło podczas offseason. Lakers i Mavs maja problemy z rotacją. Wielcy Blazers ostatnio mało handlowali, co jest sprzeczne z natura Qcina  Rockets to młody team, zatem tu też może nie być jeszcze takiego radykalnie mocnego sezonu, Warriors, czy Jazz wcale nie mają jakichś bardzo mocnych teamów, choć Baron, czy Vince jako konie pociągowe robią u nich fantastyczną robotę. Grizzlies cały czas męczą się z brakiem dobrego pg. Kings - jak co sezon mają drużynę na teraz, a Suns pozyskując bardzo dobrego Bakera trochę stracili na jakości swojej głębi. Jest nadzieja na mocny sezon w Seattle 

No panie kiedy jak nie teraz, tylko na sf jakas tam dziura, ale tak skład wydaje sie conajmniej na po spoko

[Alonzo]

1 minutę temu, elwariato napisał:

No panie kiedy jak nie teraz, tylko na sf jakas tam dziura, ale tak skład wydaje sie conajmniej na po spoko

Indiana z Arenasem i MVP Finałów Watsonem tez naturalnie w playoffs  

No, na sf była planowana Wielka Nadzieja z Turcji, ale ostatecznie jest Mike B'Easy z którym wiążemy tu przyszłość.  

18 minut temu, kuba2419 napisał:

Rockets niby ma trochę młodzieży ale też doświadczonych graczy posiada którzy będą w stanie pociągnąć ten wózek!

 Chodzi mi tu bardziej o to, że po kilku sezonach tanku wracasz do walki o czołówkę - przez co  nie wiadomo jak Simka potraktuje tak radykalną zmianę w Rockets - bo skład masz oczywiście świetny.  

[SzuLcU]

46 minut temu, Alonzo napisał:

Dumni SuperSonics w rankingu Julka (na który zawsze czekam z niecierpliwością) w playoffs, ale dotychczasowe sezony nauczyły mnie pokory, zatem szampanów jeszcze nie otwieramy.  

Do tej pory były max 2 teamy które tankowały na Zachodzie (Rockets i Clippers), inni walczyli. Teraz kilka innych teamów może poza Denver pójść jeszcze w przebudowę. Faktycznie - jak się przeanalizuje składy, to ławka słabo u niektórych się prezentuje, a też i nie zawsze jest 5ty dobry gracz w s5. Spurs, czy Wolves mieli pójść w tank, ale się u nich zmieniło podczas offseason. Lakers i Mavs maja problemy z rotacją. Wielcy Blazers ostatnio mało handlowali, co jest sprzeczne z natura Qcina  Rockets to młody team, zatem tu też może nie być jeszcze takiego radykalnie mocnego sezonu, Warriors, czy Jazz wcale nie mają jakichś bardzo mocnych teamów, choć Baron, czy Vince jako konie pociągowe robią u nich fantastyczną robotę. Grizzlies cały czas męczą się z brakiem dobrego pg. Kings - jak co sezon mają drużynę na teraz, a Suns pozyskując bardzo dobrego Bakera trochę stracili na jakości swojej głębi. Jest nadzieja na mocny sezon w Seattle 

Clippers nigdy nie tankowali ani nie tankują, co najwyżej ogrywają młodych graczy  

[Alonzo]

Teraz, SzuLcU napisał:

Clippers nigdy nie tankowali ani nie tankują, co najwyżej ogrywają młodych graczy  

Zwał jak zwał  Ostatnio ogrywali młodzież na 14-68, a poprzednio na 19-63  

[elwariato]

2 minuty temu, Alonzo napisał:

Zwał jak zwał  Ostatnio ogrywali młodzież na 14-68, a poprzednio na 19-63  

Z młodzieżą tak już jest

[Alonzo]

3 minuty temu, elwariato napisał:

Z młodzieżą tak już jest

Tylko, że idea ogrywania polega raczej na tym, żeby później na tą młodzież stawiać, a w Rockets za dużo z tej młodzieży już nie zostało  

[kuba2419]

9 minut temu, Alonzo napisał:

Tylko, że idea ogrywania polega raczej na tym, żeby później na tą młodzież stawiać, a w Rockets za dużo z tej młodzieży już nie zostało  

Chyba mówisz o Clippers xD

 

W Rockets odeszli Ci co musieli! DAJowi nie chciałem dawać tyle ile pewnie będzie trzeba mu sypnąć a pewnie może się skończyć na maksie birdowskim...Green poleciał głównie ze względu na to że przyszedł Jimmy i była okazja wzmocnienia się Martinem na SG. Ogólnie liczyłem że może Thompson pójdzie z jedno/dwa miejsca niżej to by poszła wymiana z Irvingiem którego wybrałem z #3 ale głównie po to aby dostać jakieś dodatkowe picki i Thompsona ale wyszło jak wyszło i jest Lopez mam jeszcze młodego Fieldsa który rozwija się w miarę przyzwoicie i liczę że może przy jednych lepszych campach za te parę sezonow uda mu się osiągnąc odpowiedni poziom aby zastąpić Martina, jak temu się skończy kontrakt. Co do reszty młodych to zaryzykowałem i jedynie oddanie Freelanda jest mi troszkę szkoda patrząc na to jak się rozwinął po tych campach bo reszta to dupy nie urywa i Hickson też po sezonie raczej poleci bo miejsca dla przyszłych drugorundowcow trzeba zrobić

licyzlem również na dobre campy Brooksa aby mógł wskoczyć jako rezerwa Walla ale się przeliczyłem...

[julekstep]

7 minut temu, january napisał:

@julekstep dajże kolejną część na niedzielne leniwe czytanie  

kolejny tier dodany

ten najgorszy bo zawierający Spurs (więc wiem że zaraz będą strzały od Pablo )

[Pablo81]

20 minut temu, julekstep napisał:

kolejny tier dodany

ten najgorszy bo zawierający Spurs (więc wiem że zaraz będą strzały od Pablo )

Po ostatnim pemie wiedziałem, że będzie nisko

Wyjaśnij mi tylko, jak to jest, że wszyscy out of position, a w rankingu excelowym jestem 7? Dirk wg rankingu excelowego jest  24 na sf. A pamiętasz Brada z finałów? Bolało, nie?

Żadnego wow-factora wśród guardow? Ridnour jest prawie, jak ubóstwiany przez Ciebie Rondo. Aż się zdziwiłem, że do Harrisą się nie przyczepiles

BTW Wieczorem gramy?

@julekstep

Czy wymiana da radę wejść w życie przed b ważnym meczem z Grizzlies?

 

Edytowane 5 Września 2021 przez Pablo81

[julekstep]

10 minut temu, Pablo81 napisał:

 

@julekstep

Czy wymiana da radę wejść w życie przed b ważnym meczem z Grizzlies?

na razie czekamy na potwierdzenie od Wizards

[kuba2419]

@julekstep dawaj ostatnia część rankingu bo za pół godziny prace zaczynam !

[Pablo81]

4 minuty temu, julekstep napisał:

na razie czekamy na potwierdzenie od Wizards

Zakładając, że potwierdza, będę wyżej?

[kuba2419]

Kurde też chciałem Smusha do Rockets!

Ale dałem Smusha i Butlycks w złej kolejności