Minnesota Timberwolves 2021/2022

[dannygd]

Tak się też zbierałem, żeby tu coś skrobnąć, ale nie do końca mogę sobie opinię wyrobić o tym co się tu dzieje...

Początek sezonu, to kompletny brak zgrania i mimo kilku zwycięstw, w tym zaskakujących jak z Bucks to ani Finch nie wiedział jak zestawić ekipę, ani drużyna nie potrafiła się zgrać. Efektem seria porażek, w tym takich co się nie powinny wydarzyć jak z DEN, MEM czy PHO, gdzie końcówki 4kw to przykłady jak można przeceglić bez pomysłu każda przewagę.

Potem dosyć zaskakująca seria zwycięstw - szczególnie tych z mocniejszymi rywalami, która pokazała, że jednak potencjał tu jest. Zauważyć już można było, że ekipa mimo młodego wieku, potrafi bronić - choć trudno oczekiwać od 20-22 latków bezbłędnej gry. Niemniej dla mnie wciąż większym problemem była ofensywa... DLO jak grał pod drużynę, to było efektywnie i dobrze - nie był przewidywalny, jak włączał mu się hero mode to tracili seryjnie przewagi i momentami ratowały ich rzuty "rozpaczy". 

Teraz znów ekipę dopadło parę ważnych kontuzji, a bez DLO ich gra jest zbyt oczywista i czytelna (patrz opis @ely3 w meczu z Jazz) i niestety porażki wróciły.

Co dalej?

- po pierwsze Finch  musi poprawić efektywność ofensywną - nie może być tak, że mając najlepszego/najbardziej wszechstronnego ofensywnie C w lidze ma się najgorsze 3p%/TS w lidze (wśród ekip spoza loteryjnych)

- brakuje doświadczenia i ruchu piłka na F Bolmaro jest za młody, Jaden za chudy i za mało doświadczony, Jarred to drewno ofensywne, a Prince nie gra (przynajmniej na razie) tego co miał grać. Edwards może i w transition jest cudny, a rzut powoli poprawia, ale on nie ma wizji gry i ruchu piłką. Tu taki Batum, młodszy Sap czy Ingles byłby jak zbawienie. 

- musi się poprawić defensywa młodych na obwodzie - Beasley rok temu bronił dużo lepiej, DLO przeplata momenty w których pokazuje, ze może z tragicznymi, a Edwards to jest defensywny highlight (szczególnie help D), ale niestety często gubi się w defensywie, źle ustawia...

Moim zdaniem na dziś to ekipa do Play in, a może nawet szczęśliwego wejścia do PO, ale tam będzie sweep...  Rozwój młodych może i fajnie jak będzie się dział, ale... moim zdaniem tam KAT nie poczeka 2 sezonów i musi nastąpić wzmocnienie. 

Idealny kandydat jest tylko 1 - Ben Simmons i moim zdaniem powinni mimo jego problemów iść po niego. Nie wiadomo co dalej będzie z Blazers czy Raptors, wisi przebudowa w Pacers, Gupta musi zacząć działać, bo czas tyka... 

[LeweBiodroSmoka]

to jak dziurawi obręcz kojarzy mi się od razu z T-Maciem, niesamowite połączenie talentu z warunkami fizycznymi

nie będzie długo już smutno w Socie

 

Edytowane 16 Grudnia 2021 przez LeweBiodroSmoka

[ely3]

Pierwszy raz od nie pamiętam kiedy ale chyba od 2018 Towns był wyraźnie lepszy od Jokica. Kiedy w Socie gra całe trio z Bevem i Vanderbiltem to naprawdę wszystko wygląda niesamowicie dobrze . Choć akurat Edwards trafiający 10 trójek to wciąż raczej aberracja niż standard ale dla mnie to on jest obecnie liderem choć wiadomo ,że ze wzgledu na wiek liderem wciąż jest KAT

Teraz Lakers przyjeżdża do nich

a s5 Soty nadal ma kosmiczny net rtg 

[LeweBiodroSmoka]

1 godzinę temu, ely3 napisał:

Pierwszy raz od nie pamiętam kiedy ale chyba od 2018 Towns był wyraźnie lepszy od Jokica

Towns nigdy nie był lepszy od Jokicia, z Nurkiem Ci sie może pomyliło, Embiid też zazwyczaj wyjaśniany był

dzisiaj lepszy też nie był, bo Towns ma generalnie najsłabszy indywidualnie sezon, a Jok po prostu niewiele więcej mógł poradzic na tą absurdalna lawine trójek i kosmite Edwardsa

[Alonzo]

4 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Towns nigdy nie był lepszy od Jokicia, z Nurkiem Ci sie może pomyliło, Embiid też zazwyczaj wyjaśniany był

dzisiaj lepszy też nie był, bo Towns ma generalnie najsłabszy indywidualnie sezon, a Jok po prostu niewiele więcej mógł poradzic na tą absurdalna lawine trójek i kosmite Edwardsa

Oglądałem tylko 2 połowę live, ale w tych akcjach gdzie grali naprzeciwko siebie Jok byłdziś bezradny przy próbie obrony KATa i to nie były trójki a półdystans.

[LeweBiodroSmoka]

5 minut temu, Alonzo napisał:

Oglądałem tylko 2 połowę live, ale w tych akcjach gdzie grali naprzeciwko siebie Jok byłdziś bezradny przy próbie obrony KATa i to nie były trójki a półdystans.

no przecież ja to nawet napisałem w temacie Denver(chodziło mi o akcje z dala od kosza), większość akcji miał na półdystansie, grał ostrożnie i świetnie mu to wyszło, Jok jednak Draymondem jeszcze nie jest i może już nie zostać, zreszta nie bez kozery największe lanie sprawiaja mu ostatnio Ayton z Holmesem, a kiedyś jebany Freedom

ale overalowo patrząc na cały mecz to nie róbmy sobie żartów, gdy Towns siepał na midrange Jok w tym czasie zajebał z trzy takie post moves, że nie było co zbierać, w obronie jak zwykle też KAT nie podziałał, po prostu ma genialnego Vanderbilta ktory go non stop ubezpiecza, zresztą to świetnie w tym meczu było widać

Edytowane 16 Grudnia 2021 przez LeweBiodroSmoka

[dannygd]

47 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

overalowo patrząc na cały mecz to nie róbmy sobie żartów, gdy Towns siepał na midrange Jok w tym czasie zajebał z trzy takie post moves, że nie było co zbierać, w obronie jak zwykle też KAT nie podziałał, po prostu ma genialnego Vanderbilta ktory go non stop ubezpiecza, zresztą to świetnie w tym meczu było widać

Eeee nie przesadzaj, to że w post Jokic z racji wymiarów/wagi jest lepszy to jeszcze nie znaczy, że zagrał "lepiej" a sam boxscore to nie dowód. Tak samo jak piszesz o Vanderbilcie - to przypominam, że Jokic go też miał (fakt sporo kontuzjowanego), ale jakoś dobrego fitu tam nie było. Poza tym tym kim jest dla KATa Vanderbilt tym był/jest dla Jokica SAP/Gordon - gdzie na Gordona ja się mogę w każdej chwili zamienić

Moim zdaniem każdy z nich egzekwował solidnie swoje mocne strony i wykorzystywał słabe przeciwnika. Niemniej KAT trafił bodajże 7/8 spod kosza/półdystans vs Jokic i 2 faule wymusił (4/4), a tylko raz rzucał za 3, a Jokic bodajże poza tymi 3 akcjami w post to jeszcze tylko za 3 rzucał (2/4) i zaliczył 2 pudła w półdystansie, więc patrząc na ich "pojedynek" to KAT wydawał się lepszy i nie bał bezpośrednich pojedynków.

Zresztą z Embiidem to zarówno rok temu jak i w tym sezonie zagrał bdb mecze  i gadka w stylu jak to Biid (i Sixers) go "wyjaśnia" już trochę zdeaktualizowała się... Wiadomo, że vs silnym C KAT będzie sobie radził gorzej w post i lepiej w HCO czy na dystansie, ale nie ma już takich meczy przeciwko trudniejszym rywalom, że znika "psychicznie" jak to bywało wcześniej.

BTW. Ta ekipą musi grać z Beverlym i Vanderbiltem, DLO z Bevem mają bodajże (za pbpstats) +16 net, KAT +Vander mają +10 bodajże, inne kombinacje to wszystko ledwo dodatnie, +/- blisko 0 lub ujemne lineupy. Gdyby ktoś nie wiedział o czym pisał @ely3 to dziś S5 Soty robi +48 net... (49.6 za nba.com) w blisko 130 minut... druga Atlanta ma... + 35, kolejne z min. 60 minutami gry to poziom +25-30 lub niżej .. natomiast ławka jest w Wolves dramatyczna... no i ofensywa bez KATa na boisku to jest dramat... Rubio z ławki byłby tu jak złoto Finch gra za mało McLaughlinem czego kompletnie nie kupuję, bo napędzanie ataku przez Beasleya na spółkę z Nowellem to na razie tragedia. 

[LeweBiodroSmoka]

30 minut temu, dannygd napisał:

Eeee nie przesadzaj, to że w post Jokic z racji wymiarów/wagi jest lepszy to jeszcze nie znaczy, że zagrał "lepiej" a sam boxscore to nie dowód

wiesz, oglądałem na żywo i dynamika była taka, że z cztery razy Nuggets dochodzili w granicę -10, trzy razy za sprawą Jokicia w dużej mierze i wtedy zazwyczaj 2 szybkie trójki i od początku zabawa

Jok wyglądał bardzo dobrze, przypominam, że nie dograł całego meczu, bo dziś po prostu na Sote w gazie niewielu jest mocnych, a jak dajesz in rzucić 16 trójek do połowy, to w ogóle dość średnio

30 minut temu, dannygd napisał:

Poza tym tym kim jest dla KATa Vanderbilt tym był/jest dla Jokica SAP/Gordon - gdzie na Gordona ja się mogę w każdej chwili zamienić

no Gordon dziś nie poszalał, ale też ma prawo być zmęczony, Nuggets od początku grudnia wyraźnie podkręcili tempo

ja już mu ufam, bo zauważam, że w kwestii passingu czy ballhandlingu, wejściach pod kosz, ma jeszcze niemały sufit,  juz bardzo się poprawił w selekcji jak i w scoringu w ogóle

aha @dannygd

mi chodziło o to, że Jok wyjaśnia zwykle też Embiida, a raczej wyjaśniał, bo minęły 2 lata od ich ostatniego wspólnego meczu

Edytowane 16 Grudnia 2021 przez LeweBiodroSmoka

[ely3]

55 minut temu, dannygd napisał:

Zresztą z Embiidem to zarówno rok temu jak i w tym sezonie zagrał bdb mecze  i gadka w stylu jak to Biid (i Sixers) go "wyjaśnia" już trochę zdeaktualizowała się... Wiadomo, że vs silnym C KAT będzie sobie radził gorzej w post i lepiej w HCO czy na dystansie, ale nie ma już takich meczy przeciwko trudniejszym rywalom, że znika "psychicznie" jak to bywało wcześniej.

Tylko ,że od pewnego czasu rywale bronią KATA tak jak to robi JAzz tj wrzuca niższego zawodnika a Gobert dochodzi z pomocą. Z 76ers bronił go Niang i robił to skutecznie a jeszcze łapał ofensy i Towns spadł za faule ale wtedy dzień konia miał Ruselll. To co on tam wyrabiał to magia.Jazz też wysyła Bojana lub Gaya. Twons musi wtedy rzucać półdystans ale cześto do pomocy dobiegał Gobert albo niski . To jest coś z czym Sota musi się nauczyć grać bo Jazz w ten sposób praktycznie wyjęła Townsa z ataku . 76ers też

[dannygd]

2 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał:

mi chodziło o to, że Jok wyjaśnia zwykle też Embiida, a raczej wyjaśniał, bo minęły 2 lata od ich ostatniego wspólnego meczu

+1

2 godziny temu, ely3 napisał:

Tylko ,że od pewnego czasu rywale bronią KATA tak jak to robi JAzz tj wrzuca niższego zawodnika a Gobert dochodzi z pomocą.

Z UTA grali bez DLO (i Nowella, więc już kompletnie brakło ludzi do rozgrywania i grę prowadzić musieli Bev z Antem i wyglądało to boleśnie), więc recepta na defensywę w postaci podwajania KATa była banalna - niemniej sam KAT nie radził sobie najgorzej, bo 5 AST i wysoka skuteczność wstydu nie przynoszą. Natomiast trudno go winić za to, ze Vanderblit ma tak dziurawe ręce... i zamiast 2 kolejnych asyst przy potrojeniu, poszły 2TO:

https://www.nba.com/stats/events/?GameEventID=281&GameID=0022100374&Season=2021-22&flag=1&title=Towns Bad Pass Turnover (P2.T10)&sct=plot

https://www.nba.com/stats/events/?GameEventID=299&GameID=0022100374&Season=2021-22&flag=1&title=Towns Out of Bounds - Bad Pass Turnover Turnover (P3.T11)&sct=plot

Poza tym gdyby KAT miał ciut większą renomę - to sędziowie spokojnie by faul w D gwizdali, bo Bojan pozycji nie zajął (był w ruchu) i spokojnie w takiej akcji powinno byc 2+1:

https://www.nba.com/stats/events/?GameEventID=86&GameID=0022100374&Season=2021-22&flag=1&title=Towns Offensive Foul Turnover (P1.T4)&sct=plot

zresztą takich "offensów" na siłę to było więcej w tym meczu:

https://www.nba.com/stats/events/?GameEventID=131&GameID=0022100374&Season=2021-22&flag=1&title=Beasley Offensive Foul Turnover (P1.T7)&sct=plot

więc ja bym nie przeceniał tej "super obrony" UTAH

2 godziny temu, ely3 napisał:

Z 76ers bronił go Niang i robił to skutecznie a jeszcze łapał ofensy i Towns spadł za faule

W meczu z PHI to większość czasu Embiid i Drumm go bronili, potem Harris i Niang. Poza tym te 2 faule w końcówce... Mehhh

https://www.nba.com/stats/events/?GameEventID=637&GameID=0022100292&Season=2021-22&flag=1&title=Towns S.FOUL (P5.T4) (M.Ervin)&sct=plot

https://www.nba.com/stats/events/?GameEventID=646&GameID=0022100292&Season=2021-22&flag=1&title=Towns S.FOUL (P6.PN) (J.Goble)&sct=plot

dla przykładu w drugą stronę mimo ewidentnego dotknięcia w rękę, to nikt faulu nie gwizdnął w druga stronę

https://www.nba.com/stats/events/?GameEventID=620&GameID=0022100292&Season=2021-22&flag=1&title=MISS Towns 27' 3PT Jump Shot&sct=plot

albo ten offens, gdzie ANT jest w 2 kroku dwutaktu, kiedy pozycję ustawia Curry... 

https://www.nba.com/stats/events/?GameEventID=608&GameID=0022100292&Season=2021-22&flag=1&title=Edwards Offensive Charge Foul (P1) (S.Corbin)&sct=plot

Po prostu KAT (i Sota) musi sobie renomę wyrobić i tyle. Nikt by takich fauli nie gwizdał LBJ, Durantowi, Kawhiemu, Biidowi czy juz teraz Jokicowi (bo wcześniej gwizdali). 

[ely3]

@dannygd

Za każdym razem w post wyższy gracz dostanei ofens jeśli pochyli bark i uderzy niższego zawodnika tak jak KAT Bojana. Czy Bojan ostatnio chyba Neto. Po prostu tak teraz liga sędziuje. Tu nie ma nic dziwnego. Jakby Towns się nie pochylał i nie próbował sobie zrobić przestrzeni to nie byłoby ofensa tylko 2+1. I własnie dlatego bronienie niższym graczem Townsa potrafi być skuteczne ale tylko jeśli z tyłu jest mobilny rim protector w typie Embiida czy Goberta...

[dannygd]

3 godziny temu, ely3 napisał:

Za każdym razem w post wyższy gracz dostanei ofens jeśli pochyli bark i uderzy niższego zawodnika tak jak KAT Bojana

To nie był post... w post bym jeszcze zrozumiał. 

BTW.

 

[dannygd]

2/3 sezonu praktycznie na dniach, więc przyda sie coś skrobnąć...

Na początek kilka faktów:

- jesteśmy na 7 miejscu w WC z bilansem 29-25 i jedną grę od 6 miejsca gwarantującego PO, które zajmuje Denver.

- mamy 12 SRS w lidze (podobny jak DEN), a ORtg i DRtg są na podobnym poziomie 10-12 miejsca

- rzucamy dużo za 3 (3 miejsce w lidze) i jednocześnie dużo zbieramy ofensywnie (4 miejsce), a niektórzy gracze wręcz zadziwiają. statnie 10 meczy Jaden McDaniels rzuca za 3 na 47%, podobnie jak... Beverly, a Malik w końcu wszedł na +40%. Do tego ta aberracja blisko o63% Princa i w końcu odpowiednie wykorzystanie McLauglina - którego sam Finch nazywa MVP ost. sukcesów! "Over his last 12 games J-Mac has a ridiculous 45 assists & only 1 turnover."

- zgodnie z planem przedsezonowym i obietnicami Fincha, ekipa nie switch-uje wszystkiego, ale oferuje solidne perimeter z help D, co oczywiście nie da nam dzis w tej młodej ekipie top defensywy, ale jak sie ogląda takie akcje - to serce rośnie:

 

 

 

 

- w ostatnich 10 meczach robimy 7-3, mając passę 5 W, a u siebie jesteśmy prawie niepokonani: 

 

- ławka w końcu zaczęła grać pełną parą i potrafi być tym kluczowym ogniwem, np. zdobywając 72 punkty w meczu!

To wszystko mając jedna z najmłodszych drużyn w NBA, totalnie średnioligowy SOS i wcale niemałe problemy z kontuzjami/Covidem... 

Podoba mi się też postawa KAT-a, który niby trochę oddał pole Edwardsowi w ofensywie, ale w wielu momentach to jego solidność (nierzadko świetny powrót do meczu po kiepskim początku), twarda walka w post nawet jak ma 2-3 przeciwników, decyduje o tym, czy ekipa ma energię i determinacje do wygranej. Duże znaczenie ma też kolejna poprawa jego po stronie defensywnej i w efekcie nominacja do ASG po raz 3 - najlepiej opisuje to sam trener:

"He’s the leader of a team (..), playing winning basketball, and I think he’s been instrumental in changing our approach and everything we do,” coach Chris Finch said. “He’s been a good leader for us. I think he’s certainly deserving of the nomination.”

Podsumowując - dziś to ekipa z byc może najlepszą atmosferą w lidze, co jeszcze roke temu było nie do pomyślenia. O 6 miejsce będzie ciężko, ale licze na PLA-IN i wejście do PO. Let's go WOLVES!

[LeweBiodroSmoka]

jakieś słówko o Vanderbilcie, @dannygd?

Edytowane 9 Lutego 2022 przez LeweBiodroSmoka

[dannygd]

2 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał:

jakieś słówko o Vanderbilcie, @dannygd?

O Vanderbilcie (i jego wpływie na defensywę, ale też zbiórkę) było już wcześniej, podobnie jak o DLO, który w końcu podejmuje lepsze decyzje i nawet zaczyna bronić. Na dziś to zdziwię się, jak JV nie będzie nominowany do którego All-D teamu...

BTW. Atmosfera w szatni:

 

[LeweBiodroSmoka]

11 minut temu, dannygd napisał:

Na dziś to zdziwię się, jak JV nie będzie nominowany do którego All-D teamu.

niesamowite jest też to, że on może być na parkiecke zupełnie nie psując ataku, wkaźniki defensywne trochę spadły, ale Sota na przestrzeni ostatnich dwóch bezmała miesięcy to też topowa ofensywa

wielki wyrzut sumienia FO Nugcets, mam nadzieję, że już podobnego błędu nie popełnią

[dannygd]

I musieli po tym wpisie przegrać... z Kings ;D

Niestety standardowo decyzje rzutowe dwójki DLO i Edwards (2/12 w IV kw) - Finch musi nad tym zapanować, szczególnie, że AE jest od kilku meczy w slumpie (FG 35%, za 3 25% w ost. 5 meczach). Co najgorsze, Sota przegrał mecz głupimi rzutami z mid/long range kiedy pod koszem jest KAT z którego obroną Sabonis sobie nie radził dobrze... No typowo frajerska przegrana. Co by jednak nie mówić, SAC fajnie wyglądało w tym 1 meczu

[DamianOItalianO]

Tęsknie za Rosasem. Niby skandal seksualny, tworzenie toksycznych relacji, praca o dziwnych porach. Wciąż szukanie kolejnych pomysłów, które i tak nie były wdrażane. Mamy tylko szczątki informacji, co się działo. Napewno po tylu latach lenistwa, kolesiostwa, donosicielstwa do Taylora, jakiekolwiek zmiany niektórym nie pasowały. Napewno część ludzi nie chciała zmian, było im wygodnie na swoim stanowisku pracy, bez konieczności wysilania się, rozwijania. A tu taki Rosas przyszedł i mąci i czyści. Wystarczy spojrzeć na pracę w social mediach, jak duże nastąpiły zmiany na plus. I wiecie co..... cieszyły mnie informacje o zmianach na każdym szczeblu w organizacji. Moim zdaniem fani Knicks powinni się cieszyć. Zatrudnienie Rosasa w charakterze konsultanta, to bardzo dobra decyzja klubu z NY. 

Ten facet pokazał, że w Timberwolves można też coś zbudować. Małymi krokami przebudował cały skład. Nie obyło się bez pomyłek, ale kto jest bezbłędny. Rozumiem, pewne rozgoryczenie pracowników, że rozmawiają nad różnymi opcjami, długo nad nimi dywagują po czym żaden ruch nie jest podejmowany. No i Rosas wymaga kolejnych pomysłów, które i tak później lądują w śmietniku. Można stracić zapał i chęci, ale ostateczną decyzję podejmowała jedna osoba, z której późnej była rozliczana. Widać też, że Rosas miał duże kontakty w środowisku, znał ludzi asystentów, trenerów, innych GMów, przy Darylu Morayu dużo się nauczył. Miał wizję co chce zbudować. Wyciągnął trenera idealnego do systemu w jakim chciał, aby jego drużyna grała. Były też decyzje złe, nietrafione, czasem zabrakło trochę szczęścia. Wymiana picku+Sarica za Culvera. Miał być z tego Garland, niestety Cavs sprzątnęli go wcześniej. DLo podjął decyzję o podpisaniu z GSW i trzeba było myśleć, jak to rozwiązać. Wymiana Rubio, która w pewnym momencie chyba przelała czarę goryczy, Będąc na takim stanowisku musisz być trochę takim "sk****synem", który kogoś oszuka, przechytrzy innego GM'a, zrobi inaczej bo w coś wierzy. Moim zdaniem Rosas miał predyspozycje do zarządzania tą organizacją, a ruchy które podejmował potwierdzały, że radził sobie w tej roli bardzo dobrze. Kiedyś Gortat, w jednym z wywiadów chyba powiedział, że bardzo ważne aby koszykarze mieli uporządkowaną sferę prywatną. Wtedy mogą nie rozwijać i skupić na boisku. To samo dotyczy innych profesji i innych stanowisk. I w tym właśnie wypadku, chyba zabrakło tej stabilności, która przeniosła się później do biur Timberwolves.

Co teraz możemy powiedzieć o Guptcie. Z tego co wiemy to bardzo mądry facet, błyskotliwy, pracowity. Tylko, czy aby nie za miły, czy nie zabraknie tej nutki przebiegłości. Narazie nie widzimy jego ruchów, gra drużyna zbudowana przez Rosasa. Jednak decyzja o nie podejmowaniu, żadnych tradów, to też decyzja. Czy nie dał sobie zamydlić oczu gwałtownym wybuchem formy Beasleya, T.Princa, Nowella? Mam nieodprte wrażenie, że Brad Stevens skutecznie zamydlił mu oczy. Wydaje mi się, że za mocno skupił się na Smartcie, który również wg. mnie byłby mega dealem, ale.... czy Stevens rzeczywiście myślał o wymianie Smarta? Czy myśli o Smarcie nie przysłoniła mu innych możliwości?Czy wystarczająco dużo czasu poświecił na rozmowy z San Antonio. Były jakieś doniesienia o Thaddeusie Youngu za T.Princa, jakby mocniej zaangażowałby się w rozmowy, może wyszłoby, że Derrick White jest dostępny. Nie wiem czy by przebili paczkę z Bostonu, ale wydaje mi się, że White pasowałby do drużyny. Stevens zrobił mega wymianę po White'a.

Do tego brak jeszcze jednego wysokiego. Naz Reid mnie nie przekonuje na tą chwilę, choć mam nadzieję, że się jeszcze rozwinie. I tutaj akurat przyklaskuje decyzji aby nie brać Harrella. Były plotki łączące go z Timberwolves. Gortat też twierdził, że miał informacje z pewnych źródeł, że Hareell miał pójść do Timberwolves. Ostatecznie trafił do Hornets, gdzie wydaje mi nie, ze lepiej będzie pasował u boku Balla. Chyba dobrze dla niego i dla Timberwolves.

Szczerze liczyłem, że pozwoli odejść Laymanowi i Okogie. Chyba nie było rynku dla nich. Chociaż Rosas pewnie by coś wymyślił.

Już nie trust the Rosas. Teraz Trust the Gupta. Mam nadzieje, że wyciągnie właściwe wnioski z tego okienka.

 

Edytowane 12 Lutego 2022 przez DamianOItalianO

[dannygd]

Zgadzam się, że Gupta musi się nauczyć tego biznesu od strony czysto negocjacyjnych. Oczywiście Smart był opcją fajną i może dalej będzie, bo Celtowie na przyszły sezon przy 10 kontraktach wchodzą w podatek już... a spuszczenie Horforda niewiele im da bo gwarantowane ma aż 14,5 mln Al (lub 19,5 jak wejdą do finałów Sixers, w pełni jak wygrają) a kimś trzeba go zastąpić... Jednakże sam mało wierzyłem, że się to uda po runie Celtów przed Trade deadline.

Co do Harella to może z ławki jego energia i scoring by się przydał, ale to żaden game changer, więc dobrze, że go na siłę nie brali.

Ciekawy jestem, czy po ewentualnych PO jacyś gracze z FA by się zgodzili podpisać z Sotą? 

[DamianOItalianO]

pozwolili na 22 zbiórek ofensywnych graczom Pacers, a mimo to wygrali. Ciężko się patrzyło na brak zastawienia tablicy i kolejne zbiórki Pacers. Edwards zaliczył bardzo dobry mecz. Z Tyresem Haliburtonem w składzie Pacers mogą się bardzo ładnie przebudować, a z Turnerem mogą stworzyć fajny duet. Nowo pozyskany Jalen Smith, też pokazał nie z dobrej strony..

Timberwolves wydają się bardzo zmęczeni, wolni, ociężali, a sezon wchodzi w ostateczną fazę. Cięższy okres w terminarzu przed nimi. Dobrze, że zbliża się przerwa na AllStars. Muszą odpocząć i wzmocnić defensywę i przypomnieć sobie jak się zastawia tablicę.