Rower Trekkingowy do 2000 zł

[airmax]

Jako, że kompletnie na rowerach się nie znam mam pytanie, czy ktoś miał styczność z takim wynalazkiem?

https://www.decathlon.pl/p/rower-szosowy-triban-rc100/_/R-p-305831

Ewentualnie jakieś opinie czy rower o takiej specyfikacji nada się do okazjonalnego jeżdżenia głównie po ścieżkach rowerowych/drogach. Chce kupić sobie rower, z którego będę korzystał raz/dwa razy w tygodniu pojechać na trening/na siłownie, długich tras nie przewiduje.

[T+?%hZ<A<5ZZB~5L]

W sumie moje pytanie nadawałoby się na oddzielny wątek, ale nie chcę zaśmiecać forum nowymi wątkami... Pytanie brzmi: czy ktoś z was korzysta na co dzień z radarów rowerowych (np. Garmin Varia)? Czy mają zastosowanie na ścieżkach rowerowych, czy sprawdzają się tylko na drodze? 

I drugie pytanie poboczne: czy są na forum tacy co jeżdżą rowerami elektrycznymi?

[josephnba]

14 minut temu, T+?%hZ

W sumie moje pytanie nadawałoby się na oddzielny wątek, ale nie chcę zaśmiecać forum nowymi wątkami... Pytanie brzmi: czy ktoś z was korzysta na co dzień z radarów rowerowych (np. Garmin Varia)? Czy mają zastosowanie na ścieżkach rowerowych, czy sprawdzają się tylko na drodze? 

I drugie pytanie poboczne: czy są na forum tacy co jeżdżą rowerami elektrycznymi?

<5zzb~5l>

Musiałem aż sprawdzić co to ten radar więc odpowiedź brzmi nie korzystam, ale jak poczytałem to pomysł jest w sumie wart przemyślenia zwłaszcza jeśli dużo ktoś jeździ po drogach krajowych gdzie poziom kultury jest na poziomie naszego topicku o polityce  

Ciekaw jestem jak to w praktyce wygląda 

Może wypożyczę kiedyś dla próby, wtedy coś wspomnę (o ile nie zapomnę ) 

 

Elektryka nie mam, choć rozwiązanie ma zdecydowanie swoje zalety, zwłaszcza gdzieś w górach na bardziej stromych podjazdach czy jedziesz spóźniony do pracy i nie ma czasu na prysznic 

Odrzuca mnie jednak trochę waga samego roweru. Zobaczę co będzie za parę lat jak mi noga zmięknie a brzuch urośnie

Edytowane 19 Czerwca 2022 przez josephnba

[matek]

15 godzin temu, T+?%hZ<A<5ZZB~5L napisał:

czy ktoś z was korzysta na co dzień z radarów rowerowych (np. Garmin Varia)?

Tak, ja korzystam z Varii.

Gorąco każdemu polecam, chociaż jak ścieżka idzie koło drogi (do kilku metrów), to łapie zbliżające się auta. Niektórym to może przeszkadzać. Ja się do niego bardzo przyzwyczaiłem i dziwnie mi się jeździ bez radaru. Komfort niesamowity, kierowcy też inaczej reagują, tak mi się wydaje, bo jak radar coś wykrywa, to szybciej miga światełko. Sama lampka też ma świetną moc, widać ją z bardzo daleka. Radar pokazuje ile aut się zbliża, jak są daleko. Super sprawa, chociaż nie zwalnia z myślenia i obejrzenia się za siebie przed skrętem. 

Trzeba mieć oczywiście też licznik, który połączy się z radarem. Sam radar to po prostu światełko. 

[josephnba]

2 godziny temu, matek napisał:

Tak, ja korzystam z Varii.

Gorąco każdemu polecam, chociaż jak ścieżka idzie koło drogi (do kilku metrów), to łapie zbliżające się auta. Niektórym to może przeszkadzać. Ja się do niego bardzo przyzwyczaiłem i dziwnie mi się jeździ bez radaru. Komfort niesamowity, kierowcy też inaczej reagują, tak mi się wydaje, bo jak radar coś wykrywa, to szybciej miga światełko. Sama lampka też ma świetną moc, widać ją z bardzo daleka. Radar pokazuje ile aut się zbliża, jak są daleko. Super sprawa, chociaż nie zwalnia z myślenia i obejrzenia się za siebie przed skrętem. 

Trzeba mieć oczywiście też licznik, który połączy się z radarem. Sam radar to po prostu światełko. 

No i od razu wiem że nie dla mnie

korzystam z zegarka jako licznika wszystkiego więc mi raczej sprawy radar nie ułatwi

straciłem w różnych zakamarkach i lasach dwa liczniki kiedy doszło do uderzenia czy upadku na wąskiej trasie więc przestałem mocować cokolwiek na kierownicy;)

[T+?%hZ<A<5ZZB~5L]

2 godziny temu, matek napisał:

Tak, ja korzystam z Varii.

Gorąco każdemu polecam, chociaż jak ścieżka idzie koło drogi (do kilku metrów), to łapie zbliżające się auta. Niektórym to może przeszkadzać. Ja się do niego bardzo przyzwyczaiłem i dziwnie mi się jeździ bez radaru. Komfort niesamowity, kierowcy też inaczej reagują, tak mi się wydaje, bo jak radar coś wykrywa, to szybciej miga światełko. Sama lampka też ma świetną moc, widać ją z bardzo daleka. Radar pokazuje ile aut się zbliża, jak są daleko. Super sprawa, chociaż nie zwalnia z myślenia i obejrzenia się za siebie przed skrętem. 

Trzeba mieć oczywiście też licznik, który połączy się z radarem. Sam radar to po prostu światełko. 

Super, dzięki za odpowiedź. Ogólnie przymierzam się do samego licznika z uwagi na mapę rowerową, a radar byłby dodatkiem. Oglądałem testy i recenzje Garmin Varia RTC715 i koncept kamery video wydaje mi się spoko, ale z jednej strony jeżdżąc przez 95% po ścieżkach rowerowych w mieście, a z drugiej cenę takiego gadżetu (prawie 2k), to nie wiem czy to nie przerost formy nad treścią? Sam radar jest ponad 2 razy tańszy...

[matek]

Widziałem ten radar z kamerką, drogo w c***. 

Każdy musi sam rozsądzić, czy taki gadżet jest mu potrzebny. Ja wiem, że kamery nie potrzebuję, a za sam radar dałem ponad pięć stówek i jest to jeden z lepszych moich rowerowych zakupów. Tylko ja jeżdżę głównie szosami i wykorzystuję go na maxa. 

[knt]

Ja tylko mogę się podpisać pod tym co napisał Matek, nie wyobrażam sobie teraz jazdy bez radaru. Co do nawigacji to mogę Ci tylko odradzić Garmina Egde 530, jak już to bierz 830 wzwyż.

530 to typowo treningowe urządzenie, nawigacja potrafi doprowadzić do szału komunikatami "zawróć" i "zejście z kursu" chociaż kurs jest właściwy albo np. jedziemy drugą stroną ulicy.

[matek]

E530 to po prostu licznik z mapą, nie nawigacja. 

Dla mnie jest idealny i jeśli zmienię, to tylko na ewentualnie wyższy model 5xx.

Ekranu dotykowego też nie potrzebuję, wolę przyciski.