Tokyo 2020 czyli Tokio 2021

[fluber]

1 minutę temu, polskignom napisał:

Czyli planowanie level hard, mamy piątkę i spoko, reszta niech kończy i będzie dziura. Stad właśnie polski sport jest tam gdzie jest. 
Kilka dziewczyn przed nią 30+, ciąże, kontuzje czy nawet zakończenie kariery może się trafić. Utrzymanie dziewiątej nawet, ale mocnej dziewczyny zwróci się z nawiązką. To nawet nie są grosze przy kasie przejadanej przez państwo, a zwrot z takiej inwestycji może być spory.

Są dwie nastolatki poza kadra które biegają szybciej od niej więc ja to akurat rozumiem. 

13 minut temu, polskignom napisał:

Kilka dziewczyn przed nią 30+, ciąże, kontuzje czy nawet zakończenie kariery może się trafić. Utrzymanie dziewiątej nawet, ale mocnej dziewczyny zwróci się z nawiązką. To nawet nie są grosze przy kasie przejadanej przez państwo, a zwrot z takiej inwestycji może być spory.

Btw. Taka jest rzeczywistość że jak do końca studiów ( 24-25 lat) nie wejdziesz na poziom kadry to już raczej nikt nie będzie w Ciebie inwestował. Czwarta zawodniczka w Polsce biegała w tym roku o 1,3 sekundy szybciej. W zakresie plus Minus 1,3 sekundy od wyniku bacmagi masz w tej chwili w Polsce 7 zawodniczek z rocznika 99 i młodszych. Na pewno związek będzie wolał inwestować w nie niż w nią. 

[polskignom]

Tylko, ze ona jest na poziomie kadry, właśnie to jest cały problem. I porównujesz jabłka do pomarańczy. Gacka zrobiła wynik na docelowej imprezie. Bacmaga nie startowała na docelowej imprezie. I skoro biegała w Tokio pon 52, a z tego co wiem to tak było, nie tylko z jej fejsa, to generalnie kręci się koło 5-go miejsca. A średnia wieku naszej pierwszej piątki to 30 lat.

To jest właśnie ten problem polskiego sportu, zejdą te ze sceny i jest duża szansa, a możemy mając Kaczmarek i Lesiewicz nie mieć sztafety zdolnej do łapania medali. Od biedy dojdą Gacka i Kaczmarek. Sytuacja Lisowczykow nas nic nie nauczyła. 

[fluber]

Teraz, polskignom napisał:

Tylko, ze ona jest na poziomie kadry, właśnie to jest cały problem. I porównujesz jabłka do pomarańczy. Gacka zrobiła wynik na docelowej imprezie. Bacmaga nie startowała na docelowej imprezie. I skoro biegała w Tokio pon 52, a z tego co wiem to tak było, nie tylko z jej fejsa, to generalnie kręci się koło 5-go miejsca. A średnia wieku naszej pierwszej piątki to 30 lat.

W tych kolcach co warholm i McLaughlin cisnęli rekordy świata to możesz wszystkim odjąć sekundę od życiowek. Pierwszy raz się załapała na zawody rangi me MŚ IO na stadionie z tego co kojarzę, nigdy nie startowała nawet w eliminacjach. 

[polskignom]

Ale porównujesz dokładnie wyniki w lepszych kolcach vs. Wyniki w gorszych kolcach  

[fluber]

W dniu 28.07.2021 o 12:16, ely3 napisał:

No raczej Słowenia w siatkówce nie osiąga większych sukcesów od Polski. 

No i czwarte me z rzędu w dupe:/

[Cardi]

17 minut temu, fluber napisał:

No i czwarte me z rzędu w dupe:/

Piłki setowe w górze w secie 2. i 4. Na własne życzenie.

[P_M]

29 minut temu, Cardi napisał:

Piłki setowe w górze w secie 2. i 4. Na własne życzenie.

Niestety nie można się nie zgodzić wystarczyło zamknąć 2. seta przy stanie 24:22 i byłoby po meczu... A tak Słowenia poszła na fali wygranej 32:30 i to zrobiło swoje. 

[ely3]

12 godzin temu, fluber napisał:

No i czwarte me z rzędu w dupe:/

No ale w jakim stopniu ta porażka zmieni opinię ,że to Polska ma więcej sukcesów od słowenii w siatkówkę?

Polska jest dwukrotnym z rzędu Mistrzem Świata. Była w 3 z ostatnich 4 finałach MŚ. Na ME ma pewne problemy od 2009 gdzie zdobyli złoto. Ostatnie 4 imprezy przegrali ze Słowenią ale jak popatrzysz szerzej to jednak na Olimpiady Słowenia się nie dostaje a Polska każdorazowo. W Lidze Narodów też Polska wyżej.

Polska ogólnie zawodzi w ME i na Olimpiadach ale sumarycznie ma o wiele więcej sukcesów w ostatnich 20 latach czy ostatnich 10 niż Słowenia

Samego meczu nie widziałem ale coś ostatnio Polska idzie jak burza i przychodzi mecz  w którym nie wychodza im jedna czy dwie piłki i się mentalnie sypią. Potencjał z Leonem mają ogromny ale coś nie wychodzi im ostatnio

Może rzeczywiście czas zmienic trenera np na Kowala

[Eliasz]

4 godziny temu, ely3 napisał:

No ale w jakim stopniu ta porażka zmieni opinię ,że to Polska ma więcej sukcesów od słowenii w siatkówkę?

Polska jest dwukrotnym z rzędu Mistrzem Świata. Była w 3 z ostatnich 4 finałach MŚ. Na ME ma pewne problemy od 2009 gdzie zdobyli złoto. Ostatnie 4 imprezy przegrali ze Słowenią ale jak popatrzysz szerzej to jednak na Olimpiady Słowenia się nie dostaje a Polska każdorazowo. W Lidze Narodów też Polska wyżej.

Polska ogólnie zawodzi w ME i na Olimpiadach ale sumarycznie ma o wiele więcej sukcesów w ostatnich 20 latach czy ostatnich 10 niż Słowenia

Samego meczu nie widziałem ale coś ostatnio Polska idzie jak burza i przychodzi mecz  w którym nie wychodza im jedna czy dwie piłki i się mentalnie sypią. Potencjał z Leonem mają ogromny ale coś nie wychodzi im ostatnio

Może rzeczywiście czas zmienic trenera np na Kowala

Szkoda tylko, że liczba ludności Słowenii jest pewnie mniejsza w tej chwili od warszawskiej. Polacy są narodem wyjątkowo nieuzdolnionym sportowo 

[ely3]

36 minut temu, Eliasz napisał:

Polacy są narodem wyjątkowo nieuzdolnionym sportowo

Raczej nie. Bo tam gdzie jest dobry plan szkoleniowy. To mamy sukcesy. Problemem w Polsce jest to ,że praktycznie nie ma żadnego sensownego kompleksowego wspierania sportu. Kluby dostają pieniądze na młodzież oraz za medale... Więc jak są dyscypliny gdzie wystawiasz tylko jedną ekipę ( wioślarstwo) albo góra dwóch zawodników to często ci mistrzowie walczą do późnej emerytury a kluby szybko porzucają młodych zdolnych bo wiedzą ,że ci do kadry się nie przebiją. I potem nagle mistrzowie kończą karierę i jest kompletna dziura i zastępuja ich 18 latkowie.. Nikt nie dba by istniało porządne wsparcie finansowe dla kadry B. W takim kolarstwie nikt tak naprawdę nie ma pomysłu co robić. Jak siatkówka jest popularna to pcha sie do niej ten totalny nieudacznik i krętacz tj Czarnecki ( pewnie liczy ,że w PZPS nikt nie będzie sprawdzał kilometrówek za jazdę popustym kabrioletem  w środku zimy). Politycy sobie o sporcie przypominają tylko kiedy można się ogrzać przy sukcesie innych .  Nikt nie dba o takie wioślarstwo poza igrzyskami . Nie ma strategii. Ogrom związków to towarzystwo lekko nepotyczne lekko korupcyjne a przede wszystkim całkowicie amatorskie. Minister Sportu nie wiem od czego jest bo strategii przygotowan praktycznie brak

Ile my mamy 50 metrowych basenów olimpijskich? Chyba w całym kraju tyle co Niemcy mają w Berlinie. Ba w Pradze mają więcej niż w Warszawie..My sukcesy mamy tak gdzie są dobrze zorganizowane kluby albo jednego trenera który tworzy szkołę ( kobiecy rzut młotem, sztafety) itp... 

[Sebastian]

15 minut temu, ely3 napisał:

Raczej nie. Bo tam gdzie jest dobry plan szkoleniowy. To mamy sukcesy. Problemem w Polsce jest to ,że praktycznie nie ma żadnego sensownego kompleksowego wspierania sportu. Kluby dostają pieniądze na młodzież oraz za medale... Więc jak są dyscypliny gdzie wystawiasz tylko jedną ekipę ( wioślarstwo) albo góra dwóch zawodników to często ci mistrzowie walczą do późnej emerytury a kluby szybko porzucają młodych zdolnych bo wiedzą ,że ci do kadry się nie przebiją. I potem nagle mistrzowie kończą karierę i jest kompletna dziura i zastępuja ich 18 latkowie.. Nikt nie dba by istniało porządne wsparcie finansowe dla kadry B. W takim kolarstwie nikt tak naprawdę nie ma pomysłu co robić. Jak siatkówka jest popularna to pcha sie do niej ten totalny nieudacznik i krętacz tj Czarnecki ( pewnie liczy ,że w PZPS nikt nie będzie sprawdzał kilometrówek za jazdę popustym kabrioletem  w środku zimy). Politycy sobie o sporcie przypominają tylko kiedy można się ogrzać przy sukcesie innych .  Nikt nie dba o takie wioślarstwo poza igrzyskami . Nie ma strategii. Ogrom związków to towarzystwo lekko nepotyczne lekko korupcyjne a przede wszystkim całkowicie amatorskie. Minister Sportu nie wiem od czego jest bo strategii przygotowan praktycznie brak

Ile my mamy 50 metrowych basenów olimpijskich? Chyba w całym kraju tyle co Niemcy mają w Berlinie. Ba w Pradze mają więcej niż w Warszawie..My sukcesy mamy tak gdzie są dobrze zorganizowane kluby albo jednego trenera który tworzy szkołę ( kobiecy rzut młotem, sztafety) itp... 

W przypadku siatkówki problem polega na tym, że zbyt szybko robimy z zawodników gwiazdy i nakładamy na nich presję, natomiast stała pomoc psychologów sportowych po prostu nie istnieje. 

[Cardi]

16 minut temu, Sebastian napisał:

W przypadku siatkówki problem polega na tym, że zbyt szybko robimy z zawodników gwiazdy i nakładamy na nich presję, natomiast stała pomoc psychologów sportowych po prostu nie istnieje. 

Ta kadra z tym trenerem zdobyła MŚ. 

Młodzi, którzy od tego czasu weszli i wchodzą do kadry regularnie przywożą krążki z młodzieżowych imprez.

A jak tego mało to dodaliśmy LeBrona Jamesa siatkówki do rosteru.

 

Chyba można oczekiwać czegoś więcej niż 1/4 IO jak zwykle i przełamania klątwy dobrej (ale wciaż światowy tier 2,5-3) Słowenii?

 

[P_M]

No i siatkarze potwierdzili wczorajszy wpływ przerżnięcia drugiego seta. Ograć Rosję 3:0 wygrać 2 razy z Serbami na jednym turnieju (3:2) i 3:0, a przegrać w taki sposób z będącą tier niżej Słowenią...

Ja mimo wszystko nie zmieniałbym Heynena, uważam że pomimo tych kilku wtop, które zdecydowanie leżały po stronie psychiki graczy (tak wiem, trener też odpowiada za ten aspekt), to jednak fajnie zespala tę drużynę.

[Artlan]

Słowenia to zawsze w sportach zespołowych były ogóry, a teraz nagle finał ME w siatkę, półfinał IO w kosza, półfinał ME w ręczną. WTF?    

Sporo większe Portugalia czy Holandia mają w ogóle problem żeby znaleźć kilkunastu chłopa do reprezentowania kraju w tych sportach a Słoweńcy na luzie robią półfinały wielkich imprez. 

[rw30]

11 minut temu, Artlan napisał:

WTF?

bałkańskie geny + resztki jugosłowiańskiego (post-sowieckiego) systemu + włoscy trenerzy

 

....w sumie nie wiem, tak tylko strzelam

[Artlan]

13 minut temu, rw30 napisał:

bałkańskie geny + resztki jugosłowiańskiego (post-sowieckiego) systemu + włoscy trenerzy

Te pierwsze dwa czynniki to tak chyba średnio, bo Słowenia istnieje 30 lat i przez większość tego okresu odstawała w sportach zespołowych od Chorwatów czy Serbów. 

[rw30]

od 15 lat słoweńcy są na poziomie Chorwacji w kosza, w siatkę są lepsi od ...chyba dawna. Także jakbyś powiedział że 'byli gorsi' to overall się zgodzę (bo Chorwaci  są overall lepsi w ręczną + złote pokolenie piłkarzy) ale to nie tak że  odstają albo inna liga. W ręczną też już 20 lat temu słoweńcy mieli czołowe miejsca na ME

[Me Myself and I]

a może czas pogodzić się z tym że mimo pompowania balonika i życzeń kibiców siatkówka to sport dość chimeryczny i duuuużo zależy od dyspozycji dnia (a nawet chwili). Polska ma dobry skład ale nie jest to skład dominiujący, jest na świecie co najmniej 5 drużyn na podobnym poziomie i każda może wygrać z każdą. A jak się gra drabinkę to wtopa może się pojawić zawsze. Dodajmy do tego olbrzymie zmęczenie psychiczne - czy jest jakiś inny sport gdzie zawodnicy po zakończenilu sezonu ligowego zmieniają ciucy i praktycznie dają się zamknąć z 20 innymi typami na kolejne pół roku żeby dalej trenować i naparzać kiladziesiąt meczów... to jest jakaś totalna masakra jak przeładowany jest sezon reprezentantów. 

mamy 7 medali z 9 dużych imprez, fakt że bez najważniejszej ale i tak który sport może się pochwalić podobnym wynikiem

Haynena szczkoda i nie, ja bym go chyba jednak zmnieł, ale sposób w jaki dziado-związek z Czarneckim jako twarzą (sic! i bleeee) to przeprowadził to ręce opadają. Do tego pierwsze co to bym sie pozbył Kubiaka z podstawowego składu, bo nazwałbym go takim Westbrookiem - fajnie się napina przy udanej akcji ale jak się przyjrzeć to za tym idzie 10x więcej popsutych 

[ely3]

2 godziny temu, Me Myself and I napisał:

Polska ma dobry skład ale nie jest to skład dominiujący

No ja nie wiem.. Polska ma Leona, Kurka,, To jest dwóch z pieciu najlepszych siatkarzy na świecie. ZAKSA wygrała Ligę Mistrzów. Polska to nie jest 1 z 5 podobnych ale tak naprawdę jeśli chodzi o talent to jesteśmy my i  Brazylia a reszta jest ciut słabsza...Nie wyszły nam tak naprawde 2 mecze. Polska dominowała we wszystkich meczach na IO i ME poza tymi dwoma które przegrała w sposób kompletnie niewytłumaczalna( no dbra był jeszcze ten z Iranem ). Bo wystarczyło ,że przegrali 1 set i się posypali psychicznie . Tu trener też ma za uszami bo powinien być przygotowany na wariant B w takiej sytuacji i kogo zmienic by dac nowy zastrzyk energii i pewności siebie... Ale jeśli chodzi o potencjał to polskie 3:0 z Rosją czy  Serbią bardziej oddają naszą siłę niż ten mecz ze Słowenią

[Me Myself and I]

6 godzin temu, ely3 napisał:

Polska ma Leona, Kurka,, To jest dwóch z pieciu najlepszych siatkarzy na świecie. 

Leon ok,

Kurek - czy jest lepszy od Wallace, Michajłowa - polemizowałbym

i co dalej... był Zatorski ale zaczyna się rozmywać, Kubiak j/w wspomniałem to taki Westbrook IMO, środkowi jak zawieje, rozegranie - zdecydowanie nie jest to dominacja

więc gdzie ta dominacja

 

6 godzin temu, ely3 napisał:

ZAKSA wygrała Ligę Mistrzów

 ale chyba nie powiesz że samymi polskimi reprezentantami.

6 godzin temu, ely3 napisał:

polskie 3:0 z Rosją czy  Serbią bardziej oddają naszą siłę niż ten mecz ze Słowenią

równie dobrze można powiedzieć że 0:3 od Brazylii w finale LN i 0:3 od Francji w IO oddają naszą bezsiłę