NBA Finals 2020/2021 - Suns vs Bucks

[fluber]

Co by nie mówić to 17/19 z linii zrobiło wygrana Bucks. W dwóch ostatnich meczach miał 8/19. Tak się wygrywa tytuły bez gwiazdki

[Mirwir]

Scott i Tony dowieźli przeciwko CP3

[Pepis21]

35 minut temu, fluber napisał:

Tak się wygrywa tytuły bez gwiazdki

Ale jak to tak? Przecież tyle kontuzji było, że gwiazdka jest większa niż kutas Rocco.

[Koelner]

Wyciągnięcie Portisa z szafy to mega geniusz trenerski . Giannis z takim supportem wygrał mistrzostwo i jest to dla mnie indywidualnie jedno z lepszych mvp finals ostatnich lat bo gościu i w def i ofe się nie opierdalal i zamknął serie z 50 pts , zbiorami , blokami z helpu. Piękna sprawa w dodatku nie wydaje mi się aby miał bonus star i był na siłę promowany jak inne gwiazdy.  

[kcp78]

6 minut temu, Koelner napisał:

Wyciągnięcie Portisa z szafy to mega geniusz trenerski . Giannis z takim supportem wygrał mistrzostwo i jest to dla mnie indywidualnie jedno z lepszych mvp finals ostatnich lat bo gościu i w def i ofe się nie opierdalal i zamknął serie z 50 pts , zbiorami , blokami z helpu. Piękna sprawa w dodatku nie wydaje mi się aby miał bonus star i był na siłę promowany jak inne gwiazdy.  

giannisowi jeno nie gwizdano przewinien w obronie, a wystarczylo go tknac, by lecialy osobiste. jak to nie jest bonus star, to nie wiem, co to jest... 

[Koelner]

8 minut temu, kcp78 napisał:

giannisowi jeno nie gwizdano przewinien w obronie, a wystarczylo go tknac, by lecialy osobiste. jak to nie jest bonus star, to nie wiem, co to jest... 

Nic specjalnego a przy jego warunach można byłoby praktycznie w każdej akcji odgwizdać . Facet w clinching game rzucił 50 pkt , jedyny w historii obok Pettita , następnie Jordan 45 , Magic 42 i Shaq 40 . Piękne towarzystwo . Aż dziwi mnie , że Kobe ze swoim charakterem się tu nie pojawia

[Eld]

W dniu 18.07.2021 o 16:08, Eld napisał:

 

 

Co znawcy to znawcy :). Panowie kiedy idziemy na kakao?

@Raven2156 daj ranka!

[Koelner]

I jeszcze pierwszy zawodnik od 73-74 z 40 pkt ,10 zbr i 5 blokami w meczu finałowym 

Edytowane 21 Lipca 2021 przez Koelner

[Eld]

Żeby nie było finał marzenie, ogromnie gratuluje Suns wyniku, ale od rana tak mi się micha cieszy dzięki Giannisowi, jak dawno nie.

Kocham gościa. 

Ej. Trzech braci w NBA, każdy ma pierścień .

[nba2midnight]

GratuLacje dla Bucks, a Suns moga sobie pluc w brode za zmarnowanie najlepszej szansy jAka mieli na tytul. Ale i tak gratulacje za sezon!

[Eld]

2 godziny temu, mikrofalowka napisał:

Życie jest piękne

Gratuluję wytrwałości Byku!

Należało sie Wam!

A Giannia jest Bogiem. Straszny potwór w tych finałach. On miał choć jeden słaby mecz w finale?

 

[Raven2156]

Godzinę temu, Eld napisał:

Co znawcy to znawcy :). Panowie kiedy idziemy na kakao?

@Raven2156 daj ranka!

Masz na myśli ranking Typera? Nie obiecuję, że dziś to ogarnę ale najpóźniej jutro powinienem podrzucić wyniki

[dannygd]

Giannis, Giannis, Giannis... Co to był za mecz w jego wykonaniu! Nawet jeśli te 17/19 FT było jego ostatnim takim performance w finałach! Zasłużone MVP! Brawo i oczywiście graty dla fanów Bucks!

CP3 trochę szkoda, bo naprawdę zmotywowany grał i 1 połowę praktycznie sam trzymał wynik, ale niestety koledzy trochę frycowe zapłacili - w końcu nie jest łatwo od razu zagrać 1 raz w PO i finale jednocześnie....

BTW. Co za klasa Monty-ego po meczu, który mógł coachować lepiej... Szacun!

[Alonzo]

Gratulacje Antek! Gratulacje Bucks! Rewelacyjne zwieńczenie tego sezonu - Antek wreszcie będzie mógł ze spokojem odbierać te statuetki z MVP za sezony regularne! 

Antek, Khris Middleton, Jrue Holiday, Brook Lopez, PJ Tucker, Bobby Portis, Pat Connaughton i nawet Jeff Teague - drużyna mistrzowska 2021 - kolejny piękny przykład, że mistrzostwo zdobywają drużyny, a nie jakieś przypadkowe zbieraniny jak Brooklyn. 

[Eld]

14 minut temu, Raven2156 napisał:

Masz na myśli ranking Typera? Nie obiecuję, że dziś to ogarnę ale najpóźniej jutro powinienem podrzucić wyniki

A co innego mogę mieć na myśli?

[The Game 85]

To był pierwszy finał od kilku lat (czasy San Antonio) którym się interesowałem i chyba pierwszy w historii, w którym po części kibicowałem obu zespołom. Phoenix przez wzgląd na CP3, ale oczywiście dużo bardziej Bucks. Co ciekawe drugi sezon z rzędu mistrzostwo zdobywa ekipa, która pozyskała gracza z Pelicans( więc ciekawe gdzie teraz trafi Zion) i o ile losy Davisa zupełnie mnie nie interesowały tak losy Jrue śledziłem dość uważnie i bardzo się cieszę, że zdobył tytuł ( tylko nieco szkoda Paula, ale niestety obaj go zdobyć nie mogli)

Swoją drogą Bucks pokazali klasę w najważniejszych momentach. Każdą serię zaczynali słabo, bodajże 3-5 i pierwszych 2 meczach serii ( plus wymęczone zwycięstwo po dogrywce z Miami) natomiast w dalszym etapie serii mieli kapitalny bilans 13-2.

No i na koniec gratulacje dla wszystkich fanów Bucks.

[Raven2156]

Godzinę temu, Eld napisał:

A co innego mogę mieć na myśli?

Jutro będzie podrzucone  

[Rodman91]

Gratulacje dla Bucks, Giannisa i pana od konta rezerwowego, który ma lucky day zamiast być w plecy 30tys

Bucks mają ponownie mistrza po 50 latach. Piękny jubileusz.
W 1971 mistrzostwo wygrało Bucks, gdy grali Kareem Abdul-Jabbar i Oscar Robertson.

Giannis zagrał wybornie całe finały. Dominował po dwóch stronach parkietu. Wszędzie było go pełno.
Coś jak Duncan niszczący Lakers w 1999 i 2003 czy Nets w finale 2003.
Suns nie znaleźli skutecznego sposobu na powstrzymanie Greka i zapłacili za to, bo ten rozkręcał się na dobre.
Wspomniałem o Duncanie, bo on w podobny sposób jak Giannis dominował w wymienionych seriach
(punkty na wysokiej skuteczności, zbiórki, bloki, obrona) Wydawało się, że długo nikt nie będzie w stanie tak dominować z wysokich jak Duncan po dwóch stronach parkietu grając elitarną defensywę i ofensywę, a jednak Giannis zmienił moje zdanie.

Linijka Greka z 6 meczu to 50 oczek (16/25 FG), 14 zbiórek, 5 bloków i 17/19 z linii rzutów wolnych.
Jedno z najlepszych występów na zakończenie finałów. Giannis jest pierwszym graczem z dorobkiem 40+punktów, +10 zbiórek, +5 bloków w meczu finałów NBA czyli od sezonu 1973/1974, bo dopiero wtedy zaczęli liczyć bloki/przechwyty. (Jest prawdopodobne, że B.Russell i W.Chamberlain też mieli takie występy w finałach, ale nie liczono im bloków)

Giannis jest 7 koszykarzem, który w meczu finałów NBA rzucił minimum 50 punktów.

Nie jest mi żal Chrisa Paula, że prawdopodobnie będzie kolejnym wielkim koszykarzem bez pierścionka i dołączy do takiego grona jak Barkley, Ewing, Malone, Stockton, R.Miller, G.Hill, Penny Hardaway, T.McGrady, S.Nash. O wiele mocniej żal braku pierścienia dla Johna Stocktona, który miałby mistrzostwo bez trafienia dwukrotnie na Bulls Jordana, bo zakładam, że Jazz byliby w stanie ograć każdą inną drużynę z lat 90'.

Edytowane 21 Lipca 2021 przez Rodman91

[Swiety_76]

W dniu 19.07.2021 o 17:29, memento1984 napisał:

czyli Suns - Bucks to bedzie casus LAL - Miami. Za rok wypad Bucks w "pierwszej" a Suns sie okaza kompletnie jedno-sezonowym "wyszczalem" jak Miami. Ogolnie jest fajnie i w koncu widac ze "cap" dziala, minusem sa "gwiazdy" ktore rok po podpisaniu sytego kontraktu na lat piec "are thinking about committing"

Ostanie 3 lata to mistrzostwo finał i półfinał konferencji Giannis mocniejszy niż kiedykolwiek, może nie big3 ale lepiej niż wcześniej no tak świetny zespół do wypadu z pierwszej rundy.

Oczywiście wszystko może się zdarzyć (kontuzje itd) nie mówię że Kozły zrobią b2b ale bez przesady.

Suns zbyt dobrze grali cały sezon regularny i cały play off żeby powiedzieć że to jedno sezonowy wystrzał albo jakiś zespół z dupy który nagle załapuje w play off.

Chociaż jeśli miałbym prorokować kto mógłby w przyszłym roku wylecieć w first round to raczej stawiałbym na suns.

[Vice-kontorezerwowe]

49 minut temu, Rodman91 napisał:

Gratulacje dla Bucks, Giannisa i pana od konta rezerwowego, który ma lucky day zamiast być w plecy 30tys

Dzięki dzięki,Wiedzialem, po prostu wiedziałem, że dziś Giannis to wyjaśni, wiedzialem i bylem pewien, dla tego postawilem, dzięki Janis za łatwe 15 k przy Twoim akompaniamencie.

nota bene zasnałem, rano niestety brat mi zaspojlerował przed retransmisja na canał + sport "Widziales co Giannis zrobi"   w sumie sie od razu ucieszylem z wygranej kasy, ogladam teraz bez emocji, i powiem jedno: Giannisa nie da się nie lubić, bardzo mu kibicowalem ostatnie sezony, i to jak on dojrzał mentalnie, jak zaczął brać na siebie odpowiedzialnosc, i zrozumiał, że lepieć eksponować swoje mocne strony, niż być jakimś uniwersalnym graczem ( te rzuty za czy) i po prostu uwierzył w Siebie. Życze mu dominacji na lata, by nie bylo to jedno, nie da, nie trzy, nie cztery, nie pięć  mistrzostw.  

Pan Grecki Bóg koszykówki - bo cóż więcej dodać?  

Edytowane 21 Lipca 2021 przez Vice-kontorezerwowe