Skocz do zawartości

Finały Zachodu: Suns - Clippers


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, Kubbas napisał:

gratulacje

tylko z tym CP3 chcialbym cos naprostowac jak goscia uwielbiam i jego gre, tak dzisiejsze zachowanie to buractwo najgorszego stopnia

plus nie zachwycalbym sie az tak wystepem gdyz zaczal napierdalac dopiero jak juz bylo bezpieczne plus 15, jedyne co to ten 8-0 run osobisty byl bardzo dobry w jego wykonaniu

najwazniejszy stretch w meczu czyli jakos prawie cala 2 kwarte gdzie Clippers byli bardzo blisko gral Payne bo CP3 gral bardzo slabo (payne nie byl lepszy swoja droga)

Gratulacje, dodalbym jeszcze ze mistrz dla druzyny z zachodu to raczej lock po tym jak dziadowski Bucks graja basket + kontuzja Giannisa

a Hawks sa po prostu nie wystarczajaco dobrzy

Teraz karta może odwrócić się i to Hawks okażą się finalistami wobec kontuzji Giannisa. Nie skreślałbym ich. Może być różnie w finale, który będzie się rządzić swoimi prawami. Gra się tak jak przeciwnik pozwala, a czarny koń nie gra z presją oczekiwań :)

Oczywiście faworytami moimi są Suns i pewnie też dla buków. Wielu świetnych koszykarzy zostało bez pierścionka i zawsze był smutek jak Barkley, Malone, Ewing, Penny Hardaway, G.Hill, V.Carter, T.McGrady, a tu taka piękna historia może napisać się dość niespodziewanie z C.Paulem. Chyba te play-off są najbardziej nieprzewidywalne odkąd oglądam NBA na bieżąco ok 30 letnia przygoda z tym sportem :)

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Kubbas napisał:

flop przy Cousinsie i trash talkowanie lawki Clippers caly mecz

 


Flop? Gość mu próbuje krótkiego łokcia wsadzić a Ty piszesz coś o flopie....

A ta sytuacja z Beverlym to już w ogóle mega, zdjął go jednym spojrzeniem a ten go jeszcze na deser odepchnął.

ChłoPina3 ma swoje za uszami (duużooo) ale dziś to nie jemu wyszła słoma z buciorów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pan A. napisał:


Flop? Gość mu próbuje krótkiego łokcia wsadzić a Ty piszesz coś o flopie....

A ta sytuacja z Beverlym to już w ogóle mega, zdjął go jednym spojrzeniem a ten go jeszcze na deser odepchnął.

ChłoPina3 ma swoje za uszami (duużooo) ale dziś to nie jemu wyszła słoma z buciorów.

 

Cousins szedl wybic pilke i chcial ja przeniesc nad o wiele nizszym CP3, doslownie go musnal po okolicach szyji a gosc podskoczyl jakby go pradem razilo i potem sie smial pokazujac na Cousinsa ze sie nabrali na jego flop lezac na parkiecie

rly chcesz go bronic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Kubbas napisał:

flop przy Cousinsie i trash talkowanie lawki Clippers caly mecz

 

 

 

 

C.Paul to niezły aktor. A sądziłem, że królem aktorstwa w sporcie jest C.Ronaldo, który opanował do perfekcji sztukę w wymuszaniu karnych i rzutów wolnych, ale to co robi w ostatnich meczach C.Paul to kabaret :)

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Kubbas napisał:

plus nie zachwycalbym sie az tak wystepem gdyz zaczal napierdalac dopiero jak juz bylo bezpieczne plus 15, 5, jedyne co to ten 8-0 run osobisty byl bardzo dobry w jego wykonaniu

no ale właśnie czy ten run nie pokazuje, że zagrał jak na closera przystało i nawet nie pozwolił przeciwnikom mieć szansy na równą końcówkę? na niecałe 2 minuty przed końcem 3Q clippers doszli na -7 po trójce Batuma. z ławki wchodzi CP i zdobywa 8 punktów dzięki czemu suns kończą kwartę +14. zrobił co trzeba w chyba najważniejszym meczu jego kariery, mimo że miał słabiutką serię, bo trzeba przyznać, że dobrze go bronili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Eld napisał:

CP3 to przeszedł drogę z niebia, do przedsionka piekła zwanym 'to gracz max II runda' do piekła, czyli Rockets, na zesłanie do Thunder by W TYM wieku wprowadzić bandę gówniarzy do FINAŁU NBA.

Rockets to piekło? To jak określisz OKC? Skoro Chris Paul po trafieniu tam po 14 sezonie swojej kariery NBA w końcu postanowił, że musi coś zmienić i zaczął przygotować się do sezonu przez sezonem i zaczął trzymać dietę. Co sprawiło, że się nie połamał jak miał to w zwyczaju.

Akurat ten przystanek w Houston to bardzo dobrze mu zrobił.

Inna sprawa, że z 1 rundy draftu 2015 Booker ma rozegrane najwięcej spotkań w PO.  Kto by pomyślał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba od niepamiętnych lat finały NBA nie miały jednego teamu naszpikowanego gwiazdami. W tym roku tak się dzieje, bo Lakers przegrali sami ze sobą, zbyt opierając team na Davisie i Lebronie, a Nets i Clipps z kontuzjami. Finały zapowiadają się ekscytująco. Bucks po kontuzji Antka nie mają już szans, a obojętnie kto z pary Hawks/Suns wygra, będzie to sensacja. Ja ściskam kciuki za Suns.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, lorak napisał:

no ale właśnie czy ten run nie pokazuje, że zagrał jak na closera przystało i nawet nie pozwolił przeciwnikom mieć szansy na równą końcówkę? na niecałe 2 minuty przed końcem 3Q clippers doszli na -7 po trójce Batuma. z ławki wchodzi CP i zdobywa 8 punktów dzięki czemu suns kończą kwartę +14. zrobił co trzeba w chyba najważniejszym meczu jego kariery, mimo że miał słabiutką serię, bo trzeba przyznać, że dobrze go bronili.

pewnie i tak

jak goscia uwielbiam jego gre, wole zwyciestwa to mam momenty ze tak jak Beverley dzisiaj bym mu po prostu wypierdolil

mecz kariery, a on odpierdala takie cuda

do Beverleya tez tuz przed samym popchnieciem cos powiedzial i ten wtedy dopiero go popchnal

czy on musi sie zachowywac jak szmata?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty się niestety muszę zgodzić, CP3 pre-suns( głównie w Clippers) wkurwiał mnie swoim flopowaniem na równi z LBJ. 

Teraz patrzę przez to okiem fana suns, ale powinien czasem się uspokoić i nie odstawiać primabaleriny. 

Inna sprawa, jest chyba mistrzem w tym co robi, i potrafi sprzedać najprostsze odepchnięcie itp graczy drużyny przeciwnej, co pewnie powoduje to że bardziej na niego uważają, co się przekłada na jakieś plusy SDns w tych PO. No ale kurcze, nie podoba mi się to overall

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Kubbas napisał:

pewnie i tak

jak goscia uwielbiam jego gre, wole zwyciestwa to mam momenty ze tak jak Beverley dzisiaj bym mu po prostu wypierdolil

mecz kariery, a on odpierdala takie cuda

do Beverleya tez tuz przed samym popchnieciem cos powiedzial i ten wtedy dopiero go popchnal

czy on musi sie zachowywac jak szmata?

Może obejrzyj sobie jak to wyglądało, tylko spojrzał na niego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, skąd takie oburzenie? Przecież Paul nie robi tego od wczoraj, tylko przez całą karierę. Różnica jest taka, że teraz wygrywa przez co jest mocniej hejtowany :P 

Swoją drogą, Paul zbiera wszelkie pochwały, a umyka fakt, jak dobrze grają Suns jako całość. Fakt, że u każdego z rywali kontuzjowany był najlepszy/drugi najlepszy zawodnik ale wykorzystali to bez mrugnięcia okiem. Bez Paula zrobili 2-0 z LAC. Później ten zapas pozwolił przetrzymać ceglenie Paula. 

Ayton MVP :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, julekstep napisał:

bo teraz ten kasztan będzie w finałach :P

I bardzo prawdopodobne ze je wygra!

 

Szkoda czasem w tym wszystkim takiego Stocktona. Teraz juz sie te media calkiem nad Paulem rozplyna, a John bedzie spadal w all time PG rankingach, gdzie teraz i tak czesto jest tam dosc niedoceniany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kubbas napisał:

gratulacje

tylko z tym CP3 chcialbym cos naprostowac jak goscia uwielbiam i jego gre, tak dzisiejsze zachowanie to buractwo najgorszego stopnia

plus nie zachwycalbym sie az tak wystepem gdyz zaczal napierdalac dopiero jak juz bylo bezpieczne plus 15, jedyne co to ten 8-0 run osobisty byl bardzo dobry w jego wykonaniu

najwazniejszy stretch w meczu czyli jakos prawie cala 2 kwarte gdzie Clippers byli bardzo blisko gral Payne bo CP3 gral bardzo slabo (payne nie byl lepszy swoja droga)

Gratulacje, dodalbym jeszcze ze mistrz dla druzyny z zachodu to raczej lock po tym jak dziadowski Bucks graja basket + kontuzja Giannisa

a Hawks sa po prostu nie wystarczajaco dobrzy

Myśle ze ten runn osobisty który zrobił 8:0 mógł być kluczowy ;) 

Co do CP - :) szkoda ze tak czasem pajacuje - bardzo mnie to irytuje no ale….. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.