Skocz do zawartości

Stanley Cup Playoffs 2020/21


Raven2156

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj wspaniały obrazek z hali Coloseum pameitajacej jeszcze lata 70te, moze to dobry omen dla Isles? Od dawna nie slyszalem nikogo na wschodnim wybrzezu, zeby fanbase tyle śpiewał i krzyczał jak wczoraj, cos świetnego. Człowiekowi, az na sercu ciezko bylo, ze kibicuje Rangers, a nie Isles, ale w kilkanascie sekund rozbili Pens, trzy bramki pod koniec drugiej tercji na kozaku. Samsonov moze ich daleko zawiezc. Mimo tego, szacun dla Pens bo cala trzecia tercje atakowali jak szaleni nawet bez bramkarza, Jarry mocno zawiodl w tej serii ale to nigdy nie jest tylko wina bramkarza, ale tez pieciu gosci przed nim, ktorzy dopuscili do strzalu. Boston Isles szykuje się piekna seria, a wracając do dopingu to poki co od tego na Long island podobne emocje odczułem oglądając pare Predators z Canes oba fanbejsy to pozytywne świry i hale się trzęsą, licze, ze dzis bedzie remis w seri i game 7.

Szkoda Panter ale najwieksza gwiazda Barkov wg mnie troche ponizej oczekiwan i nie odpalil. Hubedrou i kilku innych zagralo super, pochwaly dla mlodego bramkarza Knighta, za to dwoch rosjan Barkov i Bobrovsky niby najwieksze gwiazdy ale bardzo slabo w moim odczuciu. 

Isles Tampa na wschodzie, czy Boston Canes? oto jest pytanie;)

Edytowane przez Wujek Wójcik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kcp78 napisał:

dobrze, ze aleksander tego nie widzi 😉...

 

a Sorokin tego =>

48 minut temu, Wujek Wójcik napisał:

Człowiekowi, az na sercu ciezko bylo, ze kibicuje Rangers, a nie Isles, ale w kilkanascie sekund rozbili Pens, trzy bramki pod koniec drugiej tercji na kozaku. Samsonov moze ich daleko zawiezc

Ale wybaczam ten błąd Wujas i masz rację, atmosfera była cudna wczoraj w Coliseum ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i robi się ciekawie... Dzisiejsza porażka w OT sprawia, że w starciu Leafs i Canadiens czeka nas co najmniej G6.

Dodatkowo aktualnie Preds stawiają silny opór hokeistom z Caroliny więc być może mówimy o kolejnym G7!

Jestem ciekawy czy Wild uda sprawić się niespodziankę w jutrzejszym meczu i po 7 bardzo wyrównanych i niesamowicie ciekawych meczach ostatecznie wyeliminują jednych z faworytów do mistrzostwa!

W międzyczasie wiemy, że niebawem rusza druga runda (nie czekając na zakończenie pierwszej) a mianowicie w sobotnią noc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowincja Quebec wyraziła zgodę na obecność kibiców na meczach i podobno w Montrealu podczas game6 będzie jakoś 2.5tys kibiców Canadiens. Zawsze coś. 

Co do Maple Leafs. Jakoś mnie bardzo mocno nie przekonują, nie widzę, żeby to był poziom takich Avalanche czy Lightning. Do Campbella w bramce też nie mam jeszcze zbyt dużego zaufania. Ale może się mylę... 

@Raven2156 typerek na 2 rundę szykuj ;)

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Barkov to mi sie przytrafił fin z granicy z rosją;) nie no pisane w emocjach, sorry chłopaki ale z tym bramkarzem to już przyznaje pomyliłem nazwiska. 

Ja to się wcale nie zdziwie jak Maple leafs odpadną i podobne odczucie bez przekonania, Wild tez sa w stanie ugrać niespodzianke, chyba największa by to była, bo szczerze spodziewałem sie wyrównanej walki Edmonton Winnipeg i to, że Edmonton odpadło jakos mnie nie dziwi, bardziej w jakim stylu.

Z teamów na wschodzie, które zostały kibicuje Canes, a po nich Isles (mimo, że na codzień blisko mi do Rangers, ale team Isles juz sezon temu zasługiwał chocby na sama gre w finale).

Chciałbym kiedyś doczekać tytułu dla Predators, uwielbiam ich doping i takich świrów:

 

 

Edytowane przez Wujek Wójcik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Raven2156 napisał:

Jeżeli Leafs odpadną w pierwszej rundzie to po prostu nie będę mógł w to uwierzyć...

Dość już tego pecha! Czas go złamać! Nie każdy sezon musi się kończyć na 1 rundzie!

Sam w to nie wierze, ale to się dzieje :D

Ktos oglądal Bruins z Ises? Nie mialem okazji, wyrównany czy Boston ich zbił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Wujek Wójcik napisał:

Ktos oglądal Bruins z Ises? Nie mialem okazji, wyrównany czy Boston ich zbił?

Boston był lepszy i zasłużenie wygrał. Sorokin mimo 4 wpuszczonych bramek zagrał dobry mecz, trochę bdb interwencji miał. Pastrnak miał dobry dzień, a że dochodził do fajnych pozycji (Islanders imho trochę na zbyt dużo pozwalali w tym meczu) to trzy razy wpakował krążek do sieci. Bramka na 5-2 do pustej. Szkoda trochę tej bramki na 1-1, którą Wyspiarze dostali do szatni. Na uwagę zasługuje bardzo ładna bramka Pelecha z pod niebieskiej. W g2 trzeba lepiej zagrać, no i agresywniej pilnować ten pierwszy atak Bruins. 

Btw, zbili to dzisiaj Colorado chłopaków z Vegas ;)

4 godziny temu, vonBaron napisał:

AVS w niesamowitym gazie, chyba tylko TBL może ich zatrzymać. Lehner momentami nie wiedział co się dzieje, ten mecz będzie śnił mu się po nocach. Nie mam już słów na to jak zajebista jest pierwsza linia AVS.

Warto było nie odpuszczać i walczyć do końca o 1 seed, żeby zagrać z Blues, a nie Wild tę 1 rundę :)

Pokaz siły dzisiaj. Tu już nawet nie chodzi o MacKinnona, ale taki Landeskog też jest w wyśmienitej formie. 

18 godzin temu, Raven2156 napisał:

Dość już tego pecha!

Ten Montreal dosyć przeciętny jest, a mimo to jest 3-3. Coś tam nie gra w Toronto (chyba powinniśmy więcej wymagać od Matthewsa i Marnera, prawda?) i mam wątpliwości czy chodzi akurat o pech ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brawo, montreal! toronto, meme team, powodzenia w nastepnym sezonie! 😂...

to nie 'pech', tylko brak umiejetnosci! o pechu to mozemy mowic, gdy masz - przykladowo - 20 metrow przewagi nad nastepnym biegaczem i 20 metrow do mety, ale nie wygrales, bos sie potknal o tartan! (lol)...

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny mimo ogromnych nadziei i prognoz skończyło się na pierwszej rundzie. Szczerze przyznam, że jako fan Maple Leafs czuje jakby ktoś z otwartej ręki wysadził mi w twarz i to dokładnie w to samo miejsce które jeszcze nie przestało do końca boleć po zeszłym sezonie...

Tragedia. Nawet nie wiem jak mam to skomentować. Serio brakuje mi słów w tej kwestii.

Może ktoś jest w stanie wypowiedzieć się jakoś mniej okrutnie o całej tej sytuacji? Ja nie widzę kompletnie, nawet najmniejszego światełka w tunelu dla Leafs. Moim zdaniem najwięksi przegrani tego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Raven2156 napisał:

 

Może ktoś jest w stanie wypowiedzieć się jakoś mniej okrutnie o całej tej sytuacji? Ja nie widzę kompletnie, nawet najmniejszego światełka w tunelu dla Leafs. Moim zdaniem najwięksi przegrani tego roku.

Jeśli nie dekady;) i wcale nie mam beki bo kiedys bardzo im kibicowalem.

Oglądałem na instagramie jak mecz w swoim domu ogląda Sean Avery i komentuje (od dzieciaka fan Leafs, pozniej tez Rangers z wiadomych przyczyn) i cisnal, ze typy przegrywają a ławka bez ikry nie ma nikogo kto by krzyknął hej chłopaki napier$alamy! Matthews tragedia bez pomyslu, ale w Toronto zakochani w nim, jego i Marnera powinni wyslach w siną dal. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Może ktoś jest w stanie wypowiedzieć się jakoś mniej okrutnie o całej tej sytuacji? Ja nie widzę kompletnie, nawet najmniejszego światełka w tunelu dla Leafs. Moim zdaniem najwięksi przegrani tego roku.

Chyba nie trzeba przypominać ile czasu zajęło Capitals przebrnięcie pierwszej rundy, Lightning  zdobycie pucharu? Także spokojnie, są jeszcze przynajmniej dwa sezony, bo nie wierzę, że Matthews nie ucieknie do domu przy pierwszej nadarzającej się okazji jak inni amerykańscy hokeiści w ostatnich latach 😂

Tak na poważnie, to Dubas zrobił latem dużo dobrego: draft, dodanie z UFA: mięśni, doświadczenia, leadershipu więc idzie to wszystko w dobrym kierunku. Nie takie drużyny rozbijały się o genialnych bramkarzy w przeszłości. To najtrudniejsze trofeum do zdobycia w amerykańskich sportach zawodowych nie bez kozery...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co sadzic o wejściu Scheifele. Paskudnie to wyglądało. Evansa o malo co z łyżew nie wydarło... 1 min do konca, gość strzela gola na 5 do 3. Chyba, ze Scheifele myslal, ze zdazy i zrobi czystego hita, a spóźnił się doslownie o ułamek sekundy i nie dość, że padł gol, to brzydko skasowal rywala.

Nie wiem czy i na ile dostanie karę, ale w najbliższym meczu w jakim zagra przeciwko Canadiens, chyba musi chyba troche przystosować się do bycia zwierzyna lowna.

Na plus zachowanie Ehlersa, który w zamieszaniu kolo Evansa zachował się najprzytomniej z wszystkich, którzy zdawali się zapomniec o Evansie, a myśleć tylko o rywalach i osłabiał kontuzjowanego "rywala" przed awanturującym się krewkimi kolegami i przeciwnikami.

Edytowane przez Szabla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.