Skocz do zawartości

WAKACJE A COVID podróże w 2021 roku


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, RappaR napisał(a):

To nic nie tłumaczy akurat. 

Np tłumaczy wrzucanie biletów na samolot z własnymi danymi osobowymi, czy pisanie po pijaku o zagranicznych przygodach.

Natomiast natura ludzka nie składa się tylko z potrzeby podbijania ego i jest na to wiele dowodów od buddyzmu zaczynając, przechodząc przez zjawisko altruizmu, czy imperatywy moralne związane z obowiązkiem o którym pisał kant. Ludzie często działają wbrew własnemu ego w interesie innych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał(a):

przechodząc przez zjawisko altruizmu, czy imperatywy moralne związane z obowiązkiem o którym pisał kant. Ludzie często działają wbrew własnemu ego w interesie innych ludzi.

No nie wiem, tutaj pewnie Rappar Ci powie, że i tak to kończy się na ego, bo będąc altruistycznym łechtasz swojego ego, że jesteś wyżej moralnie niż inni, bo dbasz o innych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał(a):

Np tłumaczy wrzucanie biletów na samolot z własnymi danymi osobowymi, czy pisanie po pijaku o zagranicznych przygodach.

Natomiast natura ludzka nie składa się tylko z potrzeby podbijania ego i jest na to wiele dowodów od buddyzmu zaczynając, przechodząc przez zjawisko altruizmu, czy imperatywy moralne związane z obowiązkiem o którym pisał kant. Ludzie często działają wbrew własnemu ego w interesie innych ludzi.

Nie działają wbrew własnemu ego, tylko zgodnie z nim. Chyba, że zaś chcesz tworzyć jakieś wygibasy logiczne. 

Chowanie własnych danych działa tylko jeśli wstydzisz się pokazać publicznie, jak mnie kilkanaście osób z forum ma FB w znajomych, a z 10 było u mnie na mieszkaniu, to co więcej mogę ukrywać? Chować adres działa dopóki kogoś nie chcesz zaprosić do siebie, no chyba, że Ty przywozisz gości do domu zawsze, a w drodze każesz im założyć opaski na oczy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, P_M napisał(a):

No nie wiem, tutaj pewnie Rappar Ci powie, że i tak to kończy się na ego, bo będąc altruistycznym łechtasz swojego ego, że jesteś wyżej moralnie niż inni, bo dbasz o innych :)

Wedle google podbijanie sobie ego, to robienie czegoś, co sprawia, że się czujesz lepiej. 

Ludzkie zachowania altruistyczne są w nas głęboko zakodowane. 

Teraz, fluber napisał(a):

To dominujący nurt filozoficzny, że podbijanie ego nie jest jedyną motywacja działania ludzi 

Czytałem kilka książek, w żadnej z nich nie spotkałem się z frazą o podbijaniu ego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, RappaR napisał(a):

Wedle google podbijanie sobie ego, to robienie czegoś, co sprawia, że się czujesz lepiej. 

I ludzie nie robią rzeczy, które sprawiają, że czują się gorzej?

10 minut temu, RappaR napisał(a):

 

Chowanie własnych danych działa tylko jeśli wstydzisz się pokazać publicznie

Albo np kiedy nie chcesz, żeby jakiś napalony zboczeniec ze stolicy, piszący o gwałtach analnych wiedzie dział kim jesteś i gdzie mieszkasz 

9 minut temu, RappaR napisał(a):

podbijanie sobie ego, to robienie czegoś, co sprawia, że się czujesz lepiej. 

No chyba, że czujesz się lepiej kiedy wiesz że on wie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, RappaR napisał(a):

To, że ktoś czego nie chce, nie oznacza wcale, że takowej osoby na to nie stać. Raczej osoby które jako tako znasz zarabiający te 2,5k funtów posiadają na koncie z przynajmniej kilkanaście tysięcy funtów. Mogliby z 5k funtów trzymać po prostu w zegarku, zamiast na koncie i tyle. I nie wymaga to zbędnych poświęceń, tylko chęci/potrzeby

 

Wątpię, żeby "średni" człowiek miał kilkanaście k euro na rozjebanie. Tzn, wątpię w UK, w Hiszpanii bardzo wątpię, a w Portugalii to jest roczna średnia pensja netto, która nie pokrywa nawet rocznego wynajmu mieszkania i jak tam żyją ludzie poniżej mocnego specjalisty w IT, to ja nie mam pojęcia. Btw, medianę oczedności w banku widziałem jakąś z USA, gdzie wypłaty do łapy są dużo grubsze niż w Europie i to było plus minus 2 pensje, jakieś 7k bodajże.

Jeśli nawet można kupić za 6k jak mówisz (zawsze mi się wydawało, że tanie Roleksy kosztują ~naście, a średnie +40k, ale w sumie mniejsza o to), to jak ktoś ma na koncie X, a Rolex kosztuje 0.8 X, to go stać, ale tak naprawdę go nie stać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał(a):

I ludzie nie robią rzeczy, które sprawiają, że czują się gorzej?

W sytuacjach braku choroby psychicznej? Nie. Każda czynność ma sprawić, że się czujesz lepiej. Taka jest motywacja na podstawowym poziomie. To, że ludzie popełniają błędy w ocenie to inna sprawa. Ale tak, masz się czuć lepiej, starasz się podjąć lepszą decyzję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Chytruz napisał(a):

 

Wątpię, żeby "średni" człowiek miał kilkanaście k euro na rozjebanie. Tzn, wątpię w UK, w Hiszpanii bardzo wątpię, a w Portugalii to jest roczna średnia pensja netto, która nie pokrywa nawet rocznego wynajmu mieszkania i jak tam żyją ludzie poniżej mocnego specjalisty w IT, to ja nie mam pojęcia. Btw, medianę oczedności w banku widziałem jakąś z USA, gdzie wypłaty do łapy są dużo grubsze niż w Europie i to było plus minus 2 pensje, jakieś 7k bodajże.

Jeśli nawet można kupić za 6k jak mówisz (zawsze mi się wydawało, że tanie Roleksy kosztują ~naście, a średnie +40k, ale w sumie mniejsza o to), to jak ktoś ma na koncie X, a Rolex kosztuje 0.8 X, to go stać, ale tak naprawdę go nie stać. 

Ja nie mówię o kilkunastu ka euro na rozjebanie, a o ~tysiącu. 

Ceny w Lizbonie na poziomie PL, może trochę wyższym, nie każdy żyje w Lizbonie, to podobnie możesz się dziwić jak ludzie żyją w Polsce, a co dopiero jak żyją w 90% świata.

According to research from Finder, the average person in the UK has 17,773 in reserve as of 2023.

 

Nie rozumiesz co chcę przekazać. Rolex to jest dobro wartościowe tracące mało na wartości. Jeśli masz na koncie X, Rolex kosztuje 0,8x i możesz go dalej odsprzedać za 0,8x to Ciebie naprawdę stać i to stać bez ponoszenia żadnych kosztów. Realnie to jest bardziej ~0,4x i sprzedajesz za ~0,35x. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, RappaR napisał(a):

W sytuacjach braku choroby psychicznej? Nie. Każda czynność ma sprawić, że się czujesz lepiej. Taka jest motywacja na podstawowym poziomie. To, że ludzie popełniają błędy w ocenie to inna sprawa. Ale tak, masz się czuć lepiej, starasz się podjąć lepszą decyzję. 

Wszystko robimy, żeby poczuć się lepiej, ale jak robimy coś po czym czujemy się gorzej (np jak sprzątam pawia po psie zamiast zostawić to żonie) to znaczy, że zrobiliśmy to przez pomyłkę. Nie powiem, sprytne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał(a):

Wszystko robimy, żeby poczuć się lepiej, ale jak robimy coś po czym czujemy się gorzej (np jak sprzątam pawia po psie zamiast zostawić to żonie) to znaczy, że zrobiliśmy to przez pomyłkę. Nie powiem, sprytne.

No nie. Bo na przykład jakbyś zostawił to żonie, poczułbyś się gorzej albo z powodu awantury albo z powodu wyrzutów sumienia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, LAF napisał(a):

Widzę rozkręciła się nam tutaj dyskusja a zaczęło się niewinnie od ciasteczka 

Nom fajne dysputy tutaj niezwiazane standardowo z tematami😋 ja powiem tak mam zegarek za kilkadziesiąt złociszy,  zayebiozo bo ma latarkę 💪 plus dresy z pepco faktycznie słabe ale i tak pewnie wygodniej w nich d. usadzic niz w tym recznie szytym garniaku, o takie mam przemyslenia po przeczytaniu paru stronek😋

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, elwariato napisał(a):

Nom fajne dysputy tutaj niezwiazane standardowo z tematami😋 ja powiem tak mam zegarek za kilkadziesiąt złociszy,  zayebiozo bo ma latarkę 💪 plus dresy z pepco faktycznie słabe ale i tak pewnie wygodniej w nich d. usadzic niz w tym recznie szytym garniaku, o takie mam przemyslenia po przeczytaniu paru stronek😋

Jeszcze kwestia kulinarna była przecież. Co i gdzie jadać ? Zdania są podzielone 

Jak masz ochotę na ciastko @elwariato to nie idziesz do najbliższej dobrej cukierni tylko jedziesz do Lizbony 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RappaR napisał(a):

According to research from Finder, the average person in the UK has 17,773 in reserve as of 2023.

No average, w której są wliczeni ci, co już maja 10 Rolexów.

W stanach:

Poniżej 55 lat, single without children:

Mediana 4k

Średnia 19.3k

Couple with one or more children

Mediana 12.5k

Średnia 74k

 

Dla UK szukałem mediany, znalazłem to:

As of January 2024, a survey from Finder has revealed that the average UK adult has £11,185 in savings. Despite this about 46% of people have £1000 or less in savings and 25% have £200 or less.

46% ma 1k lub mniej, więc mediana oszczędności w UK daje jakąś 1/6 używanego Roleksa jeśli sobie wyzerujesz konto.

 

10 minut temu, RappaR napisał(a):

Ceny w Lizbonie na poziomie PL, może trochę wyższym, nie każdy żyje w Lizbonie, to podobnie możesz się dziwić jak ludzie żyją w Polsce, a co dopiero jak żyją w 90% świata.

 

Polska >> Portugalia finansowo E-Z

 

13 minut temu, RappaR napisał(a):

Nie rozumiesz co chcę przekazać. Rolex to jest dobro wartościowe tracące mało na wartości. Jeśli masz na koncie X, Rolex kosztuje 0,8x i możesz go dalej odsprzedać za 0,8x to Ciebie naprawdę stać i to stać bez ponoszenia żadnych kosztów. Realnie to jest bardziej ~0,4x i sprzedajesz za ~0,35x. 

Wiem co chcesz przekazać, tylko się nie zgadzam. Tak, jak kupisz, a potem sprzedasz, to nie będziesz do tyłu niewiadomo ile. Ale przeciętny człowiek nie ma tyle, żeby kupić, a nawet jak ma akurat tyle, to i tak nie stać go na ryzyko , bo musi mieć jakiś płynny hajs w zapasie na niespodziewane problemy biednych ludzi. A jak mieszka w Barcelonie, to musi być go stać, żeby te 5k stracić i nigdy nie odzyskać, bo mu gang złodziei Roleksów go może zapi*****ić na ulicy w każdej chwili.

Ogólnie myślę, że przeceniasz czystą zamożność (numerki na koncie) "średniego" człowieka oraz nie bierzesz w ogóle pod uwagę intangibles (ryzyko, skłonność do wydania półrocznej pensji na gadżet).

 

Tutaj znalazłem dane z Katalonii:

https://www.idescat.cat/indicadors/?id=basics&n=10401&lang=en

Top 10% zarabiało 50k (2022). To jest taki niezły level w IT. Jak się w takiej grupie pokażesz z Rolexem, to niektóre ziomki na pewno będą pod wrażeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.