Skocz do zawartości

Zmarł Wyman Tisdale


Maxec

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś w wieku 44 lat zmarł Wyman Tisdale :cry:

Pewnie wielu z forumowiczów zapyta: Wyman WHO? i ma prawo... :roll:

 

Nie wiem czy to dobre miejsce, ale chciałem go wspomnieć, bo przez ostatnie 2 lata stoczył heroiczną walkę z rakiem kości w wyniku której stracił nogę.

 

Mocno mu kibicowałem w tej walce, bo dopiero gdy dowiedziałem się o jego chorobie, skojarzyłem, że nr 2 draftu z 1985 roku, wybrany przez Pacers oraz kapitalny jazzman - gitarzysta basowy - TO TEN SAM Wyman Tisdale :!:

 

W NBA grał na pozycjach PF/C (zresztą jego debiutancki album jazzowy nosił tytuł - a jakże - "Power Forward" :) ), a występując w barwach Pacers, Kings i Suns miał średnio 12 pkt i 6 zb. na mecz. W najlepszym swoim sezonie 1989/90, gdy zdobywał dla Kings ponad 22 pkt i 10 zb./mecz :!: , stworzył z młodziutkim wtedy Mitchem Richmondem jedną z najbardziej zabójczych par guard-forward w Lidze.

 

Tisdale był z tego samego pokolenia co Michael Jordan, Sam Perkins, Chris Mullin czy Patrick Ewing i jak oni był w składzie ekipy USA na IO w LA w 1984 r., kiedy to Amerykanie zdobyli (wreszcie) złoto (do 1992 w Igrzyskach grali amatorzy). To, że Tisdale nie zagrał w Dream Teamie[/b] jak MJ czy Mullin wynikało z faktu, że na pozycji PF USA mieli wtedy już ... Barkleya i Malone'a, więc nie było dla Wymana miejsca.

 

Tisdale był showmanem, nazywano go "man with wide smile", znakomitym kolegą na i poza parkietem, świetnym koszykarzem i jeszcze lepszym muzykiem. Myślę, że tam gdzie odszedł rozgrywa swe najlepsze mecze i najlepsze partytury :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli ścisłości, imię to Wayman. Chociaż sam zapamiętałem go raczej z boxscorów (gry nie pamiętam zbyt dobrze) to jednak zawsze jest to dla mnie szok, że człowiek w tym wieku, żyjący w kraju o dużej kulturze medycznej i do tego dobrze sytuowany, przegrywa z chorobą, nawet tego typu. Do tego sportowiec.

 

Co do tytułu jego albumu, to faktycznie coś mi się kojarzy (bo charakterystyczny) - wydaje mi się, że kiedyś pisali coś o tym w starych numerach Magic Basketball więc zaskoczony nie jestem. Tym bardziej szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.