[beGM Play-off '20 East 1st Round] Orlando Magic (48-23) – New York Knicks (44-27)

[mac]

[ignazz]

Słowo komentarza do głosów. 
uwazam ze po zmianach w lato GM knicks poszedł all in ale kontuzje #3 i #6 gracza zespołu zrobiły swoje i nie bylo szansy mimo Leonarda na wygrana bo po drugiej stronie zjawił sie DM 

[RonnieArtestics]

16 minut temu, ignazz napisał:

Słowo komentarza do głosów. 
uwazam ze po zmianach w lato GM knicks poszedł all in ale kontuzje #3 i #6 gracza zespołu zrobiły swoje i nie bylo szansy mimo Leonarda na wygrana bo po drugiej stronie zjawił sie DM 

W realu tez się zjawil DM i c*** z tego wyszło i tak ..  

[Alonzo]

1 godzinę temu, RonnieArtestics napisał:

W realu tez się zjawil DM i c*** z tego wyszło i tak ..  

.. a drużyna była o Bojana od awansu  

[ignazz]

Mamy mega wyrównana serie. Trenerzy przez pół roku kręcą na treningu worki chłopakom jak ma zespół grać. Seria wymian idzie aby zamiast głębi pojawiła się mocna 6/7 osobowa rotacja dobra na PO. A potem 2 z 6 ważnych graczy się wysypuje. Drużyna gra dalej najlepiej jak może ale potrafię wyobrazić sobie dzwona od seedu #2 gdzie serie życia gra mały szybki Donovan który trafiał wszystko po pojedynczych zasłonach. Jak ma to 1:1 wszystko upilnować Leonard jak po prostu gościowi wszystko wpadało? 
przypomnę ze w obecnych PO najbardziej poszkodowana przez urazy/nieobecność ekipa są nasze bardzo dobrze zbudowane Knicks. Zbudowane na mistrza w pełnym składzie. A tu 2 mocnych brak. 

Przecież taki KAT stawia pojedyncza zasłonę na Leonardzie i dalej już wiemy jak to wyglada. Z ta różnica ze DM może w przeciwieństwie do rl jazz Goberta oddać na luk. A zamiast Conleya który się zastanawia czy jest w formie czy nie ma jednego z lepszych PG na PO Lowrego. A i tak piszemy o równej serii. Jeżeli taka trójka nie ma szans wyrwać serii w PO na osłabionym rywalu ( i to bardzo ) może kończymy głosowanie? Do finałów? 

[człowiek...morza]

2 godziny temu, ignazz napisał:

Przecież taki KAT stawia pojedyncza zasłonę na Leonardzie i dalej już wiemy jak to wyglada. Z ta różnica ze DM może w przeciwieństwie do rl jazz Goberta oddać na luk. A zamiast Conleya który się zastanawia czy jest w formie czy nie ma jednego z lepszych PG na PO Lowrego. A i tak piszemy o równej serii. Jeżeli taka trójka nie ma szans wyrwać serii w PO na osłabionym rywalu ( i to bardzo ) może kończymy głosowanie? Do finałów? 

Conley rzuca z dystansu lepiej od Lowrego, a w tych PO na 53 % (lowry 34.8 %) i był lepszym zawodnikiem w 1 rundzie.

Edytowane 9 Września 2020 przez człowiek...morza

[RonnieArtestics]

c***owy argument z lowrym alurat, w I rundzie to on nic nie musiał

[Qcin_69]

2 godziny temu, ignazz napisał:

Mamy mega wyrównana serie. Trenerzy przez pół roku kręcą na treningu worki chłopakom jak ma zespół grać. Seria wymian idzie aby zamiast głębi pojawiła się mocna 6/7 osobowa rotacja dobra na PO. A potem 2 z 6 ważnych graczy się wysypuje. Drużyna gra dalej najlepiej jak może ale potrafię wyobrazić sobie dzwona od seedu #2 gdzie serie życia gra mały szybki Donovan który trafiał wszystko po pojedynczych zasłonach. Jak ma to 1:1 wszystko upilnować Leonard jak po prostu gościowi wszystko wpadało? 
przypomnę ze w obecnych PO najbardziej poszkodowana przez urazy/nieobecność ekipa są nasze bardzo dobrze zbudowane Knicks. Zbudowane na mistrza w pełnym składzie. A tu 2 mocnych brak. 

Przecież taki KAT stawia pojedyncza zasłonę na Leonardzie i dalej już wiemy jak to wyglada. Z ta różnica ze DM może w przeciwieństwie do rl jazz Goberta oddać na luk. A zamiast Conleya który się zastanawia czy jest w formie czy nie ma jednego z lepszych PG na PO Lowrego. A i tak piszemy o równej serii. Jeżeli taka trójka nie ma szans wyrwać serii w PO na osłabionym rywalu ( i to bardzo ) może kończymy głosowanie? Do finałów? 

Knicks nie wypadli gracze 3 i 6 tylko 3 i 4 w tym chyba jedyny gracz ktory poza Leonardem potrafi minac na kozle jak tacy Knicks mają awansowac to po co w ogole było to RS i PO, przyznawajmy tytuły przed sezonem bo nazwiska są głosne

 

[Lucas]

3 godziny temu, ignazz napisał:

Jeżeli taka trójka nie ma szans wyrwać serii w PO na osłabionym rywalu ( i to bardzo ) może kończymy głosowanie?

Chyba zapominasz tez, ze Magic rowniez sa oslabieni, zwlaszcza na pozycji gdzie jest Kawhi  

[fluber]

33 minuty temu, Lucas napisał:

Chyba zapominasz tez, ze Magic rowniez sa oslabieni, zwlaszcza na pozycji gdzie jest Kawhi  

Ciekawy jestem ile osób zmieniło by swój typ z Knicks na magic gdyby grał prince oraz Gordon;) 

[RonnieArtestics]

6 minut temu, fluber napisał:

Ciekawy jestem ile osób zmieniło by swój typ z Knicks na magic gdyby grał prince oraz Gordon;) 

Ja jak narazie jestem za Knicks choć przegrywa końcowa fazę dyskusji (nie podoba mi się np. wytykanie statow z serii 4:0 gdzie każdy mecz był pod pełna kontrola i przeciwnik marny). A z  samym Gordonem dałbym na Magic. 

[Alonzo]

34 minuty temu, Lucas napisał:

Chyba zapominasz tez, ze Magic rowniez sa oslabieni, zwlaszcza na pozycji gdzie jest Kawhi  

Dopiero zacząłem czytać temat o serii Toronto - Philly..

Jednym z wniosków który wyciągnąłem (abstrahując od świetnej roboty jaką wykonali obaj GMówie), to że jestem głupi - bo uczciwy - że nie napisałem, że Gordon gra przykładowo od g5, czy g6. 

I nie podoba mi się to, że Longerowi się tam dostaje za graczy za to, ze grają - podobnie jak u mnie nagle Nunn stracił na znaczeniu, bo Spo zmienił rotację w I rundzie. 

 

[Tecu]

31 minut temu, Alonzo napisał:

I nie podoba mi się to, że Longerowi się tam dostaje za graczy za to, ze grają - podobnie jak u mnie nagle Nunn stracił na znaczeniu, bo Spo zmienił rotację w I rundzie. 

 

To przeczytaj jeszcze raz i daj znać czy nie powoływałem się też na staty z RS. Ja Ci liczę Nunna tak jakby grał, tak jakbym sobie wyobrażał, że zagra w tych minutach co dostaje od Ciebie na podstawie danych jakie mam.

[Alonzo]

2 minuty temu, Tecu napisał:

To przeczytaj jeszcze raz i daj znać czy nie powoływałem się też na staty z RS. Ja Ci liczę Nunna tak jakby grał, tak jakbym sobie wyobrażał, że zagra w tych minutach co dostaje od Ciebie na podstawie danych jakie mam.

Odnośnie Nunna Tecu akurat nie Ciebie miałem na myśli  

ja Tobie w playoffs  liczę Klaya, ale wg mnie grałby na jakichś ograniczonych minutach - pewnie 25 może 30min. max. Ciężko jest tu to jednoznacznie ocenić. Dodatkowo niewiadomą jest jego dyspozycja po takim powrocie. U mnie w Waszej serii jest 3-3. Nie chcę Tego przenosić do tematu Magic-Knicks, ale obiecuję napisać jak ułożę sobie Waszą serię w głowie - a ją i Denver-Sacto zostawiam sobie na koniec, bo są zdecydowanie najbardziej wyrównane z tych, które oceniamy. 

[LeweBiodroSmoka]

Byłeś o grającego w PO KATa @Alonzo aby to spokojnie wygrać, tyle tylko chciałem napisać w kwestii głosowania.

[Alonzo]

1 minutę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Byłeś o grającego w PO KATa @Alonzo aby to spokojnie wygrać, tyle tylko chciałem napisać w kwestii głosowania.

KAT gra u nas 3 sezon pod rząd w playoffs  

[LeweBiodroSmoka]

2 minuty temu, Alonzo napisał:

KAT gra u nas 3 sezon pod rząd w playoffs  

dobrze wiesz co mam na myśli, pisałem o tym dawno temu

[Alonzo]

1 minutę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

dobrze wiesz co mam na myśli, pisałem o tym dawno temu

No mam nadzieję, że rl Wolves wreszcie zbudują wokół niego drużynę, choć szkoda że u nas przez kilku GMów gracz top15 jest tak oceniany pomimo gry z Mitchellem i Lowrym, ale to Twoja ocena  zatem nie krytykuję.  

[LeweBiodroSmoka]

5 minut temu, Alonzo napisał:

No mam nadzieję, że rl Wolves wreszcie zbudują wokół niego drużynę, choć szkoda że u nas przez kilku GMów gracz top15 jest tak oceniany pomimo gry z Mitchellem i Lowrym, ale to Twoja ocena  zatem nie krytykuję.  

G7 Mitchella też nie pomaga, ale przymknałbym na to oko, cieszę się, że rozumiesz i mam nadzieję, że między nami już gitarka

[Alonzo]

1 minutę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

G7 Mitchella też nie pomaga, ale przymknałbym na to oko, cieszę się, że rozumiesz i mam nadzieję, że między nami już gitarka

Ale przyznaj, że tej zaciętej końcówki by nie było, gdyby ich Donnie nie pociągnął w 3qw. gdy wydawało się, że jest już po wszystkim.