Denver Nuggest (2) - New Orleans Hornets (7)

[Lucc]

Ale dramat ... Paul'em parę razy zamietli parkiet i chłopak od razu spanikował ... Ta seria już się skończyła - Billups i Melo grają swoje, reszta elegancko ich wspiera, a NOH ... no właśnie - nic. Przerżnąć przed własną publicznością 58 punktami? W play-offach? Ja pierdzielę, co ten zespół robi w postseaon? :shock: A tak trzymałem za nich kciuki przed rozpoczęciem sezonu ...

[Jmy]

Gral Paul z kontuzja kolana, poobijali go i dowalili mu podczas calej serii. Jak to Melo powiedzial, teraz Paul sie moze poczuc, jak on kiedys grajac sam przeciwko trzem. West,nistabilny , chandler kontuzjjowany i niechciany, wykluczyli Paula, wyeliminowali NO. Wszytko. A Denver maja naprawde szanse na final konferencji.

[Maxec]

Racja jmy :roll: choć postawa NOH była dla mnie zaskoczeniem "in minus" chyba najbardziej po Pistons, którzy zostali uznani już za najgorszą ekipę PO, a na równi z SAS i moimi Jazz. Z tym, że chyba właśnie NOH i Pistons stawili najmniejszy opór przeciwnikom, czego świadectwem jest z jednej strony swap Detroit a z drugiej własnie te 58 pkt ekipy Scotta :roll:

[danp]

Jestem pod absolutnym wrazeniem gry Nuggets, robia swoje, nie ogladaja sie na rywali, pomiataja najlepszym graczem rywalem jak smieciem (nikt z NOH jakos nie staje w jego obronie, a West to podobno taki madafaka, byc moze z Nowitzkim moze sobie jechac jak chce, do Martina cz Andersona jakos nie podskakuje, kolejny papierowy tygrys?).

Teraz kluczowe pytanie, McDyess czemu byles/jestes uparty jak koziol i chciales wrocic do Pistons? Dodac Dice'a do tego frontcourtu i Lakers ze slabym a raczej chyba wciaz kontuzjowanym Bynumem powinni zaczac sie bac.

ps-master (to chyba byl on) mial racje ze oddanie za czapke sliwek Cambymana do LAC nie bylo zlym posunieciem

[Maxec]

Jestem pod absolutnym wrazeniem gry Nuggets, robia swoje, nie ogladaja sie na rywali, pomiataja najlepszym graczem rywalem jak smieciem (nikt z NOH jakos nie staje w jego obronie, a West to podobno taki madafaka, byc moze z Nowitzkim moze sobie jechac jak chce, do Martina cz Andersona jakos nie podskakuje, kolejny papierowy tygrys?).

ps-master (to chyba byl on) mial racje ze oddanie za czapke sliwek Cambymana do LAC nie bylo zlym posunieciem

Dokładnie :!: Tym bardziej, że również za czapkę, tym razem gruszek , Nuggs mają Andersena. Dla mnie BirdMan to wymiatacz absolutny, dosłownie i w przenośni, pod obiema deskami :shock: Choć z drugiej strony, stwierdzenie Karla: Comes a General w odniesieniu do Billupsa było jak najbardziej na miejscu. EasyShot niesamowicie, na zimno, kreuje grę Denver, przewodząc stadu, dając jednocześnie potrzebny luz psychiczny Melo, który wreszcie może "gwiaździć" :wink: A jeszcze przy tym odbudowany Martin i poskromiony J.R.Smith...Eeeh, nie lubię tej ekipy, ale dla mnie to czarny koń Zachodu 8)

[karl]

Tak jest Max, z tymże tak do końca różowo tam nie jest. Gdyby było tak idealnie to z NOH mielibyśmy 4-0, nie 4-1. :wink:

 

Drużyna miewa okresy gry, w których w ogóle nie broni, bawi się w grę kosz za kosz i ma po prostu gdzieś słowa coacha o tym co mają grać. Miewają jeszcze takie momenty hulanki. Mówił o tym Karl, widać było w meczach... jednak co by nie powiedzieć o Denver to są najgroźniejszym rywalem Lakers na zachodzie, jednak większość fanów LAL raczej nie spodziewa się większych problemów przeciwko Nuggets (może się coś zmieniło w tej sprawie, wnioskuję z tego co tu przeczytałem i z tego co można było zobaczyć to tylko chyba badboys2 wspominał coś o nich jako czarnych koniach zachodu i jakichś problemach z nimi LAL).

A oni na każdej pozycji mogą się przeciwstawić Lakers i nie zdziwiłbym się mocnej rywalizacji w 7 meczach. W tej chwili Denver z Cavs i LAL tworzą najlepszy tercet w lidze.

[Lucc]

Zdaje się, że tematu na serię z Mavs nie ma ... A tam naprawdę Denver pokazuje klasę! Naprawdę zaskakujące chemistry jest w tym zespole ... który jakby nie patrzeć dwa swoje cholernie ważne ogniwa przyłączył do reszty dopiero w tym sezonie! Jak bardzo nieoceniony jest Andersen świadczy to, że gdy jest na parkiecie Nuggs mają jakoś +/- = +130 :shock: A facet przecież nie grywa w tych PO niewiadomo jakich minut tylko wchodzi z ławki ... Co by o nim nie mówić i jakby nie wyglądał z tymi swoimi tatuażami, to trzeba mu jednak przyznać, że niesamowitą robotę robi po tym powrocie do NBA ...

[badboys2]

i po zamiatane. jezeli masz 30 sekund do konca i prowadzisz 4 po czym posiadasz 2 razy pilke i nie konczysz to jest to logiczne, ze nei zaslugujesz na gre dalej.

szkoda bo to oznacza, ze jest po ptokach w tej serii. mavs zagrali duzo lepiej. ale kontuzja j.howarda robi swoje.

 

andersen jest chyba w tym momencie najbardziej produktywnym wysokim w tej lidze. hustling, defensywa, zbiorki bloki. jest wszedzie. faktycznie jest liderem plus minus w przeliczeniu na minuty w po. ale to moze byc troche zgubne bo jezeli mamy cavs i nuggets wygrywajacych to logiczne, ze ujrzymy tylko zawodnikow 2 druzyn. zobaczymy jak pojdzie dalej. ale andersen naprawde jest swietny. zobaczymy jednak gdzie zakotwiczy po sezonie. imo bedzie chcial wiecej niz mle. ale czy ma zadatki na startera? hm...