Polityka w Polsce

[Koelner]

1 minutę temu, ignazz napisał(a):

Ilu jest pracowników budżetówki i urzędników samorządowych łącznie? Mamy już milion? 

co piąty 

[DLT_Braddock]

To była walka nie tylko z niemieckim okupantem. To był także wyraźny głos sprzeciwu wobec planów Moskwy – wobec narzucanej zmiany granic i podporządkowania Polski sowieckiej strefie wpływów. Powstanie pokazało, że Polacy nie godzą się na taki scenariusz.

 

Serio? Nawet dziś Nawrocki musiał wcisnąć Rosję? Jeśli wierzyć zapiskom z książki Kurier z Warszawy JNJ to komenda AK miała "genialny"plan

Odbić nastolatkami uzbrojonymi w siekiery miasto z rąk regularnej, wciąż silnej armii niemieckiej. 1% szans na powodzenie. Potem cała KG AK miała zabarykadować się wraz z najlepszymi oddziałami w jakimś budynku w centrum Warszawy i w razie agresywnego traktowania że strony Sowietów, mieliśmy........ wstrząsnąć sumieniem świata. Nosz kur** mać. Polacy kochają narodowe samobójstwa.

 

Inna sprawa , że warszawska AK była słabiutka. Chyba poza Zgrupowaniem Chrobry NSZ , może batalionem Zośka to była amatorszczyzna, padająca jak muchy.

AK była silna w niektórych rejonach Polski

 

 

[ignazz]

Fatalne miejsce wybrano. Akurat tu były mocne oddziały o których mało kto miał pojęcie. 

[DLT_Braddock]

Które to były silne? Takie złożone z KK Baczyńskich?

Od lat i polscy politycy i kibice Legii robią krzywdę wizerunkowi Powstania robiąc z tego zryw dzieci, nastolatków i sanitariuszek. Choć to prawie taki zryw zupełnych amatorów był 

[RappaR]

Godzinę temu, DLT_Braddock napisał(a):

To była walka nie tylko z niemieckim okupantem. To był także wyraźny głos sprzeciwu wobec planów Moskwy – wobec narzucanej zmiany granic i podporządkowania Polski sowieckiej strefie wpływów. Powstanie pokazało, że Polacy nie godzą się na taki scenariusz.

 

Serio? Nawet dziś Nawrocki musiał wcisnąć Rosję? Jeśli wierzyć zapiskom z książki Kurier z Warszawy JNJ to komenda AK miała "genialny"plan

Odbić nastolatkami uzbrojonymi w siekiery miasto z rąk regularnej, wciąż silnej armii niemieckiej. 1% szans na powodzenie. Potem cała KG AK miała zabarykadować się wraz z najlepszymi oddziałami w jakimś budynku w centrum Warszawy i w razie agresywnego traktowania że strony Sowietów, mieliśmy........ wstrząsnąć sumieniem świata. Nosz kur** mać. Polacy kochają narodowe samobójstwa.

 

Inna sprawa , że warszawska AK była słabiutka. Chyba poza Zgrupowaniem Chrobry NSZ , może batalionem Zośka to była amatorszczyzna, padająca jak muchy.

AK była silna w niektórych rejonach Polski

 

 

Ładnie, Putin sprawił, że konfederacja przestała być antykomunistyczna 

[DLT_Braddock]

Teraz, RappaR napisał(a):

Ładnie, Putin sprawił, że konfederacja przestała być antykomunistyczna 

Już się zaprawiasz na piątkowe chlanie? Nie na temat piszesz chłopcze 

[Szabla]

Temat stary jak... 81 letni szmat czasu. 

Ludzie biorący udział w powstaniu CHCIELI DOBROWOLNIE WALCZYĆ. Ci wszyscy młodzi rwali się do walki, z kiecierpliwosxia wyczekując godziny W. Bracia mojej babci i pradziadek jechali do Warszawy brać udział w powstaniu. Nie dotarli. Zostali zatrzymani przez ruskich. 

Jechali nie z rozkazu, tylko z własnej chęci i woli. 

Po dziesiątkach lat, gdy wiemy sporo o przeszłości można mówić, że błędna decyzja, niepotrzebnie podjęta itp, ale wtedy nie wiedziano pewnych rzeczy. 

A pod szwabskim butem niewygodnie im było. A jeszcze ze świadomość zamiany szwabskiego buciora na ruski otuchy nie dodawał. Gębą dalej w błocie, tylko bucior na onuce zamieniony. Stąd desperacka decyzja decyzyjnych, jak i biorących udział powstańców.

[DLT_Braddock]

Szabla!!!!, wszystko wiedziano. Nie mówisz tutaj o jakiś napalonych rewolucjonistach tylko doświadczonych wojskowych. Zdobycie Warszawy i ujawnienie się wobec wkraczających Sowietów było największą głupota 

Były meldunki o tym co się działo wcześniej na Wołyniu, w okręgu Wilno, Lwów i na Lubelszczyźnie. 

Nikt nie chciał dobrowolnie walczyć, podziemie AK nie było klubem towarzyskim tylko jako tako wojskiem polskim z dyscypliną i hierarchią wojskową. Przecież raz już AK w Warszawie czekała w gotowości, rozkaz odwołano i nikt się nie wyrwał do walki. Wszyscy pokornie wrócili do domu.

Twoi członkowie rodziny nie jechali do Warszawy z własnej woli tylko Bór Komorowski wydał taki bezsensowny rozkaz ruszenia na pomoc Warszawie.

Decyzja KG AK o wybuchu powstania była najbardziej prokomunistyczna decyzją z tamtych lat:

- właśnie przez ten durny rozkaz pomocy Warszawie wydano w ręce Sowietów i Niemców wiele dobrych oddziałów z terenu 

- rozwalono autorytet Polskiego Państwa Podziemnego i AK (później jeszcze decyzja Okulickiego) i dalszego oporu wobec Sowietów 

- w okręgu Warszawskim po 1945 nie było praktycznie żadnych antykomunistycznych działań 

 

Pisałem też o szkodliwym wizerunku jaki robi się nielicznym żołnierzom powstania Warszawskiego. Wszystko sprowadza się do sanitariuszek i dzieci i tym infantylnym piosenkom powstańczym 

 

Dobrze pisze konto na x Podcast Wojenne Historie 

Powstanie AK bez rozkazu wybuchnąć nie mogło.

Broń, a i tak było jej tyle co kot napłakał, była wydawana na zbiórkach w ramach koncentracji, nie trzymano jej indywidualnie w domach (poza wyjątkami).

Edytowane 1 Sierpnia przez DLT_Braddock

[RappaR]

2 godziny temu, DLT_Braddock napisał(a):

Już się zaprawiasz na piątkowe chlanie? Nie na temat piszesz chłopcze 

Odkąd żyję, narracja o Powstaniu Warszawskim była narracją o politycznym celu wymierzonym w ZSRR. 
I taki był cel faktyczny, głupi, ale nie zmienia to faktu, że było ono wymierzone w ZSRR. Nie jest to w żaden sposób coś nowego, powtarzała to cały czas opozycja i drugi obieg przez cały okres PRL. Wraz z końcem komuny, stało się to oficjalną narracją.

Nagle konfederacja po 30 latach napierdalania na złego Stalina i o tym, jak powinniśmy się sprzymierzyć z Nazistami. widzi złych Niemcy i dobrych Rosjan.

Najwieksza wolta dokonana prawie że z dnia na dzień.

1 godzinę temu, Szabla napisał(a):

Temat stary jak... 81 letni szmat czasu. 

Ludzie biorący udział w powstaniu CHCIELI DOBROWOLNIE WALCZYĆ. Ci wszyscy młodzi rwali się do walki, z kiecierpliwosxia wyczekując godziny W. Bracia mojej babci i pradziadek jechali do Warszawy brać udział w powstaniu. Nie dotarli. Zostali zatrzymani przez ruskich. 

Jechali nie z rozkazu, tylko z własnej chęci i woli. 

Po dziesiątkach lat, gdy wiemy sporo o przeszłości można mówić, że błędna decyzja, niepotrzebnie podjęta itp, ale wtedy nie wiedziano pewnych rzeczy. 

A pod szwabskim butem niewygodnie im było. A jeszcze ze świadomość zamiany szwabskiego buciora na ruski otuchy nie dodawał. Gębą dalej w błocie, tylko bucior na onuce zamieniony. Stąd desperacka decyzja decyzyjnych, jak i biorących udział powstańców.

Jak najbardziej wiedziano, walczyli, bo byli rozkazy. Nikt nie chce umierać. Decyzja decyzyjnych było, bo nie swoim życiem szafowali. 
Ale to mit zbudowany potem o pragnieniu walki. Nigdzie nie wybuchło powstanie bez rozkazów, nie twórzmy z warszawiaków kogoś kim nie są 

[agresywnychomik]

Jakieś powstanie poza wielkopolskim, śląskim i sejneńskim miało sens w historii naszego kraju?

Edytowane 1 Sierpnia przez agresywnychomik
Odpowiadam - żadne. Warszawskie to był mord na narodzie.

[Koelner]

Każdy kraj ma swoje mity. Społeczeństwo/mieszkańcy stworzyli go praktycznie oddolnie, fajnie w sumie to wygląda więc komu to szkodzi? 

[DLT_Braddock]

12 minut temu, RappaR napisał(a):

 

Nagle konfederacja po 30 latach...

?

7 minut temu, Koelner napisał(a):

Każdy kraj ma swoje mity. Społeczeństwo/mieszkańcy stworzyli go praktycznie oddolnie, fajnie w sumie to wygląda więc komu to szkodzi? 

Dziś ponad 50% ankietowanych w sondażu odpowiedziało, że decyzja o wybuchu PW44 była słuszna. Po Przewodowie ci sami pewnie rwali się do wypowiedzenia wojny Rosji. A tak to się fajnie powtarza, że nie należy powtarzać błędów z przeszłości. Więc raczej Polsce to szkodzi

10 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

Jakieś powstanie poza wielkopolskim, śląskim i sejneńskim miało sens w historii naszego kraju?

Po części listopadowe, bo w pewnym momencie było bardzo blisko pokonania w boju Rosjan 

Edytowane 1 Sierpnia przez DLT_Braddock

[Koelner]

2 minuty temu, DLT_Braddock napisał(a):

?

Dziś ponad 50% ankietowanych w sondażu odpowiedziało, że decyzja o wybuchu PW44 była słuszna. Po Przewodowie ci sami pewnie rwali się do wypowiedzenia wojny z Rosją. Więc raczej szkodzi?.

sondaże, ankiety są gowno warte w tego typu pytaniach 

[DLT_Braddock]

Teraz, Koelner napisał(a):

sondaże, ankiety są gowno warte w tego typu pytaniach 

Nastrojów po Przewodowie nie pamiętasz już ? I nie mówię tu o użytkownikach X tylko osobach decyzyjnych

Edytowane 1 Sierpnia przez DLT_Braddock

[Koelner]

3 minuty temu, DLT_Braddock napisał(a):

Nastrojów po Przewodowie nie pamiętasz już ? I nie mówię tu o użytkownikach X tylko osobach decyzyjnych

nie oddamy guzika zawsze jest modne 

[DLT_Braddock]

2 minuty temu, Koelner napisał(a):

nie oddamy guzika zawsze jest modne 

To było raczej "będąc 50 kg chłopcem rzucę się na 100 kg fightera UFC żeby napluć na jego guzik"

[josephnba]

13 godzin temu, DLT_Braddock napisał(a):

Szabla!!!!, wszystko wiedziano. Nie mówisz tutaj o jakiś napalonych rewolucjonistach tylko doświadczonych wojskowych. Zdobycie Warszawy i ujawnienie się wobec wkraczających Sowietów było największą głupota 

Były meldunki o tym co się działo wcześniej na Wołyniu, w okręgu Wilno, Lwów i na Lubelszczyźnie. 

Nikt nie chciał dobrowolnie walczyć, podziemie AK nie było klubem towarzyskim tylko jako tako wojskiem polskim z dyscypliną i hierarchią wojskową. Przecież raz już AK w Warszawie czekała w gotowości, rozkaz odwołano i nikt się nie wyrwał do walki. Wszyscy pokornie wrócili do domu.

Twoi członkowie rodziny nie jechali do Warszawy z własnej woli tylko Bór Komorowski wydał taki bezsensowny rozkaz ruszenia na pomoc Warszawie.

Decyzja KG AK o wybuchu powstania była najbardziej prokomunistyczna decyzją z tamtych lat:

- właśnie przez ten durny rozkaz pomocy Warszawie wydano w ręce Sowietów i Niemców wiele dobrych oddziałów z terenu 

- rozwalono autorytet Polskiego Państwa Podziemnego i AK (później jeszcze decyzja Okulickiego) i dalszego oporu wobec Sowietów 

- w okręgu Warszawskim po 1945 nie było praktycznie żadnych antykomunistycznych działań 

 

Pisałem też o szkodliwym wizerunku jaki robi się nielicznym żołnierzom powstania Warszawskiego. Wszystko sprowadza się do sanitariuszek i dzieci i tym infantylnym piosenkom powstańczym 

 

Dobrze pisze konto na x Podcast Wojenne Historie 

Powstanie AK bez rozkazu wybuchnąć nie mogło.

Broń, a i tak było jej tyle co kot napłakał, była wydawana na zbiórkach w ramach koncentracji, nie trzymano jej indywidualnie w domach (poza wyjątkami).

Zróbcie sobie i mnie przysługę i cancelujcie tego ruskiego śmiecia 

[fluber]

@RappaR czy to prawda że wracają limity na operację stawów biodrowych? Nie będzie można już operować popołudniami?

[DLT_Braddock]

32 minuty temu, josephnba napisał(a):

Zróbcie sobie i mnie przysługę i cancelujcie tego ruskiego śmiecia 

Ty to jednak nigdy od tego intelektualnego dnia się nie odbijesz. Kompletnie nic nie rozumiesz. Operujesz na poziomie prostych przekazów.

[jack]

5 godzin temu, josephnba napisał(a):

Zróbcie sobie i mnie przysługę i cancelujcie tego ruskiego śmiecia 

Raz napisał prawdę. Może chciał skłamać. 

Z tym Powstaniem to podstawowy problem jest taki, że politycznie było wymierzone w interesy ZSRR ale dla jego powodzenia potrzebna była pomoc ZSRR. Pomóc aliantów zachodnich była technicznie niemożliwa bez pomocy ruskich.