Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

46 minut temu, tankathon napisał(a):

Więc mówisz, że ktoś kto zarabia minimalną i jedzie od pierwszego do pierwszego, ma zaryzykować wszystko, piznąć aktualną robotę i pojechać na drugi koniec Polski, by po 3 miechach próbnego zostać z ręką w nocniku? OK, mnie przekonałeś, że faktycznie nie żal takich ludzi.  

Ten tekst z kredytem to taki papierek lakmusowy drogi życiowej. Wymuskane, rozpieszczone, wielkomiejskie chłopaczki nigdy nie ogarną co jest nie w porządku z tą radą. Ludzie którzy mieli trudno w życiu i nie mieli wsparcia czy planu B chętnie by po tamtym tekście strzelili Bronka w pysk. Syty nie zrozumie głodnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli po opluwaniu i nazywaniu bananiarzami ludzi z komputerem w latach 90 tych nasze forum zacznie opluwać ludzi co wzięli na forum kredyt na mieszkanie bo to wymuskane rozpieszczone wielkomiejskie bachory? A nie sorry chłopaczki. Myślę że żyjemy w fajnych czasach że raczej ktoś kto ogarnia jest syty bo zapracował na to niż odwrotnie jak sugerujesz z tym nieogarnięciem. Mylisz czasy bo to komunistyczna narracja o prywaciarzach że ma bo dorobił się na krzywdzie ludzi klasy robotniczej. 

16 minut temu, fluber napisał(a):

Ten tekst z kredytem to taki papierek lakmusowy drogi życiowej. Wymuskane, rozpieszczone, wielkomiejskie chłopaczki nigdy nie ogarną co jest nie w porządku z tą radą. Ludzie którzy mieli trudno w życiu i nie mieli wsparcia czy planu B chętnie by po tamtym tekście strzelili Bronka w pysk. Syty nie zrozumie głodnego.

 

Ile można jechać z tym że ludzie mieli trudno. No mieli. Od lat. I trudno będzie. Nawet coraz bardziej. 

Różnie losy się toczą. Różny poziom startu. Ale czy teraz zaczniesz nam udowadniać że jest tak dużo ludzi którzy mają zerową zdolność kredytową że ci co dostali to 5% topu społeczeństwa? 

Już creepy jest fakt że polityk rzucił tekstem zapewne bez pomyślunku a tu dekadę później idzie rozkmina. 

Był zamyślony. Chciał powiedzieć że miał lekki stolec a powiedział żeby brać kredyt. Przejęzyczenie klasyczne. 

 

Politycy to gadające głowy i tyle. 

Zamiast rozkminiac ze syty nie zrozumie głodnego dla części głodnych lepiej by było aby rozkminiac jak byc sytym. Nie zawsze powody tego stanu rzeczy leżą poza tym głodnym. Czasem mu się nie za bardzo chce. Ma złe wzorce. Środowisko. A czasem pech i rzeczywiście znieczulicę i bezsilność. Powody są różne. Tymczasem już oplułeś tych kredytowych chłopców.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał(a):

@ignazz nie zrozumiesz co jest wkurwiajacego w tej radzie, bo nigdy nie byłeś na miejscu tych, których tą radą wkurwila. Good for you.

Znam jej genezę timing i wyjątkowa bezczelność w momencie jej olewackiego powiedzenia. Serio nie zgaduj że nie wiem bo mnie jakieś doświadczenie nie spotkało. Tylko że błędem jest u wielu takie rozpamiętywanie tego równocześnie tkwiąc dalej często z własnej winy w kłopotach. No inaczej trzeba zaadresować problem moim zdaniem. I powtórzę. Nierozsądnie jest przejmować się tym co POLITYK gada z TV w twoją stronę. Nawet taki z wiekowymi osiągnięciami jakim jest np Nagroda Nobla. 

I powtórzę jeżeli ktoś denerwuje się i dalej żyje tym co knur kiedyś jakiś powiedział to znaczy że nie kreuje wokół siebie nic na tyle ciekawego aby o tamtym mało istotnym wydarzeniu nie pamiętać. Albo aby na tyle zmienić swój status czy podejście do pewnych spraw materialnych aby to już teraz tak nie drażniło. 

Ludzie podchodzą do wielu spraw z minimalizmem niestety. 

I tacy możliwe że mnie nie zdziwią że dalej zatrzymali się na etapie zaciskania pięści o tamto powiedzenie. Świat poszedł do przodu. Komputery amfetamina Jsk to Cezary Pazura wyliczał.  

Tym bardziej że facet głupio powiedział i poleciał ze stołka. 

Czego chcieć więcej. Jaki temat zastępczy dla tych ludzi którzy nie chcą zmienić świata przez najpierw zmianę siebie? 

Kolejnych 10 lat roboty dla nich nie ma? 

W MPO nawet podnieśli stawki jak zerknąłem na Toruń. 

Wszędzie ludzi brakuje i nawet w bankach mówią że brakuje tyle że nie ma komu kredytu dawać. ;) 

W tamtych czasach i tak tamto powiedzenie było mniej bezczelne niż obecnie. Teraz to są schody i odsetki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał(a):

Kompletnie nie kumasz. Jak pisałem wyżej - syty nie zrozumie głodnego.

Ale rozumiesz że zmiana perspektywy zmienia ocenę słów? I nie można mieć pretensji o to że ktoś w sposób właściwy swojej perspektywie rozumie inaczej niż inny? I dlaczego uznajesz że zrozumienie tylko to inne jest właściwe. Okoliczności są różne, ważny jest też kontekst a Ty wyskoczyłeś z tekstem opluwający normalną część społeczeństwa. Ciężko pracujących ludzi którzy wzięli kredyt tylko dlatego że istnieje grupa społeczna głodnych. Ilu tych głodujących mamy? Kiedyś pisałeś o 30%. Teraz rozumiem lepiej jest? To statystycznie gdy system zasiłków ma na celu pomagać potrzebującym dlaczego mamy poza zasiłkami i dobrowolnymi datkami jeszcze się martwić o odczucia odbioru tylko tej grupy społecznej na głupawy tekst polityka? I w imię tego zmartwienia zaatakowac inną grupę? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zamierzam postrzegać świata WYŁĄCZNIE z perspektywy głodnego i przyłączyć się do oceniania innych z tego tylko miejsca. Jeżeli należę do innej grupy społecznie to naturalnym jest że postrzeganie mam inne. Więcej radości z życia. Mniej zmartwień. Większa łatwość w dbaniu o zdrowie. Nie neguje faktu że nie każdy tak ma, dlatego jestem za systemem pomocy innym i obowiązkowym i dobrowolnym. Biorę w tym nawet czynny udział. W przeciwieństwie do tych co wykazują że nie mają. Czy większym problemem jest moja postawa patrzenia na świat swoją perspektywą czy problem tych ludzi którzy w sporej części wyzyskują system pomocy? Kolejny raz zarzucasz mi fakt niezrozumienia kwestii odbioru pewnej sytuacji z braku doświadczeń osobistych. Podczas gdy ja staram się pokazać inną niekoniecznie błędną bo własną perspektywę. I może problemem jest brak chęci aby te perspektywy się polepszały? 

1 minutę temu, fluber napisał(a):

Nie mam pretensji. Stwierdzam fakt.

Ok. Źle odebrałem te szlachetne jak zawsze intencje. Mój błąd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując nie obrażę się jak mi nowy Prezydent powie jedź więcej kawioru. Jeżeli zauważę zjawisko występowania braków finansowych na realizację tej złotej rady zacznę od siebie i mocniej popracuję nad finansami aby dowieźć ten kawior. Nie zacznę od zmiany prezydenta. A jak ktoś mi powie że głupi jestem że słucham głupiego to się zgodzę. I nie wyskoczę z tym z żalem za 10 lat. 

Teraz, fluber napisał(a):

@ignazz ale ja rozumiem że jest grupa osób, dla której zmień pracę, weź kredyt jest dobra radą.

No i do nich to mówił Komór. 

Skąd ta misja? Przeciez weź kredyt musiał mówić do tych co mogą dostać ;) 

Rozmowa do niczego nie prowadzi. Zaskoczył mnie po prostu ten nawrót. 

Co mnie niezmiernie martwi to okazało się że mam bliskiego znajomego który pracował z KN i smutne rzeczy się dowiedziałem. Ogólnie zły człowiek i mam kłopot bo powiedziała to osoba której wierzę. 

Nie ma z czego być dumnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał(a):

Reasumując nie obrażę się jak mi nowy Prezydent powie jedź więcej kawioru. Jeżeli zauważę zjawisko występowania braków finansowych na realizację tej złotej rady zacznę od siebie i mocniej popracuję nad finansami aby dowieźć ten kawior. Nie zacznę od zmiany prezydenta. A jak ktoś mi powie że głupi jestem że słucham głupiego to się zgodzę. I nie wyskoczę z tym z żalem za 10 lat. 

No i do nich to mówił Komór. 

Pragnę zaznaczyć,że to nie ja wyskoczyłem z tym cytatem i zacząłem o nim dyskutować. Dołączyłem do już trwającej rozmowy. Dokładny tak jak Ty:)

Pytanie nie dotyczyło osoby, do której rada komora pasowała. Nie dostrzegasz jak istotne jest, dla bardzo wielu osób, żeby prezydent nie był oderwany od rzeczywistości. Generalnie z tego samego powodu co Bronek, nie mógłbyś być prezydentem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał(a):

Pragnę zaznaczyć,że to nie ja wyskoczyłem z tym cytatem i zacząłem o nim dyskutować. Dołączyłem do już trwającej rozmowy. Dokładny tak jak Ty:)

Pytanie nie dotyczyło osoby, do której rada komora pasowała. Nie dostrzegasz jak istotne jest, dla bardzo wielu osób, żeby prezydent nie był oderwany od rzeczywistości. Generalnie z tego samego powodu co Bronek, nie mógłbyś być prezydentem 

No to ten prezydent jest Special One. 

Oby był jak najbardziej oderwany od społeczeństwa. Bo by to brzydko o nas świadczyło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fluber napisał(a):

Ten tekst z kredytem to taki papierek lakmusowy drogi życiowej. Wymuskane, rozpieszczone, wielkomiejskie chłopaczki nigdy nie ogarną co jest nie w porządku z tą radą. Ludzie którzy mieli trudno w życiu i nie mieli wsparcia czy planu B chętnie by po tamtym tekście strzelili Bronka w pysk. Syty nie zrozumie głodnego.

Myślałem, że jest wręcz przeciwnie. Przecież to jest właśnie jedyny sposób na pójście do przodu dla ludzi z prowincji. Zamiast siedzieć w Polsce C, przenieść się do pracy do Polski A. Miliony Polaków poszły tą drogą. W tym ja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.