ignazz Opublikowano Sobota o 22:04 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:04 Serio nie bądź psem ogrodnika. Regulacje podatkowe wyrównują nierówności. Nie mam żadnej fundacji i nie unikam płacenia wyższej składki czy podatku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano Sobota o 22:06 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:06 3 minuty temu, ignazz napisał(a): Ciężko mi przyjąć że płacąc i tak wyższe podatki i składki zdrowotne ( nie używając służby zdrowia publicznej za którą płacę) mam być extra opomiarowany. Nie w państwie w którym widzę tyle uchybień że celowość tego podatku szczerze wątpię Podatki landlordow nigdy nie zrekompensują negatywnego impaktu finansowego tego zjawiska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Sobota o 22:08 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:08 Teraz, julekstep napisał(a): w sensie że masz problem z osobami 'wcinającymi się' pisząc na otwartym forum? Nie mam problemu gdy trwa rozmowa 1:1 ( bo to forum) nawet jak na pytanie do konkretnej osoby odpowie czasem inna. Tak samo jak nie mam problemu wskazać że nie zawsze takie zachowanie jest kulturalne. Niekiedy jest to zależne po prostu Od kwestii wychowania. Tak myślę. Ale afery kręcić nie kręcę. Kija w pupie nie mam. Tylko zwracam uwagę że to twoja znamienita % część twórczości tu na forum wyłączając świetna robotę w SIM. Bo tam nakład pracy i poświęcenie innym uczestnikom gry doceniam w pełni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julekstep Opublikowano Sobota o 22:09 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:09 Teraz, ignazz napisał(a): Tak samo jak nie mam problemu wskazać że nie zawsze takie zachowanie jest kulturalne. Niekiedy jest to zależne po prostu Od kwestii wychowania. niekulturalnym jest wskazywać fanatyzm (szczególnie u osób które tego fanatyzmu dopatrywały się u innych)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Sobota o 22:10 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:10 2 minuty temu, fluber napisał(a): Podatki landlordow nigdy nie zrekompensują negatywnego impaktu finansowego tego zjawiska Niech państwo uzdrawia to poprzez działanie a nie karanie. Programy mieszkań komunalnych, społecznych, wsparcie kredytów, gwarancje i inne dodatki. Ale po co. Lepiej opomiarowac i jeszcze zyskać poklask polityczny większości jeżeli uznamy że problem jest potężny i 5-10% trzyma 75% mieszkań w co nie wierzę. 1 minutę temu, julekstep napisał(a): niekulturalnym jest wskazywać fanatyzm (szczególnie u osób które tego fanatyzmu dopatrywały się u innych)? Zapewne. Tylko w odróżnieniu do twojej praktycznie 100% twórczości tutaj nie przypominam sobie ani jednego usera który by tylko pisał o fanatyzmie. Ja nie oceniam jakości zjawiska tylko częstotliwości jego występowania. I tu po prostu w twoim przypadku robisz to smieszkowanie wcinanie nagminnie. Kiedyś chociaż wcinałeś zupę i o tym pisałeś. To było dobre. No i też da się zauważyć ostatnimi czasy pewne odwrócenie proporcji i mniej jest tekstów o moherach a więcej słów beton kierujecie w stronę tuskolubcow. Choć takich tu raczej nie ma tak na prawdę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julekstep Opublikowano Sobota o 22:14 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:14 3 minuty temu, ignazz napisał(a): Kiedyś chociaż wcinałeś zupę i o tym pisałeś. To było dobre. przy Tobie strach jeść bo jeszcze będzie za mało estetycznie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano Sobota o 22:15 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:15 5 minut temu, ignazz napisał(a): Niech państwo uzdrawia to poprzez działanie a nie karanie. Programy mieszkań komunalnych, społecznych, wsparcie kredytów, gwarancje i inne dodatki. Ale po co. Lepiej opomiarowac i jeszcze zyskać poklask polityczny większości jeżeli uznamy że problem jest potężny i 5-10% trzyma 75% mieszkań w co nie wierzę. Finansowanie armii to karanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Sobota o 22:16 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:16 Teraz, julekstep napisał(a): przy Tobie strach jeść bo jeszcze będzie za mało estetycznie! W domu, nawet takim na wynajem chyba możesz robić jak chcesz? Nie uważasz? Gorzej jakbyś na gaciach robił to w kościele na uczelni lub w sejmie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano Sobota o 22:16 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:16 1 minutę temu, ignazz napisał(a): Niech państwo uzdrawia to poprzez działanie a nie karanie. Programy mieszkań komunalnych, społecznych, wsparcie kredytów, gwarancje i inne dodatki. Ale po co. Lepiej opomiarowac i jeszcze zyskać poklask polityczny większości jeżeli uznamy że problem jest potężny i 5-10% trzyma 75% mieszkań w co nie wierzę. Opodatkowanie jest najszybszym i najbardziej skutecznym sposobem. Mamy 2 miliony pustostanów, 500 tysięcy rodzin odkładających decyzję o założeniu dziecka z powodów mieszkaniowych i pół miliona mieszkań pod wynajem pod cele inwestycyjne. Straty wynikające z ograniczonej dzietności to jakieś 3 miliony w PKB średnio w okresie życia każdej osoby, utracone PKB z pustostanów to 30 miliardów rocznie, a przelocytowanie młodych przy kupnie mieszkania to inwestycja w beton zamiast w startupy, firmy, giełdę, ekonomię..gdyby zamiast w mieszkania inwestowano w powyższe, to masz 30-40 miliardów rocznie w PKB extra. Jak to się podsumuje to mamy 100 miliardów rocznie. Argument z płacenia wysokich podatków można wyrzucić do kosza. To jest czysta strata dla budżetu państwa. Teraz, ignazz napisał(a): W domu, nawet takim na wynajem chyba możesz robić jak chcesz? Nie uważasz? Gorzej jakbyś na gaciach robił to w kościele na uczelni lub w sejmie. U mnie studenci mogą jeść jak są głodni. W czym problem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Sobota o 22:19 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:19 Teraz, RappaR napisał(a): Finansowanie armii to karanie Nie uważasz że obecna sytuacja i wytworzenie efektu grozy ma zmiękczyć potencjalną społeczną niechęć do dalszej i tak zbyt mocnej fiskalizacji? Armia to słowo wytrych świetnie teraz wpisująca się w sytuację polityczną. Dla mnie to takie bardziej alibi niż realny cel. I uważam że armia powinna być nowoczesna ale nie poprzez jakieś nowe pomysły komu jeszcze dowalić a poprawienie istniejącej zbiórki poprzez likwidację szarej stery. 3 minuty temu, fluber napisał(a): Opodatkowanie jest najszybszym i najbardziej skutecznym sposobem. Mamy 2 miliony pustostanów, 500 tysięcy rodzin odkładających decyzję o założeniu dziecka z powodów mieszkaniowych i pół miliona mieszkań pod wynajem pod cele inwestycyjne. Straty wynikające z ograniczonej dzietności to jakieś 3 miliony w PKB średnio w okresie życia każdej osoby, utracone PKB z pustostanów to 30 miliardów rocznie, a przelocytowanie młodych przy kupnie mieszkania to inwestycja w beton zamiast w startupy, firmy, giełdę, ekonomię..gdyby zamiast w mieszkania inwestowano w powyższe, to masz 30-40 miliardów rocznie w PKB extra. Jak to się podsumuje to mamy 100 miliardów rocznie. Argument z płacenia wysokich podatków można wyrzucić do kosza. To jest czysta strata dla budżetu państwa. U mnie studenci mogą jeść jak są głodni. W czym problem? Na gaciach? Gratuluję liberalizmu. Odnośnik do Julka co może a nie do Sejmu tym razem. Mam nadzieję że jednak zwracasz uwagę chociaż jak to jedzenie wygląda na zajęciach. Czy masz w pompie i można siorbać? Jak np Prorektor mówi w tym czasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano Sobota o 22:24 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:24 3 minuty temu, ignazz napisał(a): Mam nadzieję że jednak zwracasz uwagę chociaż jak to jedzenie wygląda na zajęciach. Ani trochę. Jesteś głodny - jesz, jesteś spragniony - pijesz. To jest zupełnie normalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano Sobota o 22:24 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:24 5 minut temu, fluber napisał(a): Opodatkowanie jest najszybszym i najbardziej skutecznym sposobem. Mamy 2 miliony pustostanów Nie, nie jest. Najszybszym jest likwidacja ekstremalnej ochrony nieuczciwych lokatorów. Nikt nie rezygnuje z zarobku na wynajmie i trzyma pustostan bez powodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Sobota o 22:25 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:25 Tym bardziej przy rekordowo wysokim niedawno koszcie pieniądza. Załamanie się dostępności kapitału ( nie tylko dla indywidualnego ale i instytucjonalnego odbiorcy) skutkował załamaniem się sprzedaży i wyższym wskaźnikiem niesprzedanych mieszkań. Czy one wliczasz do pustostanu? Chyba tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano Sobota o 22:27 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:27 1 minutę temu, jack napisał(a): Nikt nie rezygnuje z zarobku na wynajmie i trzyma pustostan bez powodu. Mam.we własnej rodzinie przypadek trzymania pustostanu wyłącznie w celu wzrostu wartości, więc to co piszesz jest po prostu nieprawdą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Sobota o 22:28 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:28 Ostatnio zamrożenie kapitału przy odsetkach rzędu 10-15 procent wynikłej z tytułu nflavji to ostatnia mądra rzecz jaka by przyświecała inwestorom. I raczej trudna sytuacja kapitałowa to zmroziła a nie inwestor mający chytry plan. Niech leży. 1 minutę temu, fluber napisał(a): Mam.we własnej rodzinie przypadek trzymania pustostanu wyłącznie w celu wzrostu wartości, więc to co piszesz jest po prostu nieprawdą Te nieruchomość mające potencjał wzrostu to nie jest cały rynek. Na przełomie roku widziałem wiele korekt cenowych w dół. A posiadanie kapitału jest tym cenniejsze im trudniej o dostęp pieniądza na rynku i wtedy rzeczywiście przewaga posiadacza występuje. Tylko to raczej naturalny rynkowy przejaw. Masz cap space inni nie mają. A sytuacja gospodarczo rok temu była wyjątkowo ciężka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P_M Opublikowano Sobota o 22:31 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:31 29 minut temu, fluber napisał(a): Gdy inwestorzy kupują nieruchomości nie po to, by w nich mieszkać, ale jako lokatę kapitału, powstaje sztuczny popyt spekulacyjny. Efektem jest wzrost cen nieruchomości, wzrost czynszów na rynku najmu,niedobór dostępnych mieszkań dla osób kupujących „na własne potrzeby”. I to nie jest mój wymysł tylko raporty oecd i wyniki badań. W sumie to nie wiem czy da się zawrócić z tej ścieżki. Poziom nierówności jest tak duży, że zwiększając podaż/dostępność nieruchomości ich ceny powinny spaść, ale niższa cena sprawi, że dla owych inwestorów może to być jeszcze bardziej łakomy kąsek, bo nieruchomość pozwala pod jej zastaw się kredytować, ergo mieć darmowy nieopodatkowany pieniądz. Zasadniczo nawet stopa zwrotu z wynajmu nie jest tu jakimś szczególnym czynnikiem dyskwalifikującym, chyba że dla początkujących "landlordów", którzy faktycznie chcą żyć z wynajmu. Musielibyśmy zatem zastosować podobny mechanizm jak w stosunku do lichwy, gdzie był kiedyś określony maksymalny %. Tak dla wynajmu musiałaby być jakaś maksymalna stawka. Niskie ceny wynajmu, zmniejszyłyby potencjał pasywnego dochodu i może tylko to mogło by pomóc w zmniejszeniu zainteresowania w rynku nieruchomości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Sobota o 22:31 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:31 Sektor handlowy biurowy jeszcze mocniej oberwał. 1 minutę temu, P_M napisał(a): W sumie to nie wiem czy da się zawrócić z tej ścieżki. Poziom nierówności jest tak duży, że zwiększając podaż/dostępność nieruchomości ich ceny powinny spaść, ale niższa cena sprawi, że dla owych inwestorów może to być jeszcze bardziej łakomy kąsek, bo nieruchomość pozwala pod jej zastaw się kredytować, ergo mieć darmowy nieopodatkowany pieniądz. Zasadniczo nawet stopa zwrotu z wynajmu nie jest tu jakimś szczególnym czynnikiem dyskwalifikującym, chyba że dla początkujących "landlordów", którzy faktycznie chcą żyć z wynajmu. Musielibyśmy zatem zastosować podobny mechanizm jak w stosunku do lichwy, gdzie był kiedyś określony maksymalny %. Tak dla wynajmu musiałaby być jakaś maksymalna stawka. Niskie ceny wynajmu, zmniejszyłyby potencjał pasywnego dochodu i może tylko to mogło by pomóc w zmniejszeniu zainteresowania w rynku nieruchomości. Jaka to różnica w ograniczeniu prawa własności jak państwo będzie regulować albo podatkiem albo czynszem maksymalnym? Oba sposoby średnio sprawiedliwe. Państwo poprzez swoją działalność powinno wyrównywać szanse na sukces nim biedniejszym ale nie poprzez wycinkę tych pogorszycie. Są inne pro społeczne inicjatywy. Których jakoś nikt nie robi. Budownictwo społeczne na większą skalę. Mamy ten sam cel. Zwiekszyć dzietność. Różnimy się metodami. Ja dziękuję za ten pomysł aby dojechać tych bardziej zamożnych. Państwo niech proaktywnie umożliwia rozwój młodych mniej zamożnych. Fiskalizacja to bierne działanie na podatkach górnych rejestrów. Może grozić to odpływem kapitału jak niedawno do spółek czeskich słowackich i łotewskich gdzie wiele polskich firm to zrobiło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P_M Opublikowano Sobota o 22:38 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:38 5 minut temu, ignazz napisał(a): Jaka to różnica w ograniczeniu prawa własności jak państwo będzie regulować albo podatkiem albo czynszem maksymalnym? Oba sposoby średnio sprawiedliwe. Duża, bo podatek od nieruchomości możesz przerzucić na klienta, a maksymalnego możliwego dochodu z nieruchomości nie przekroczysz, co za tym idzie nie przerzucisz tego kosztu na klienta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano Sobota o 22:39 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:39 7 minut temu, P_M napisał(a): W sumie to nie wiem czy da się zawrócić z tej ścieżki. Poziom nierówności jest tak duży, że zwiększając podaż/dostępność nieruchomości ich ceny powinny spaść, ale niższa cena sprawi, że dla owych inwestorów może to być jeszcze bardziej łakomy kąsek, bo nieruchomość pozwala pod jej zastaw się kredytować, ergo mieć darmowy nieopodatkowany pieniądz. Zasadniczo nawet stopa zwrotu z wynajmu nie jest tu jakimś szczególnym czynnikiem dyskwalifikującym, chyba że dla początkujących "landlordów", którzy faktycznie chcą żyć z wynajmu. Musielibyśmy zatem zastosować podobny mechanizm jak w stosunku do lichwy, gdzie był kiedyś określony maksymalny %. Tak dla wynajmu musiałaby być jakaś maksymalna stawka. Niskie ceny wynajmu, zmniejszyłyby potencjał pasywnego dochodu i może tylko to mogło by pomóc w zmniejszeniu zainteresowania w rynku nieruchomości. Wysoki podatek kataster od kolejnego mieszkania natychmiast by zniszczył jego wartość spekulacyjną, bo całkowicie by załamał ratio kredyt/wynajem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Sobota o 22:40 Udostępnij Opublikowano Sobota o 22:40 Teraz, P_M napisał(a): Duża, bo podatek od nieruchomości możesz przerzucić na klienta, a maksymalnego możliwego dochodu z nieruchomości nie przekroczysz, co za tym idzie nie przerzucisz tego kosztu na klienta. Wprowadziłbym opłaty dodatkowe za internet i dostęp do wody. Żartuje ale zapewne znajdzie się sposób aby obejść i to. A państwo serio zamiast tak to regulować powinno być proaktywne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się