Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

28 minut temu, fluber napisał(a):

Nie każdy jest tak wielkoduszny, żeby na 200 metrach wcisnąć 40 osób i każdego skasować. Ja nie jestem .

 

Nie każdy ma takie ego, że ledwo sam tam się mieści :(

28 minut temu, Gregorius napisał(a):

W Polsce to rzadkość. jak jest posprzątane to sukces.

Prawo w jest beznadziejne. To fakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj doszła i dzisiaj zacząłem czytać, ale przedmowa skojarzyła mi się z jednym użytkownikiem:

"Paul Piff, psycholog z Uniwersytetu Kalifornijskiego, badał zachowania osób uprzywilejowanych na przykładzie gry... Monopoly. Rundy były ustawione - część osób wylosowanych za pomocą rzutu monetą na samym początku dostawała fory: miała dwukrotnie więcej pieniędzy rozpoczynając rozgrywkę, a kiedy w trakcie gry przechodziły przez pole "start", dostawały w nagrodę dwa razy większe środki niż inni gracze. Rzucały więcej niż dwiema kostkami, przez co częściej przekraczały pole "start".

Graczy obserwowała ukryta kamera. Ci, którzy od początku mieli łatwiej, dość szybko zaczęli zachowywać się inaczej niż ich oponenci, przemieszczając pionki po planszy, głośniej stukali o blat, wykonywali triumfalne gesty dominacji. Na stoliku badacze ustawili półmisek z preclami. Osoby uprzywilejowane jadły ich więcej. W ciągu piętnastominutowych rozgrywek wygrywający stawali się coraz mniej uprzejmi dla swoich konkurentów. Najbardziej jednak interesujące było to, że zwycięzcy, pytani o przyczyny swojego sukcesu w ustawionej rozgrywce, wymieniali kolejne podejmowane przez siebie kroki, spychając na margines oczywisty i jasny powód przewagi - byli uprzywilejowani w grze od samego początku.

Mamy tutaj do czynienia z błędem poznawczym, który psychologowie nazywają hipotezą sprawiedliwego świata. Jeżeli jesteś zamożny, to zapewne na to zasłużyłeś. Właśnie w ten sposób swoje sukcesy uzasadniały osoby, które dostały fory podczas gry w Monopoly - wymieniały kolejne ruchy, które wykonywały, aby osiągnąć sukces, zapominając o tym, co miało generalne znaczenie podczas rozgrywki. Ten mechanizm widać również w świecie społecznym. Jednym z utartych mitów wśród klasy średniej jest to, że osoby mniej zamożne zasłużyły na swoją biedę, ponieważ są po prostu leniw. Jeśli natomiast zestawiamy czas pracy pracy z zarobkami, okazuje się, że związek jest w zasadzie odwrotny - im więcej ktoś pracuje, tym mniej zarabia. Praca jako decydujący czynnik wpływający na zamożność jest w świadomości społecznej znacznie przeceniana."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał(a):

@RappaR czy Pani powołuje się na jakieś badania przy tej tezie?

im więcej ktoś pracuje, tym mniej zarabia

Zaskoczyło mnie to trochę 

Pan. Przedmowę pisał Kamil Fejfer, właściwej książki jeszcze nie zacząłem, po przedmowie jest strona źródeł z których czerpał, ale ich nie sprawdzałem.

Możliwe, że miał na myśli po prostu przepracowany czas pracy. 

Na logikę biorąc pod uwagę jak wygląda forum o godzinie 12:00 w poniedziałek, dość dobrze można odsiać, które osoby pracują fizycznie, a które nie pracują.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, RappaR napisał(a):

Pan. Przedmowę pisał Kamil Fejfer, właściwej książki jeszcze nie zacząłem, po przedmowie jest strona źródeł z których czerpał, ale ich nie sprawdzałem.

Możliwe, że miał na myśli po prostu przepracowany czas pracy. 

Na logikę biorąc pod uwagę jak wygląda forum o godzinie 12:00 w poniedziałek, dość dobrze można odsiać, które osoby pracują fizycznie, a które nie pracują.

 

Jakby co to mam dzisiaj wolne !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RappaR napisał(a):

Pan. Przedmowę pisał Kamil Fejfer, właściwej książki jeszcze nie zacząłem, po przedmowie jest strona źródeł z których czerpał, ale ich nie sprawdzałem.

Możliwe, że miał na myśli po prostu przepracowany czas pracy. 

Na logikę biorąc pod uwagę jak wygląda forum o godzinie 12:00 w poniedziałek, dość dobrze można odsiać, które osoby pracują fizycznie, a które nie pracują.

 

Jakąś zależność pewnie istnieje. Mityczne doświadczenie daje duże możliwości, a ilu takich odklejonych doswiadczonych nierobów znam koszących grubą kasę to trudno zliczyć 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, P_M napisał(a):



Polecam kanał tego goscia z shortami ( https://www.youtube.com/@Fmsmith319/shorts ), masa szybkich liczb pokazanych jak bardzo rynek nieruchomosci US jest fucked up, a u nas tak jak pisalem wcześniej dopiero do tego dojdzie. Z resztą już powoli widać memiczne "Wujek Staszek za 10 tysięcy kupił sobie działkę i się wybudował itp"
Młodzi tej opcji teraz po prostu nie mają.

widocznie 1999-2000 zlote czasy jak ktos mial "kapital" - trzeba bylo wtedy kupowac (takie "ruiny" wybudowane wtedy 1930-1950 byly w absolutnym dolku, ~$80k-$100k).

gosciu nie klamie, ale alarmistyczny ton. 5% downpayment na $300k ($15k+$2k jakies oplaty), miesiecznie $2300, wynajem ~$2000/miesiac. 

https://www.zillow.com/homedetails/1843-Hoffnagle-St-Philadelphia-PA-19152/10517543_zpid/

 

uwazacie ze jest to kwota nieosiagalna dla 28-32letniej pary? jakas abstrakcja?

*122m2 -> ~10000pln/m2, czujecie? w ameryce.

 

 

2 godziny temu, RappaR napisał(a):

Jednym z utartych mitów wśród klasy średniej jest to, że osoby mniej zamożne zasłużyły na swoją biedę, ponieważ są po prostu leniw. Jeśli natomiast zestawiamy czas pracy pracy z zarobkami, okazuje się, że związek jest w zasadzie odwrotny - im więcej ktoś pracuje, tym mniej zarabia. Praca jako decydujący czynnik wpływający na zamożność jest w świadomości społecznej znacznie przeceniana."

w zyciu jest element rzucenia kostka (powiedzmy 10-15% naprawde uprzywilejowanych i 10-15% pokrzywdzonych), ale ludzie z tych samych "blokow" (~70%) maja nadal diametralnie rozne "wyniki". dlaczego? ta "gra" monopoly to bylo jak zestawienie top15 vs bottom15.

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, memento1984 napisał(a):

w zyciu jest element rzucenia kostka (powiedzmy 10-15% naprawde uprzywilejowanych i 10-15% pokrzywdzonych), ale ludzie z tych samych "blokow" (~70%) maja nadal diametralnie rozne "wyniki". dlaczego? ta "gra" monopoly to bylo jak zestawienie top15 vs bottom15.

pewnie jakby uśrednić to 70% to wcale te wyniki nie byłyby 'diametralnie' różne :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, memento1984 napisał(a):

w zyciu jest element rzucenia kostka (powiedzmy 10-15% naprawde uprzywilejowanych i 10-15% pokrzywdzonych), ale ludzie z tych samych "blokow" (~70%) maja nadal diametralnie rozne "wyniki". dlaczego? ta "gra" monopoly to bylo jak zestawienie top15 vs bottom15.

W życiu element rzucenia kostką ma ogromne znaczenie. Jak się zastanowisz to w swoim życiu sam znajdziesz kilka kamieni milowych, gdzie mały fart spowodował ogromną różnicę w jakości i poziomie życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, memento1984 napisał(a):

widocznie 1999-2000 zlote czasy jak ktos mial "kapital" - trzeba bylo wtedy kupowac (takie "ruiny" wybudowane wtedy 1930-1950 byly w absolutnym dolku, ~$80k-$100k).

gosciu nie klamie, ale alarmistyczny ton. 5% downpayment na $300k ($15k+$2k jakies oplaty), miesiecznie $2300, wynajem ~$2000/miesiac. 

https://www.zillow.com/homedetails/1843-Hoffnagle-St-Philadelphia-PA-19152/10517543_zpid/

 

uwazacie ze jest to kwota nieosiagalna dla 28-32letniej pary? jakas abstrakcja?

*122m2 -> ~10000pln/m2, czujecie? w ameryce.

to nawet nie kwestia roku, przejrzyj sobie więcej :) Generalnie ta 28-32 letnia para to też koncepcja niezbyt powszechna już.  Anyway median household income to ok 80k USD rocznie https://www.census.gov/library/publications/2024/demo/p60-282.html . 46k tylko w ratach kredytu to kosmos przy kosztach życia w USA. Raczej żyjesz też w bańce, czego Ci serdecznie gratuluję ;)

https://www.youtube.com/shorts/dyvQD9P_Oq0
https://www.youtube.com/shorts/bEcmvkg2lTE
https://www.youtube.com/shorts/en_VpZtUFcE
https://www.youtube.com/shorts/_jppsTcJi9s

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał(a):

W życiu element rzucenia kostką ma ogromne znaczenie. Jak się zastanowisz to w swoim życiu sam znajdziesz kilka kamieni milowych, gdzie mały fart spowodował ogromną różnicę w jakości i poziomie życia.

wiadoma sprawa. z takiego najscislejszego grona powiedzmy 10 osob, ta sama sredniacka szkola podstawowa, beznadzielne LO's (Wwa), tak do 18stki zycie na tym samym patencie te same ciuchy, imprezy, wakacje "pod chmurka", najdalsze kolonie mialem 40km od domu - totalny rozstrzal jesli chodzi o "outcomes". wszystko sie rozegralo miedzy 24lat-30lat

4 minuty temu, P_M napisał(a):

to nawet nie kwestia roku, przejrzyj sobie więcej :) Generalnie ta 28-32 letnia para to też koncepcja niezbyt powszechna już.  Anyway median household income to ok 80k USD rocznie https://www.census.gov/library/publications/2024/demo/p60-282.html . 46k tylko w ratach kredytu to kosmos przy kosztach życia w USA. Raczej żyjesz też w bańce, czego Ci serdecznie gratuluję ;)

https://www.youtube.com/shorts/dyvQD9P_Oq0
https://www.youtube.com/shorts/bEcmvkg2lTE
https://www.youtube.com/shorts/en_VpZtUFcE
https://www.youtube.com/shorts/_jppsTcJi9s

 

 

obczaj przy $80k/rok/brutto jaki jest take home pay ($5700/miesiac/netto)

https://smartasset.com/taxes/paycheck-calculator#uBj3dy6wvt

 

$2300/miesiecznie rata kredytu, skad wziales $46k?

tak, zyje w bance.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, memento1984 napisał(a):

w zyciu jest element rzucenia kostka (powiedzmy 10-15% naprawde uprzywilejowanych i 10-15% pokrzywdzonych), ale ludzie z tych samych "blokow" (~70%) maja nadal diametralnie rozne "wyniki". dlaczego? ta "gra" monopoly to bylo jak zestawienie top15 vs bottom15.

Po pierwsze akurat niektórzy wypowiadający się w tym temacie bezdyskusyjnie należą do 10-15%(mnie wliczając), chociaż część z nich może sobie nie zdawać z tego w pełni sprawę.

Po drugie w tych 70% dalej są spore różnice.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RappaR napisał(a):

Po pierwsze akurat niektórzy wypowiadający się w tym temacie bezdyskusyjnie należą do 10-15%(mnie wliczając), chociaż część z nich może sobie nie zdawać z tego w pełni sprawę.

Po drugie w tych 70% dalej są spore różnice.

 

Przede wszystkim druga połowa Pokolenia X oraz Millenialsi ze względu na czasy i warunki, w których się urodzili to jest automatyczne 10-15% uprzywilejowanych. Ani wcześniej, ani później nie było i nie ma takich warunków do rozwoju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, memento1984 napisał(a):

skad wziales $46k?

nie wiem :D tak to jest jak sie z tel pisze :D 
Anyway przy 80k rocznie takehome pay miesieczny to nie 5700, za twoim linkiem:
image.png.faf58905e3044c4312f546f14b62c9f5.png
anyway jezeli household bedacy parą ma 80k rocznie usd - czyli 4800 takehome i oddaje 2300 w sam kredyt, to tak, jest to abstrakcja, żeby jakoś bezpiecznie żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, P_M napisał(a):

nie wiem :D tak to jest jak sie z tel pisze :D 
Anyway przy 80k rocznie takehome pay miesieczny to nie 5700, za twoim linkiem:
image.png.faf58905e3044c4312f546f14b62c9f5.png
anyway jezeli household bedacy parą ma 80k rocznie usd - czyli 4800 takehome i oddaje 2300 w sam kredyt, to tak, jest to abstrakcja, żeby jakoś bezpiecznie żyć.

dziwne, mi nadal pokazuje $5700 netto. $3400/netto po oplaceniu calkowicie potrzeb mieszkaniowych? honda hrv nowka leasing (3lata, $400/month + ubezpieczenie $80/month) lub kupno na kredyt (4letni okres, $630/month + ubez $80/month). 2xtelefon po $60, zarcie $600/month. zostaje ~$2000 disposable -> drugi samochod w kredo? -$700/miesiac.

to nie jest raj, ale jest to godne zycie. mozesz kupic tanszy samochod (nie jak powyzej, nowy). 

 

56 minut temu, fluber napisał(a):

Przede wszystkim druga połowa Pokolenia X oraz Millenialsi ze względu na czasy i warunki, w których się urodzili to jest automatyczne 10-15% uprzywilejowanych. Ani wcześniej, ani później nie było i nie ma takich warunków do rozwoju

w PL, faktycznie jak ten gosciu z twitta pisal - polscy X/millenialsi, to sa amerykanscy "bumerzy", taka "locust generation", zalapali sie na najwieksza aprecjacje wszystkiego.

56 minut temu, P_M napisał(a):

oddaje 2300 w sam kredyt, to tak, jest to abstrakcja, żeby jakoś bezpiecznie żyć.

najwieksze oszustwo, poczucie bezpieczenstwa, taki "fundament" w jakim jestesmy wychowywani (bedac mlodymi) to ze bycie "przecietnym" jest ok i to poczucie, ze bedac przecietnym bedziemy mieli duzo wiecej, niz to jest realne.

*oplacony dom (wlasnosc), samochod, jedzenie i $2000 kieszonkowego to jest sporo, imho.

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, memento1984 napisał(a):

najwieksze oszustwo, poczucie bezpieczenstwa, taki "fundament" w jakim jestesmy wychowywani (bedac mlodymi) to ze bycie "przecietnym" jest ok i to poczucie, ze bedac przecietnym bedziemy mieli duzo wiecej, niz to jest realne.

*oplacony dom (wlasnosc), samochod, jedzenie i $2000 kieszonkowego to jest sporo, imho.

Zabawne, że mówisz to o pokoleniach wychowanych w przeświadczeniu, że każdy z nich jest wyjątkowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, memento1984 napisał(a):

*oplacony dom (wlasnosc), samochod, jedzenie i $2000 kieszonkowego to jest sporo, imho.

nie wiem kurde, tak ogólnie jakos to sie nie spina wszystko: 


jak widze te komentarze ze wiele ludzi nawet nie zarabia tych 20dolców na godzinę, to nie wiem jak na to realnie patrzeć. minimalna w Stanach to dalej 7,50 usd na godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, P_M napisał(a):

nie wiem kurde, tak ogólnie jakos to sie nie spina wszystko: 


jak widze te komentarze ze wiele ludzi nawet nie zarabia tych 20dolców na godzinę, to nie wiem jak na to realnie patrzeć. minimalna w Stanach to dalej 7,50 usd na godzinę.

minimalna to nie jest $7.5 godzine. no i gosciu robi kalkulacje dla singla. bycie mlodym singlem bez wyksztalcenia, zarabiajacym $15-$20/h, no jest ciezko. troche smiesznie, wsadza koszt na "kredyt studencki" ale zarobki < robotnik hehe.

zrob mi kalkulacje dla singla w PL, bez wyksztalcenia, zarabiajacego 50PLN/h brutto.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.