fluber Opublikowano wczoraj o 11:14 Udostępnij Opublikowano wczoraj o 11:14 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P_M Opublikowano wczoraj o 11:37 Udostępnij Opublikowano wczoraj o 11:37 Godzinę temu, RappaR napisał(a): innej beczki odnośnie swojego wolnego czasu, to zadziwiające jak wielu userów pracujących w tych prywatnych korporacjach, gdzie się pilnuje, w przeciwieństwie do publicznych urzędów, by pracownik nie marnował czasu, za który płaci pracodawca, ma wolne we wtorek o 11. Pora srania po kawie i śniadaniu xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 23 godziny temu Udostępnij Opublikowano 23 godziny temu 3 godziny temu, jack napisał(a): O tym, że "ambitni" rodzice wożą dzieci na kilka zajęć dziennie przez 5-6 dni w tygodniu. Dzieciak i tak w szkole przebywa od rana do 16:00. Wymiar godzin lekcyjnych w poszczególnych klasach: I-III - 20 godzin, IV-VI - 25 godzin, VII- 34 godziny, VIII - 33 - godziny Z powyższego wynika, że dziecko po lekcjach spędza w szkole jeszcze 3-4 godziny. Na basen odpada 1 dzień. pozostają 4 dni do zagospodarowania. Bez żadnej szkody można tam wiele ciekawych i pożytecznych zajęć wstawić. Do wyboru. I jeszcze lekcje odrobić. I o 16:00 masz dzieciaka gotowego, nauczonego, najedzonego, z odrobionymi lekcjami i jeszcze po garncarstwie, szachach, pingpongu, programowaniu, gotowaniu czy co tam jeszcze wymyślą. Masz kolejne 4 godziny, które możesz z dzieckiem spędzić jak sobie chcesz. Możesz go nawet zostawić w spokoju jak mu to pasuje. Możesz też np. wysłać na treningi jakiegoś sportu. A i tak o 20:00 może być w łóżku. Przygotowanie do komunii to czasochłonny temat, zajmujący np. każdy piątek w tygodniu. A tak masz całe popołudnie wolne. Nie trzeba być chrześcijaninem by docenić takie ułatwienie. Zapominasz o jednej bardzo istotnej sprawie Dwóch lub nawet trzech zmianach w szkole W idealnym świecie dziecko idzie na 8-9 i po 12 ma czas na te dodatkowe zajęcia W praktyce dzieci często kończą lekcje po 16stej, a rano raczej nikt zajęć pozalekcyjnych nie prowadzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
memento1984 Opublikowano 23 godziny temu Udostępnij Opublikowano 23 godziny temu 4 godziny temu, jack napisał(a): A po co? Przecież my się nauczymy angielskiego a jak nie to będą gadać z kimś innym Brzmisz jak Trump! a’tfu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 23 godziny temu Udostępnij Opublikowano 23 godziny temu Teraz, josephnba napisał(a): W praktyce dzieci często kończą lekcje po 16stej, a rano raczej nikt zajęć pozalekcyjnych nie prowadzi Ja prowadzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agresywnychomik Opublikowano 23 godziny temu Udostępnij Opublikowano 23 godziny temu (edytowane) 6 minut temu, fluber napisał(a): Ja prowadzę Ty jesteś wyjątkowy Oczami wyobraźni widzę te eksperymenty... Edytowane 23 godziny temu przez agresywnychomik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 23 godziny temu Udostępnij Opublikowano 23 godziny temu 6 minut temu, agresywnychomik napisał(a): Ty jesteś wyjątkowy Oczami wyobraźni widzę te eksperymenty... Na dzieciach się nie eksperymentuje. Stosuję kodeks etyczny i zweryfikowane empirycznie metody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 23 godziny temu Udostępnij Opublikowano 23 godziny temu 2 minuty temu, josephnba napisał(a): Zapominasz o jednej bardzo istotnej sprawie Dwóch lub nawet trzech zmianach w szkole W idealnym świecie dziecko idzie na 8-9 i po 12 ma czas na te dodatkowe zajęcia W praktyce dzieci często kończą lekcje po 16stej, a rano raczej nikt zajęć pozalekcyjnych nie prowadzi Nie biorę bo to patologia do zlikwidowania czym prędzej. I jak już tak masz to dzieciaka nie wyślesz na zajęcia pozalekcyjne bo dnia nie starczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 22 godziny temu Udostępnij Opublikowano 22 godziny temu 15 minut temu, jack napisał(a): Nie biorę bo to patologia do zlikwidowania czym prędzej. I jak już tak masz to dzieciaka nie wyślesz na zajęcia pozalekcyjne bo dnia nie starczy. Ta patologia to wciąż norma w większości miast więc powinieneś brać to pod uwagę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 22 godziny temu Udostępnij Opublikowano 22 godziny temu 1 minutę temu, josephnba napisał(a): Ta patologia to wciąż norma w większości miast więc powinieneś brać to pod uwagę Skoro dzieci chodzą na drugą zmianę do szkoły to tym bardziej nie uczestniczą w nieskończonej ilości zajęć pozalekcyjnych bo nie mają kiedy. Czyli moje na wierzchu. Ja bym dziecka nie posłał na druga zmianę do szkoły z dwóch podstawowych powodów - raz, że nie miałbym jak dziecka do szkoły dostarczyć a dwa, właśnie dlatego, że takie godziny lekcyjne rozpieprzają dziecku dzień zupełnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 22 godziny temu Udostępnij Opublikowano 22 godziny temu 6 minut temu, jack napisał(a): Skoro dzieci chodzą na drugą zmianę do szkoły to tym bardziej nie uczestniczą w nieskończonej ilości zajęć pozalekcyjnych bo nie mają kiedy. Czyli moje na wierzchu. Ja bym dziecka nie posłał na druga zmianę do szkoły z dwóch podstawowych powodów - raz, że nie miałbym jak dziecka do szkoły dostarczyć a dwa, właśnie dlatego, że takie godziny lekcyjne rozpieprzają dziecku dzień zupełnie. Wiesz i tak i nie Znam kilkoro dzieci które biegały jak mój syna na popołudnie a wciąż jednak miały po 3-4 aktywności po szkole Więc ja się bardziej przychylam do opinii o niespełnionych rodzicach, przenoszących swoje marzenia na dzieci A jak dochodziły do tego jeszcze ogromnie ilości prac domowych że wszystkiego to czasu dla dziecka zostawało prawie wcale Nie jestem zwolennikiem braku prac domowych, ale nie chciałbym żeby wróciły na starych zasadach Polski, angielski matematyka w klasach młodszych to wg mnie wystarczająca ilość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
memento1984 Opublikowano 22 godziny temu Udostępnij Opublikowano 22 godziny temu 4 godziny temu, Krzemo napisał(a): A wieku nastoletnim wjeżdża terapia u psychologa i nikt nie wie dlaczego... my mielismy Carringtona z Dynastii, McGyvera na Polsacie, poerwsza lige na dwojce i Tadeusza Drozde raz w tygodniu. Jakby nam rodzice dali nie limitowany czas na ekranach i rolki z cyckami i supersamochodami okraszone highloghtami NBA to tez pewnie kozetka, ozempic i prozac bylby grany czesciej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
memento1984 Opublikowano 20 godzin temu Udostępnij Opublikowano 20 godzin temu (edytowane) 2 godziny temu, jack napisał(a): Skoro dzieci chodzą na drugą zmianę do szkoły to tym bardziej nie uczestniczą w nieskończonej ilości zajęć pozalekcyjnych bo nie mają kiedy. Czyli moje na wierzchu. Ja bym dziecka nie posłał na druga zmianę do szkoły z dwóch podstawowych powodów - raz, że nie miałbym jak dziecka do szkoły dostarczyć a dwa, właśnie dlatego, że takie godziny lekcyjne rozpieprzają dziecku dzień zupełnie. nie wiem jak to obecnie wyglada w PL, my mielismy chyba tylko SKSy w podstawowce (klasy 6-8, raz/dwa w tygodniu?) a w zwyklym LO (gdzie ja bylem) nie bylo nic oferowane. najlepsza opcja to sa jednak zajecia organizowane przez szkole, back2back nie trzeba nigdzie jezdzic, zakladajac ze jest cos ciekawego. tu gdzie jestem generalnie nie ma nic poza swietlica do 6 klasy. pozniej, od klas 6+ zaczynaja sie sporty (i pierwsze "kluby") - sezon podzielony na 3 czesci: a) kopana, futbol, bieganie (dla "kierunkowych utalentowanych" mini-campy kosz taki offseason) b) kosz, plywanie, zapasy, lekka w hali (dla "kierunkowych utalentowanych" mini-campy baseball taki offseason) c) baseball, lacrosee, tenis, lekka (dla "kierunkowych utalentowanych" mini-campy futbol offseason z ciezarami) sport to jest kazdego dnia Pon-Pia 4-6pm (trening albo mecz), sezon np kosza to ~11tygodni i maja w grafiku 16gier. dwa mecze byly w weekend. masa klubow szkolnych (inwestycje, matma, szachy, programowanie, robotyka itp) ktore spotykaja sie w godzinach zaraz przed sportem, kazdy klub raz w tygodniu. zajecia koncza sie 14:45, wiec jest czas na prace domowa (debile moga "poprzewijac sobie zycie na ekranach") albo jakis elektywny "klub". szkola (HS) startuje 8:15. przy takim grafiku w HS to mozna jedynie sobie cos wcisnac w weekend na max 1-2h. dla dzieciakow jakies takie klimaty 1-1.5h raz w tygodniu gimnastyka to $150-$200/miesiac Edytowane 20 godzin temu przez memento1984 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 19 godzin temu Udostępnij Opublikowano 19 godzin temu W Warszawie zajęć jest więcej niż możnaby sobie wyobrazić, wiem bo syn przeszedł przez naprawdę dużo pasji Najfajniejsze, ale i najdroższe były jazdy konne. Sam dużo radości czerpałem z wizyt w stadninie, bo w czasie jak syn jeździł, ja głaskałem i karmiłem odpoczywające konie, a kocham konie. Koszt w 2023 roku to było już grubo ponad 500 zł miesięcznie, nie licząc oczywiście wszystkich dodatkowych wydatków Syn jednak uznał po 1.5 roku że nie chce kontynuować Generalnie zajęcia pozalekcyjne są bardzo drogie. Syn nie zdradza talentu do muzyki więc nie wciskamy go na jakieś instrumenty. Zresztą mówiąc szczerze przymuszanie dziecka do czegoś to wyrzucanie kasy w błoto Na razie Maria jest za mała, ale jeśli i ona będzie chciała, a widząc jej temperament myślę że będzie chciała, chodzić na dodatkowe zajęcia to miesięcznie na same tego typu rozrywki wypadnie nam ok 1.5k Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 17 godzin temu Udostępnij Opublikowano 17 godzin temu Nie wiem jak w Warszawie bo tam może być zupełnie inaczej ale z mojego doświadczenia warto zainwestować w szkołę prywatną zwłaszcza ze względu na to, że dziecko jest zaopiekowanie po tym jak skończy lekcję do czasu odbioru przez rodziców. A to czasem ładne kilka godzin. U nas było tak, że każdego dnia poza tym, gdy był basen, był plan z zajęciami dodatkowymi do wyboru. Cześć się pokrywała. Można było wybierać do woli. Babeczka pilnująca klasy po prostu organizowała wyjścia dzieci na dodatkowe zajęcia. Reszta bawiła się w "świetlicy" zorganizowanej w ramach rocznika. Odbierając dziecko ze szkoły masz zaliczoną szkołę, obiad i multum zajęć pozalekcyjnych. A jest dopiero 16-17 godzina. Finansowo jak się policzy basen i zajęcia dodatkowe to wychodziło porównywalnie do tego gdyby się samemu woziło dzieciaka po zajęciach. A czas był zaoszczędzony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 17 godzin temu Udostępnij Opublikowano 17 godzin temu 2 minuty temu, jack napisał(a): Nie wiem jak w Warszawie bo tam może być zupełnie inaczej ale z mojego doświadczenia warto zainwestować w szkołę prywatną zwłaszcza ze względu na to, że dziecko jest zaopiekowanie po tym jak skończy lekcję do czasu odbioru przez rodziców W szkołach prywatnych jest przede wszystkim znacznie wyższy poziom niż w placówkach publicznych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agresywnychomik Opublikowano 16 godzin temu Udostępnij Opublikowano 16 godzin temu 11 minut temu, jack napisał(a): Nie wiem jak w Warszawie bo tam może być zupełnie inaczej ale z mojego doświadczenia warto zainwestować w szkołę prywatną zwłaszcza ze względu na to, że dziecko jest zaopiekowanie po tym jak skończy lekcję do czasu odbioru przez rodziców. A to czasem ładne kilka godzin. U nas było tak, że każdego dnia poza tym, gdy był basen, był plan z zajęciami dodatkowymi do wyboru. Cześć się pokrywała. Można było wybierać do woli. Babeczka pilnująca klasy po prostu organizowała wyjścia dzieci na dodatkowe zajęcia. Reszta bawiła się w "świetlicy" zorganizowanej w ramach rocznika. Odbierając dziecko ze szkoły masz zaliczoną szkołę, obiad i multum zajęć pozalekcyjnych. A jest dopiero 16-17 godzina. Finansowo jak się policzy basen i zajęcia dodatkowe to wychodziło porównywalnie do tego gdyby się samemu woziło dzieciaka po zajęciach. A czas był zaoszczędzony. Z ciekawości ile płacisz za szkole prywatną? 9 minut temu, fluber napisał(a): W szkołach prywatnych jest przede wszystkim znacznie wyższy poziom niż w placówkach publicznych. To jest mit. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 16 godzin temu Udostępnij Opublikowano 16 godzin temu 1 minutę temu, agresywnychomik napisał(a): To jest mit. Pewne jest, że uczniowie osiągają lepsze wyniki na egzaminach, szkoły mają szerszą ofertę przedmiotów fakultatywnych i zajęć pozalekcyjnych. Dla mnie to wystarczy by sformułować taki wniosek nawet jeżeli idą tam po prostu bardziej utalentowane dzieci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 16 godzin temu Udostępnij Opublikowano 16 godzin temu 4 minuty temu, agresywnychomik napisał(a): Z ciekawości ile płacisz za szkole prywatną? Zawsze się to kształtowało kilka stów ponad 500+/800+ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agresywnychomik Opublikowano 16 godzin temu Udostępnij Opublikowano 16 godzin temu (edytowane) 12 minut temu, fluber napisał(a): Pewne jest, że uczniowie osiągają lepsze wyniki na egzaminach, szkoły mają szerszą ofertę przedmiotów fakultatywnych i zajęć pozalekcyjnych. Dla mnie to wystarczy by sformułować taki wniosek nawet jeżeli idą tam po prostu bardziej utalentowane dzieci Prywatna szkoła podstawowa to dla mnie strata pieniędzy co do ranking np liceów w Krakowie od lat jest taki sam. 1.V 2. Nowodworek 3. II LO to im Jana III Sobieskego (stąd moja pomyłka xD) 4. Pijarów - prywatne Chyba że Collegium Humanum to poziom wyżej od SGH xD Jak to się ma do Twojej tezy? 8 minut temu, jack napisał(a): Zawsze się to kształtowało kilka stów ponad 500+/800+ Lol to jak za darmo ja mam.inny rząd wielkości w głowie. Edytowane 16 godzin temu przez agresywnychomik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się